Hej, 2 lata temu zacząłem wrzucać moje przemyślenia, inspiracje, „złote myśli” i insighty (spostrzeżenia, wewnętrzne wglądy), aby was zainspirować i zwrócić uwagę na jakiś ciekawy aspekt relacji damsko męskich. Wszystkie poprzednie wpisy z tej serii znajdziesz TUTAJ. Takie aktualne wrzutki, które ostatnio wpadły do głowy albo gdy coś zauważyłem. Chciałbym kontynuować to i raz na miesiąc (lub kwartał) wrzucać takie inspiracje. Dziś to już wpis #22 z cyklu Inspiracje. No to lecimy:
–
1. W mainstreamie jest wiele kobiet i mężczyzn, którym nie podoba się to, że jest coś takiego jak podryw i można nauczyć się poznawania i przyciągania do siebie kobiety. Myślą, że wszystko powinno przebiegać w sposób naturalny.
Jednak dobrze wiemy, że nie tak wyglądają realia tego świata.
Ludzie chcą wiedzieć, jak ulepszyć swój profil na IG albo podkręcić zdjęcia na Tinderze. Faceci chcą wiedzieć, co powiedzieć, aby poznać dziewczynę i spotkać na żywo. Chcąc być lepszy w sporcie, tańcu, programowaniu, czy pływaniu (np. jachtem) czytasz książki, idziesz na kursy czy wynajmujesz instruktora. Ale w nauce lepszej komunikacji z kobietą, zawsze znajdą się idioci, którzy wiedzą lepiej. Są tacy co zakładają, że w tej dziedzinie nie powinno się niczego uczyć. Bo nie. Od 15 lat mnie to zastanawia.
2. Cytat z nauk duchowych:
„Na początku duchowych poszukiwań rozsądnie jest porównywać rozmaite ścieżki duchowe i nauczycieli. Ale gdy odnajdziecie już prawdziwego guru, jaki wam jest przeznaczony i którego nauki mogą doprowadzić was do Boskiego Celu, wtedy niespokojne poszukiwania powinny ustać. Osoba spragniona duchowo nie powinna bez końca szukać nowych studni, ale pójść raczej do tej najlepszej, by z niej codziennie się wodami życia. „
Dokładnie to samo powiedziałbym o nauce podrywu. Gdy jesteś już średnio zaawansowany trzymaj się i doskonal jedną ścieżkę.
3. Czy będąc jaskiniowym Trollem poderwiesz piękną dziewczynę?
„(…) nie mam ani potrzeby, ani chęci by żyć ekspansywnie. Mieć dziewczynę taką jaką ja wybiorę i tyle. Czy to wymaga aż takich akrobacji? Pracując dajmy na to jako referent w urzędzie dzielnicowym albo na recepcji w szkole językowej (i zarabiając skromne pieniądze) w celu zwiększenia atrakcyjności dla kobiet powinienem dążyć do lepszych zarobków. (…) Co, mając naturę minimalisty, który lubi zająć bezpieczne miejsce i tam siedzieć tak długo jak można, byłoby z mojej strony ogromnym poświęceniem i na dłuższą metę stania się kimś innym – wbrew sobie.”
Co jakiś czas na skrzynce pojawia się email tego typu jak powyższy komentarz i w dużym skrócie mają wspólny mianownik: „czy będąc ślepym, kalekim i chujowo ubranym, mogę ładnie napisać i poderwać dziewczynę na FB?”.
„Czy chcąc namówić zajętą kobietę na spotkanie przez facebooka muszę koniecznie popracować nad swoim profilem? Czy w przypadku, gdy nie chce pracować nad swoim profilem na facebooku, wystarczy to ładne interesujące pisanie z kobietą, żeby wzbudzać w niej zaufanie i ciekawość?”
„Powiedz tak szczerze – czy będąc trochę niezaradnym, na wiecznym utrzymaniu rodziców, nie mając żadnego statusu społecznego, ani żadnych większych pasji czy hobby (jedyne moje hobby poza oglądaniem sportu i filmów są długie spacery) można nadal przyciągać atrakcyjne kobiety bez konieczności zmian mojego trybu życia? „
Moja odpowiedź: będzie trudno.
Rozwój w uwodzeniu polega na MAKSYMALIZOWANIU wszystkiego co się da w Tobie i w umiejętnościach, aby sumarycznie mieć największy impakt emocji i największy wpływ emocjonalny na kobietę. Czy ćwicząc na siłowni raz na dwa tygodnie zostaniesz mistrzem fitness? Raczej średnio to widzę. Takie pytania mnie osłabiają – opanuj podstawy, wyjdź z domu i zacznij poznawać dziewczyny, umawiać się na spotkania, zdobądź doświadczenie, a wtedy Ci się wiele wyjaśni. Albo wykup konsultacje lub mentoring
O pisaniu z kobietami masz Biblię Internetowych Randek 3.0 oraz w poradnikach z serii Sekrety Uwodzenia Słowami cz1 (atrakcyjność, budowanie wartości) i Sekrety Uwodzenia Słowami cz.2 (seksualna wibracja i nakręcanie kobiety) lub Sekrety Uwodzenia Słowami cz. 3.0 (hardcorowa atrakcyjność, perswazja, hipnotyczne uwo). Każda traktuje o innym aspekcie rozmowy z kobietami.
On chciałby usłyszeć, że może pierdzieć w stołek całe życie, mieszkać z mamą lub u niej w piwnicy, że może nic nie robić, nie mieć ambicji, ale jeśli zastosuje te 3 sekretne metody, to każda kobieta będzie mu się chciała oddać. Albo lepiej – będzie chciała zostawić swojego faceta, aby być z nim. I nieważne, że jesteś nieudacznikiem, że nic nie osiągasz w życiu, po prostu jak zastosujesz te 3 sekretne słowa, to ona rzuci majtkami w ciebie i będzie miała kisiel w majtkach. Sorry, to tak nie działa.
Uwodzenie.org to nie reklamy z TV SHOPU. To nie reklamy o magicznych tabletkach na chudnięcie czy powiększanie penisa. Kto tego nie rozumie, to nie ma dla niego miejsca na moim blogu.
Musisz nauczyć się umiejętności konwersacyjnych i dokonać transformacji wewnętrznej oraz zewnętrznej, aby odnosić wielkie sukcesy. Nikt tego nie chce słyszeć, ale to jest szczere przesłanie ode mnie do Ciebie. Ja mogę Ci pomóc, poprowadzić, wskazać błędy i powiedzieć co zrobić innego, aby mieć efekty, ale nie poderwę za Ciebie dziewczyny.
Kiedyś usłyszałem te słowa: „Trolle nie zdobywają cipek. Jeśli chcesz pozostać trollem to nim pozostań, ale gdy chcesz zdobyć cipkę, to musisz robić właściwe rzeczy”.
Zapraszam Cię do też obejrzenia nagrania VIDEO z live na temat jak rozmawiać z kobietami, a zwłaszcza sekcji Q&A. Ono wiele Ci wyjaśni w temacie o czym rozmawiać, jak pisać, jak stać się atrakcyjny, jak się droczyć itp.
4. Ciekawostka 🙂
Mapa ze średnią długością penisa. Polska leży i kwiczy. Nie mów, że to Ty zaniżasz średnią?!
5. Ludzie mylnie myślą, że program „Mistrzowie Podrywu” to jest zapis prawdziwego szkolenia z uwodzenia.
Czytam w internecie jakieś komentarze pod filmami „hahaha, zobaczcie czego uczy ten trener uwodzenia, co za bzdury!”. Nie. Tak nie wygląda szkolenie z uwodzenia. Może w 5 procentach. Wyjaśniłem to w tym wpisie: „10 Nieznanych Faktów o „Mistrzach Podrywu” w TVN STYLE”
6. Ludzie są głupi.
Jakże często ludzie nie myślą nad konsekwencjami swoich czynów i działań. Nie myślą co się stanie, gdy np. napiszą ostry komentarz komuś na fejsie, ten im dopowie podobnym hejtem i spirala hejtu się nakręca. Ale najważniejsze jest to, że tracisz swój czas.
Pewnie nawet nie zdajesz sobie spraw jaka jest masa osób, która nie ogarnia podstawowych rzeczy w życiu. Czy to finansów osobistych (np. nieumiejętność zarządzania swoimi pieniędzmi, bezmyślne branie chwilówek itp.). Albo nie rozumieją co się dzieje w przyszłości np. że jak gość ma mało pieniędzy i sobie zrobi czwórkę dzieci, to się ładuje w ubóstwo na dobre. I następne pokolenie skazuje na ubóstwo. Tak samo w kwestii kontaktów z innymi ludźmi (tu z kobietami). I potem wychodzą takie klopsy, że pisze do mnie czytelnik 20+ i pyta się mnie „Dlaczego dziewczyny mnie nie podrywają? Dlaczego nie zagadują do mnie na FB?”.
Albo ile osób zamiast poszukać rozwiązania problemu w google, czy użyć lupki na grupie FB, żeby przeszukać grupę pod kątem poszukiwanej sprawy i rozwiązań, to zadaje na grupie Facebookowej to samo pytanie co 100 osób przed nim. Nie wiem z czego to wynika, czy ze skupienia się tylko na sobie i swoim problemie nie patrząc na innych, czy może z ubóstwa mentalnego.
Z nauką uwodzenia od ZAWSZE powiązana jest kwestia pokory i poskromienia swojego ego. Zadawania pytań bardziej doświadczonym, przyznania przed sobą, że w tej materii jest się jeszcze słabym, ale można się nauczyć. Gdy myślisz osobie jaki to nie jesteś zajebisty w kobiety, to zamykasz sobie drogę do rozwoju i ulepszeń. A i tak, życie nauczy Cię pokory.
7. Co jeśli jesteś nudny?
Znajdź nowe hobby. Sposobem na bycie nudnym nie jest opanowanie nowych technik. Moim zdaniem sposobem na naprawę tego jest praca nad właściwym problemem. Wiele kolesi chce to ominąć. Szuka sposobu jak zamaskować swoje nudne życie i pokazać się ze strony ciekawego faceta. To się da zrobić hehe 😉 Ale czy o to naprawdę chodzi? Podczas gdy lepszym sposobem jest znalezienie hobby i zainteresowań, które są rzeczywiście kręcące.
Gdy założysz maskę, to z czasem ona spadnie. Próbuj nowych rzeczy. Nie bądź tylko pracującym kolesiem. To nic złego, trzeba pracować, ale znajdź jakieś hobby. dom trzeba budować na dobrych fundamentach. Różnorodność zainteresowań to dobre podstawy.
Update! Nie tylko hobby – także jasne i pewne siebie WYRAŻANIE opinii sprawi, że nie będziesz postrzegany jako nudny.
8. Nie polegaj na radach kumpli (nieogarów)
Czytelnik pyta się mnie co spieprzył. Napisał po spotkaniu z dziewczyną – „Wiesz, chciałem ci wysłać wiadomość kilka godzin temu, ale byłem w pracy, a potem na siłowni. Chcę ci tylko powiedzieć, że świetnie się wczoraj bawiłem i czy chciałabyś się umówić drugi raz?”. To jest słaba wiadomość po spotkaniu. Nie wnosi żadnej wartości, emocji, a do tego wykłada się od razu na tacy ze swoim zainteresowanie. Byłaby OK, gdyby na ich spotkaniu pomiędzy nimi eksplodowała wielka bomba miłości. Ale tak nie było.
Zapytałem się, czemu to zrobił. Odpowiedział, że posłuchał rady przyjaciela. Wahał się długo, szarpał z emocjami i nie wiedział co napisać. Nie pozwól, żeby twoje rozchwiane emocje dyktowały ci co napisać kobiecie, bo to często równia pochyła. Nie słuchaj się przyjaciół. Oni niewiele wiedzą, chyba że jest wśród nich jakiś dobry natural.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ten przyjaciel miał dziewczynę, ale nie ma pojęcia jak ją zdobył. Więc daje Ci radę, która przypadkiem zadziałała u niego. Kolesie, którzy są w związku, wyszli za mąż, a nie mają wielu doświadczeń, są bezużyteczni jeśli chodzi o podryw. Ich rady nie są lepsze niż wzorowanie się na komediach romantycznych.
9. Plastyczny umysł uwodziciela
Ten sam tekst będzie inaczej działał powiedziany przez nowicjusza lub zaawansowanego.
Czasem mówię na randkach – „Wybrałem to ciemne miejsce, żebyś nie zauważyła jak bardzo jestem stary. Hahah.”, czy „założyłem tę czarną koszulkę żebyś nie widziała jak bardzo jestem gruby, hehe”. I dziewczyna się śmieje, kreuje się fajna wibracja. Ale gdy napiszę to na blogu, bez wyjaśnienia całego kontekstu, bez opisu jak to powiedziałem, z jaką mimiką, mową ciała itd to ludzie świrują.
Padają pytania „Czyli mam wybierać ciemne miejsca na randkę?”, „czyli już zawsze mam zakładać czarne ubranie?”
Jeśli ktoś rozumuje tym tropem, nie czuje tych niuansów, to pewnie mówienie przez niego takich rzeczy będzie dziwne lub sztuczne.
Mówię, że jestem stary, czy gruby, ale to nie jest tłumaczenie się dziewczynie. To czysty żart. Pokazanie jaki mam dystans do siebie. Nie czekam na jej zapewnienia, że nie jestem gruby czy stary. To nie jest jakaś wielka technika, to luźne wibrowanie z dziewczyną. Nie każde Twoje słowo przy dziewczynie musi być wybitne i epickie, czy godne medalu. Tymczasem łosie z poza społeczności uwodzenia chwytają jak rzep taki tekst i mówią „Ha zobaczcie, on powiedział że wybiera mroczne miejsca na randki, żeby ona nie widziała jaki jest stary! To jest ten wasz mentor uwodzenia?! Hahah, no debil! I on niby zna się na kobietach?”. Nie kolego, to Ty nie rozumiesz sytuacji.
Zasada nr 1 – Cokolwiek Ty czujesz, to jaki masz nastrój na spotkaniu – poczują też one.
10. Czy praktyka uwodzenia na kobietach uprzedmiotawia je?
Zagadałeś do dziewczyny, ona była bardzo zaciekawiona, wziąłeś od niej kontakt (numer czy Instagram) i… nie odezwałeś się do niej, bo jednak uznałeś że zagadałeś tylko dla „treningu”, a tak naprawdę ona nie podobała Ci się aż tak. I teraz ona jest smutna, a być może niektóre kobiety nawet cierpią jeśli zainteresują się mężczyzną, który nigdy nie zadzwoni. Czy tak może się zdarzyć? Może.
Ale czy flirtowanie narzuca obowiązek pójścia dalej? Spotkania się na randce? Nie.
Ile razy dziewczyna nie odebrała telefonu, czy nie odpisała? Czy kobiety oddzwaniają/odbierają/odpisują każdemu mężczyźnie, którego spotkały albo nawet, z którym poszły na randkę? NIE. Z moich doświadczeń wynika, że więcej kobiet niż mężczyzn flirtuje dla czystej zabawy, dowartościowania się, zwrócenia uwagi lub z innych powodów niż żeby rozwijać seksualnie znajomość dalej. Porozmawiałeś dla praktyki chwilę z nowo poznaną dziewczyną. Nie ma w tym nic złego, niczego jej nie obiecywałeś. Nawet tego, że się odezwiesz i umówisz.
Tak samo jest po seksie. To tylko Twoja dobra wola lub jej zdecyduje, że spotkacie się jeszcze raz. Jeśli któreś z was nie chce kontynuować – ma do tego prawo. Naucz się stoickiego podejścia w tej kwestii, bo będą także kobiety, które będą chciały Ciebie tylko na jedną noc.
12 komentarzy
Adept, z jakiej książki czy artykułu jest cytat w punkcie drugim? Dzięki za odpowiedź!
Jak zawsze, wpis z przesłaniem (kilkoma) i dający lekkiego kopa! 😉
zdaje się, że z newslettera Kriya jogi
„Gdy jesteś już średnio zaawansowany trzymaj się i doskonal jedną ścieżkę.”
Co tu oznacza „jedna ścieżka”?
Myślę, że sam sobie musisz na to odpowiedzieć
W sensie, że jak mój podryw romantyko-śmieszka najlepiej wychodzi a inne typu na „chuja” średnio to znaczy żeby trzymać się tej pierwszej?
A co do ostatniego punktu. Oznajmiasz wręcz ze seks nie przywiązuje i nie stanowi zadnej wartosci. Ze mozna sie przespać i iść dalej tak samo jak zjeść płatki na śniadanie, że to jest tak oczywiste. Uważasz że dla kobiet seks nie oznacza nic ? Wiec jak budować trwałe związki ?
obawiam się, że nie zrozumiałeś tego co napisałem w tym punkcie
„To tylko Twoja dobra wola lub jej zdecyduje, że spotkacie się jeszcze raz. Jeśli któreś z was nie chce kontynuować – ma do tego prawo.” – ewidentnie oznajmia to tak jakby mozna bylo sie przespac z kobietą i pozniej odejsc. Seks jak jedzenie jajecznicy rano przed robotą
To Twoja interpretacja, zupelnie inna od mojej.
„Czy będąc jaskiniowym Trollem poderwiesz piękną dziewczynę?”
Wszystko możesz.
A czy mało znasz facetów o aparycji i sposobie bycia trolla jaskiniowego, którzy poderwali piękn dziewczynę? Na pewno wielu. Ja znam bardzo wielu.
To tylko pokazuje, ile znaczy gra i umiejętnosci, a jak niewiele – wygląd, osobowość, nawet kasa.
A który ze swoich poradników poleciłbyś „Jaskiniowemu Trollowi”?
Zacząłbym od ebooka Generator Randek czyli http://www.generator-randek.pl