Lecimy:
1. Uważaj na przewartościowanie kobiety w związku
Wielu facetów traktuje dziewczynę jak boginię w związku i wskutek tego, wszystko się potem wali. Jak nie przewartościowywać kobiety, kiedy już wszedłeś w związek?
Przewartościowywanie kobiet w związku jest oparte o działanie pod wpływem emocji zauroczenia. Warto jest zatrzymać się, odłożyć emocje na bok i zastanowić się, co ta kobieta robi dla Ciebie? Poza tym, że jest w Twoim typie fizycznym i czujesz „motylki”. Wziąć sobie kartkę, długopis i wypisać wszystkie rzeczy, które ona robi dla Ciebie.
Najlepiej też by było tę kartkę przydzielić na pół i wypisać to, co Ci się wydaje, że robi, a to, co faktycznie robi, bo to, że ona ładnie wygląda, to nie jest wszystko. Natomiast ona np. dobrze dla mnie gotuje, jest w stanie zrobić fajnego drinka, wychodzi czasem z inicjatywą spotkania, chwali mnie w oczach swojej rodziny, czy swoich bliskich. To są realne rzeczy, na bazie których możemy poznać realną wartość kobiety, a nie tylko ILUZJĘ w swojej głowie. Czyli odsuń emocje na bok i zastanów się, jaka jest jej inwestycja w naszą relację, na bazie której ja oszacuję, jak bardzo ona jest dla mnie ważna.
–
2. Problemy z zazdrością o dziewczynę.
Jak np. na domówce ona tańczy z innym facetem, w 90% nie robisz z tego wielkiej sprawy. On ją podkręca, ale to ty z nią wrócisz do domu. Miej to przekonanie zawsze w głowie. Oni mogą robić wszystko, ale to ja jestem tym mężczyzną, który wraca z nią do domu. To nie jest żadnego rodzaju walka, jesteś ponad tymi kolesiami, sypiasz z nią. Jesteś jej facetem, nie musisz z nimi konkurować . Gdy zaczniesz konkurować z nimi, twoja wartość spadnie do ich poziomu. A ty po tańcu możesz podejść do niej, przyciągnąć ją silnie do siebie i głębokim, francuskim pocałunkiem ją pocałować i pokazać tym kolesiom, kto tu rządzi, kto tu ma jaja.
–
3. Co gdy jej znajomi obmawiają Cię za plecami. Jak sobie z tym radzić?
W skrócie – z jakiego powodu obmawiają? Jest to bardzo ważne. Co zrobiłeś takiego, żeby zasłużyć sobie na bycie obgadywanym?
Warto byłoby to skonfrontować, gdy płynie ze strony przyjaciółek nieszczera intencja w stosunku do Twojej dziewczyny i Ciebie. Bo jeżeli one Cię obmawiają, to albo one czegoś zazdroszczą albo chcą coś zniszczyć i warto byłoby to skonfrontować. Na jakiej bazie one wysnuwają te czy tamte wnioski?
Jednym ze sposobów jest spotkanie np. w trójkę na kawie, Ty, dziewczyna i ta koleżanka i to skonfrontować.
To jest bardzo cenna i ważna w życiu umiejętność, czyli konfrontowanie się z rzeczami, które trzeba zamknąć, rozdziałami takimi może mniej miłymi, które trzeba wyjaśnić. Bo jest nam bardzo dobrze, gdy przeżywamy czy rozmawiamy o czymś przyjemnym, lekkim, zabawnym, natomiast słabiej radzimy sobie z konfrontacją. W przypadku kawy, spotkania luźnego, towarzyskiego, warto sobie wyjaśnić te rzeczy i zobaczyć, dlaczego to się stało. Może wcale nie jest to takie złe, jak nam się wydaje? A może wystarczy powiedzieć – „Słuchaj, nie zrobiłem nic, żeby zasłużyć sobie na takie komentarze i takie konspiracje za moimi plecami, więc albo to będziemy kontynuować i nie będziemy się lubić, albo przestajemy i się lubimy. Co Ty na to?” Dać wybór.
Spróbować, przynajmniej dowiedzieć się, jakie są realne zarzuty z drugiej strony. A jak potem dziewczyna Ci powie – „Aa, bo Karolina powiedziała coś takiego na Twój temat”, to mówisz – „Słuchaj. Myślałem, że sobie już na kawie wyjaśniliśmy to wszystko, ale jeśli Karolina pieprzy głupoty i mówi o mnie bzdury, nie mając żadnych podstaw do tego, to zdanie Karoliny nie jest dla mnie zdaniem wartościowym. Jest to osoba, która lubi mącić wodę, niech sobie mąci dalej. Jeżeli Ty to kupujesz, daje mi to realny obraz Ciebie również.”
Swoją drogą tu masz kilka przydatnych informacji jak radzić sobie w dziewczyną w związku:
–
4. Jakie mieć nastawienie do jej znajomych?
Pozytywne. Niektórzy ludzie próbują jednak zgrywać cwaniaków i próbują pokazać, jacy to oni nie są fajni albo Ciebie kwalifikują, sprawdzają czy jesteś wystarczająco cool, czy jesteś dobry dla niej. Wtedy warto mieć ten sam dystans, co do jej rodziców, do jej koleżanki i powiedzieć – „Słuchaj, ja ją bardzo lubię. Jest dla mnie kimś wyjątkowym. Rozumiem, że Wy się znacie dłużej, że te wszystkie pytania w moją stronę są skierowane po to, żeby sprawdzić czy ona nie spotkała kolejnego dupka, ale uwierz mi, jest w dobrych rękach”. Przede wszystkim zachować spokój i czuć się jak najbardziej komfortowo.
–
5. Kiedy poznać jej rodziców?
Ja uważam, że to powinno być spontaniczne spotkanie. Nie powinno to być spotkanie, które sprawi, że będziesz spięty i będziesz ściśle przygotowany na to, że za chwilę poznasz jej rodziców i oni tam czekają, i oni będą cię oceniać. Wszystko, co sprawi, że zaczniesz się denerwować, NIE jest ok. Lepiej gdy np. ona pracuje z rodzicami – „Wpadnę do ciebie do firmy”, ona mówi „jest moja mama w firmie”. „Ok, luz, wpadnę. Poznam twoją mamę, napijemy się kawy”. W momencie, gdy Ty spontanicznie „zaskoczysz” jej rodziców będzie ten moment znacznie łatwiejszy dla Ciebie.
–
6. Jej znajomi to sami faceci i ona mówi „ja nie ufam facetom, bo mam tylu facetów w pracy, którzy mi opowiadają o swoim życiu i to jest straszne co oni odpierdzielają”
Mam wiele koleżanek, które mają bardzo dużo znajomych facetów w pracy i są to kobiety, które mają realne problemy z mężczyznami, bo się po prostu nasłuchały pierdół. Natomiast jak porozmawiają z silnym facetem, który ma krystalicznie czystą wizję relacji damsko – męskich, świata, tego kierunku, w jakim podąża, to one odłożą ten cały bullshit logiczny na bok i pójdą za tym facetem. Natomiast, jeżeli facet w to wskoczy i powie – „Tak, masz rację. My jesteśmy tacy źli, tacy i tacy”, to będzie jednym z kolejnych tych kolegów, na których ona będzie narzekać, jacy to faceci są źli, zdradzają itd.
Jest to też bardzo ważna kwestia w uwodzeniu – ja nigdy nie uważałem, że jestem taki sam jak inni faceci. Nigdy nie uważałem siebie za takiego samego gościa jak inni. Mam w sobie coś wyjątkowego, coś mojego, coś, co zaoferowałem swojej partnerce i to jest unikatowe na świecie. Tego nie ma nikt inny. To mam tylko ja i tego się trzymam. I nie jestem taki sam, jak inni faceci. Tak uważam i tak mówię dziewczynie. I to też wynika z systemu wartości, który buduję na przeróżnych tematycznych szkoleniach na żywo. Wartości, które przekazuję facetom, oparte o mega poznanie siebie, poznanie swoich zalet, jak i wad. Oraz swoich umiejętności.
–
7. Kandydatek na bratnią duszę jest sporo.
Być może to co mówię nie jest tym w co wierzyłeś całe życie. W przeznaczenie, magiczne połówki pomarańczy. Mit bratniej duszy opiera się na założeniu braku bycia całością, na poczuciu własnej ułomności. Przez to ludzie robią sobie bagno w głowie. Albo przez filmy w których chłopak poznaje dziewczynę, następuje chaos i dramat, rozstają się, a potem znowu wracają do siebie, krzyczą, płaczą, wzruszają się. Oglądając to, myślisz sobie: „o ja! To jest ta prawdziwa miłość! To cierpienie i epickie uczucia! To PRAWDZIWA miłość w której pełno emocji!”. Potem film się kończy, spoglądasz na swoje życie i myślisz, że z miłością to jesteś w czarnej dupie. Poznajesz dziewczynę (lub dziewczyna chłopaka), wydaje się fajna, ale brakuje Ci tego epickiego dramatu, tego wzlotów i upadków, jak na filmie. Więc ją rzucasz, bo „to nie to…”. Potem szukasz toksycznej, egoistycznej pato suki i zakochujesz się w niewłaściwej dziewczynie. No ale jest dramat z którego po czasie wychodzisz psychicznie zniszczony. Może pora porzucić te schematy rodem z filmów Hollywoodu. Obliczonych właśnie na wywoływanie burzy emocji w trakcie seansu. W filmie na końcu jest happy end, a nasz para odjeżdża ku zachodzącemu słońcu, w życiu na ogół nie.
Adept
ps. swoją drogą napisałem niedawno mega produkt na temat uwodzenia swojej kobiety w związku i ratowania związku. To przydatne, gdy mija początkowa „chemia’ i zaczynają się zgrzyty lub kłótnie. Albo gorzej, związek zmierza do rozstania, nie dogadujecie się, nie ma seksu, bliskości, coś się popsuło, ona się non stop Ciebie czepia i zaczyna z kimś po kryjomu pisać. Zebrałem całą wiedzę na temat jak uratować taki związek i odzyskać swoją atrakcyjność i miłość dziewczyny. Zajrzyj tu http://MarcinSzabelski.pl/juz a nuż Ci się przyda i ocalisz swój związek.
3 komentarze
(Stary) nowy Adept. Lubię to 🙂
Mialem kilka kobiet, ale szczerze mówiąc porozumienie dusz osiągnąłem tylko z jedna i gdzieś tam siedzi z tyłu glowy po latach. I nie jestem jedyny, ktory tak ma
jak zwykle klasa, pozdro