Kobiety lubią mówić, że kochają bardziej i mocniej niż faceci. Nie wiem czy to prawda. Kto to wie?
Ale po części dlatego właśnie boją się zaangażowania, bo wiedzą, że możemy porwać ich emocje (to jest OK ), ale w rezultacie zniszczyć ich życie (to już nie tak bardzo OK).
Wiem, że może Ci się to wydawać absurdalne. Przecież wszedłeś w „uwodzenie” właśnie dlatego, że ogólnie mówiąc kobiety nie były Tobą zainteresowane. Ale po pewnym czasie, jak zaczniesz ogarniać temat to nagle… zupełnie nieoczekiwanie… okaże się, że… zaczynają pojawiać się w Twoim życiu kobiety fatalnie zauroczone właśnie w Tobie 🙂
Wydaje ci się, że to ty podejmujesz ryzyko podchodząc do dziewczyny i jest to prawda. Ale spójrz na to z innej strony.
Jak ona się zakocha, może to być dla niej największa tragedia. Co się stanie jak zostawisz ją po pierwszej nocy ze złamanym sercem?
Co z jej chłopakiem, mężem, karierą, albo nawet życiem ?
Co się stanie jeśli jej plany życiowe, bezpośrednio związane z tobą ( na razei tylko w wyobraźni w jej głowie), legną w gruzach?
Będzie nie miło.
Im bardziej jesteś wspaniały, uwodzicielski i czarujący, tym szybciej ona może zacząć czuć się w ten sposób.
Twoja wielkość sprawia, że ona zaczyna się WAHAĆ. Zaczynają nią targać emocje, których ty nie rozumiesz.
Słyszysz teksty „Uwielbiam Cię/ Lubie cię itp. ale nie możemy się przespać”
Możesz być na tyle atrakcyjny w jej oczach, że aż ona zaczyna się tego bać. Absurd prawda ? 🙂
Najlepszą odpowiedzią na takie sytuacje jest pozwolić jej, aby sama naprawiła ten problem. Żeby sama nieco ostygła, tworzysz pewna wizję was obojga, ale NIE PRZEKONUJESZ JEJ do tego. Zamykasz swoją gębę na kłódkę i pozwalasz neuronom w jej głowie miarowo pracować. Dajesz jej szansę na samodzielne włączenie cię w jej świat i plany życiowe.
Nikt jej nie zna lepiej niż ona sama. I tylko ona potrafi zdecydować, w jaki sposób wpłyniesz na jej życie.
Musisz nauczyć się jak dawać jej taką możliwość i jednocześnie kształtować w niej 'was’. Stopniowo, bez szaleństwa.
Ponieważ ryzykujesz przepalaniem się jej obwodów od nadmiaru Twojej wartości w jej oczach.
Ona może nawet pomyśleć „TO nie możliwe … to sen… tak się nie dzieje … >>> musi coś być nie tak !! Pewnie on coś ukrywa !! pewnie mną manipuluje !! oooo właczyć tryb obronny numer 4!!”
I zaczynają się schody 🙂
Lepiej tego unikać…
pozdrawiam
Adept
ps. jesli chcesz poznać o wiele więcej mało znanych aspektów kobiecej psychologii, o której nikt nie mówi to zapoznaj się z moim ebookiem Generator Randek www.Generator-Randek.pl
Zamieściłem tam potężną wiedzę na temat kobiet i ich podrywania.
3 komentarze
W tym jest dużo racji. Tyle już razy słyszałem od kobiety ,,muszę to przemyśleć,, albo ,,zastanowię się,, Trzeba wtedy odpuścić , odizolować się na jakiś czas , nie poganiać jej. Po pewnym czasie ona albo da się namówić albo nie ale będzie inaczej patrzeć na ciebie bo dokona oceny sytuacji. Dużo zalerzy od nas , trzeba uważać aby nie przecholować pewnością siebie.
mnie ostatnio kobieta mowila , ze moze sie we mnie zakochac , ze jestem czarujacy wyjatkowy a po nocy zniknela i nigdy sie juz nie odezwala
manipulacja emocjami i uczuciami … nie wierze , ze facet je krzywdzi na emocje lub niszczy im tym zycie
jestesmy dorosli …i potrafimy kontrolowac natezenie emocji i uczuc…
ambaras by dwoje chcialo naraz
Żeby tylko takie problemy były ………..