Coś w tym na pewno jest. To ważne, żeby podczas uwodzenia nie rozpraszać się i mieć ogólnie ten cel przed oczami jakim jest seksualna RELACJA z kobietą. Niektórzy popełniają błąd niejako „zapominania” w jakim celu rozmawiają z kobietą. I w efekcie zostają jej przyjacielem. Platonicznym.Ja tego nie chcę.Równie ważne jest, żeby stawać się mężczyzną, który nie przeprasza za to, że żyje i że ma męskie, seksualne zachowania.Jednocześnie ważne jest, żeby zdać sobie sprawę, iż pokazanie kobiecie swoich seksualnych intencji GDY ONA JESZCZE NIE JEST (LUB W OGÓLE) TOBĄ ZAINTERESOWANA prowadzi tylko do zbudowania dużego DYSKOMFORTU u kobiety. I nie pomoże tu to, że czujesz że jesteś samczyk ALFA i robisz co chcesz. Bo jest jeszcze druga strona medalu i jest nią kobieta. Do tanga trzeba dwojga, a każdy kij ma dwa końce.Tak więc z taką pełną WERBALNĄ szczerością to lepiej trochę zaczekaj. Wstrzymaj konie, a przynajmniej swojego, dopóki kobieta nie zacznie być Tobą zauroczona.Niektórzy mówią, że gdy jesteś tak szczery (a szczerym jest wiadomo – GRACZ NATURALNY, bez sztucznych konserwantów i dodatków smakowych) to „Nie ma miejsca dla głupich gierek, dla oszustw i kręcenia”.

Chciałbym żeby tak było. W moim perfekcyjnie idealnym świecie marzeń sennych jestem absolutnie szczery i tłumy, a wręcz dzikie hordy najseksowniejszych modelek zabijają się, żeby wskakiwać mi i wszystkim PUA do łóżka. Wtedy najczęściej się budzę…
Obudźmy się więc i spójrzmy trzeźwo 🙂
Bycie mężczyzną seksualnym (emanującym męskością i seksapilem) nie oznacza, że powalasz ją werbalnie swoją szczerością co do tego co chciałbyś jej przyjemnego zrobić. Przynajmniej nie na początku.
SZCZEROŚĆ vs NAIWNOŚĆ
Czy aby na pewno, gdy jesteś tak szczery to „Nie ma miejsca dla głupich gierek, dla oszustw i kręcenia” (ze strony kobiety – dopisek Adepta) ??
To tak jakby myśleć, że pójdę na dawny bazar Różyckiego na Pradze, pełen doliniarzy i oszustów i przez samą wiarę, że ja jestem uczciwy, to mnie złodziej nie obrobi.
W filmie „Poszukiwacze zaginionej Arki” z Harrisonem Fordem, na czarno ubrany Arab machający maczetą przed nosem H. Fordowi też wierzył w uczciwy pojedynek na białą broń, ale Indy skorzystał z rewolweru, nie był uczciwy. I co z tego. W tym momencie liczył się rezultat. Inaczej film by się skończył 😉
Na jednym z naszych pierwszych szkoleń nasz kursant przysiadł się w klubie do stolika z 2 bardzo seksownymi kobietami. Wydawały się nim zaciekawione. Po kilku minutach rozmowy one wstały, powiedziały coś do niego, wzięły torebki i wyszły z klubu. Odczekałem chwilę i podszedłem do niego z pytaniem „jaka jest sytuacja ?”. Oto co usłyszałem.
„Marcin, one powiedziały, że wychodzą na 2 godziny z tego klubu i wrócą. Poprosiły mnie, żebym im przez ten czas przypilnował tego stolika, więc siedzę przy nim i go pilnuję dla nich, bo one są takie mile :)”
Ja zdębiałem. Dla mnie było to jasne jak słońce, że zrobiły z niego balona. Zapewne śmiały się w tej chwili z naiwności męskiej i tego jak łatwo jest mężczyznami manipulować.
Mój kursant wymagał 5 minutowej rozmowy, żeby odejść od tego stolika i zrozumieć, że został okłamany przez te dziewczyny.
Piotrek nie był głupi. Był po wyższych studiach, miał ok.28 lat, przeciętny wygląd, dobry, uczynny charakter. Był miłym i sympatycznym kolesiem.
W głowie mu nie mogło się pomieścić, że dziewczyny go okłamały. On sam w swojej mapie rzeczywistości, nie dopuszczał możliwości, że można kogoś tak oszukiwać. Nie potrafił zrozumieć, że nie wszyscy są tacy sami jak on.
Dziś powiedziałbym mu, że brakowało mu obycia z kobietami, kobiecymi zagrywkami i wiedzy z inteligencji towarzyskiej.
Żeby „grać” z naprawdę najpiękniejszymi kobietami trzeba przebywać w środowiskach, w których one się poruszają. A nie są to miejsca, gdzie naczelną zasadą postępowania jest DEKALOG. Gdzie szczerość jest tym co bardzo się ceni, a etyka i dobre serce otacza Cię ze wszystkich stron. Można się śmiać z fałszywości, blichtru, próżności takich miejsc jak kluby „warszawki” i jednocześnie wiedzieć, że właśnie wokół takich miejsc (np. high-endowe kluby) orbitują najpiękniejsze kobiety.
Możesz wejść do takich miejsc ze swoją szczerością i liczyć, że nie będzie w nich tego całego „bagna”, tylko że rzeczywistość szybko wyprowadzi Cię z błędu. Bo nie jest to tym czego w takich miejscach się można spodziewać i czego ludzie tam szukają czy potrzebują.
W pubie nie rozglądasz się za duchowym spokojem i oświeceniem, na cmentarzu nie będziesz raczej szukał rozrywki, w kościele czy bibliotece uniwersyteckiej nie znajdziesz rozpusty, a w klubie ze striptizem nie będziesz głosił DOBREJ NOWINY…
Nawoływanie do szczerości, bo to ma jakoby zapobiec kobiecym gierkom, testom, kręceniu jest naiwnym marzeniem. Jezus nie szukał swoich wyznawców w ówczesnych „imprezowniach”, bo to nie było miejsce stworzone do tego.
Mówi się, że Ty tworzysz swój własny świat. Tyle tylko, że nie tworzysz go na fundamentach i w miejscu, które się do tego w ogóle nie nadaje. Tworzysz go na własnym fundamencie i w miejscu wybranym przez Ciebie. Na fundamencie Twoich pzekonań i oczekiwań, zdając sobie jednoczenie sprawę z wielu czynników , które są częcią swiata w którym żyjesz, a często są poza Twoją kontrolą.
O nieszczerości mężczyzn i ich metodach można by pisać długo. Zostawię więc to na kiedy indziej, a zajmę się nieszczerością kobiecą…
Czy Twoja kobieta jest z Tobą szczera ?
Teraz być może tak, lecz czy zawsze taka byla ?
Atrakcyjna kobieta będzie inaczej się zachowywać przez pierwszy kwadrans znajomości z Tobą niż po kilku miesiącach. Może będzie jędzowata, wredna, spławiająca, oschła lub oziębła ? Może będzie nieszczera z Tobą, powie Ci że ma chłopaka lub męża, żeby Cię sprawdzić? Podświadomie licząc jednak, że udźwigniesz tą sytuacje i zrobisz co innego niż dziesięciu kolesi przed Tobą.
Czy ona jest wtedy sobą czy nie ?
Czy ona jest szczera czy nieszczera z Tobą ?
Czy mówiąc, że byłbyś dżentelmenem jakbyś jej postawił drinka manipuluje Tobą czy nie ?
Czy to, że Ty byłeś z nią szczery AUTOMATYCZNIE spowoduje, że ona będzie tak samo szczera na początku z Tobą ?
Być może. Chciałbym, żeby tak było. Jednocześnie jestem realistą i wiem, że to nie zawsze tak działa.
Tylko w biblii biały charakter nadstawiał drugi policzek czarnemu i wszystko było fajnie.
Dawid w walce z Goliatem głęboko w 4 literach miał szczerość i uczciwość pojedynku.
Nie wiem jak było naprawdę w tamtych czasach i Ty czytelniku pewnie też nie wiesz, lecz mnie nauczono dawno temu na karate i BJJ „Oddaj mu z nawiązką tak, żebyś nie musiał nadstawiać drugiego policzka” 🙂
W początkach mojej drogi co jakiś czas spotykałem kobiety naprawdę wyjątkowej urody i seksapilu. I notorycznie polegałem na ich testach.
Poznałem w 2006 roku w Sopocie kobietę w moim wieku, bogatą i nieziemsko seksowną. Podobną trochę do Pameli Anderson, ten kierunek. Gdy się całowałem z nią na plaży Sopockiej czułem się jak król. Myślałem, że złapałem boga za nogi. Nie wierzyłem, że tak atrakcyjna kobieta może iść ze mną pod rękę Monciakiem, całować się i przytulać. Moja szczerość płynęła ze mnie nawet bardziej niż woda w Wiśle podczas tegorocznej powodzi. Po 2 godzinach byłem (i zachowywałem się ) jak bym już był zakochany. W kąt poszły wszelkie moje zasady, męskie, silne i zdecydowane zachowania (które jak patrzę z dzisiejszej perspektywy, właśnie one były dla niej atrakcyjne) i w ciągu 2 godzin z twardego, męskiego faceta zrobiłem się małym przytulnym misiaczkiem. Rozeszliśmy się i umówiliśmy na wieczór do klubu.
Wysłałem jej wieczorem co najmniej z 5 smsów w stylu „gdzie jesteś ?” i rano dostałem odpowiedź:
„Jesteśmy z innej bajki, ja jestem królewną, a ty żebrakiem. Poszukaj sobie podobnej”
A ja tak się przejąI wpadłem w otchłań czarnej rozpaczy… Na jakie dwie godziny 😉
W czasie spotkania słowem ani gestem nie zająknęła się, że coś nie gra (a przynajmniej ja wtedy tego nie dostrzegałem). Cały czas się całowała i przytulała, a ja byłem w siódmym niebie.
Albo raczej w iluzji siódmego nieba…
Obecnie mam kilka hipotez co zrobiłem źle, gdzie popełniłem błędy, czego ona chciała naprawdę itp. To już jest daleka przeszłość i nie chodzi teraz o szczegóły tej historii. Chodzi mi tutaj tylko oto:
Czy ona była szczera i nie grała ze mną ?
Czy moja szczerość została przez nią doceniona i odwzajemniona ?
Wątpliwe.
Adept
ps. dalszy ciąg tego wpisu masz Tutaj:
https://www.uwodzenie.org/czy-twoja-kobieta-byla-z-toba-szczera-cz-2/
5 komentarzy
Dobra to nie komentuje
Czekam z niecierpliwością ;). Miałem całkiem niedawno podobną historię do Twojej z Sopotu, gdzie za bardzo się nakręciłem…
I tu jest sedno sprawy faceci są bardziej potrzebujący(choćby nie wiem jakimi macho by byli) od kobiet.Dlatego to one manipiluja nami a nie my nimi..:P
mam pytanie czy jesli poznasz piekna kobiete i ona przytyje po ciazy to nadal ja bedziesz nosił na piedestale,czy wymienisz na inny model,ale czy to wogóle wtedy jest miłosc
o co dokladnie pytasz ?