Dzisiaj podzielę się z wami pewnymi wnioskami dotyczącymi tego jak ludzie potrafią mieć zjebane postrzeganie świata. Wielu nie umie spojrzeć poza granicę swojej rzeczywistości. Wiele osób chroni swoje ego przed pewnymi informacjami. Wolą zostać w wykreowanej dla siebie iluzji. I ja to rozumiem. To jest tak jak z demaskowaniem kłamstwa. Osoba oszukiwana może w głębi duszy nie chcieć poznać prawdy, bo ta prawda będzie bolesna albo upokarzająca, więc odwleka poznanie tej prawdy. Albo naiwnie wierzy w kłamstwa, bo to powoduje spokój i ulgę.
Ludzie często nie myślą pisząc komentarze. Wypluwają z siebie opinie z dupy. Pierwsze co im przyjdzie do głowy, bez zastanowienia i sprawdzenia. Myślą, że ich opinie są ważne. Nie są. Oto pierwszy przykład. Wysłałem newsletter i dostałem taką wiadomość:
Gdy odpisałem tej dziewczynie, że 10-tki to nie oznaka wieku dziewczyny, tylko skali urody – to zaczęła mnie przepraszać.
Życie. Zobacz jak bezmyślnie mnie zaatakowała, nie zastanowiła się co pisze, nie pomyślała czy to co widzi rzeczywiście ma miejsce, zareagowała z automatu i zrobiła z siebie idiotkę. Większość ludzi nie zastanawia się czy to co mówi lub pisze ma sens. Wyrzucają bezmyślnie z siebie emocje. Nie kontrolują siebie, nie kontrolują swojego życia. Ja zawsze uczyłem się: WIEDZ CO MÓWISZ, A NIE ZAWSZE MÓW CO WIESZ. Oto przykłady zjebów, debili albo po prostu niekumatych jednostek piszących do mnie lub komentujących. Zobacz i nie powielaj ich myślenia.
Swoją drogą poprzednie części tego cyklu masz tutaj:
Pogrom Debilizmów Uwodzenia cz.1
Pogrom Debilizmów Uwodzenia cz.2
Debile uwodzenia i dziwne maile cz.3
Pogrom Debilizmów Uwodzenia cz.4
.
2. Obrażone EGO ziomala vs prostytutki.
Jedne z widzów napisał do mnie miłego maila z opisem sytuacji i prośbą o poradę jak ma postąpić. Odpisałem mu, że jego sytuacja wymaga dłuższego, dokładnego omówienia i jeśli chce, to może skorzystać z konsultacji płatnej. Na co on:
Byłem dla niego wystarczającym autorytetem, aby zapytać mnie o (bezpłatną) radę i pomoc. Gdy odmówiłem i podałem mu cennik, nagle okazało się, że „on nie jest taki głupi”, żeby płacić za porady w jego życiowych sprawach. I na dodatek okazało się, że moje rady „na pewno nikomu nie pomogły”. On już teraz swoje wie. Wie, że kobiety nie lecą na podryw, tylko są dziwkami.
On pewnie łaskawie by się zgodził, abym mu pomógł za darmo. Za pieniądze to już on nie jest frajerem. Za to ja już mogę być frajerem i za darmo mu pomóc 🙂 Jeśli nie wierzył w moje porady, to po co do mnie napisał prośbę o pomoc? Oczywiście, ja wiem z jakiego poziomu umysłu to wychodzi. To była jego próba obrony swojego EGO. Zagrywka STATUSOWA w celu zdewaluowanie mojej wartości w jego oczach, aby nie czuł dyskomfortu. Moja koleżanka skomentowała „Gdzie to się wylęgło? Lepiej żeby taki nie umiał uwodzenia Bo jeszcze się rozmnoży „
Socjalizm skończył się w Polsce 30 lat temu, ale jak widać jest wiecznie żywy. Wielu ludzi ciągle myśli, że za usługi niematerialne nie należą się pieniądze. Należą się. Za lata doświadczeń z kobietami, za kompetencję i poradę. Za poświęcony komuś czas, na rozwiązanie jego ważnego problemu życiowego.
Mechanizmy obronne EGO, przykład:
Tu inny kolega opisał swój problem, w tym taki, że jest 24 letnim prawiczkiem i zapytał się o cenę konsultacji.
No i trzeba spróbować poniżyć rozmówcę poprzez naiwnie manipulacyjne formy powątpiewania w kompetencje. I skierować rozmowę w stronę nakłonienia mnie do tłumaczenia się człowiekowi. Ale trafił pod zły adres. Bo ani ja nie potrzebuję mieć teraz żony, ani nie muszę pokazywać mu moich poderwanych kobiet. Oczywiście „on nie ironizuje”, no gdzie tam, on jest miłym facetem, mama go kocha, tylko tak przy okazji próbuje poniżyć i wbić szpilę.
.
3. Pan Komentator
Ten ziomek komentuje mój wpis „TOP 10 Książek, Które Pomogły Mi w Uwodzeniu – Ranking” w takiej formie i liczy, że jego komentarz zostanie zatwierdzony. Przecież właśnie po jego komentarzu widać, że ta osoba NIE MA elementarnej wiedzy z tej książki i bardzo by mu się przydała!
Po co był tekst, że to wiedza „z wojny secesyjnej”? że ta książka jest dla Januszy i Grażyn? Ten „ziomek” mógł przecież napisać, że wg niego lepsza jest książka X autorstwa np. B. Tracy, bo ta wymieniona przeze mnie jest nieaktualna. Mógł podyskutować na argumenty, ale NIE. Musiał napisać komentarz, który poniża innych. Wstawiał go tylko po to, aby zagrać statusowo, poczuć się ważnym poprzez dopierdolenie innym (w tym mnie, który uznał że ta książka jest potrzebna i ważna). Intencją tego zjeba jest poniżanie innych, trollowanie zamiast ciekawej polemiki. Takie komentarze NIGDY nie zostają zatwierdzone na blogu.
„I ty jesteś doradcą jak odzyskać dziewczynę albo żeby kogoś pokochała i udzielasz odpowiedzi i wskazówek oraz pomocy, a ty mi mówisz bez szczelnie żebym dał sobie spokój i mam się zająć inną ze nic nie wskórasz jak mam wybadać sytuację jak się nic nie odzywa i jak mam się jej zapytać co tam u niej ? no powiedz mi słucham cie i mi mówisz żebym sobie nie robił wielkich nadziei tak. JESTEŚ SKURWIELEM JAKICH MAŁO I DUPKIEM”
Inny, podobny przykład:
> Cześć Marcin. utraciłem swoją ukochaną, byłem z nią 5 lat, zaręczyłem
> się 2 lata temu. kocham ją bardzo, jest miłością mojego życia,
> chciałbym ją bardzo odzyskać ale nie wiem co robić. Oglądam twoje
> filmy i inne materiały dostępna na youtubie i wszystkie materiały są
> takie same. Każdy mówi to samo, chciałbym żeby ktoś mi pomógł. jestem
> na twojej stronie. (…) masz wysoką stawkę, jaką mam gwarancję, że moja ukochań do mnie wróci?
> Robert
On chciałby, żeby ktoś mu pomógł, pyta się o gwarancje. Odpisałem mu z grubsza tak:
„będę z Toba szczery, to nie matematyka, takie zycie, czasami sa takie przypadki, że po prostu niemożliwe jest odzyskanie byłej. Moja wiedza i doświadczenie może wielokrotnie zwiększyć szanse odzyskania, ale nikt nie jest wróżką ze szklana kula, żeby przewidzieć że na 100% Ci sie uda. Nie mogę Ci dać gwarancji, że ona wróci do Ciebie. Mam doświadczenie w tej kwestii od 15 lat i nie chce Cie oszukiwać. pozdrawiam”
Na co on odpisał:
„każdy może napisać, że ma 15 lat doświadczenia, gdybyś był pewny swoich działań i rad to nie wahałbyś się”
Po tej wiadomości ręce mi opadły, nie dyskutowałem dalej tylko go zablokowałem. On chce zostać okłamanym. Mógłbym mu powiedzieć „jasne stary, masz 10000% gwarancji, że odzyskasz byłą, to proste jak barszcz z moim kursem. Na milion procent ją odzyskasz, tylko kup mój poradnik”. Ale ja nie jestem złodziejem ani naciągaczem z piramidy finansowej.
Jakim trzeba być zjebem, żeby nie rozumieć, że to tak nie działa. Odzyskiwanie byłej to nie jest bułka z masłem. To znowu koleś, który nadal wierzy w świętego Mikołaja. Wolę nie mieć do czynienia z ludźmi, którzy mają takie schematy myślowe. Te same mają ślepi fanboye MLM, rozwoju osobistego, naiwniacy życiowi i wierzący w bajki. A także Ci co potem w internecie wylewają żale, że jakiś tam trener, coach nie sprawił, że zarobili w miesiąc milion złotych. To ten sam schemat mentalny klientek wróżek, czy ludzi naciągniętych na różne przekręty „parabankowe”, ludzi skuszonych wizją mega łatwego zarobku bez pracy. A potem płaczących, że „bank” obiecywał trzykrotnie większy procent niż na rynku, a właściciele uciekli z jego pieniędzmi do Argentyny.
.
5. Niegrzeczna Edytka
Edytka była dziś bardzo niegrzeczna! Nie ma jak zaglądanie do czyjegoś portfela i pretensje z tym związane 🙂
Jak widać Karolinka też dziś nie jadła śniadania i wypluwa z siebie frustrację i swoje haluny 🙂
No i co tu odpowiedzieć? Nic tylko usiąść i płakać 🙂 Niech podsumowaniem tego punktu będzie ten genialny obrazek.
.
6. Misjonarz i mądrala w jednym
Jeden z czytelników napisał do mnie:
„sluchalem nagran z jednego szkolenia ktore prowadziles (Adept:jeden z moich filmów na YT) i bylem rozczarowany… Piszac jakie to dziewczyny podrywalem to ja tez moge do oporu … ile wystarczy wyobrazni … Miss Polonia to moze nie, bo jest zbyt znana, ale wice miss to juz owszem.(…)” (Adept: To pisz, ja Ci nie bronie. Znowu ten syndrom: hoho co to nie ja, gdybym spisał swoje życie, to byłaby wielka księga ho ho, ale nie napiszę jej, bo jestem małym trolle, śmierdzącym leniem, który tylko umie pisać dojebcze komentarze)
„(…) Masz zone ? Dzieci ? Czy jedna z tych niewiast okazala sie wystarczajaco interesujaca ? Pewnie nie, bo ktora dziewczyna by chciala napalonego ogiera? Nie majacego nigdy dosyc nowych znajomosci i wrazen… Zastanawiales sie dokad zmierza Twoje zycie ?”
Adept: nic o mnie nie wiem, ale robi założenie i oczywiście chce poniżyć, naiwnie próbując pozycjonować się wyżej i swoją zajebistość.
„(…) Tak naprawdę nie zależy mi Twoich odpowiedziach … (Adept: wiec po co napisałeś? tak serio. Tak naprawdę chciałeś dojebać i poniżyć mnie) Napisałem do Ciebie, jak napisałem, bo inaczej nie trafiłbym do Ciebie … Nie chciałem Ci wbijać żadnej szpili (Adept: no jasne że nie, przecież jesteś miłym facetem, którego wszyscy lubią) … ale widzę, że niestety trafiłem …. To co robisz jest złe … i tylko mieszasz w głowach młodym ludziom … Do bycia mentorem trzeba mieć dar, aby swoją wiedzę i doświadczenie, w takim delikatnym temacie jakim są relacje damsko-męskie – sprzedawać razem z filozofią życia, jak również pod kątem co tych młodych ludzi czeka w przyszłości. Ty tego nie robisz … (Adept: aha, a Ty to będziesz oceniał kto może być mentorem a kto nie, bo jesteś takim wybitnym ekspertem… o którym nikt nie słyszał) A efektem może być inwalida życiowy, którego jedynym celem będzie nowa dziewczyna … Napisałem do Ciebie, bo stwierdziłem, ze Ktoś musi Cię obudzić … (Adept: misjonarz się znalazł) Chciałem Ci dać impuls do zmiany Nigdy nie jest za późno … Wiem, ze musiałbyś zaprzeć się Swoich teorii i wszystkiego co do tej pory mówiłeś … I to jest pewnie najtrudniejsze … Ale w zamian możesz zyskać szczęście o jakim tylko możesz teraz marzyć. Zastanów się nad moim nieco przydługim wywodem … I pamiętaj, ze nie Ten jest Twoim przyjacielem, kto ciągle poklepuje Cię gdy brniesz w ślepą uliczkę, tylko Ten kto mówi „Stary, chyba źle robisz …”.
Odp: Wow, co za protekcjonalizm. Powiem krótko: Wypierdalaj ze swoimi mądrościami. Niesamowite jest to, jak potrafią znaleźć się ludzie, którzy chcą kogoś nawracać. Czy ten zjeb został poproszony o radę/pomoc, o to aby wskazać mi drogę? Nie. Ale kolega postanowił wpaść w mentorski ton i pouczać mnie jak mam żyć. Bo jego ścieżka życiowa jest najlepsza. Może niech założy swojego bloga o moralności Pani Dulskiej? Zastanawiające jest to skąd u niego taka ciekawość mojego życia? Skoro uznał, ze fragment szkolenia (video) go rozczarował to po co napisał do mnie? Rozumiem, że z jego punktu widzenia to co robię jest niewłaściwe, ale tego typu maile są w moich oczach po prostu tak infantylne, dziecinne i naiwne. Ciekawe czy jest świadom jaką swoją potrzebę próbuje on zrealizować, wbijając mi szpilę, robiąc negatywne założenia i domniemania? Wysłałbym go na studia z resocjalizacji, a później do Tajlandii, aby przekonał Tajkę, która uprawia non stop seks, że to jest złe 🙂 Ależ musi go to boleć, że inni uprawiają dużo seksu i żyją innym życiem niż on sam.
.
7. Nawrócony
Adrian SZ. „Marcin „Adept” Szabelski, słuchaj mnie uważnie. Kiedyś też byłem „pizdą” tak jak ty kiedyś (Adept: co za zjebane założenie i presupozycja. Nie ja nigdy nie byłem pizdą, najwyżej nie miałem pewnych umiejętności i wiedzy), i nie potrafiłem wzbudzić zainteresowania u kobiet moją osobą, konkretnie – chciałem mieć dużo seksu, najlepiej z jak największą ilością jak najpiękniejszych kobiet. Tego pragnąłem! Tak, taki byłem, potem czytałem, uczyłem się uwodzenia i… wow – to działa, miałem piękne kobiety i sex, nie było ich wiele ale osiągnąłem to co chciałem tak? Ale powiem ci jedno, ty jebany kurwa złamasie, (Adept: no wreszcie troll pokazał swoją prawdziwą twarz 🙂 ) mimo iż oboje startowaliśmy od zera, poczucia braku miłości bliskości itp. to ja zrozumiałem w ciągu 3 lat, jakim stałem się zwykłym skurwysynem, zwykłym dzbanem, pustym kondomem, jebanym pojemnikiem na spermę! (Adept: wow co za patologiczny sposób patrzenia na siebie? Co za masochistyczna chęć pozniżenie siebie. order białego rycerza wędruje do Ciebie) Bo takimi epitetami opisuje się człowieka, który rani kobiety. Czy ty wiesz ile kobiet zraniłeś? Ile krzywdy wyrządziłeś kobietom traktując je jak przedmiot? (…)”
Odp.: Niesamowite jest to, jak randomowy koleś patrzy na mnie przez pryzmat swoich doświadczeń. Nie zna mnie w ogóle, wie tylko to co czyta na blogu i z GÓRY ZAKŁADA, że to ja krzywdzę/ranię kobiety. On zakłada, że seks z kobietą bez formalnego zaangażowania się z nią w związek jest krzywdzeniem kobiety. To jego światopogląd. Ale żyjemy już w XXI wieku. Według wielu badań, duża część singielek (bodajże 40-50% choć mogę się mylić) jest skłonna do seksu bez zaangażowania emocjonalnego. Pora się obudzić i przestać patrzeć w ten sposób na kobiety jak na aniołki. Kobiety nie są ani złe, ani dobre. Po prostu są. I warto umieć się z nimi obchodzić. Czarno białe, uproszczone myślenie (tu o kobietach i seksualności) jest normalne dla małych dzieci oglądających dobranockę, ale nie dla dorosłych ludzi. Kłania się syndrom Madonny vs dziwki.
8. Doświadczenie w masturbacji? Jasne, że mam 🙂
Kocham te komentarze widzów 🙂 Każdy z nas ma skilla w masturbacji – kobiety i mężczyźni. Co pokazują najnowsze statystyki masturbacji i oglądania filmów porno np. na Redtubie
9. Pora dowalić się do kwestii „normalnej pracy”. Bo jego wizja jest najlepsza na świecie i jedyna słuszna. Byli już w historii tacy ludzie, którzy uważali że ich ideologia jest jedyna i słuszna.
Ten kolega nieźle odleciał.
No cóż 🙂
.
10. Umoralniamy Adepta
(…) JEŚLI FACET ZDRADZA KOBIETĘ…. to to jest gość który kurwa po prostu nie ma jaj, już nie mówię o uczuciach. Czytaj dalej złamasie jak ci zostało coś w miejscu gdzie może kiedyś były twoje jaja…(…)
Adept: Nie opluj się, pisząc te słowa 🙂 No cóż, gdzie ja na blogu napisałem o tym, że to fajnie jest zdradzać kobietę? Gdzie?? Wielokrotnie podkreślam, że jeśli jesteś w związku, to nie powinieneś zdradzać. A jeśli masz ciągoty do seksu z innymi kobietami, to rozstań się z obecną kobietą i prowadź życie singla. Bo ewidentnie to nie jest teraz Twój czas na związki. To takie oczywiste. Wielokrotnie to podkreślam, ale to kolejny debil, który nic o mnie nie wie, ale wypluwa z siebie swoje emocje.
(…) NIE JESTEŚ ZAJEBISTYM KOZAKIEM, UWODZICIELEM, SUPER GOŚCIEM… JESTEŚ TAKIM ZJEBEM, opierasz swoje poczucie wartości na tym ile kobiet wyruchałeś, jakie były ładne, karmisz się bardzo niskimi wartościami, takimi jak zazdrość, zdrada, krzywdzenie i wykorzystywanie kobiet. (…)
Adept: wow… pisałem już wyżej o tym. Zgadzam się z Tobą. Nie jestem zajebistym kozakiem, super gościem itd. Skąd te wnioski na mój temat? Jestem po prostu wystarczająco dobrym i doświadczonym w tej dziedzinie, aby pomagać innym, mniej doświadczonym ode mnie i przekazywać im moją wiedzę. Pytanie moje jest, SKĄD Ty sobie w głowie dorobiłeś taką bajeczkę ba mój temat? Czy to aby nie przez pryzmat Twojego urażonego ego? A może chorej zazdrości?
(…) Sex bez miłości jest bardzo pusty, bez wartości – traktowanie kobiety jako przedmiotu, środka do celu, a nie drugiej istoty czującej… to przede wszystkim brak szacunku do siebie, jako mężczyzny. (…)
Adept: Czy sex bez miłości jest naprawdę pusty? Pewnie jest pusty „miłośnie”, ale nadal seksem namiętnością i intymnością pozostaje. Nie zawsze jemy w pięciogwiazdkowych restauracjach, czasem trzeba zjeść w kebabie, KFC czy w ogóle w jakiejś innej restauracji. Niektórzy ludzie lubią mieć dużo seksu, inni mniej. Niektórzy lubią trójkąty, inni orgie lub fetysze. Inni lubią jeden związek na całe życie. Nie mam nic do nikogo. Nie przeszkadza mi to. Dlaczego Tobie debilu to przeszkadza??
Seks jest taki pusty? Dla mnie nie jest, bo musiałem wiele się nauczyć i pokonać kompleksy i obawy, żeby móc go „otrzymać w odpowiedniej dawce.”. Dla mnie zdobywanie pieniędzy też nie jest czymś pustym, bo musiałem się napracować.
Praca nad zdrowiem i siłownia też jest pusta? Dla mnie nie. Trzeba się napracować. Dla osiągnięcia wielu sukcesów w życiu trzeba się napracować i często porzucić stare tożsamości, zachowania i przekonania, do których jest się przywiązanym. Musiałem je porzucić, stać się kimś, kim nie byłem, kimś lepszym albo bardziej rozwiniętym.
(…) Kurwa, sorry za przekleństwa ale jestem wkurwiony, bo jest blisko mnie dziewczyna którą zranił typ podróbki-faceta jakim ty jesteś. I jeśli byś poczuł jej cierpienie, to i tak chyba w twoim przypadku by nic nie dało. Ja poznałem kobiety z trochę innej strony, bo mnie interesuje co one czują, a na 2 miejscu „o kurwa zajebiste cycki i tyłek ale bym poruchał” (…)
Zaprawdę powiadam wam – ten człowiek będzie dziś w raju… białych rycerzy. Wiesz, kiedyś też byłem naiwnym takim białym rycerzem, aż mi jedna dziewczyna w klubie, gdy jej opowiadałem jacy faceci są niedobrzy i krzywdzą kobiety, za to ja jestem taki empatyczny i wyrozumiały dla kobiet bla bla bla – powiedziała „dobra weź tylko się nie zesraj”. Ale nawiązując do kolegi – trudno żebym był odpowiedzialny za miliony facetów krzywdzących na wiele sposobów kobiety, oraz za kobiety krzywdzące na wiele sposobów mężczyzn. Nie jestem Chrystusem ani Winkelriedem narodów, więc kolego piszesz pod zły adres. Ludzie krzywdzą się nawzajem od początku ludzkości. Mężczyźni kobiety, kobiety mężczyzn. Zamiast tych bluzgów autor mógłby konkretnie i merytorycznie podyskutować, ale na to jest zbyt rozchwiany emocjonalnie. Wytknąć konkretne moje wypowiedzi na blogu? Ok, z tym można dyskutować, ale nie z jego „czytaniem w myślach” i wyobrażaniem sobie kim to ja jestem lub nie jestem. Znowu prymitywne zabiegi statusowe i chęć poniżenia za wyimaginowane winy „typ podróbki-faceta jakim ty jesteś„. Jaki Ty masz chory umysł, aby takie rzeczy sobie wyobrażać i łączyć swoje halucynacje ze mną.
Kolejny tego typu zawodnik:
„(…) Dobra teraz żebyś mi nie zaczął pierdolić „że nie no coś ty, sex bez zobowiązań”… twoje materiały w necie pogrązają cię. Bo gościu, jeśli ty w tym siedzisz kurwa 12 lat bodajże z tego co wiem, i nadal jesteś mega kutasem do potęgi (Adept: skąd to wiesz? skąd te założenie?), zamieszczasz już poradniki „jak podrywać Tajki?” (Adept: nie ma takiego poradnika, pewnie chodzi mu o film – wywiad z Michałem o Azjatkach na YouTube) w tym punkt: Czy możesz zdradzać Tajkę? (…)”
Adept: Ciekawe jak pomylony jest sposób myślenia tego człowieka. Słyszy A, rozumie B, pisze C. Skąd wziął to „Czy możesz zdradzać Tajkę? „? Według mnie jest to chory, skrzywiony wytwór jego wyobraźni, mieszającej fakty z filmu z własnymi uprzedzeniami, fobiami seksualnymi, domysłami (błędnymi) itd. Nigdzie mój gość nie mówił, że można zdradzać Tajki, Mówił tylko, że w Tajlandii jest bardzo wiele zdrad z obu stron i że często Tajki wybaczają zdrady. Tyle. Ale pokręcony umysł tego człowieka słyszy jedno, a rozumie drugie.
(…) To słuchaj mnie uważnie ty pierdolony chuju pojemniku na spermę – bo to sobą reprezentujesz, taką wartość – DNO! (…)
Adept: wow grubo, no z tym to ciężko polemizować 🙂 🙂 🙂 I moja cierpliwość też ma swoje granice. Blokada dożywotnia.
12. Darmowe porady:
„Witam, nie szukam platnej porady dotyczacej powrotu do mnie mojej bylej dziewczyny, bo jesli sa jakies szanse, to mysle, ze uda mi sie to osiagnac wlasnymi silami. Potrzebuje tylko pewnej rady i pomocy w analizie pewnych zachowan, ktore mialy miejsce w ostatnich miesiącach, bo ani ja, ani nikt dookola nie jest w stanie tego pojac ani odpowiedzieć na nurtujace mnie pytania. Czy moge liczyc na taka pomoc, ktora zajmie mi doslownie kilka pytan?”
Adept: Rozumiem, że on wierzy w swoją zdolność odzyskania swojej byłej i w tym aspekcie nie potrzebuje konsultacji. Pytania jakie chce mi zadać dotyczą analizy sytuacji i to w dalszym ciągu forma pomocy odpłatnej. To jak jak w medycynie. Diagnostyka np. Badanie krwi to usługa. Nie chodzi nawet o stosowane odczynniki, obsługiwanie maszyn i wiedzę jaką trzeba posiadać, aby te maszyny obsługiwać. Chodzi także o czas jaki poświęca się dla dobra drugiej osoby, a nie dobra własnego. Czas na darmowe porady poświęcam pisząc bloga. Wszelkie odpowiedzi na indywidualne pytania są tylko poprzez konsultacje płatne.
I czy może liczyć na pomoc i kilka pytań? Nie, nie może. Bo takie kilka pytań zawsze zamienia się w potok pytań. Takich osób które piszą jest codziennie kilkanaście/ kilkadziesiąt. On od razu mówi, że nie chce zapłacić za poradę, nie szanuje czyjegoś czasu. Myśli, że świat kreci się dookoła niego. Kolega jednak nie rezygnuje:
„Adept to pytanie jest ważne i na Twoim miejscu niewypadałoby mi zarabiać na odpowiedzi akurat na to pytanie bo jak z tą kobietą złapię większą chemie i dojdzie do intymności między nami to chce wiedzieć na 100% czy mam sie obawiać jakiegoś zararzenia z jej strony jak ma jakiś nowotwór (każdy by chciał to wiedzieć) – tu chodzi o moje życie a nie jakieś uwodzenie dlatego powinieneś mi na to odpisać aby niebyło za późno, uratuj człowiekowi życie a będzie ci dane… przeleciałbyś i całowałbyś sie z atrakcyjną dla ciebie kobietą wiedząc że ma ona jakiś nowotwór czy coś innego skoro chodzi do onkologa i przyjmuje chemie ??
Adept: A kiedy zapytasz co jest w życiu bezcenne, to każdy mówi że „miłość jest najważniejsza”.
.
11. A tu trochę komentarzy z YouTube:
Adept
19 komentarzy
Ta pierwsza kobieta w gruncie rzeczy zachowała się okej – wprawdzie popełniła błąd, ale go uznała, a następnie przeprosiła.
na szczęście tak, chodziło mi raczej o pierwszą, bezmyślną reakcję.
Ręce opadają. Tylko współczuć. Ale niestety ludzie tak mają. Niestety nie potrafią stosować porady pingwina z rysunku.
Myslisz, że tylko w PL takie debilstwo jest jak opisujesz powyżej ? śmiem wątpić i szkoda swojego czasu dla takich elementów.
Zaglądam tu z różna częstotliwością ale po tym co przeczytałem to mózg mi wyparował. Jak można mieć w sobie tyle goryczy złości pretensjonalności i innych negatywnych emocji. Tak jak zauważyłeś nie wiem skąd jest to przekonanie w ludziach że usługi nie-materialne powinny być za darmo no bo co świadczącego taką usługę kosztuje „chwilę gębą poruszać, to przecież żaden wysiłek” Gwarancja gwarancja, bezpieczna przystań i wszystko bez ryzyka eh naprawdę widzę że dużo ludzi myśli na zasadzie 0 lub 1
Po tych komentarzach widzę podziw dla Adepta oraz innych podobnych mu ludzi.
Zastanawia mnie skąd ci ludzie czerpią energię do życia, bo nie ukrywam u mnie zdecydowanie mniejsza ilość toksycznego jadu skończyła się wycofaniem z relacji z ludźmi na korzyść relacji biznesowych (masz do interes – płacisz).
Adepcie podziwiam twój spokój, jak to czytam kopara mi odpada. Ci ludzie są pełni jadu i nienawiści mimo że Ty nie mówisz nic złego i nie obrażasz ich w żaden sposób. 21 wiek to siedzisko internetowych troli a także kapucynów i idiotow którzy obrażają za wygląda za twoja ciężką pracę przez lata bo sami guzik osiągnęli! Pozdrawiam Adepcie działaj dalej a tych inclusive mniej w poważaniu!
Każdy normalny wie, że na świecie jest pełno takich… ciekawych ludzi 🙂 lecz czuć w artykule wiele negatywnej energii, warto ją mnożyć? Czy jest to zwykłe rozładowywanie frustracji?(nie mówię że tak jest). Pozdro Adept 🙂
Adept, psy szczekają karawana jędze dalej 🙂 dzięki za pracę, która wkładasz, świetny blog i filmiki na YouTube
Marcin, głupców nie sieją, a oni wciąż rosną, dobrze, że spływa to po Tobie jak po kaczce i tak trzymaj, bo robisz kawał dobrej roboty… takie osoby jak Ty swoimi wskazówkami nie jednemu facetowi pozwoliły otworzyć oczy na rzeczywisty świat… sam Ciebie śledzę od nastu lat i wiele rzeczy wyłapałem dla siebie z tego co przekazujesz, a jestem do Ciebie starszy i pewnych spraw nie łapałem, bo tkwiłem w toksycznym związku, ale teraz od kilku lat inaczej funkcjonuję w relacji z kobietami, bo nie mam w pierwszej kolejności tremy w kontakcie z nimi…pozdrawiam Ciebie i zdrówka życzę, bo ono w cenie. Cześć.
Piotr
Jeśli to mój komentarz o Dalej Carnegie to przepraszam, bo aż mi głupio. chociaż nie wiem czy bym użył takiego porównania ale miałem podobną opinię, ( że jest nieaktualnym podręcznikiem i że mnie wręcz zdenerwował )
Nie Twój. Co Cie w ksiazce zdenerwowalo?
Długo pracowałem z emocjami, też zaczynałem z Twoim szkoleniem PPS2 🙂
Ogólnie pewnie jest tak, że niektórzy potrzebują uproszczonych porad podanych prostym językiem, ja miałem do tego niechęć, bo skojarzyło mi się z „masz depresję – uśmiechnij się”, po prostu zbyt duże uproszczenie.
Odnośnie artykułu ja chyba bardziej współczuję takim malkontentom, zwłaszcza rycerzom oraz feministkom, ale kiedyś tez mnie przeraziły reakcje niektórych ludzi. Pewnie jakbym dostał tak agresywne wiadoomości to mocno by mnie to uderzyło
Dzieki i pozdrawiam!
Obecnie również zauważyłem,że ludziom zaczyna odwalać dosłownie, staja się co raz bardziej roszczeniowi i wszystko się im należy. Nawet zacząłem myśleć czy ze mną jest coś nie tak, ale jednak okazało się ,że wszystko okej i nigdy nie miałem się lepiej. Patrząc na to co robi góra od kilku lat ,a ich „podopieczni” nazwałem „Daj daj daj ” lub ” mnie się należy” wszyscy się ze mnie śmiali,a dzisiaj noo miałeś rację. Ale trudno się dziwić jak zostali nauczeni, na darmochę i do tego patrząc ile biorą różnych ciekawych środków odurzających trudno być świadomym człowiekiem, zaczynam rozumieć co się dzieje z ich mózgami, a raczej brakiem tego narządu i brakiem samodzielnego myślenia. Test na brak mózgu przez ostanie 2 lata zdali wzorowo. Nie planowałem wyjeżdżać z Polski,ale patrząc na to co się dzieje z ludźmi i do czego to wszystko zmierza, nic mnie tutaj nie trzyma. Niech sobie inni pracują na rozdawnictwo więc Adept nie zdziwił mnie ten e-mail z chęcią wyjazdu z kraju. Przyrost osobników o imieniu de..le będzie się nasilał i rósł wykładniczo. Ludzie hejtują bo zazdroszczą.
A skoro pojawił się temat książki Carnegiego to ja zapytam co jeśli przeczytało się te książki? Teraz zostaje już tylko etap intensywnej praktyki tej wiedzy i ew. szkolenia? I właściwie to wszystko, tak? Może pytanie się wydaje głupie, natomiast nigdy nie otrzymałem wzorca sukcesu, również z kobietami, takiego na żywo, bo oczywiście Ciebie i różne inne inspirujące i motywujące osoby znam z Internetu i to zmienia ale wciąż czegoś brak..
Praktyka, korekta błędów, praktyka, rozwój na innych płaszczyznach, uczenie się od lepszych. Zdefiniuj: wzorzec sukcesu?
Tzn. tak, moze źle to brzmi ten zwrot wzorzec sukcesu, rozumiem przez to pewne cechy charakteru które mają ludzie sukcesu, tak jak w uwodzeniu tymi cechami sa cechy samca alfa, choć nie tylko. I oczywiście, część ich mam, część nie, niektóre ujawniły się chwilowo w niektórych momentach mojego życia ale jakby nie mam ich na codzien (nie wiem czemu), w każdym razie mam wrażenie że żadnej z tych cech, nawyków i zachowań nie widziałem np. w mojej matce czy ojczymie, sam się muszę uczyć a mam wrażenie momentami że to wyprawa na Mount Everest (choć się nie poddaje) 🙂 plan na najbliższe 3 lata to wyprowadzka do Warszawy 🙂 bo kawalerki są tu tańsze niż w mojej wiosce pod Katowicami. Właśnie tu jestem u brata studenta i bardzo mi się podoba 🙂
X KURWA D SKĄD CI LUDZIE SIĘ BIORĄ. CHŁOPIE RÓB SWOJE LEJ NA INNYCH. Taki syndrom POLACZKOWATOŚCI ZAZDROŚĆ PYCHA CHCIWOŚĆ i inne gorsze cechy… których nie chce mi się wymieniać japierdole… dramat 😀 niektórzy to są tak odklejeni że to chuj..
Ludzie to potrafią być naprawdę odklejeni od rzeczywistości. xD Najbardziej ciekawi mnie jak wyglądają te trolle za fejkowymi kontami. Byłoby super jakbyś miał jakiś patent na lokalizację takich osobników i mógł stanąć z nimi twarzą w twarz w jakimś klubie i przed twoimi kamerami usłyszeć co tak naprawdę mieli na myśli wypluwając swoje wypociny. To byłby HIT! 🙂 Szacun za zachowanie wewnętrznego spokoju i dystans do samego siebie. Nie mogę się doczekać jak wypuścisz szkolenie w Sopocie, albo w innym miejscu. Może Dubaj? 😀 Byłoby super zwyczajnie pogadać i zobaczyć cię w akcji i dostać instant wskazówki od Mistrza. 🙂 P.S. To co robisz jest zajebiste! Rób to tak długo jak tylko możesz. Ostatecznie, będzie z tego zajebisty film! 🙂