No to dziś kolejne szybkie porady na temat kobiet i podrywu. Ta seria zaczyna cieszyć się powodzeniem, więc ją kontynuuje. W komentarzach pod wpisem podeślij mi więcej pytań na kolejne części Insightów. Aha, i powiedz co myślisz o tych wpisach. Jedziemy:
Z kobietami, które chcą szybko seksu – trzymają je za ręce, mówią słodkie rzeczy i chcą oglądać zachody słońca. Przy romantyczkach za dużo ględzą o seksie. Ale dlaczego wielu facetów jest ciapowatych, a za mało seksualnych? To oczywiste. Po prostu filmy typu „Romeo i Julia” kończą się za wcześnie. W prawdziwym życiu każdy romantyzm kończy się najczęściej penisem w cipce lub w ustach kobiety. A w filmie? Kładzie się para do łóżka i na ekranie gasną światła. Koniec. Filmy kończą się za wcześnie. Gdyby nie to, to faceci by nie myśleli tak bardzo kategoriami romantycznymi. I przechodzili do rzeczy, gdy dana kobieta chce, żeby ją szybko przelecieć. Zamiast zanudzać opowieściami o tym jacy oni są wrażliwi. Taka luźna teoria…
3. Kobieta „ukara” każdy Twój „błąd” lub „niekonsekwencję” w podrywie. Wyobraź sobie taką sytuację: stoi napalona dziewczyna pod klubem >> rozmawiasz i bierzesz do niej kontakt >> na FB widzisz, że „prawdopodobnie” ma chłopaka. Zamiast podrywać ją dalej i mieć tej nocy przygodę, to Ty bierzesz tylko do niej kontakt. Myślisz, że popiszecie sobie przez FB i się lepiej poznacie. Ale następnego dnia zostajesz przez nią zablokowany na FB. Bo pojawiła się np. kwestia/interwencja jej chłopaka. O którym zapomniałeś lub nic nie wiedziałeś. Błędem było przerwanie podrywu i zadowolenie się zdobytym do niej kontaktem. A wystarczyło wziąć ją wtedy do domu i kuć żelazo póki gorące. Zostałeś „UKARANY” przez wszechświat za niekonsekwencje.
Inna, ale podobna sytuacja – bawisz się świetnie na wakacjach z gorącą dziewczyną w klubie w Sopocie. Widzisz, że ona jest z Zielonej Góry. Ty jesteś z Gdańska. Odległość między wami to kilka godzin jazdy. Małe szanse, że coś z tego będzie. Zamiast tu i teraz ją podrywać, bierzesz numer. Ona pyta się znacząco „czego od niej oczekujesz?”. Ty zamiast iść na całość, tłumaczysz się mętnie „że chcesz ją po prostu poznać”, bo nie masz odwagi lub nie wierzysz, że ona mogła by z Tobą uprawiać seks na plaży tej nocy. Następnego dnia ona wraca do Zielonej Góry i nigdy już nie odbiera telefonu od Ciebie. Zostałeś „ukarany” za niekonsekwencję. Wszechświat ma swoje prawa.
A gdy kobieta się całuje w klubie, ale nie chce dać numeru i spotkać się. Dlaczego?
Jest wiele powodów, ale jednym z jednym z takich mogą być np. to, że ma faceta. A może ma zasady jakieś takie w głowie, których nie obszedłeś. A może po prostu liczy na to, że tej nocy ją wyprowadzisz z klubu, zrobisz to, co zrobić powinieneś i ona jest nastawiona na jednorazową przygodę. I ona nie chce żadnego numeru. Ona ma Cię tu i teraz… ja w Sopocie widziałem nagminnie – wchodzą kolesie do klubu, rozmawiają z dziewczyną, biorą numer, ucieszeni odchodzą, zaraz do niej podchodzi inny, gada z nią pół wieczoru i wychodzi z klubu, a tamten się cieszy, że ma numer.
_
—
5. Zawsze znajdzie się jakaś Twoja koleżanka, która powie Ci „a na mnie to te całe uwodzenie nie działa, jestem za mądra…” albo „a na mnie to by ten tekst/technika wcale nie podziałało! Te Twoje uwo jest gupie!”. Dla przykładu: czytam opinie jakichś dziewczyn, które mówią co je wkurza na Tinderze. I jedna mówi „Mnie irytują zdjęcia kolesi z kotami. To takie oczywiste, że niby koleś ma w sobie urok i delikatność!”. Słyszysz taki tekst od koleżanki i myślisz „Fuck, może ona ma rację?”. I potem czytam na różnych portalach teksty kolesi, którzy piszą, że uwo jest be i nieskuteczne, bo kiedyś coś tam spróbowali i nie wyszło im z daną dziewczyną. Musisz zrozumieć jedną rzecz. Uwodzenie to nie jest gotowa recepta na KAŻDĄ dziewczynę.
Dziewczyna może mówić, że zniechęcają ją fotki faceta z pieskiem. Ale statystyki nie kłamią. Fotki z pieskiem mają o wiele więcej pozytywnych reakcji. To, że nie „działa” to na tę daną kobietę, nie znaczy, że wcale nie działa. To znaczy tylko tyle, że na większość kobiet taka fotka działa (w sensie skoku „pozytywnych emocji”). Ale nie na wszystkie. I to jest OK. W pewnym sensie uwodzenie to gra zwiększania prawdopodobieństw sukcesu. Uczysz się i robisz rzeczy, które zwiększają Twoje szanse ogólnie z kobietami. Nie gwarantują Ci wygranej raz za razem. Co nie przeszkadza baranom pisać, że coś tam w uwodzeniu jest do dupy, że to bzdury, że to sztuczne i że nie ma 100% gwarancji sukcesu. Od Małysza czy Stocha nikt nie wymaga, aby zawsze zdobywał złoty medal. Ale od podrywu wymaga się, aby technika działała na każdą dziewczynę i w każdej sytuacji 🙂 To zabawne, magiczne i dziecinne myślenie rzeszy idiotów. Którzy myślą kategoriami „najlepszy tekst na podryw”, „jedno magiczne zdanie, które….”.
–
6. Niedawno miałem taki komentarz na blogu : „Jeżeli rzeczywiście, po 13 latach intensywnej pracy połowa kobiet cię zlewa, to… to ja to chyba chrzanię. Trzynaście lat ciężkiej pracy po to, żeby było „nieco” lepiej? Poza tym, za trzynaście lat to ja będę miał równo lat pięćdziesiąt i raczej będę już kończył przygody z kobietami”. Co ja na to? Odrzucenie to część całego procesu nauki bycia lepszym z kobietami. Choćby ten proces rozwijał Cię o 1% co jakiś czas. Jaka jest alternatywa? Nie ma. Tak samo jak Tobie nie podoba się część kobiet, tak samo im możesz Ty się nie podobać. Cokolwiek byś nie zrobił, części kobiet nigdy się nie spodobasz. Na blogu kilka razy tłumaczyłem kwestie odrzucenia, procentów itp., ale tu powiem krótko: Nie podoba Ci się, że po kilkunastu latach w grze wciąż część obcych kobiet mnie odrzuca, gdy do nich zagadam? Spieprzaj z mojego bloga i kanału Youtube. Idź oglądać filmy porno i marzyć o seksie.
Pamiętam sytuację z przed roku. Pierwsza randka z panną z Tindera po powrocie z Azji. Spontaniczne spotkanie o 22 pod jej blokiem na Tarchominie. Podchodzi do mnie ładna dziewczyna, 20-30 sekund rozmowy i ona nagle mówi, że jest chłodno i musi wracać po kurtkę do mieszkania. Czekam 5-10 minut i widzę, że mnie wystawiła, zablokowała na Whatsapie i telefonie. Pierwszy raz od 10 lat taka sytuacja, kosz w żywe oczy w 30 sekund 🙂 Mimo, że wymienialiśmy się kilka dni fotkami, rozmawialiśmy przez telefon. Życie… Wracam więc do domu i piszę do innej dziewczyny. Nigdy nie wiesz na 100% co się wydarzy z daną kobietą, więc nie miej oczekiwań. Nawet jak masz tyle lat doświadczenia. W tym cały urok i przekleństwo „gry” 😉
–
7. Ból dupy o dawne czasy.
Czasem jestem rozgoryczony. Jak dzisiaj patrzę na obecną młodzież (jak to brzmi haha), bo mają dostęp do wiedzy o uwodzeniu. Mają lajwy, mają webinary, YouTube, bloga. Mogą zdobyć moje poradniki. Gdy ja zaczynałem to tego nie było. W 2005 r. był jeden prehistoryczny już ebook Sharka (10 stron), jeden 20 stronicowy ebook Davida X, było tłumaczenie 5 stronicowe stanu seksualnego autorstwa Gunwitcha i NLS. Książek nie było. I była grupka fascynatów napalona na wszystko, na jakiekolwiek materiały. A dzisiaj ludziom się nie chce przeczytać poradnika co ma 100 stron – bo za dużo. Bo chcą od razu tylko 1-2 strony konkretu. A tak to poradnik jest za długi. Nie chcą głębokiej przemiany wewnętrznej, tylko paru tekstów na randki. Chcą być trollami lub ogrami, tylko z lepszą fryzurą i w ładniejszych spodniach niż wcześniej. I myślą, że zdobędą najpiękniejsze kobiety. Tak się nie da mieć wielkich sukcesów. Jak Ci nie zależy na kobietach, to stary idź, włącz pornosa, siedź przed pornosem, wal konia i tyle. Nie zawracaj dupy i nie zadawaj głupich pytań.
Jeżeli daję komuś rozwiązanie pod nos, a jemu się nie chce przerobić kursu, bo jest leniwy, to niech nie zbiera mi czasu. Masa ludzi zadaje te same typowe pytanie na webinarach np. co powiedzieć kasjerce w Lidlu, co powiedzieć dziewczynie na przystanku, a co na basenie, a co gdy jest na korytarzu w szkole. Te osoby czytają poradniki po łebkach (albo wcale), bo im się nie chce i pytają się 100 razy o jedno i to samo na webinarze. Ja gdy zaczynałem to ebook Sharka przeczytałem chyba ze 20 razy od deski do deski. Czytałem ten ebook Sharka (chyba z 2001 roku), który ma może 10 stron, bo to była wtedy jedyna lektura. I działałem.
–
8. Historia z przed lat:
Romantyczne jezioro, ja i dziewczyna. Spada gwiazda, ja mówię – „Jakie jest Twoje życzenie?”, ona „No nie wiem. Chciałabym dostać nową pracę”, ja „A ja bym chciał, żebyś zdjęła majtki 🙂 „. Zgadnij jak się skończyła ta noc. Oklaski. Czasem dostaję w mailach pytanie „Adept, a co powiedzieć, żeby ona rozłożyła nogi?”. Hmmm, a może „Rozłóż nogi”? Ja tak mówię dziewczynom w sypialni przed seksem, np. „Rozłóż nogi” lub „zdejmij majtki” i wtedy one rozkładają nogi. Nie wiem, jak to się dzieje 😉 Czy to jest mój magiczny tekst łóżkowy? Nie. Myślę, że to może być moja magiczna aura. Aura Adepta 😉
–
9. Co myślę o feromonach?
Słuchajcie, ja już chyba 500-tny raz piszę (mówię na webinarach) o feromonach. Posłuchaj drogi czytelniku. Jeżeli masz pytanie takie, które Cię interesuje, to najpierw wejdź na mojego bloga i wejdź w takie okienko „Szukaj” i tam wpisz swoje pytanie. I być może znajdziesz od razu odpowiedź. Albo na przykład wpisz „Adept feromony” w Google i znajdziesz tam moją wypowiedź o feromonach. Nie wiem, czy feromony realnie działają. Kropka. Ciężko mi jest to stwierdzić tak naprawdę. Wiem, że niektóre pachną w jakiś intrygujący, męski sposób i być może są z tego jakieś plusy. Jak chcesz, to próbuj. Jak nie chcesz, to nie próbuj. W takich kwestiach trzeba samemu spróbować, czy Tobie pomogą czy nie. I które. Bo to, że mi nie pomagają albo nie czuję ich wpływu to jedna sprawa, ale może Tobie pomogą. Nawet, jeżeli bardziej Cię utwierdzą w swojej męskości czy pewności siebie, to też będzie to trochę warte. Tylko musisz sam wypróbować takie rzeczy.
–
10. Narracja społeczna mówi: „Ci co odnoszą sukcesy, są hardcorami cisnącymi do przodu jak taran, albo… oszukują system.” Dlatego podryw odbierany jest jako manipulacja. No bo jak ludzie mogą sobie inaczej wytłumaczyć, że taki „łysy koleś” jak ja (albo wielu innych podobnych) zdobył wiele kobiet? Ludzie swoimi ograniczonymi umysłami, nie widzą lat pracy nad sobą, setek porażek i odrzuceń, nieudanych randek, zmagań z samym sobą. Nie widzą powolnej progresji. Zupełnie tak samo jak patrzą na sportowców – widzą medal olimpijski, ale nie widzą lat pracy i treningów po kilka godzin dziennie. Tak samo jak z biznesem – widzą, że ktoś zarabia kilkanaście czy kilkadziesiąt średnich krajowych, ale nie widzą, że dojście do tego zajęło wiele lat upartego budowania swojego biznesu. „Pewnie on oszukiwał, kradł i miał lewe kontakty!” W moim przypadku nie widzą tego, że 150 K odsłon bloga na miesiąc czy 26 poradników w sklepie na blogu nie pojawiło się w jeden dzień, tydzień czy rok.
Adept
12 komentarzy
Cześć Adepcie, Może ciupinke nie na temat, ale bardzo chętnie bym przeczytał o historii Pua w Polsce (pewnie nie tylko ja)
Co myślisz aby w przyszłości zrobić takową serię? napewno du żo osób chętnie by przeczytało jak to było przed pua, w czasie powstwania aż do dzisiaj.
Pozdrawiam 🙂
dobry pomysł 🙂
Odpowiedź w skrócie masz przecież w artykule. Poza tym co to da ?
Marcin, jeżeli nie czytałeś, a jeżeli lubisz czytać to polecam Pułapki Myślenia – Daniel Kahneman. Gość udowadnia między innymi że ludzki umysł na podstawie strzępkowej informacji, jest w stanie zbudować sobie całą historię, rozległą mapę myśli i skojarzeń, która oczywiście będzie podporządkowana pod jego własne przekonania i wyobrażenia (automatycznie i nieświadomie). Jedynie bardziej uświadomione jednostki mające ego pod kontrolą, potrafią poddać wątpliwości swoje wyobrażenia, lub zachować wobec nich całkowitą powściągliwość.
Ludzie w swoich głowach mają taką a nie inną intepretacje rozwoju, podrywu etc. ponieważ jest to najprostrza, najszybsza, i wymagająca najmniej wysiłku interpretacja. Nie złość się na nich za to 🙂 To nie ich wina, tylko naszego felernego umysłu, który z natury jest leniwy, i zawsze gdy się tylko da, leci na skróty. Więc jedyne co możesz powiedzieć to to, co powiedział Chrystus po przybiciu na krzyż – „Panie, wybacz im.”
Jak na razie to jedno jest najbardziej prawdopodobne! a co psychologa ewolucyjna tlumaczy dosc prosto – wszystko co zwiazane z seksem sluzy Naturze aby przedluzyc zycie , a ludzie sa tylko srodkiem ku temu.Niby jestesmy jako gatunek Panami Swiata ale istnieje sila wyzsza, bardziej wszechwladna ,a jest nia Naturaktora wymaga od nas jednego-przedluzyc zycie o kolejne ogniwko poprzez skrzyzownie genow z osobnikiem ktory zapewni potomstwu najlepsze predyspozycje do przezycia..Wszystko da sie w miare logicznie powiazac z ta idea.Nasz mozg jest wiec temu rowniez podporzadkowany , pomimo pozornej niezaleznosci i idywidualizacji.Potrzeba rozmnazania a wiec seksu jest zlokalizowana w podwzgorzu w najstarszej czesci mozgu zwanej 🙂 „gadzim mozgiem”:) Tam tez jest centrum sterujace oddychaniem, glodem .. czyli seks jest najbardziej podstawowa potrzeba czlowieka.Skany pracy mozgu wykazaly ze kazda mysl przebiega przez gadzi mozg nie ma wiec sie co dziwic ze mozg nasz jest bardzo seksualny:)
Ewolucja zas tak nas skonstruowala ze kazda plec ma swoja role do odegrania w procesie rozmnazania.Inna role(!) Dlatego kobiety zawsze beda szukac samca alfe,a facet bedzie udowadnial kobiecie ze ma silne geny,aby ta z nim skrzyzowla swe geny.Jaka strategie przyjmie,to juz od niego zalezy.Uwodzenie wiec jest tak naprawde przekonywaniem kobiet aby dopuscily samca do skrzyzowania z nimi genow a potem zapewnily opieke w czasie ciazy i po niej.Daltego inteligencja faceta jest tak wazna.On nie musi byc miesniak! Wystarczy ze udowodni, ze ” da sobie rade, w kazdej sytuacji”.Tak kobiety patrza na faceta.Jak slyszysz ze „podnieca je inteligencja ” to znaczy ze cenia sobie wlasnie „zaradnych”.Jesli dobierzesz sie do jej majtek jakims trickiem to znaczy jestes zaradny i ona juz patrzy( podswiadomie) na ciebie jak na potencjalnego ojca swoich dzieci.
Nie ma co wiec specjalnie przejmowac sie „wina naszego feralnego umyslu”i jak on funkcjonuje , ale skoncentrowac na strategii, jak przekonac panne ,aby nas dopuscila do swych majtek:)
Tu wiec jest pole do samorozwoju.Na tym powinien sie skoncentrowac kazdy wchodzacy w zycie facet, a o czym Marcin „az do znudzenia” debatuje .Podniesiesz swoj poziom osobowosci bo tzw inteligencja jest czescia osobowosci, a majki kobiet sie zaczna otwierac ! 🙂
Pozdrowienia dla Marcina.Robota jaka odwalasz jest nieoceniona! i ja ci z calego serca kibicuje.
Adept czyli zdjęcie z kotem czy psem na tindera?:)
Pozdro
a spróbuj z krokodylem…. serio
Mam Cię Adept za mistrza. I czuję się niezręcznie, gdy mistrz zajmuje się tymi, co go chcą opluć:
> Spieprzaj z mojego bloga i kanału Youtube. Idź oglądać filmy porno i marzyć o seksie.
Czy jest sens w ogóle na nich zwracać uwagę? Zawsze byli i będą.
🙂 🙂 🙂 🙂
Super wpis! Marcin – pamiętaj że jesteś lepiej wyszkolony od swoich klientów i masz większe doświadczenie wiec denerwują cię te same pytania ciągle – pamiętaj jednak iż mogą być one zadawane przez innych ludzi wiec jeżeli odpowiadasz 1000 razy na to samo pytanie to pewnie 1000 innych osób pyta a tym samym powiększa się twoja baza klientów, podręczniki się lepiej sprzedają jak odpowiesz na pytanie i zareklamujesz w którym podręczniku to znajdą itd.
Frajerzy/hejterzy zawsze się znajdą – co oznacza iż poziom ich zazdrości jest równoważny do podziwu do Ciebie i innych PUA – po prostu oni nie potrafią inaczej tego wyrazić. Ja czytam twoje wpisy, bylem u Ciebie na szkoleniu i inni poważnie traktujący sprawę też się zapiszą! Będzie lepiej. Zobaczysz.
Czy tym ebookiem był basic playboy? 🙂
tak