Pamiętasz jak pisałem, że faceci wychowani na bajkach Disneya typu „Zakochany kundel” pieprzą dokumentnie relacje z kobietami w dorosłym życiu? Bo kupili kiepski wzorzec tego jak wygląda uwodzenie kobiety? Jak nie pamiętasz to przypomnisz sobie tu: „Czego Nie Dowiesz Się z Bajek Disneya Na Temat Przygód z Kobietami”
A dziś chciałem poruszyć tematykę atrakcyjności seksualnej, tym razem w dość nietypowy sposób. Media bombardują nas licznymi „radami” i wzorcami, które mają nam pomóc w byciu atrakcyjnymi dla kobiet. Jednak czym jesteśmy karmieni? Co jest nam serwowane od najmłodszych lat? Bajki. I to takie, w których książę jak desperat biega po całym królestwie z pantofelkiem, bo był tak pijany, że nie zapamiętał jak wygląda jego wybranka. Mimo tego, można wybrać kilka perełek, które we właściwy sposób pokazują sens, prawdziwej, męskiej atrakcyjności i uwodzenia.
Pozostając przy usilnym wmawianiu nam, że laski lecą głównie na ładną buźkę i kasę, warto skupić się na kolejnej bajce pt. „Piękna i Bestia”. Główny bohater, przez większość filmu, nie grzeszy urodą. Krótko mówiąc, jest włochatą bestią. Tak jak wielu facetów. Wprawdzie ma on sporą nieruchomość, aczkolwiek jest ona, delikatnie mówiąc, zaniedbana. Dodatkowo Bella („piękna”) jest przez Bestię więziona (wybrała ten los, aby uwolnić ojca). Osobiście nie polecam tej praktyki – choćby ze względów prawnych i odpowiedzialności karnej. Co takiego jest w tej Bestii, że ostatecznie rozkochuje w sobie Belle? Podobnie jak w przypadku Quasimodo (o nim będzie kiedy indziej), Bestia nie może polegać na swoim wyglądzie. No chyba że kobieta ma taki włochaty fetysz. Skupia się w głównej mierze na tym, jakie wywołuje u Belli emocje. Podobnie też jak Quasimodo, nie zachowuje się jak mały piesek, który merda ogonkiem i lata za swoją pańcią. Bestia jest postacią zdecydowaną i silną. Wzbudza w Belli wiele uczuć, od początkowej niechęci i strachu, po troskę, wdzięczność i ostatecznie miłość. Patrz, czy to nie jest dokładnie cała paleta emocji? W bajce jest też ciekawy fragment, w którym Bella, wskazuje, że Bestia nie jest okropna i zła… że Bestia się zmieniała. W oczach Belli stała się ona zupełnie inną postacią i inaczej była postrzegana. Przy okazji warto przedstawić postać Gastona. Jest on chodzącym mainstreamowym ideałem – przystojny, dobrze zbudowany, podziwiany i wiele innych achów. Bella jednak nie jest nim zainteresowana, czemu? Bo jest zbyt pewny siebie, arogancki, mylnie postrzega pewność siebie, co skutkuje odpychaniem od siebie Belli. Wzbudza on negatywne emocje u Belli, które rodzą w niej pogardę do jego osoby. Dodatkowo Gaston się ciągle przechwala, a tak naprawdę jest tchórzem, co zostaje szybko przez Bellę zauważone. Mimo męskiego wyglądu nie przejawia on wielu męskich cech, które mogłyby być postrzegane jako atrakcyjne. I tak to jest w życiu. Z ładnego, ale pustego talerza się nie najesz. Warto sięgnąć po tę bajkę, choćby po to, aby przestać ciągle katować się myślami o roli wyglądu w uwodzeniu.
___
Kolejną z wybranych przeze mnie bajek jest „Alladyn”. W tym wypadku główny bohater, nie jest ani włochatą bestią, ani garbatym wielbicielem sztuki sakralnej („Dzwonnik z Notre Dam”). Pod tym względem mamy ciekawą odmianę. Tak naprawdę, jest on… na dobrą sprawę „nikim”. Dochodzi w tym miejscu do potężnego mezaliansu, gdzie żebrak i złodziej rozkochuje w sobie księżniczkę Jasminę. Mówiąc krótko, Alladyn jest podrzędnym złodziejem i włóczęgą, czyli niezbyt dobrą partią dla pięknej i bogatej córki sułtana. Alladyn jest dowodem na to, że nie wszystkie laski lecą tylko na kasę. Niestety panowie i panie w mediach forsują nam inne treści, oczywiście z czysto komercyjno-konsumpcyjnych względów. Ale zaraz zaraz, czy to nie pewien schemat gdzie śliczna dziewczyna zakochuje się bandycie, gwiezdnym przemytniku, alfonsie („Kasyno”) czy innym wykolejeńcu życiowym?
No dobra, ale czym Alladyn mógł zaimponować pięknej i bogatej księżniczce? Po raz kolejny pojawia się w tym miejscu rola emocji, które w niej był w stanie obudzić. Braki w zasobności portfela nadrabiał pomysłowością, pewnością siebie, poczuciem humoru oraz zaradnością. Alladyn zaoferował księżniczce to, czego potrzebowała: poczucie wolności i odpoczynku od tego, co ją męczyło (przymusu). Dał jej wiele emocji i wrażeń, przy tym zaimponował opanowaniem sztuki życia na ulicy, przetrwania i zdobywania tego, co jest w danej chwili potrzebne. Ok, miał też latający dywan i małpkę. To przydatne gadżety do podrywu. Małpka wzbudza zasłużoną ciekawość („och jaka ona słodka!!”) a latający dywan pomaga oszczędzić na miesięcznym lub benzynie. Zastanawiałeś się może skąd wiele lat temu się wzięła historyjka (rutyna) z latającym dywanem? To już wiesz 🙂 Pomocna okazuje się też butelka z dżinem. Nie, nie z tym dżinem od toniku, tylko tym spełniającym wszystkie życzenia – ale tylko trzy. Jednak nie namawiam Cię na szukanie owego dżina metodą osuszania kolejnych butelek w pubie. To działa słabo.
Niesforny Aladyn, Dżin z magicznej lampy i małpka Abu to prawdziwy dream team! Co pokazuje, jak przydaje się we współczesnym świecie grupa wsparcia (mastermind) lub dobry kumpel pomagający w podrywie (wing).
_
Podsumowanie bajkowych mądrości
Wskazani bohaterowi przeczą stereotypom panującym w mediach. Pokazują, że wygląd i pieniądze nie są wszystkim. Tak naprawdę mogą one tylko pomóc w seksualnych podbojach, jednak nie załatwią za nas sprawy. O cholera czy to nie o tym mówiłem we wpisach z cyklu „Psychologia Uwodzenia”? O wiele ważniejsze jest skupienie się na własnej prezencji i pewności siebie (tutaj trzeba uważać o tym, aby nie przesadzić i nie mylić ją z arogancją). Dodatkowo mimo różnych niedoskonałości, są oni osobami zaradnymi. Potrafią sobie radzić w różnych sytuacjach, co niewątpliwie imponuje ich wybrankom. Co jeszcze jest ciekawe, żaden z nich nie lata bezmyślnie za kobietą. Nie obsypuje jej milionem komplementów oraz podarków. Wywołują u nich wiele pozytywnych i silnych emocji. Stają się w ich oczach osobami wyjątkowymi, innymi niż wszyscy pozostali. Może warto to przemyśleć i wyciągnąć wnioski.
Adept
ps. niestety na ogół Disney daje ciała, jeśli chodzi o cały przekaz na temat zdobywania kobiet. Najczęściej z góry założony jest książę z bajki, który jest piękny, młody i bogaty. Kobiety sikają po nogach z zachwytu, ale Tobie oglądanie takiej bajki nijak nie pomoże w uwodzeniu. A wręcz zaszkodzi mentalnie. Historia śpiącej królewny czy Kopciuszka jest znana każdej i uwielbiana przez wszystkie dziewczyny. Nasłuchają się o tych księciach z bajki, a potem tylko marudzą, że nie masz pałacu ze służbą. Każda chciała by być obudzona pocałunkiem księcia, a potem wychodzi jak zawsze 🙂
15 komentarzy
Shrek Marcin, Shrek. Jest brzydki, wzbudza strach, kąpie się w błocie, ale jest niesamowicie pewny siebie, a przy tym opiekuńczy. Ma za nic kaprysy księżniczek, a jednocześnie ma empatię. Pod jego wpływem Fiona zamienia się na fajną babkę. To działa. Zmieniłem już n kobiet.
Tak tym bardziej że fiona z pozoru piękna księżniczka też okazuje się „nie idealna”;-)
Dla Shreka Fiona jest idealna.
Piękne to i wzniosłe, pewnie w niektórych przypadkach prawdziwe jednak jak sam zauważyłeś schematy typu „Piękna i Bestia” są rzadkością czy to choćby w bajkach czy w filmach… Czyżby światowy spisek i celowe zakłamywanie rzeczywistości? Hmm nie wydaje mi się… Wystarczy się rozglądnąć na pary w okół siebie, gdzie zdecydowana większość przypadków jednak temu przeczy ;). Ale jeśli debatujemy o wyjątkach od reguły to owszem, zdarza się i tak ;).
Marcinie z czego wynika to ze w dzisiejszych czasach nawet 15 letnie dziewczyny latają po klubach i sie bzykają po kiblach a na fejsa wsawiają foty z wypiętymi tyłkami?
Tak bylo, jest i bedzie, zawsze i wszedzie. A co do fotek dlaczego to robią? Bo mogą 🙂 Chca sie pokazac i maja d otego technologie
15 latki sie kiedys tak nie zachowywały
Chodzily do klubow nadmorskich, probowaly wchodzic do klubow w Wawie, ubieraly sie jak lolitki. Tak bylo od kiedy siegam pamiecia w początki lat 90-tych. Byc moze bylo mniej, a byc moze teraz bardziej jest to widoczne. I tyle. O procentowe szacunki nie bedziemy sie spierac.
dlaczego ciągnie mnie do pustych karyn, imprezowiczek, palących, klnacych i puszczających sie? strasznie mnie takie jarają
bo bardzo seksownie wygladaja 🙂
P. Marcinie , Niech pan rozpisze na czynniki pierwsze polski film o tytule „BIG LOVE”. Film jest oparty na faktach i jest tam kilka scen których z punktu widzenia Uwo nie do końca rozumiem. W sensie zachowań tego głównego męskiego bohatera w stosunku do partnerki.
Które na przyklad ?
Marcin
Czekam z niecierpliwością na Twój artykuł analizujący stary polski serial Tulipan, uważam, że jest w nim zawarte sporo dobrych cech uwodziciela, ale i manipulatora w tym negatywnym znaczeniu.
Abstrachując trochę od bajek, a przechodząc bardziej na film/serial, od zawsze taką moją ikoną serialowego podrywu był i jest Sawyer z Lostów, nawet ja jako facet patrząc na niego się uśmiecham, zestaw cech może nie zbyt korzystny na długi związek, ale na masowego rozkochiwacza idealny, zawsze wyluzowany, nawet w największych tarapatach sobie żartował kiedy inni toneli w panice, bezwstydny, wyuzdany, nie zabiegający o niczyje względy, indywidualny, jednak gdy jakiś członek grupy tonąl w morzu, albo wisiał nad przepaścią, zawsze leciał bez zastanowienia na pomoc ryzykując własne życie, lub gdy trzeba było dac w mordę, potrafił to zrobić. Świetny facet i mam nadzieję Marcin że kiedyś przeanalizujesz kilka scen z jego udziałem
Proponują tą z 3 sezonu przed seksem z kate