Od kilku dni krąży po sieci nagranie Amerykanki, która poznała 4 miesiące temu Wojtka (PL) na koncercie. Ale się zgubili w tłumie i ona teraz go szuka przy pomocy filmu na You Tube. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Social Media wzruszone romantyzmem tej sytuacji wirusowo podają ten filmik kolejnym ludziom.
Załóżmy, że jest to prawda, a nie sztuczny viral lub wygłup dziewczyny. Bo po 4 miesiącach postanowiła go poszukać przez YT? Przez te 4 miesiące nie mogła się pozbyć natrętnego czucia z głowy do chłopaka z którym rozmawiała przez godzinę, może dwie. Prawdopodobne, choć bardzo bardzo mało możliwe 🙂
Ale niech będzie, że jest to prawda. I dziewczyna naprawdę nie może żyć bez Wojtka. Płacze codziennie w poduszkę, ogląda Dirty dancing, czy Titanica, a potem się wzrusza nad swoim losem i romantyczną miłością. Romeo i Julia z zaświatów machają do niej chusteczkami i wspierają ją w walce o jej osobiste szczęście. Słodko 😉
Jeśli nie wiesz o czym mówię, to zobacz to:
Ok, a teraz kilka wniosków:
- Prawdopodobnie on nie był zainteresowany tak bardzo nią, jak ona nim.
- Jeśli był zainteresowany, to był lamusem, który nie umie wziąć kontaktu od dziewczyny.
- j.w. był lamusem, bo nie zdawał sobie sprawy, że TRZEBA się wymienić z nią kontaktami, na wypadek gdyby którekolwiek z nich musiało wcześniej wyjść albo by się zgubiło w tłumie ludzi na koncercie. Tego nie są świadomi ludzie, którzy nie mają doświadczeń z podrywem czy ogólnie rzecz biorąc – z kobietami.
Dlatego w społeczności uwodzenia panuje zasada „Zawsze spróbuj wziąć kontakt”. Ponieważ wybiegasz w przyszłość jak w szachach i wiesz, że różnie może się zdarzyć. Zapobiegasz problemom, bo wiesz że mogą wystąpić. Może jej koleżanki w klubie przesadzą z wódką i ona będzie musiała się nimi zaopiekować lub je odwieźć (i ją zgubisz). Może Tobie coś się stanie i będziesz musiał nagle wracać / wyjść z klubu. Jeśli nie wziąłeś kontaktu do dziewczyny, którą właśnie poznałeś i masz z nią chemię, to nie jesteś romantyczny (bo nie chciałeś naciskać itp). Jesteś po prostu naiwny i głupi. To samo w pewnym sensie tyczy się tej Amerykanki szukającej Wojtka.
Adept
ps. Feministki czepiały się kiedyś kursów uwodzenia, że niby mówi się tam o tym, że każde podejście do dziewczyny musi kończyć się seksem. Nie wiem kto wymyślił taką BZDURĘ. Wytłumaczę to. Stara zasada „Always be closing” czy też „Always close” (pol. Zawsze zamykaj) nie oznacza „zawsze ma być seks”, tylko ZAWSZE staraj się wziąć kontakt do zainteresowanej dziewczyny (numer telefonu, Facebook – Number Close, Facebook Close). Jak zwykle osoba nie mająca żadnej wiedzy o uwodzeniu usłyszała coś piąte przez dziesiąte, dopisała sobie własną i napisała idiotyczny artykuł do gazety.
UPDATE: Wygląda na to, że była to ustawiona akcja pod kampanię firmy Reserved. Ale moje wnioski i wskazówki są aktualne 🙂
8 komentarzy
Mnie jedynie udało się wziąć numer od dziewczyny ale gdy dzwoniłem, okazywało się, że dziewczyna nie była mną w ogóle zainteresowana i tłumaczyła się, że jest już w szczęśliwym związku albo ma chłopaka. Już nie podchodzę bo straciłem wiarę, nadęte księżniczki w ogóle nie zwracają na mnie uwagi. Te wszystkie kursy uwodzenia zepsuły moje relacje jeszcze bardziej, nie czuję się naturalnie rozmawiając z kobietami, w klubie czy na ulicy olewają mnie wzrokiem. Jak poznałem dziewczynę na czacie to opowiadała o swoim ideale: jej facet powinien mieć brodę, podróżować i być zmysłowym romantykiem.. nie pytała w ogóle o mnie. Nie mam szans. Chciałbym wystąpić kiedyś w Twoim programie i nauczyć się od zera poznawać dziewczyny, już nie liczę na seks ale żebym został przynajmniej przyjacielem, bo chyba tylko do tego się nadaję.
Wyslij mi na maila swoje zgloszenie, fotki, „cv” itd plus numer telefonu. Jesli bedzie druga seria to wezmę Cię pod uwagę.
Nie chce się wymądrzać, ale, na wstepie chłopie popracuj nad samooceną, na pewno dobrze szukając znajdziesz do tego jakieś narzędzia.
A ja mam nadzieję, że Wojtek stanie na wysokości zadania i zapozna dziewczynę z pięknymi polskimi tradycjami w tym przede wszystkim z kiszeniem ogóra.
A to pewnie Wojtek natural, poznał po brwiach, że to hajsopędna
feminazi i dlatego patrzył głęboko w oczy, nawijał na uszy i specjalnie nie podał numeru.
PS. jedna uwaga do dawania kontaktu – jeśli na prawdę jest chemia…
– bo jeśli nie szkoda wizytówki na `fankę`.
okazało się, że to reklama Reserved 😀
> był lamusem, bo nie zdawał sobie sprawy, że TRZEBA się wymienić z nią kontaktami
W zeszłe wakacje nie wziąłem kontaktu w samolocie. Myślałem że wezmę za chwilę, po wylądowaniu jak będziemy się do autobusów ładować.
A potem się okazało, że przed odbiorem bagaży skręciły do toalety. A mój bagaż wyjechał jako pierwszy. I jakoś władowali mnie do autobusu zanim one wyszły. A one przybiegły na końcu i wskoczyły do swojego tuż przed ruszeniem. I ch..j w bombki strzelił, nie było kontaktu 🙂
Także święta prawda.
Nie znasz Latynosek , jak dziewczyna sie zakocha to moze to nawet rok trwac. To Polki sa kurwodajki i zapominaja o milosci tej prawdziwej.
Moj kolega byl z Brazylijka to powiedzial ,ze teraz woli Latynoske niz Polke.. i ma z pewnoscia racje…