W tym wpisie podzielę się z Tobą moją wiedzą na temat kilkunastu różnych metod i sposobów uwodzenia kobiet. Czy też sposobów dojścia do serca kobiety. I nie tylko do serca 😉 Kilka lat temu napisałem raport „11 Dróg do serca kobiety”. Minęło trochę czasu i postanowiłem uaktualnić ten temat tworząc z niego wpis na bloga. Aha, na samym końcu tego wpisu jest konkurs dla czytelników bloga. Napisz w komentarzu jakie jeszcze INNE ścieżki, drogi, „specjalizacje” mogą być w uwodzeniu kobiet?
Zaczynajmy:
1. droga atrakcyjności fizycznej (wygląd, bycie w typie kobiety),
2. droga silnego pobudzenia seksualnego (wibracja seksualna),
3. droga dupka i mizogina nielubiącego kobiet
4. droga celebryty
5. droga buntownika
6. droga charyzmatyka
7. droga internetowego wojownika
8. droga stymulacji emocjonalnej (poczucie humoru),
9. droga wzbudzania tajemniczości i zaintrygowania,
10. droga bycia atrakcyjnym społecznie (status społeczny)
11. droga wzbudzania emocji i fantazji za pomocą technik hipnotycznych
12. metoda atrakcyjności naturalnej
13. droga tworzenia wyjątkowego połączenia i więzi emocjonalnej romantyczność, 2 połówki, itp.
14. droga silnej, męskiej dominacji fizycznej,
15. droga oświeconego kochanka
Jest jeszcze kilka innych metod, ale nie ma potrzeby teraz ich omawiania. Niech będzie to tematem konkursu. Wiele z tych metod wymienionych powyżej ma dużo wspólnego z innymi metodami, najczęściej nie występują jako samodzielne. Dla przykładu elementy humoru będą występować w praktycznie każdej z metod. Praktycznie nie ma atrakcyjnych mężczyzn, którzy nie mieli by poczucia humoru, a techniki push & pull (ciepło-zimno) mogą równie dobrze stosować wymiennie wszyscy. Teraz po kolei omówię te powyższe metody:
– droga atrakcyjności fizycznej
Działa to kiedy jesteś w typie fizycznym kobiety, podoba jej się Twój wizerunek, rysy twarzy, figura, wizerunek, wyglądasz zdrowo i zadbanie. Po prostu dziewczynie stereotypowo podobają się przystojni faceci, albo tacy w jej typie. Lubi facetów, którzy mają fryzurę tak jak Ty. Wchodzisz w jej seksualny stereotyp np. niektóre kobiety bardzo lubią łysych mężczyzn. (a ja lubię takie kobiety 😉 ) i wtedy z miejsca mam jej zainteresowanie. Być może płynie to z dzieciństwa, z archetypu ojca jako pierwszego mężczyzny w jej życiu, być może po części z mediów i promowanych w nich wzorców męskości. Generalnie jeśli jesteś wyższy, masz większe mięśnie, nie masz nadwagi i okularów lub innych jakichś wad, to masz trochę łatwiej. Nie za bardzo, ale trochę tak. Dziewczyna może dać Ci trochę więcej szans na początek. To akurat wynika z czasów jaskiniowych, gdzie silniejszy i większy samiec był lepszym potencjalnym partnerem dla kobiety. Takim, który zapewni przetrwanie jej i potomstwu. W serialu „LOST” archetypem atrakcyjności seksualnej byłby Sawyer.
Reasumując – Twoja fizyczna prezencja wywołuje w kobiecie odpowiednie wrażenie i emocje. Jak na to wpływać? Twarzy swojej nie zmienisz za bardzo, ale sposób ubierania, zadbanie o siebie, muskulaturę już tak. Dlatego zadbaj o siebie, a Twoje szanse u kobiet się zwiększą. Ukryj swoje wady, tutaj masz link do artykułu z moimi wskazówkami.
– droga niegrzecznego chłopca, silnego, seksualnego ogiera (wibracja seksualna),
Jak już wspominałem to jest taki kierunek, w którym cała Twoja prezencja demonstruje kobiecie Twoją seksualność (nie koniecznie przystojność), bycie „badboyem”, dzikim piratem, czy motocyklistą w skórze, wytatuowanym kolesiem. Emanujesz, wręcz kipisz niezależnością, seksualnością i kobieta chce być wciągnięta w ten wir przygody. Myśli tylko o seksie. Mówi, że poczuła motylki w brzuszku, a tak naprawdę jest napalona. Wpisujesz się w jej seksualny stereotyp. Najbliżsi temu są tancerze erotyczni lub charakterystyczne gwiazdy rocka. Czyli stereotyp niegrzecznego chłopca, trochę zimnego drania, którego kobieta chciałaby okiełznać i odkryć w nim pokłady wrażliwości. To silna fantazja kobieca. Tu jako swego rodzaju przykład Sawyer z serialu „Lost”.
Coś w tym jest…
Pewną odmianą tego jest działanie na kobietę za pomocą samej wibracji seksualnej. Czyli upraszczając – emanowanie samemu silnym stanem seksualnym, podnieceniem, feromonami i przekazanie kobiecie tego stanu niewerbalnie. Niejako udzielenie się jej tego podniecenia, które czuje mężczyzna. Generalizując – fizjologicznie odpowiedzialne są za to tzw. neurony lustrzane, jeśli się nie mylę, odpowiedzialne za empatię. Jak zwał tak zwał, natomiast można to zaobserwować w sytuacjach, gdy jesteś zrelaksowany w towarzystwie kobiety i zaczniesz sobie intensywnie wyobrażać z nią seks. Zaczynasz być napalony, czyste męskie pożądanie, Twoja mimika się zmienia, mowa ciała staje się bardziej wolna i atawistyczna. Osiąga wysoki stopień podniecenia i to udziela się kobiecie przy Tobie. Ona instynktownie dopasowuje swoje emocje do Ciebie np. na randce.
Problemem jest to, że najczęściej mężczyźni nie osiągają CZYSTEGO podniecenia z kobietą, ponieważ sami w sobie mają wiele obaw i blokad seksualnych („czy jej nie obrażę pokazaniem mojego pożądania?”, „nie chcę, żeby myślała że chodzi mi tylko o seks…”), odczuwają winę za swoją seksualność i to zaburza ich „seksualną wibrację”. Piszę o tym więcej tu:
https://www.uwodzenie.org/seksualna-wibracja-cz-1/
Innymi ograniczeniami tej metody mogą być bariery wstydu w głowie kobiety, silne logiczne bariery etyki („Co się ze mną dzieje, przy nim jestem taka dziwnie napalona, tak nie wypada!”) i przekonań na temat seksu np. z nowo poznaną osobą. Ona wtedy może sama w sobie siłą zdusić podniecenie. Nie sprzyja też temu: jej sytuacja związkowa (gdy ma faceta, pojawiają się wątpliwości itd.), miejsce w którym jest, czy też np. koleżanki pilnujące jej zachowania, „aby nie wyszła na zbyt łatwą”.
– droga stymulacji emocjonalnej (humor)
Bazuje na szybkim wywołaniu emocji w kobiecie za pomocą humoru, zabawnych dwuznaczności seksualnych, push&pull, zabawnego droczenia się, grania ról, odwracania seksualnych stereotypów, itp. Kobieta się przy Tobie śmieje, wręcz wariuje z radości i myśli że jesteś niesamowity. Humor powoduje obniżenie barier w głowie kobiety, sprawia wrażenie, że znacie się długo (bo z kim innym ona by się tak dobrze czuła i śmiała jak nie ze znajomą osobą). W jakimś sensie odpowiedni, uwodzicielski humor to silny afrodyzjak. Do pewnego momentu, tzn. do momentu przejścia z kobietą od humoru do seksualności. Trzeba umieć go wyłączyć lub stonować, albowiem gdy przesadzisz, to potrafi zniszczyć seksualne napięcie między Tobą, a kobietą.
– droga dupka i mizogina nienawidzącego kobiet
Czasem dziewczynę podnieca facet, który nią pomiata. I to jest dla niej dziwnie kręcące, bo wszyscy inni faceci ją lubią, adorują niemiłosiernie, piszą jaka jest piękna, ale jej to nie kręci. Na jakimś poziomie kręci ją to, że facet ją źle traktuje, okłamuje, zdradza, czasem bije. A ona go kocha i sama nie wie dlaczego. Wszyscy dookoła mówią jej, że to zły facet, a ona za nim szaleje. Jest głucha na argumenty innych. On jej mówi, że tylko ją kocha, a po godzinie całuje się z inną. Ona to wie, szaleje ze złości, ale nic nie może zrobić, bo jest w sidłach uczuć. Podobnie jak dziewczyny, które lecą na podrywaczy. Pewnym wytłumaczeniem tego jest mechanizm dowodu społecznego, ale nie tylko. Może gdzieś na głębokim poziomie chce być sponiewierana, bo to jej się kojarzy z miłością. Takie ma wzorce emocji. Nie chcę się tu zagłębiać w teorie.
Co ciekawe wielu facetów z mainstreamu to wkurza. Nie mogą zrozumieć, że kobiety mogą czuć pociąg do złych facetów. Oni są Ci dobrzy i „nie mają szczęścia” do kobiet. Wściekają się na podrywaczy, bo czują swoją bezsilność i wiedzą, że oni (pua) mają coś czego Ci „dobrzy” nie mają. Mówią albo piszą w komentarzach „Ten łysy drań nie szanuje kobiet! On źle traktuje kobiety! To potworne!”. A kobieta emocjonalnie reaguje na faceta, który jest dupkiem. Mówi „że seks może uprawiać tylko z miłości”, ale potem, po cichu, w chwili słabości, gdy nikt nie widzi, to idzie na seks do tego niedobrego „dupka”. Mój kuzyn, po ciężkim rozstaniu z dziewczyną, rzucił się w wir seksu z nienawiści do kobiet. I miał bardzo dużo sukcesów. Pamiętaj, że jedną z głównych kobiecych fantazji jest okiełznanie silnego samca mocą swojej wielkiej kobiecej miłości. „Ja go zmienię!”. To sprawia, że wpadają same w swoje sidła. Wiele kobiet czuje pociąg do takich mężczyzn na głębokim poziomie, mimo że logicznie nigdy tego by się same o to nie posądzały.
– droga celebryty, sława i władza
Bycie celebrytą, osobą rozpoznawalną publicznie, gwiazdą muzyki, potrafi rozwalić prawie każdy podryw innego, zwykłego faceta. Sam widziałem jak kobiety emocjonalnie reagują na gwiazdy TV. Zaczęło się od czasów Beatlesów, na których koncertach kobiety wpadały w histerię pod wpływem emocji . Do dziś jest pewna grupa kobiet, która pragnie zaliczać muzyków (tzw. groopies). Jeśli jesteś celebrytą, gwiazdą, to wystarczy tylko przy dziewczynie być normalny i nie dowalać się, dawać jej malutkie sygnały zainteresowania ją. Ewentualnie czasem dać jej wymówkę, aby usprawiedliwiła sobie sama seks z Tobą. I jest game over. My faceci tego nie rozumiemy do końca, bo na nas aura celebrytki nie działa seksualnie, a na kobiety tak. Nie będę rozwijał tego tematu tutaj, bo zakładam, że nie jesteś czytelniku jeszcze celebrytą, wiec byłoby to marnowanie Twojego czasu.
Niezwykle atrakcyjna dla sporej części kobiet, jest nonkonformistyczna postawa szlachetnego, męskiego buntownika (na motorze, hehe). Idącego własną ścieżką, niezależnego, mającego w dupie cały świat. Mix fantazji o okiełznaniu ogiera w połączeniu z iluzją powiewu przygody, bycia z kimś rzadkim. To kręci kobiety. Bardziej bazuje to na medialnym archetypie z westernów, czy filmów sensacyjnych, reklam w TV niż z realnego życia. Tak jak faceci myślą, że gwiazda porno taka sama jest w swoim łóżku jak na filmie, tka kobiety myślą, że rebel ma świat w garści i jest szalonym, niespokojnym duchem. Często to tylko iluzja w głowie kobiety. Ale skuteczna iluzja, bo emocje w dziewczynie są prawdziwe 🙂 Być może słyszałeś o kobietach, które uciekały z Europy do Państwa Islamskiego, w nadziei przeżycia tam romantycznej przygody. Rodem z bajek 1000 i jednej nocy. To fantazja bycia kobietą zbuntowanego i wolnego mężczyzny. Szybko się rozczarowały. Rozwiały się złudzenia, gdy tylko zaczęły być gwałcone na potęgę przez wielu, nie tak znowu fajnych, bojowników islamskich.
W pewnym sensie to trochę jak droga naturala. Charyzmatyk (podobnie trochę trener, mówca, motywator, coach) działa uwodzicielsko na tłumy, przez siłę swoich przekonań, swoje uparte dążenie do celu i pełne zaangażowanie. Ma też zdolności do mówienia non stop o niczym. Mówi się czasem, że takie osoby przegadają każdego. Uwielbiają mówić i dźwięk swojego głosu. Mają też cechy mentora, zawsze mają coś do powiedzenia na każdy temat i pragną zapoznać świat z ich głębokimi przemyśleniami. Brzmi to nieco ironiczne, gdy o tym piszę, ale na żywo nie jest śmieszne. Oni starają się skupiać uwagę grupy, błyszczeć jako dusza towarzystwa. Kobietom kojarzy się to z wysoką pewnością siebie, byciem twardo w swojej rzeczywistości, co daje wrażenie siły, charyzmy, męskości. A to działa na kobietę, bo kojarzy się z cechami samca alfa i zdolnościami do przetrwania w świecie. Co jak wiesz dla kobiety, na głębszym poziomie świadomości, nie jest bez znaczenia. Kojarzysz sekty, w których guru spali ze swoimi wyznawczyniami, albo kobiety (i faceci) popełniały hurtowo samobójstwo, bo guru powiedział, że nadchodzi koniec świata? A to że zabijały swoje dzieci, też wiesz? Wszystko pod wpłwem uroku guru. Więc przy tym, to seks z guru jest doprawdy nieznacznym hardcorem.
– droga internetowego wojownika
Są mężczyźni, którzy nigdy nie wyszli do klubu, ani nie zagadali do kobiety na ulicy. Ale mają seks. Bo siedzą non stop na czatach, sympatiach, tinderach. Dopieścili swoje profile internetowe i często chodzą na randki. Siłą rzeczy co jakiś czas lądują w łóżku. Społeczność uwodzenia patrzy na nich z pogardą. Ale fakt jest taki, że tą drogą też można mieć dużo seksu, zwłaszcza jeśli jesteś nieco nieśmiały i boisz się zagadać na żywo. Drugim faktem jest też to, że w internecie trudno jest poderwać bardzo piękną kobietę. Bo do takich pisze 100 facetów dziennie, więc ciężej jest się przebić. Bywa też, że piękne dziewczyny na profilach randkowych to zakamuflowani faceci.
– droga wzbudzania tajemniczości i zaintrygowania,
Technika bazująca na rozmawianiu z kobietą o tajemnicach, rzeczach niecodziennych, niezbadanych, używanie niedopowiedzeń, ciekawostek ludzkiego ciała i związków między ludźmi, przeznaczenia. Ponadto dochodzi kwestia intrygującej, niecodziennej tożsamości (psycholog, dziennikarz, pisarz, szpieg, detektyw, nawet policjant czy antyterrorysta). Wszystko to odpowiednio przekazane wzbudza kobiecą ciekawość, intryguje, buduje autorytet. Tak, aby w pewnym momencie zacząć przechodzić do intrygującej zmysłowości i romantycznego połączenia między Tobą, a nią,
– droga bycia atrakcyjnym społecznie (status społeczny)
Ten kierunek związany jest z reakcją kobiety na wartość społeczną jaką w jej oczach posiadasz. Np. jesteś pochłonięty ezoteryką i duchowością, a ją to podnieca ponieważ sama jest tym zafascynowana. Albo inny przypadek – Ty masz wiele znajomości w sferach imprezowych w Twoim mieście, świetnie się odnajdujesz w klubach, na parkiecie, jesteś zapraszany na imprezy, a ona pragnie być obok Ciebie. Dla innych będziesz miał dużą wartość będąc prawnikiem, lekarzem, biznesmenem i to jej będzie imponowało. Dla innych będziesz wartościowym, dominującym liderem, będziesz zabawny, atrakcyjny dla innych kobiet, niezależny i odważny ryzykantem – i ją to będzie ekscytować.
Mystery Method jest najbliższe temu kierunkowi. Pieniądze, status społeczny, bycie „dobrą partią”, kariera, profesje szanowane społecznie medialność, atrakcyjne kontakty zawodowe i imprezowe – to wszystko elementy wartości społecznej. W serialu „LOST„ reprezentuje ten archetyp dr Jack. Niemalże rycerz bez skazy 😉 W średniowiecznej Polsce zapewne najlepszym przykładem byłbym Zawisza Czarny 🙂
Uwodzenie tą metodą opiera się na demonstrowaniu atrakcyjnych męskich cech (mainstreamowy samiec alfa), zadbaniu o swoją prezencję, wizerunek społeczny, byciu kimś społecznie atrakcyjnym, pożądanym przez kobiety, umiejętnym wzbudzaniu kobiecej zazdrości, nie pokazywaniu swojego zainteresowania zbyt wcześnie itd. Sprawieniu, aby to kobieta biegała za Tobą. Wydaje się to podejście bardzo socjotechniczne, psychologiczne i dość skomplikowane na początek dla nowicjusza.
– droga wzbudzania kobiecych fantazji za pomocą uwodzenia hipnotycznego
Polega (w uproszczeniu) na zaintrygowaniu dziewczyny rozmową, a potem kiedy już skoncentrowana słucha, wykorzystaniu sugestii i demonstracji hipnotycznych. Celem jest zmienienie jej „filtra atrakcyjności”, tak aby patrzyła na Ciebie inaczej niż wcześniej, jak na wyjątkowego mężczyznę („przez różowe okulary”). Jednocześnie sugestiami hipnotycznymi wzbudza się w kobiecie seksualne emocje, pragnienia i łączy ze swoją osobą. Metoda potrafiąca dotrzeć bardzo głęboko w emocje kobiety i wywołać wiele potężnych stanów emocjonalnych w kobiecie np. miłość, szalone i obłędne zakochanie, a nawet po odpowiedniej modyfikacji, orgazmy od samych słów. Pisałem o tym na blogu i tu: www.SekretyHipnozyErotycznej.pl
Wg mnie metoda ta jest trudna dla nowicjusza ze względu na konieczność opanowania specjalnego języka (niezbyt naturalnego) i hipnotycznych wzorców językowych. Do tego trzeba świetnie operować tonem głosu i gestykulacją. A to za dużo dla początkującego, który siedzi w stresie na radce z dziewczyną. Nie znam nikogo w Polsce, kto posługiwałby się TYLKO i wyłącznie samą tą metodą, no i miał sukcesy z kobietami. Wszyscy łączą te elementy uwodzenia z innymi metodami. „Surowe” uwodzenie hipnotyczne istniało w Polsce tylko w początkach tzn. latach 2003-2005, z braku innych alternatyw.
– atrakcyjność naturalna
Polega na byciu mężczyzną atrakcyjnym dla kobiety w pewien naturalny, jakby nie wyuczony sposób. Wiąże się to najczęściej z brakiem seksualnych barier mentalnych w głowie, posiadaniu i demonstrowaniu męskich cech charakteru itp., dużego testosteronu i seksualnej wibracji. Naturalne uwodzenie często jest domeną mężczyzn, którzy od małego wychowywali się w towarzystwie wielu kobiet i oswoili się z ich towarzystwem. Z własnego doświadczenia wiedzą czego kobiety naprawdę potrzebują i wchodzą w te ich postrzeganie. Nie mają wstydu, obaw, nieśmiałości w towarzystwie kobiet, więc swoim zachowaniem nie odpychają kobiet, tak jak to robią przeciętni mężczyźni. Mają w głowie przekonania, że kobiety potrzebują silnie seksu (co nie jest oczywiste dla większości zwykłych facetów), że potrzebują ich. I zgodnie ze swoimi przekonaniami tak postępują. Traktując to jako coś dla nich oczywistego. Naturale bardzo często mówią, że kobietom trzeba mówić to, co one chcą usłyszeć. Najczęściej jest tak, że tylko oni sami rozumieją co mają na myśli. Oni podświadomie rozumieją co dana kobieta chce usłyszeć, ale inni (początkujący) nie mający za sobą etapu oswojenia z kobietami, tego nie łapią.
– atrakcyjność bazująca na komforcie i więzi emocjonalnej
W niektórych wypadkach można jakby „odwrotnie” wzbudzić przyciąganie kobiety, nawet jeśli wpadłeś wcześniej w szufladkę „kolega”, wywołując niejako pociąg do siebie stopniowo. Stwarzając z nią poczucie wyjątkowej znajomości, unikalnej, głębokiej więzi emocjonalnej i stopniowo pozycjonując się jako autorytet w jej świecie, a potem przechodząc do seksualności. Istotne tu jest cierpliwe działanie, demonstrujące autorytet dla niej w dziedzinie jej emocji, widzenia oraz rozumienia świata. Odkrywanie przed nią swojego uroku, dobrych cech, ciepła i wrażliwości, opiekuńczości, chęci szczerego wejścia w poważny związek z wyjątkową kobietą. I posiadania z nią dzieci. Wspieranie jej w jej dążeniach, pokazywanie swojego uznania dla jej unikalnych cech, tworzenie MEGA RAPPORTU (czucia się dobrze razem). Bez jednoczesnego demonstrowania bycia ciapą, ciepłymi kluchami. Co dla wielu typowych facetów jest już nie lada wyzwaniem. Plus do tego trzeba być dla kobiety autorytetem w dziedzinie, która ją interesuje. Np. kobieta interesuje się biznesem, Ty masz w tym duże sukcesy i stajesz się dla niej jakby MENTOREM. Za tym może pójść chęć związania się z tym facetem, uczucie do niego itd.
– droga silnej, męskiej dominacji fizycznej,
Ta metoda jest w pewnym stopniu połączona z atrakcyjnością seksualną. Mężczyzna tutaj reprezentuje bardzo pewnego siebie faceta, niemalże pimpa, który nie boi się sięgać po to czego pragnie. Nie boi się wziąć kobiety z uśmiechem za rękę, poprowadzić w kąt i tam pocałować. Żyje chwilą i się niczym nie przejmuje. Wierzy, że tak powinno być i kobieta go pragnie. Silnie i dominująco ją prowadzi, poniekąd jest jakby był alfonsem, a ona jego „dziwką”. Wymaga od kobiety 100% uległości i często ją dostaje. Czasem to ciężkie do uwierzenia (dla zwykłego faceta), że „to w ogóle jest możliwe”. Dziewczyna po 2 minutach się całuje z obcym facetem, a często szybciej. Jest to bardzo szalone, ryzykowne i ostre uwodzenie. Nie dla każdego. Wymaga specjalnego nastawienia mentalnego w głowie.
Jest to typ uwodzenia stosowany przez nielicznych, którzy opanowali perfekcyjnie tantrę seksualną (albo techniki masażu erotycznego). I rozmawiając o tym z kobietą, pokazując swój absolutny luz w kwestiach seksualnych oraz kompetencję w nauce tantry lub hipnozy seksualnej, odkrywają przed kobietą nieznaną jej wcześniej dziedzinę doświadczeń seksualnych. Np. masaż erotyczno-tantryczny uwieńczony wielokrotnymi orgazmami lub nawet wytryskiem kobiecym, orgazm w hipnozie, fantazje seksualne w hipnozie. Z osób mi znanych stosuje to np. Steve Piccus. Mówi on kobiecie coś w stylu: ”słuchaj, Ci wszyscy kolesie tutaj próbują Cię poderwać, ja tego nie robię, mnie to nie interesuje, bo ja mogę Cię po prostu nauczyć jak możesz mieć kobiecy wytrysk… mogę zostać Twoim nauczycielem przyjemności itd.”. Przy tym nie dowala się do niej, jest w tym aspekcie neutralny. Wychodzi z propozycją i czuje się dobrze z jakąkolwiek decyzją kobiety. Część kobiet będzie tym podekscytowana, zwłaszcza gdy wie, że nikt się o tym nie dowie.
I na dokładkę jeszcze jedna:
– droga zawodowa
Niektóre zawody są predysponowane do okazji seksualnych. W niektórych sytuacjach kobieta może być wyposzczona seksualnie i chcieć przeżyć swoją fantazję seksualną lub po prostu przelecieć faceta. Najlepiej dyskretnie, aby nikt się tego nie dowiedział. Na pewno słyszałeś o tym jak to piloci pieprzą się ze stewardessami, marynarze mają dziewczyny w każdym porcie, tancerze erotyczni po występach biorą napalone dziewczyny na seks, taksówkarze po imprezach w weekend rozwożący dziewczyny, masażyści dobierający się do masowanych klientek, czy jurorzy konkursów piękności. To się zdarza. Następuje grupa sprzyjających czynników (masaż, intymny dotyk, samotność, pijana dziewczyna po imprezie itd.), która razem prowadzi do (przypadkowego) seksu.
Mam nadzieje, że rozjaśniło Ci się trochę w głowie w gąszczu przeróżnych metod i systemów uwodzenia. Pamiętaj, że nie ma jednej i najlepszej metody uwodzenia kobiet. Jedna nie wyklucza drugiej, a druga uzupełnia trzecią. Nie daj się schwytać w żadną wojnę zwolenników jednej metody z inną. Stracisz tylko cenny czas swojego życia. Którego nikt Ci nie zwróci. Wykorzystaj z każdej metody to, co Ci się podoba najbardziej. Albo to co pasuje do Ciebie. Resztę pozostaw w spokoju na inne czasy.
Pozdrawiam
Adept
UPDATE: Wyniki KONKURSU 🙂
Wielu z was krążyło dookoła tematu, znajdując różne ciekawostki, cechy faceta które mogą być w niektórych sytuacjach atrakcyjne. Niektórzy powtarzali to co było w artykule, tylko innymi słowami np. „Droga fajnego kolesia/lidera grupy:”, ” droga polegająca na byciu AUTORYTETEM”, „swego rodzaju artyści”, to było już w drodze celebryty. Albo rzeczy nie zdefiniowane „Droga przeznaczenia” itp.
„Droga abnegata – kogoś, ignorującego zasady społeczne” to innymi słowy droga buntownika z artykułu.
„Udawanie zawodnika kadry Polski w Szermierce, bycia sparingpartnerem gwizdy MMA”
„droga faceta z problemem np. alkoholizm,” niby tak, ale kto świadomie obiera taką drogę 😉
„Droga „koktajl/mix emocji” to jest właśnie standardowe uwodzenie, mi chodziło o coś odkrywczego 🙂
Większość z pozostałych nadaje się, ale raczej jako element całego stylu, a nie sam osobny styl uwodzenia. Natomiast kompleksowych rozwiązań było mało. Dlatego wybrałem te poniżej:
1. Droga pocieszyciela „Otóż okazało się, ze obydwie łaski miały problemy ze swoimi facetami (jedna z mężem, druga z długoletnim chłopakiem), on na początku tylko zagadywał, niewinne smsy, okazywał zrozumienie” ROBERT
Ta ścieżka jest podstępna i zwykły facet nie będzie miał z niej rezultatów, ale sprytny cwaniak wykorzystując jej silne emocje może wiele osiągnąć
2. Droga emigranta (dziewczyny lubią nowy towar o innym kolorze skóry;;) DANIEL
Są faceci, którzy specjalnie emigrują na Karaiby, do Azji, aby tam cieszyć się popularnością wśród kobiet.
3. Droga osoby homoseksualnej. ARTUR
Udając na początku geja można się przebić przez tarczę kobiety, aby potem stopniowo ją nakręcić. Nie jest to jakaś super metoda, ale uwzględniam ją jako trzecią, ze względu na to, że jest egzotyczną ciekawostką.
Konkurs wygrali Ci trzej czytelnicy 🙂 Gratuluję. Nagrody wyślę pocztą, zgłoście się do mnie i napiszcie mi jaki poradnik wybieracie. Ja znam wasze adresy.
Pozdrawiam
Adept
46 komentarzy
Droga informatyka
Chodzący miesiące w tych samych ciuchach, nie wychodzący z pokoju, noszący okulary jak Harry Potter, przetłuszczona cera, pół dnia siedzi w szafie by przypadkiem nie spotkać domowników, wychodzi z niej wieczorem i gra do rana w RPG, gdy zamawia pizzę do domu, każe dostawcy zostawić ją pod drzwiami, żeby tylko nie nawiązać interakcji z żywym człowiekiem, fanatyk masturbacji analnej
Nie wiem pod jaką kategorię to podpiąć, ale ja mam powodzenie ze względu na skrajności jakie mnie wyróżniają. Jestem księgowym, ale mam dużo tatuaży. Dla mnie to nic dziwnego, w końcu to coraz częściej spotykane u ludzi na wysokich stanowiskach, ale dziewczyny kręci taka rozbieżność. Jednak jedną skrajnością świata nie zwojuje i tutaj druga skrajność – gram w szachy, dość profesjonalnie (wygrane kilka turniejów międzynarodowych) i… jeżdżę na rowerze. Ale nie dziumkam sobie spokojnie chodniczkiem na jakimś papadżeju miejscowym tylko mam kilka rowerów i katuję takie hardkory w lesie, że ludziom kopara opada włącznie ze skakaniem i zjeżdżaniem z „pionowych ścianek” po korzeniach po których „nie da się chodzić”, czasami mijając o centymetry drzewa z prędkościami sięgającymi momentami 40 km/h. I nie wiem jakim cudem to działa, a działa. A przystojny to ja nie jestem, więc wygląd odpada.
Gdy kobieta widzi, że facet ją bezbłędnie odczytuje. Chodzi o mowę ciała, sygnały zainteresowania. Wie co ona, albo lepiej, co jej ciało mówi mu każdym gestem. I facet wie co wtedy robić, i robi to.
Droga zawodowa o czym wspomniałeś na koniec, ale w trochę innym kontekscie. Że wykonuje się zawód gdzie sprawia się, że kobieta czuje się dowartościowana, spełniona, piękna. Gdzie wie się dużo o kobietach. Można łatwo wpływać na ich emocje lub te emocje wyzwalać. Zna się ich sekrety, kompleksy, bo ma się z nimi kontakt non stop. Jednocześnie ma się ich ogromne zaufanie. Jednocześnie jest się z nią sam na sam. Mam na myśli takie zawody jak lekarz, fryzjer, trener fitness, nauczyciel tańca, kucharz, fotograf modowy lub fotograf aktów.
Gdy odgadujesz jej fantazje lub pomagasz je jej zrealizować.
Dając ograniczenia czasowe. Albo teraz albo nigdy już się nie zobaczymy.
Przez uczestniczenie jej w twojej przygodzie lub pasji.
A i jeszcze droga niemoralna 😉 czyli świrowanie kobiecie, że jest się kimś z jej snów, kim się nie jest. Mam na myśli coś a’la Tulipan. Chociaż w tej roli trzeba mieć wielką pewność siebie i wielkie, męskie jaja.
Droga zazdrości – celowo wzbudzasz w kobiecie zazdrość np w klubie , w taki sposób żeby ona myślała że ty zachowujesz się normalnie a to ona jest o ciebie zazdrosna
Droga słodkiego drania, działa chyba najlepiej.
Droga „Bratnich Dusz” – bardzo duży nacisk położony na emocjonalne porozumienie, Wasza więź jest bardzo głęboka.
Macie takie same zainteresowania, zarówno emocjonalność jak i poziom intelektualny jest u Was bardzo podobny
co sprawia że nie ma żadnych problemów z dogadaniem się, uwielbiacie spędzać czas razem robiąc nawet prozaiczne rzeczy,
Wasze wzajemne towarzystwo to wszystko czego Wam trzeba do relaksu. Warto wspomnieć że jest to raczej droga na długie
związki, oparta na głębokim rapporcie, jednak sam jestem w takiej relacji i naprawdę jeśli z kimkolwiek miałbym spędzić
resztę życia (czego na razie nie planuję) to właśnie z kobietą z którą miałbym porozumienie jak z bratnią duszą 🙂
Droga strażnika. Czyli kobieta czuje, że jej meżczyzna w sytuacji zagrożenia siłą spokoju zawsze opanuje sutuację i w trudnych chwilach będzie tym, który będzie potrafił się odezwać lub podjąć działania aby chronić „swojego podwórka”. Np. Kiedyś ktoś wpierdalał mi się w związek. Powiedziałem do swojej k. „ja o swój ogródek (nasz związek) dbam i nie pozwolę w nim deptać kwiatków o które dbałem. Jak któś zrobił syf w swoim ogródku to niech sobie terazw nim gnije a nie wpierdala się do mojego”. Po czym wziąłem sobie na rozmowę kilka osób na rozmowę w 4 oczy, temat załatwiłem i był już święty spokój. Po tym wydarzeniu moja k. patrzyła na mnie ja w obrazek. Pozdrawiam
-droga samca sukcesu
Osoba wytrwale dążąca do celu, nie przejmująca się porażkami tylko traktująca je jak informację zwrotne. Opowiadająca o swoich marzeniach, pasjach, pragnieniach i oczekiwaniach. Prowadząca spełniony tryb życia w każdej dziedzinie w jakiej chciała, przez determinację, prace nad sobą i serce włożone w sukces. Jest nieporuszony przez to, gdyż zdaję sobie zdaje sobie sprawę że wszystkie obelgi w jego kierunku nie są prawdziwe, nie przejmuję się tym i ciągnie interakcje aż do końca ponieważ wie po innych dziedzinach życia, że początkowe niepowodzenia nie muszą wcale prowadzić do porażki.
OJ……od czasu kiedy zaczalem grac na gitarze na imprezach kontakty z kobietami staly się jak powietrze do oddychania….Gralem tez w tamtym czasie w noge …pamiętam pojechaliśmy na zawody piłkarskie bliźniaczych zakladow do Oswiecimia…..zawody odbyly się….i oczywiście po zawodach balanga, puchar tez wygraliśmy,a i kiedy przegrywaliśmy 0:1 w ostatniej minucie doprowadziłem do wyrównania, w dogrywce strzeliłem zwycięskiego gola….tak wiec na imprezie po kolacji a były w tamtym czasie dancingi….gral zespol… byłem bohaterem ..w pewnej chwili poprosiłem jednego z muzykow aby pozwolil mi zaspiewac i zagrac na gitarze „Kwiaty we włosach”..Zespol zgodzil się,zaspiewalem…..Automatycznie stalem się kims wyjatkowym na sali, wszystkie kobiety chciały tanczyc zemna,czulem ze jestem obiektem pozadania,jak nigdy wcześniej…..I tu teraz najwieksza bomba,poniewaz nie byłem jeszcze pełnoletni miałem 16 lat,a sekretarka dyrektora naczelnego 22, zwyczajnie wypalila do mojego trenera, ze ona chce abym pozostał z nia jeszcze na 3 dni ,będę mieszkal u niej w domu, i potem ona odwiezie mnie do domu, a było to jakies 300km…zapanowala konsternacja……Jaki to był szok dla trenera?!!!pamietam spotkałem go po 30 latach…i co ? oczywiście pierwsze to wypalil o tej sytuacji,poniewaz wciąż ja pamietal.Mysle ze sa mezczyzni,ktorzy maja to cos…nie chwale się,ale mam tego swiadomosc ze sa faceci którzy dzialaja w specjalny sposób na kobiety,i tylko jeśli facet ma troszkę oleju w glowie może robic z nimi co tylko chce,bo zdarzają się takie przypadki ze sa faceci tak przystojni ze az glowa mala, ale niestety sa wprost proporcjonalnie glupi, i nie potrafią się tym cieszyc…spotkałem się z taka sytuacja.. Teraz kiedy mam 53 lata,wciaz mam problem z kobietami w sensie pozytywnym….około miesiąc temu zaczalem prace w pewnym miejscu gdzie pracują lekarze,no i co?oczywiscie znalazła się Hinduska pani doktor,ktora ma takie parcie na mnie ,ze trudno jej sobie z tym dac rade jak widze , bo jak rozmawialem z nia bo musze,ponieważ tam pracuje, ,ona zwyczajnie dostawala takiej telepawki,zupelnie nie kontrolujac się, robila takie gafy, rece telepaly się jej, wzrok latal po katach, w oczy nie patrzyla mi się, patrzyla tylko wtedy kiedy nie widzialem jak to robila, kiedy odwracalem swój wzrok w jej kierunku, uciekala…,ale przychodzily takie chwile kiedy tak wlepila te swoje czarne galy w moje oczy, ze az się balem..normalnie desperacja.., daje mi swój długopis chociaż nie prosze o niego, robi rzeczy zupełnie niewytłumaczalne , i mialem ochote wtedy podrzeć lacha z niej, bo takiego kopa kobiecina miala,ja zresztą tez(do pewnego momentu nie wiedziała o tym),a ponieważ nie reagowalem zbyt mocno na jej sygnaly,, a jest przy tym przepiekna kobieta, wprost nogi uginaly mi się,kiedy ja widzialem , jedna z tych na widok których facet najzwyczajniej nie ma zadnych argumentow,taka co to jest inteligentna,z fascynujaca osobowoscia, uroda, i wyksztalceniem , i jedocześnie taka która wysylala sygnaly, i boi się jednocześnie, no galimatias kompletny..Ja w tej sytuacji zdawalem sobie sprawę jednoczesnie z roznicy wieku ponieważ ona ma tylko 33 lata,wiec nawet gdyby cos tam, to ten związek nie ma szans,wiec staralem się to uciac….Ona widzac moja obojetnosc,byla coraz częściej spanikowana,i bardzo zdezorientowana,do tego stopnia ze kolejny raz kiedy najzwyczajnie przechodzilem obojętnie obok niej,wypalila do dyrektora ze ona odchodzi z tego miejsca…i demonstracyjnie wypiela swoja wizytowke z drzwi swojego gabinetu, odchodzi w tempie natychmiastowym…..tylko po okresie 1 tygodniowego wypowiedzenia!!…widzialem jej wzrok jak zorientowala się co jest,,bo chyba cos po mnie tez było widać,moja jakas mimowolna reakcje chyba…chyba poczula ulge….Ona jeszcze nie wie, ze postanowiłem pozwolić jej sprobowac doświadczonego mężczyzny….tak zadecydowałem,i mam goraca nadziej ze nie wpłynie to negatywnie na mój obecnie związek w domu,bo moja kobieta chyba skoczylaby z 10 pietra,zakochana jak najwierniejszy pies….kiedyś zazartowalem ze jej siostrzenica wyrośnie na piekna kobiete, ,wiec za 6 lat kiedy będzie mieć 18 będę mogl podszkolić ja z wiadomych umiejtnosci przydatnych w zyciu,to nie odzywala się przez dwa dni, i to nie dlatego ze palnąłem cos głupiego, tylko ze jest najzwyczajniej zazdrosna…wprost nie moglem uwierzyć…Mam nadzieje ze wszystko skończy się dobrze…
Nie mam problemów z kobietami. Wynika to być może z wewnętrznego poczucia szczęścia, co kobiety wyczuwają. Sprowadza się to do tego, czego Adept uczy — wewnętrzna pewność siebie, zadowolenie z siebie.
Mówią: „Samcem alfa nie jest ten, który najgłośniej krzyczy, ale ten który jest najbardziej zadowolony.”
Nazwałbym to drogą Mistrza Zen… Jak jest grupa ludzi, to nie wybija się zanadto, nie jest głośny, nie jest duszą towarzystwa. Od czasu do czasu powie jakąś mądrość, na chwilę zapadnie cisza, czas zwolni. Po jakimś czasie okazuje się, że gość ma autorytet. Atakowany neutralizuje przeciwnika często ignorancją. Nie atakowany jest przyjacielem każdego. Zatem to połączenie z listy Adepta — droga charyzmatyka + droga tajemniczości, z tego wynika pozycja społeczna.
Nie da się sztucznie tego wyuczyć chyba…
1.droga zwykłego normalnego nie winnego chłopaka…-Laska wie że nie jesteś psycholem..(nie zgwałcisz jej..itd..media…). ma cie za normalną osobę dlatego wie że może dać ci dupy bo nie zrobisz z niej dziwki mówiąc swoim kolegą na drugi dzień jak ją ruchałeś i jaka z niej kurwa… 2 droga kameleona- nie ma zasad oprócz podstaw bo to jest życie… wszystko jest możliwe i wszystko to sprawa indywidualna… jedna laska chce koki i szybkiego samochodu a druga laska może sobie wracać z babcią z różańca z kościoła…??i mimo że wiem komu sypnąć krechę a kogo wydupczyć w zachrystii…??to i tak nie mam pieprzonej gwarancji że jutro nie będzie na odwrót…??zresztą nie ma co głupio pierdolić!!! idźcie i ruchajcie!!!niczym się nie martwcie!!
Droga na nieśmiałego
Nie wiem jak nazwać ta metodę, bo jest to coś co (świadomie bądź nie) stosował pewien gość, z którym kiedyś pracowałem razem w sprzedaży bezpośredniej. Kolo był po rozwodzie, miał dwie córki na które nawet nie płacił alimentów bo też jego wyniki nawet na to nie pozwalały. Był za to typem goscia, który do nikogo nie miał nigdy problemow i nikomu generalnie nikt też nic do niego nie miał. Facet nie był przystojny, można wrecz powiedzieć ze swoim wyglądem był nawet odstreczajacy, a mimo tego sprawił, ze dwie najfajniejsze łaski w firmie nie tylko się w nim zakochaly, ale nawet dawały mu kasę i płaciły za wspólne mieszkanie. Sam się zastanawiałem jak to możliwe, dopóki nie pogadalem z paroma osobami które były w temacie. Otóż okazało się, ze obydwie łaski miały problemy ze swoimi facetami (jedna z mężem, druga z długoletnim chlopakiem), on na początku tylko zagadywal, niewinne smsy, okazywał zrozumienie (pt. wiem jak to jest…), i też nie było tam ze od razu wskoczył mu do łóżka – raczej gość cierpliwie czekal, a kiedy wyczuł moment przechodzil dalej… jak dla mnie mistrzostwo swiata jeśli chodzi o wyczucie potrzeb kobiety i sytuacji, a przy okazji dowód na to, ze nie trzeba mieć super wyglądu żeby osiągnąć swój cel (choć tutaj zapewne był więcej niż jeden) 😉
Adepcie! Kilka słów konstruktywnej krytyki: dbaj o czystość tekstu, jest tu dużo literówek i innego syfu (głównie gramatycznego). Nie bądź jak dziennikarze z wp, niektórych czytelników niedbałość może odrzucać (mnie nie odrzuca, bo artykuły piszesz ciekawe i dające do myślenia, ale lubię zadbane teksty). I jeszcze jedno: słowo stereotyp – rozumiem w jakim kontekście użyłeś tego słowa i kumam o co chodzi, jednak używasz go błędnie, bo k a ż d y stereotyp, jest fałszywy. Zatem stwierdzenie „seksualny stereotyp” jest nielogiczne. Pozdrawiam