Oto jest pytanie… no właśnie. Z kimkolwiek nie rozmawiam na ten temat, czy to ze znajomymi czy to oglądając komentarze w internecie, czy w mediach, to pojawia się to pytanie. Każda osoba której sytuacja taka nie dotyczy, mówi że NIE WARTO, że 2 razy się nie wchodzi do tej samej rzeki itd. itp. Dlaczego? Bo widzi w głowie tylko swoją dawną ex (swojego dawnego ex), do której/którego już nic nie czuje. Więc z tej perspektywy odzyskiwanie byłej mija się z celem, to jasne.
Dlatego osoby, których ten problem nie dotyczy, nie powinny w ogóle się odzywać.
No tak, ale spójrzmy z drugiej strony…
czy warto odzyskiwać byłą dziewczynę?
Jeśli zostałeś porzucony, czujesz ból w sobie, tęsknotę, jesteś zagubiony, nie rozumiesz dlaczego twoja dziewczyna ci to zrobiła, to założyłbym się o milion złotych, że TY uważasz że WARTO. I to jest ok. Zauważyłem, ze to jak ktoś postrzega wartość swojej byłej i powrotu do byłej, zależy często od tego na ile facet sam się czuje atrakcyjny dla kobiet i ma poczucie obfitości. Takie, że gdzieś głębiej w sobie ma przekonanie, że nawet jak by teraz stracił dziewczynę, to w jeden tydzien wyjdzie z domu i sobie pozna drugą. Myślisz, że to aroganckie mieć takie przekonania? Że to prowadzi do jakiegoś braku „miłości” z obecną dziewczyną?
Rozmawiałem niedawno z z moim kumplem trenerem i zapytałem go, a co by było gdyby się dowiedział że jego dziewczyna go zdradziła czy odeszła. On odpowiedział mi tak:
„Wtedy to mój fiut będzie na mieście (tzn. w klubie – Adept) jeszcze przede mną…”
I to podejście o niebo lepiej procentuje w sytuacji z ex. Tymczasem zwykły facet, który nie ma poczucia w głębi siebie, ze szybko mógłby znaleźć sobie inną kobietę, jest zrozpaczony, nie widzi przed sobą przyszłości i myśli „o ja biedny, co ja teraz zrobię? moja dziewczyna mnie rzuciła… dlaczego? dlaczego do cholery ?? Co się stało? Co teraz ?”. Wiec mamy tu do czynienia z dwiema różnymi podejściami do tematu ex.
No to jak, czy warto próbować odzyskać swoją byłą dziewczynę?
Podam Ci kilka aspektów, aby określić czy w Twojej sytuacji WARTO próbować odzyskiwać swoją ex – dziewczynę, żonę, kochankę itd.
Mit nr 1: „Nie ma szans na to, żebyście znowu byli razem i żeby się to nie rozwaliło ponownie”.
Niektórzy mówią, że nie warto odzyskiwać byłej, bo ona znowu cię zostawi albo że jak już się raz popsuło, to się nie da naprawić, że to tylko kwestia czasu, aż ona cię znowu zostawi, blablablablabla, i tego typu dziecinne stwierdzenia. Oczywistą prawdą jest to, że jeżeli ją odzyskasz dzięki moim wskazówkom, ale nic się nie zmienisz i nie zmienisz swoich zachowań sprzed rozstania, to na pewno za jakiś czas ponownie zacznie się wasz związek psuć i ona po kilku miesiącach, być może w takim okresie czasu, znowu odejdzie, znowu cię zostawi. Dlatego nie chodzi tylko o zastosowanie technik na odzyskiwanie kobiety, ale też o twoją wewnętrzną przemianę i stanie się naprawdę takim facetem, kim byłeś wcześniej, kiedy było dobrze w waszym związku. Jak to zrobić, aby było dobrze już na zawsze, to już jest inna kwestia związana bardziej z powrotem do bycia atrakcyjnym facetem i uwodzeniem swej kobiety w związku. Tak więc odzyskanie swojej byłej to nie tylko techniki na zmianę jej sposobu widzenia ciebie na bardziej atrakcyjny, ale też faktyczne stanie się facetem atrakcyjnym, wyciągniecie wniosków z rozstania i zabezpieczenie się na przyszłość, abyś już więcej takich błędów nie popełnił.
Zgodzisz się na pewno ze mną, że w tym momencie już wiesz, że nie możesz być takim facetem, jakim stałeś się tuż przed rozstaniem, takim, jakiego twoja dziewczyna nie chciała, więc już to wiesz, a to jest pierwszy krok do jej odzyskania. Jest oczywiście wiele powodów, z których mógł się rozpaść twój związek. Wymienię kilka takich najczęstszych.
Na przykład zacząłeś się zmieniać na niekorzyść, zamulać, zanudzać w domu, siedzieć ze swoją kobietą w domu non stop, nigdzie nie wychodzić. Może też oddałeś coraz więcej kontroli związku dziewczynie i może w pewnym sensie stałeś się taką małą cipką przy niej. Być może nie pozwoliłeś jej za sobą zatęsknić, bo codziennie z nią po kilka razy się kontaktowałeś. Może spędzałeś po prostu za dużo czasu z nią, każdą wolną chwilę, a nie był to czas spędzony w interesujący sposób. Często, być może, zapewniałeś ją o swoich uczuciach i wręcz zagłaskałeś ją na śmierć. Inną częstą przyczyną jest brak spełnienia jej potrzeb związkowych. Pisałem o tym niedawno na blogu w artykule „15 potrzeb związkowych kobiety”. Możesz go sobie znaleźć u mnie na blogu. Niemówienie jej jeszcze nie na każde jej słowa, na każde jej propozycje i pozwolenie wejść jej na głowę lub pod pantofel, to też jest jedna z częstszych przyczyn rozpadów związku. Tak samo branie waszego związku za pewnik do końca życia i przestanie się starać w związku, to też jest jeden z powodów. Zmienienie się w pewnym sensie w niezdarę życiowego i robienie z kobiety swojego terapeuty, czyli mówiąc krótko, ogólnie mówiąc, demonstrowanie kobiecie swojej niskiej wartości na wiele różnych sposobów.
Nie mówię, że to wszystko zaszło u ciebie, ale jakieś elementy z tego na pewno zaszły w twoim związku, dlatego się on rozpadł. Wielu moich klientów mówi mi: „Nie wiem dlaczego ona odeszła. Przecież dałem jej wszystko, czego ona chciała”. Problem z tym, że to, co facetom się wydaje, że kobiety chcą, i to, o czym piszą gazety na ten temat, to niekoniecznie jest to, czego ona naprawdę w głębi siebie chce. Nie będę teraz o tym mówił, bo to temat, który często poruszam na blogu. Skupmy się raczej na odzyskaniu dziewczyny. Reasumując, odzyskanie dziewczyny to są dwa aspekty dziejące się równocześnie. Proces odzyskiwania, zmieniania naszego wizerunku w jej oczach i, dwa, proces realnego stawania się atrakcyjnym facetem, mniej więcej takim, jakim byłeś wcześniej, być może na początku waszej znajomości.
Mit nr 2: „Nie można odzyskać byłej, bo gdy kobieta raz się nami znudzi i stracimy atrakcyjność w jej oczach, to już na zawsze”.
Tego typu stwierdzenia krążą po sieci w różnych formach. Czasem możesz przeczytać, że dziewczyna już nigdy nie będzie w stanie zapomnieć tej najgorszej wersji ciebie albo że ona straciła do ciebie jakikolwiek podziw, że straciła cały szacunek, że dlatego już nigdy nie będzie miała ochoty z tobą być. Ale czy tak jest naprawdę? Dodam oczywiście, że scenariuszy odzyskiwania byłej i scenariuszy rozpadów związków znajdzie się kilkanaście różnych, więc pamiętaj, że jeżeli od kogoś usłyszysz tekst: „Nie da się odzyskać byłej dziewczyny” albo „Nie da się na nowo wzbudzić w niej zainteresowania”, to oznacza tylko tyle, że ten ktoś, kto to mówi, nie potrafi tego zrobić, być może próbował, ale nie wyszło, nie umie, nie wie, jak to zrobić, tylko tyle, ale nie znaczy to, że nie uda się to nikomu albo nie uda się w innej sytuacji.
Jeżeli ktoś ci mówi na przykład, że nie da się zarobić pieniędzy w Polsce albo nie da się zmienić, to takie słowa mówią tylko o tym, jakie ten ktoś ma zdanie na ten temat, a nie oznacza to, że czegoś się naprawdę nie da zrobić. Słyszałem od wielu facetów i kobiet, że odzyskiwanie byłej to jest ściema, bo się tego nie da zrobić. Przypomina mi to sytuację, gdy ludzie mówią, że nie można na przykład zarobić miliona, bo trzeba go ukraść, zarobić nieuczciwie, bo trzeba mieć układy, no cóż, ale prawda jest taka, że jak ktoś tak mówi, że się nie da, to pewnie też nigdy ich nie zarobi. Jednym słowem znajduje dla siebie wymówki i na ogół faktycznie nigdy nie dochodzi do dużych pieniędzy, a potem pojawia się ktoś, kto nie wiedział, że się nie da i on osiąga sukces.
Na przykład przegrane dziewczyny w konkursach piosenki, mówią, że nie da się wygrać konkursu, bo to są układy, że tamta się przespała z tym lub tamtym jurorem i tak dalej. Może czasem tak jest, może po części tak jest, ale jeśli faktycznie ty do czegoś chcesz dojść, to nie możesz się całe życie koncentrować na wymówkach i przeszkodach, które są poza twoją kontrolą.
Nie możesz wierzyć w takie klątwy, które mówią tobie ci, którym się nie udało po prostu osiągnąć tego, co chcieli. Zastanówmy się nad sytuacją, skąd możesz wiedzieć, że ona nie chce twojego powrotu. Tak naprawdę nie wiesz, nie jesteś w jej myślach, nie wiesz, jakie ona emocje czuje. Może jest rozchwiana teraz emocjonalnie, może tli się w niej jeszcze uczucie, które trzeba tylko rozpalić na nowo, w nowy sposób. Może ona gdzieś w głębi siebie ma jeszcze skrytą nadzieję, że ty staniesz się znowu takim facetem, jakim byłeś kiedyś. Jeżeli poświęciła ci tyle miesięcy czy lat swojego życia, to ona nie chce tego stracić. Kilka lat było dobrze w związku, a potem w 3 miesiące się wszystko spieprzyło i to nadal jest kupa czasu w jej życiu, która była dobra i trzeba to tylko na nowo obudzić.
Prawda jest taka, że kobieta jest mega emocjonalną istotą, emocje żądzą jej całym życiem i nawet jeśli ona teraz myśli, że już cię nie kocha, to jest to tylko wynik tych emocji, które ona czuje teraz, w tym momencie. Nie znaczy to, że nigdy ich nie poczuje. Na pewno się ze mną zgodzisz, że kobiety potrafią zmieniać zdanie i swój nastrój błyskawicznie. W jednej chwili jest marudna, zobaczy na Facebooku małe kotki i już się wzrusza, w ciągu kilku sekund zmieniły się jej emocje, albo ogląda przygnębiający film o zabijaniu zwierząt i płacze, a potem zadzwoni do niej psiapsiółka, opowie jej zabawną sytuację i już obie się śmieją. W jednej niemal sekundzie zmiana o 180 stopni. My faceci tego nie rozumiemy, bo jesteśmy emocjonalnie na ogół stabilni. Kobiety odwrotnie, pod wpływem różnych bodźców ich nastrój i uczucia zmieniają się bardzo szybko i to właśnie będziemy wykorzystywać w całym procesie odzyskiwania byłej, tak zwaną kobiecą płynność emocjonalną. W związkach jest podobnie.
Opowiem ci ciekawostkę, jak zmienia się atrakcyjność w związkach i dlaczego to częściej kobiety odchodzą od facetów, niż na odwrót. Mianowicie, jeżeli poznaje się facet i kobieta i czują do siebie pociąg, są dla siebie nawzajem atrakcyjni, to gdy są razem, to atrakcyjność kobiety, czyli na ogół wygląd, spada miesiącami albo latami. Kobieta traci na wyglądzie przez lata, natomiast mężczyzna może na swojej atrakcyjności, która jest związana bardziej z jego osobowością, charakterem i z jego zachowaniem, może zmienić się bardzo szybko, bo facet po prostu najpierw się starał, bierze ślub z dziewczyną i potrafi zaraz następnego dnia po ślubie się zmienić, się rozleniwić, stać się po prostu takim zwykłym kolesiem nijakim, który nie wychodzi z domu. Po prostu zmienia się jego osobowość, charakter i zachowanie przy dziewczynie i natychmiast spada jego atrakcyjność w oczach kobiety, dlatego to często kobiety mówią: „Że mój mąż to zmienił się po ślubie od razu bardzo szybko niestety na niekorzyść”, więc, wracając do sedna, jeżeli wpłyniesz znowu na jej emocje w pozytywny sposób, to sposób myślenia kobiety o tobie się zmieni, też się zmieni, czyli pozostaje tobie tylko wpłynąć na jej emocje w nowy sposób i zapobiec jej logicznemu myśleniu typu, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wraca i tak dalej.
Zamiast logicznie przekonywać ją do zmiany, możesz „przekonać jej emocje” stopniowo, krok po kroku, i je zmienić, a zmieni się też idące za emocjami myślenie i wrócą dawne uczucia, więc zapamiętaj do końca życia taką maksymę: „Jeżeli ktoś pisze, że nie jest w stanie się zmienić albo że nie jest w stanie odzyskać byłej i tak dalej, to znaczy to tylko tyle, że to on po prostu tego nie umie”.
Teraz jest pytanie, które się pojawia: „Czy warto odzyskiwać byłą?”.
Z kimkolwiek nie rozmawiam na ten temat, czy to ze znajomymi, czy to oglądając komentarze w internecie lub w mediach, to pojawia się to pytanie. Każda osoba, której sytuacja taka nie dotyczy, mówi, że nie warto, że dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki i tak dalej. Dlaczego? Bo widzi w głowie swoją dawną eks, swojego dawnego eks, do której już nic nie czuje, więc z tej perspektywy obecnej, z teraźniejszości patrząc w przeszłość, odzyskanie byłej osoby, byłej dziewczyny czy byłego, mija się z celem. Jest to jasne, bo się nie czuje już tych emocji do kogoś. Dlatego osoby, których ten problem nie dotyczy, nie powinny w ogóle się odzywać. Jeżeli nie zostałeś porzucony przez dziewczynę, nie czujesz tego bólu, nie czujesz smutku samotności, to nie masz prawa wypowiadać się, czy warto odzyskiwać, czy nie. Jeżeli zostałeś porzucony, to pewnie czujesz się fatalnie. Nie masz apetytu, ciągle chodzisz smutny, zdołowany. Wszystkie twoje myśli kierują się do twojej byłej, chcesz ciągle do niej dzwonić, wszystko jej wyjaśnić, prosić o jeszcze jedną szansę. Pewnie zastanawiasz się też, dlaczego ona cię zostawiła, być może też czujesz się mniej atrakcyjny, więc kolesie, którzy mówią ci, żebyś zapomniał o byłej, żebyś sobie poderwał inną dziewczynę, chyba są z innej planety.
Jeżeli interesujesz się psychologią czy uwodzeniem, to pewnie słyszałeś debilne rady kolesi typu: „Tego kwiatu jest pół światu”, „Znajdź sobie inną”, „Znajdź sobie inne hobby”, „Ona nie była ciebie warta” i tak dalej, ale prawda jest taka, że ty ją nadal kochasz i chcesz z nią być, a te rady kolegów brzmią bezsensownie. To tak jakbyś chciał zjeść sobie czekoladę, a ktoś inny ci mówił: „Daj spokój. Po co ci czekolada? Choć, ja mam kapustę i buraki do jedzenia. Zjedz sobie lepiej sałatę”. To jest przecież kompletny nonsens, czyż nie? Ty nie chcesz znaleźć sobie innej dziewczyny, tylko chcesz naprawić swój związek lub odzyskać swoją byłą partnerkę, po prostu.
Powiem ci coś otwarcie. Z mojego biznesowego punktu widzenia lepiej byłoby, gdybyś skupił się na nauce podrywu i poderwaniu innych dziewczyn, bo ja mam więcej poradników na ten temat i więcej mógłbym ci sprzedać i byłbyś lepszym moim klientem na podryw, niż na poradnik o odzyskiwaniu byłej, ale chcę wobec ciebie być w stu procentach szczery. Zależy mi na twoim sukcesie. Chcę, abyś sam zdecydował, czego chcesz. Czy chcesz się uczyć podrywać inne dziewczyny, czy raczej odzyskać swoją byłą.
Jeżeli zostałeś porzucony i czujesz ból w sobie, tęsknotę, jesteś zagubiony, nie rozumiesz, dlaczego twoja dziewczyna ci to zrobiła, to założyłbym się, że ty uważasz, że warto jest odzyskiwać swoją byłą i to jest ok,
Więc pytanie, czy warto odzyskiwać byłą, to jest złe pytanie według mnie, bo właściwe pytanie, jakie powinieneś sobie zadać, to powinno brzmieć, czy są szanse na to, aby odzyskać swoją byłą. Pamiętaj, że są sytuacje różne z byłymi: łatwe, trudne, bardzo trudne, bardzo łatwe albo też niemożliwe, przynajmniej na pewien czas, więc oto jest lista pytań i rzeczy, które powinieneś wziąć pod uwagę.
Pamiętaj, że są sytuacje: łatwe, trudne, bardzo trudne i niemożliwe (przynajmniej na pewien czas).
Oto rzeczy, które powinieneś wziąć pod uwagę:
1. Czy ona już się z kimś spotyka? Czy ona nadal jest singielką?
2. Czy jest w nowym facecie zakochana czy raczej to dopiero początek, czy może ten ktoś jest tylko „zapchaj dziurą”? Kogoś, kogo wzięła sobie tak po prostu, zaczęła się z nim widywać tak po prostu z nudów. To jest plus dla ciebie.
3. Czy ona utrzymuje z Tobą kontakt?
4. Jak reaguje podczas prób kontaktu z nią? Jak zachowuje się w czasie rozmów z Tobą (niechęć, pretensje (MINUS), płacze (PLUS), agresja (MINUS))
5. Jak jest obecnie nastawiona do Ciebie i do relacji z Tobą? Czy mówi, że nie wrócicie do siebie, czy mówi że sama nie wie, a może mówi, że Cie kocha(PLUS), ale nie możecie być razem, bo coś tam? Czy mówi, że już nigdy, nigdy nie będziecie razem? Czy mówi, że się wypaliło? Czy mówi, że już Cię nie kocha? a może że coś czuje, ale sama nie wie co (mały plus)? Czy mówi Ci żebyś nie mieszał jej w głowie (PLUS)
6. Czy zablokowała Ciebie w telefonie lub na Facebooku? Czy bez problemu odpisuje na smsy? Czy są to zdawkowe, suche smsy, czy raczej normalne jak kiedyś?
7. Czy mieszkacie daleko od siebie? Przyjmij na oko, że daleko to jest powyżej dwóch godzin od siebie (ale czasem nawet godzina to daleko)
8. Czy jej znajomi Cię lubią czy nienawidzą i knują przeciwko Tobie?
9. Czy jej rodzina jest za Tobą czy przeciwko Tobie?
Więc wszystkie te aspekty mogą ci pomagać, te plusy albo minusy, albo ci przeszkadzać w odzyskaniu twojej byłej dziewczyny. Jeżeli prawie wszystkie lub wszystkie powyższe podpunkty są na twoją niekorzyść, to nie odzyskasz jej niestety. Według moich doświadczeń nie masz szans w ciągu najbliższych kilku miesięcy jej odzyskać. Będziesz musiał poczekać, przeczekać te parę miesięcy. Może za kilka miesięcy, może za rok będziesz mógł podjąć kolejną próbę. Teraz szanse są niemal zerowe, jeżeli wszędzie, na wszystko, masz minusy. I odwrotnie. Jeżeli wszystkie powyższe aspekty działają na twoją korzyść, masz same plusy albo większość plusów, to odzyskanie jej będzie względnie łatwe. Wszystko, co między tymi skrajnymi sytuacjami, może być różnie oczywiście.
Generalnie im więcej masz plusów, masz przewagę plusów nad minusami, to jest tym lepiej, to sytuacja jest znacznie łatwiejsza do odzyskania byłej. Jeżeli masz więcej minusów, to oczywiście proces będzie trudniejszy, ale nie niemożliwy, więc jeżeli twoja sytuacja nie jest beznadziejna, czyli masz same minusy, to jest nadzieja na odzyskanie byłej według moich doświadczeń z sytuacjami z byłymi, a żeby się dowiedzieć więcej, jak to zrobić krok po kroku, co jej mówić, jak zmienić swój obraz w jej oczach, to zapraszam cię do lektury mojego poradnika na www.jakodzyskacbyla.pl, ale jeżeli sam nie potrafisz ocenić swojej sytuacji, to napisz do mnie mejla opisując w mejlu swoją sytuację z byłą najlepiej i jak najdokładniej na e-mail adept@uwodzenie.org. Wtedy ja przeanalizuję twoją sytuację i dam ci odpowiedź, czy ma to sens, czy nie ma tego sensu.
Tylko się nie obrażaj na mnie, jak ci napiszę, że nie ma sensu, bo miałem kiedyś takiego klienta, który mnie zwymyślał za to, że napisałem mu… Miał same minusy tutaj i ja mu napisałem: „Słuchaj. Przez najbliższe parę miesięcy według mnie nie masz szans na odzyskanie, według mojej wiedzy”. I on mnie wtedy zwymyślał w kolejnym mejlu. Także wiesz… Różne sytuacje mogą być, więc reaguj spokojnie. Pamiętaj, w odzyskiwaniu byłej najważniejszy jest spokój, twój wewnętrzny spokój.
Jeżeli twoja sytuacja nie jest beznadziejna, to zapraszam cię na stronę www.jakodzyskacbyla.pl, gdzie dowiesz się krok po kroku, co jej mówić, jak zmienić swój obraz w jej oczach, jak przejść jej wszystkie testy i głupie teksty typu: „Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi” albo jak reagować na teksty, gdy ona mówi: „Żebyś na nic nie liczył idąc z nią gdzieś na jakieś spotkanie” i tak dalej. Dostaniesz gotowe teksty, które należy mówić dziewczynie w takich sytuacjach. Dostaniesz w moim poradniku całą procedurę odzyskania byłej, najnowsze moje techniki powstałe na bazie wielu lat doświadczeń w uwodzeniu i w pracy z moimi klientami.
Zapraszam cię. Wejdź teraz na stronę www.jakodzyskacbyla.pl i skorzystaj z oferty mojego kursu. Zapraszam oczywiście do czytania artykułów na moim blogu
I odwrotnie – jeśli wszystkie powyższe aspekty działają na Twoją korzyść – odzyskanie jej będzie bardzo łatwe.
Wszystko co pomiędzy tymi skrajnymi sytuacjami – może być różnie. Generalnie im więcej plusów z tych 9 punktów tym lepiej. Jeśli masz 6-7 minusów, a 2-3 plusy – będzie ciężko, ale są szanse.
pozdrawiam
adept
ps. jeśli według rozpiski masz szanse – zapraszam do lektury mojego poradnika www.JakOdzyskacByla.pl
Znajdziesz w nim sprawdzone sposoby na odwrócenie swojej sytuacji z dziewczyną i odzyskanie jej uczuć.
ps2. Niektórzy mówią, że nie warto, bo ona znowu Cię zostawi, albo że jak już się raz popsuło to się nie da naprawić, że to tylko kwestia czasu bla bla bla i tego typu dziecinne stwierdzenia. Oczywiście jeśli nic się nie zmienisz, to na pewno za jakiś czas ponownie zacznie się związek sypać. Ale jak to zrobić, aby było dobrze to już inna kwestia, warta osobnego artykułu (lub nawet poradnika)
28 komentarzy
Bardzo pomocny artykuł Adepcie dla kogoś, kto właśnie znalazł się w takiej sytuacji. Ale…
No właśnie, „ale” (i to co napiszę, może być przydatne dla kogoś kto dopiero zaczyna czytać ten blog)
Ja sam byłem rok temu w takiej sytuacji. Zostawiła mnie dziewczyna po 6 latach, bez zbędnych tłumaczeń. Po prostu zanikał kontakt z jej strony i czułem się z dnia na dzień jakbym się znalazł pośrodku czarnej dupy (wtedy jeszcze nie czytałem Adepta). Na blogu znalazłem odpowiedź: zgubiłem gdzieś po drodze jaja względem swojej dziewczyny, uważałem że to ta jedyna, że moje gówno śmierdzi a jej pachnie fiołkami i ogólnie, stałem się cipką z doczepionym fiutkiem. Poradnik Adepta o odzyskiwaniu byłej, kilka webinarów i odzyskałem ją – pół roku później. Tylko, że ten artykuł może kogoś początkującego w tym temacie wprowadzić w lekką dezorientację: w moim przypadku wprawdzie nie było nikogo z kim się zaczęła spotykać, ale wszyscy znajomi i rodzina jednogłośnie bili brawo, zablokowała kontakt, odpowiadała oschle i ogólnie było dupowato (wg tych 9 punktów Adepta – sytuacja praktycznie nie do uratowania), ale jedno jest pewne:
jak Adept pisze Wam, żebyście jak najszybciej skończyli z byciem nijakim drętwym nudziarzem, wyprowadzili się od mamusi i przeszli na męską stronę bycia facetem (ogólnie stali się męscy i atrakcyjni dla kobiet), to skurkowany ma, cholercia, pieprzoną rację. I nie będziecie musieli się zastanawiać czy warto odzyskiwać bo nigdy ona sama nie dopuści do takiej sytuacji i sama na pewno nie będzie chciała odejść.
Richie, zgadzam się z Tobą, to że z 9 punktów wynika że sytuacja w teorii jest niemożliwa, nie znaczy że KAŻDA taka jest nie do uratowania. To raczej generalizacja, oszacowanie szans i moja statystyka. Bo będą wyjątki, gdzie mimo ciężkiego startu uda się koniec końców odzyskać byłą. Bedą też sytuacje z pozoru łatwiejsze, ale nie nie będzie sukcesu, bo chłopak po drodze popełnił jakieś błędy… Te 9 pnktów to przybliżenie i oszacowanie szans, a nie dekalog wyryty na kamiennej tablicy.
Być może, zapomniałem dodać że do odzyskiwania podchodziłem 3 razy, ale dopiero za 3 razem po skorzystaniu z Twojego poradnika wyszło tak jak miało być 🙂
Przy pierwszych dwóch podejściach błędów trzaskałem tyle i takich głupich, że mógłbyś z moich opowieści napisać osobną książkę „czego NIGDY nie robić w relacjach z kobietami”…
Zawsze ktoś czyta ten blog po raz pierwszy, przypadkiem, lub ktoś akurat potrzebuje rady na ten temat. Nie każdy jest naturalem (z moich obserwacji wśród znajomych wynika, że naturale nigdy nie płaczą po byłych bo sami je zostawiają, heh), a nie-naturale powinni czytać poradniki.
To, co u mnie pomogło w odzyskaniu byłej i teraz tworzeniu lepszego związku, wymagało pewnej inwestycji w siebie. Inwestowałem zarówno finansowo (przede wszystkim nowe ciuchy, jakiś ładny zapach) jak i we własny rozwój (tzn czytałem sporo na tym blogu, nie tylko jak odzyskać ale i jak zdobywać nowe, trochę więcej informacji nie zaszkodzi). Jak doświadczony PUA pisze, że trzeba być wyluzowanym, męskim, zabawnym, dobrze ubranym, pachnącym, pewnym siebie kolesiem, to znaczy że trzeba być i koniec. Wtedy Twoja eks zobaczy postęp zamiast kolesia który się załamał i wygląda jak fiutek który opadł i już nie powstanie (na co lasce wrak człowieka, który funkcjonuje tylko kiedy z nią jest? Powinno być na odwrót bo to Ty jesteś facetem i kobieta jest tą słabszą a nie wyciągającą z dna topielców)
Ps. żeby nie było… nie jestem podstawiony przez Adepta do robienia mu reklamy poradników, przeczytałem tylko dwa, a na co dzień regularnie zaglądam na bloga bo za darmo 😉
Czesc Adept,
moj problem jest troche inny, ale do sedna. Spotykalem sie z dziewczyna co jakis czas przez chyba 3 miesiace. Nie uprawialismy sexu (i to chyba byl kluczowy problem) jedynie co to namietne pocalunki i przytulanki (ona sumie uwazala mnie za faceta), ze wzgeldu na moje obowiazki bardzo rzadko bywalem w PL (malo mielismy czasu do siebie). Po jakim czasie powiedziala mi ze mozemy sie spotykac, ale na zasadach kolezenskich i nic wiecej. I teraz kluczowe pytanie: Czy jezeli raz u kobiety wpadles do szufladki kolega to nie ma za bardzo szans zeby z niej wyjsc? Czy musi byc jakies wow za jakis czas zeby znowu poczula pociag do mnie, bo wychodze z zalozenia, ze przestalem ja pociagac.
Zrzucilem pare kilogramow, regularnie chodzena silownie z trenerem. Czy po jakism czasie jest szansa znowu zaatakowac? :p
Przed szufladką kolega miałeś już znajomość częściowow seksualną z nią, także wg mnie sprawa jest ciągle otwarta 🙂
To ze mi powiedziala: „tylko kolega” dalo mi takiego kopa, ze 4 razy w tygodniu trenuje, zeby nie zmienic sie tylko mentalnie, ale i fizycznie (plan jest taki: zrzucic 15 kilo tluszczu i potem dolozyc 15 miesa). Gdyby nie ona nigdy bym nie byl tak zdeterminowany jak teraz. Jakies plusy tej relacji sa. Za pol roku – po mojej przemianie zaatakuje ponownie :p Dzieki za rady! Fajnie sie czyta bloga Twojego 🙂
Prawie we wszystkich kwestiach minusy, wyłacznie jeden plus nawiązywała kontakt ;), byłoby ich wiecej ale zarwaliśmy kontakt definitywnie i poblokowaliśmy się. A no i zakochana po uszy. Nie ma wyjścia z takiej beznadziejnej sytuacji, no chyba że za jakieś pół roku sama zainicjuje kontakt ; ) Też tak sądzisz Adept ?
No więc ja jestem doświadczony w tym zakresie. Jakiś czas temu zostałem rzucony, w ręce wpadł mi e-book Adepta, ten 2.0 przed poprawkami, to był rok 2013. w wielkim skrócie odzyskałem ją, to trwało rok około, może nawet trochę ponad, a nie było łatwo bo dzieliła nas spora odległość. wszystko ładnie pięknie, ale jest jedno „ale”. Odchodząc kobieta przekracza pewne tabu, przekracza granicę, której nigdy przekraczać nie powinna. I jeśli odzyskałeś ją, ona ma świadomość, że przekraczając tą granicę i tak znowu jest z tobą, a więc jest o wiele większe prawdopodobieństwo, że rzuci cię znowu, bo już raz to zrobiła. zachwiany został system nagród i kar, popełniła przestępstwo, a znowu jest z tobą, to tak jak ze zdradą, jeśli poszła na bok, a ty później znowu z nią będziesz, prawdopodobieństwo, że pójdzie na bok znowu, jest o wiele większe, to tabu zostało przekroczone. Kobiety mają we krwi próbowanie jak daleko mogą się posunąć będąc z tobą i będą cię próbować, będą przekraczać granice, żeby sprawdzić na ile jesteś w stanie sobie pozwolić, będziesz zabraniał,oskarżą cie o nieuzasadnioną zazdrość, będziesz pozwalał, oskarżą cię o brak zainteresowania i brak zazdrości, niby istnieje gdzieś mityczny złoty środek, ale nikt go jeszcze nie znalazł;) nie mówię, żeby nie odzyskiwać kobiety, ale jedno wiem na pewno. ABSOLUTNĄ PODSTAWĄ, tego czy będziesz miał taki problem czy nie, jest to, JAKĄ kobietą sobie wybierasz. Nie łódź się, że jeśli wybierasz sobie piękną, seksowną kobietę, a na dodatek gwiazdę wieczoru (każdego) będziesz miał spokojny żywot. Ona ma wielką wartość na tym rynku, bo będą uderzać do niej faceci, jeśli masz słaby charakter odpuść sobie, ona będzie miała nadęte ego, bo będzie miała wybór, nie będzie cię traktować z należytym szacunkiem, bo będzie miała duży wybór, nie będziesz stanowić dla niej wartości bo będzie miała wybór, owszem możesz tez stanowić dużą wartość, ba , musisz, żeby to przetrwało, przynajmniej przez jakiś czas, ale kobieta to emocjonalny twór, nie zaspokoisz jej wygórowanych emocjonalnych potrzeb na dłuższą metę, wiec jeśli ma wybór, zacznie rozglądać się za kolejnym dostarczycielem emocji i tak w kółko, aż jej wybór zmaleje i wtedy zwiąże się z kimś z lęku przed samotnością. konkluzja? kobieta atrakcyjna owszem, ale tylko z odpowiednim charakterem, wartościami, a i ty jako facet musisz znać swoją wartość. Odzyskana kobieta rzuciła mnie drugi raz, spotyka się z kimś innym i już widzę jak nim manipuluje, cykl się powtórzy.
No to ciach…
Czy odzyskiwać?
No pewnie, że….
Pomijamy wszystkie brednie typu „dwie połowki jabłka”
Po pierwsze to trzeba sobie wbić do mniej lub bardziej zakutego baniaka że:
JAK NIE TA TO INNA!!! Jak ktoś ma ze zrozumieniem tego niech sobie to wydrukuje i powiesi: nad łóżkiem, w kiblu, pod prysznicem, na lodówce, w aucie na kierownicy, w telefonie na tapecie i tak dalej…
Trzeba to zrozumieć- jeśli nie pozostaje smutek, poczucie niskiej wartości (kurwać ja kiedyś miałem tak, że myślałem: „jak mnie zostawi to żadna inna mnie nie zechce”. Dzisiaj wiem że to żenująca desperacja!) Jeśli myślisz tak jak ja myślałem to jesteś o krok o głębszego bagna. Chłopaki po takich przemyśleniach tną się, wieszają walą samochodami w drzewa czy skaczą z okien. Naprawdę i pomimo, że piszę w tonie żartobliwym to żartem to wcale nie jest. To prosta droga do wbicia się w gówno po same uszy!
Musisz jeden z drugim i dziesiątym znać swoją wartość!!!
Lasce to często gęsto wisi dorodnym kalafiorem czy to będziesz Ty, Ty czy Ten obok.
Zauważcie że Wy jako faceci jeszcze w duchu rozpaczacie po stracie „tej jedynej i ukochane” a ją już kolejny koleś obraca i „tej jedynej” wcale to wielkiej różnicy nie robi. Zobaczcie jak leciutko obrócić laskę która właśnie się rozstała z facetem! Oczywiście będą zapewnienia, że łatwa nie jest i wszyscy faceci to najmniej złamasy a jest duże prawdopodobieństwo że z rana będzie po twojej mecie/mieszkaniu swoje ciuchy zbierać…
A teraz będzie o tym że odzyskiwać byłą nie należy a TRZEBA!
Jest taka bodajże japońska maksyma : Każdą swoją porażkę przekuwaj w sukces…
No i w tym zdaniu zawiera sie wszystko co chciałbym Wam przekazać. Jednak czuję się w obowiązku wytłumaczyć nieco.
Jedna z byłych była tak wkurwiona na mnie, że demolowała mi samóchód- bo wyobracałem jej koleżankę. Niby nic, a jednak:P Myślę, że szczerze mnie nawet nienawidziła. Zerwała kontakt zmieniła nr telefonu itd itd…
Prowadzała się z jakimś kolesiem i wiem że zbierała info na mój temat żeby mi dopierdolić bardziej (były np donosy na mnie do mojego pracodawcy :D)
Nie minęło 8 miesięcy jak obracałem ją na masce zdemolowanego auta. Taka moja symboliczna zemsta 😀 A finalnie puściła ją znowu bokiem…
Sprawa dotarła aż do mojej Matki (drugi koniec kraju) do której była zadzwoniła z płaczem i słowami że jestem zjebanym potworem…
Historia 2
kolejna była miała dwóch następnych i pisząc tą wiadomośc dostaje od niej kolejną fotkę mmsem żebym czym prędzej wbijał do niej bo jest bardziej gorąca niż parapet za oknem!
Gdyby nie fakt że jest gorąco i miał do pokonania 120km to pewnie bym się przejechał. Ale wiecie co jest najlepsze?
Najlepsze jest to, że jak najdzie mnie ochota dzikiego sexu w środę i następnie w czwartek wiem na 1000% że nie odmówi i zanim przyjadę odpowiednio się przygotuje:)
A teraz krótka podpowiedz…
Należy byłą(najlepiej czynić to w czasie związku- bo też w związku to pomaga) emocjonalnie lekko od siebie uzależnić, następnie przywiązać dobrym seksem i można stosować najdziwniejsze odpierdolki bo i tak zawsze wróci:P
Prawda, że proste?
Była to zajebisty. Po prostu zajebisty trening waszych zdolności w podchodzeniu do kobiety: złamać opór i zakodowane w jej głowi definitywne NIE i przerobić to w TAK. Wyżej jako trening widziałbym tylko uwodzenie prostytutki ( z góry założenie innej relacji)
Pozdrawiam i ładnej pogody wszystkim życzę
🙂
Cześć Adept
No to jedziemy z tematem
1. Czy ona już się z kimś spotyka? – nie
2. Czy jest w nowym facecie zakochana czy raczej to dopiero początek, czy może ten ktoś jest tylko „zapchaj dziurą” ? – nie
3. Czy ona utrzymuje z Tobą kontakt? – tak
4. Jak reaguje podczas prób kontaktu z nią? Jak zachowuje się w czasie rozmów z Tobą (niechęć, pretensje (MINUS), płacze (PLUS), agresja (MINUS)) – płacze, analizuje
5. Jak jest obecnie nastawiona do Ciebie i do relacji z Tobą? Czy mówi, że nie wrócicie do siebie, czy mówi że sama nie wie, a może mówi, że Cie kocha(PLUS), ale nie możecie być razem, bo coś tam? Czy mówi, że już nigdy, nigdy nie będziecie razem? Czy mówi, że się wypaliło? Czy mówi, że już Cię nie kocha? a może że coś czuje, ale sama nie wie co (mały plus)? Czy mówi Ci żebyś nie mieszał jej w głowie (PLUS) – czuję do mnie ale nie potrafi tego wytłumaczyć
6. Czy zablokowała Ciebie w telefonie lub na Facebooku? Czy bez problemu odpisuje na smsy? Czy są to zdawkowe, suche smsy, czy raczej normalne jak kiedyś? – nie zablokowała, sama się odzywa pierwsza a rozmowy są różne w zależności od dnia
7. Czy mieszkacie daleko od siebie? Przyjmij na oko, że daleko to jest powyżej dwóch godzin od siebie (ale czasem nawet godzina to daleko) – mieszkamy w tym samym mieście ok 20 minut drogi od siebie
8. Czy jej znajomi Cię lubią czy nienawidzą i knują przeciwko Tobie? – tu akurat nie mam pojęcia bo jej znajomi mnie nie interesują
9. Czy jej rodzina jest za Tobą czy przeciwko Tobie? jej rodzice mnie lubią, a młodsza siostra wręcz uwielbia 🙂
A sytuacja wygląda następująco byliśmy ze sobą ponad 5 lat. Początki związku były bardzo mieszane trudne ponieważ zniechęcali ją do tego ówcześni niby ”przyjaciele”. Wytrwaliśmy daliśmy radę pokazaliśmy że jak nie jedno to drugie da natchnienie i wiarę do walki temu pierwszemu. Dwa tygodnie temu rozstaliśmy się powodem jaki ona przedstawiła jest nie brak uczuć bo mówi otwarcie że czuje tylko brak siły na dalszą walkę o związek. Przed przeczytaniem Twoich porad popełniłem masę błędów szczególnie w pierwszych 4 dniach po rozstaniu. Ona pisze/mówi że chcę się spotykać i za jakiś czas zobaczyć co z tego wyjdzie. Wiem że w ostatnim półroczu strasznie się zaniedbałem i opuściłem. Czy jesteś w stanie mi coś podpowiedzieć ??
Wszystkie znaki wskazują, że masz spore szanse na sukces. Warto by było się przyjrzeć co dokładnie (naprawdę dokladnie, nie ogólnikowo) było powodem waszego rozstania, a potem sukcesywne eliminowanie tego wg. mojego poradnika.
Czytam Twój poradnik od deski do deski zaczynam stosować nie które elementy podczas pisania i widać poprawę. Powodem z mojej strony było zaniedbanie samego siebie, nie przykładałem większej wagi do tego jak i w co się ubieram nie przeszkadzały mi też dodatkowe kilogramy ale czytając Twoje poradniki dochodzę do wniosku że tymi rzeczami straciłem w jej oczach atrakcyjność i to coś co miałem na samym początku z drapieżnika stałem się potulnym koteczkiem. Jak mam się odnieść do kwestii widywania się z nią i dalszych spotkań? jakie przerwy powinienem robić i jak spróbować obudzić w niej wolę walki?
Witam Ponownie
Korzystając z poradnika tego bezpłatnego jak i wersji płatnej jest widoczna poprawa ale potrzebuję pomocy chociaż takiej małej chyba tyle mogę oczekiwać, nie wiem zobaczymy. Na ostatnim spotkaniu jakie miałem z moją ex poszliśmy na zakupy, chodziliśmy tu tam śmiejąc się i bawiąc jak małe dzieci. Po zakupach pojechaliśmy do mnie oglądać film wygłupialiśmy się zaczęliśmy się całować i koniec końców doszło do stosunku. Mam jednak jeszcze dziwne odczucie co do naszego kontaktu. Jak bardzo powinienem go ograniczyć i co ile się spotykać??. Dodam że ona pierwsza się do mnie odzywa przez SMS pyta co robię itd. i widać w niej nutkę zazdrości.
Wszystko pięknie ładnie i uroczo bo facet chce wrocić a może kilka rad jak się pozbyć bylego który chce wracać choć wiadomo że był nieodpowiednim i nie ma szans na powrót.
Korzystając z poradnika postępując wedle wskazówek doszedłem do punktu zwrotnego, ale nie potrafię z finalizować całego uczucia. Przejdę do faktu, mianowicie spotykamy się, sypiamy ze sobą, widać poprawę u obu stron ale nie cały czas powtarza że nie nie jest w stanie powiedzieć mi że mnie kocha…. Z nikim innym się nie spotyka (inny facet). Adept co mogę zrobić aby przechylić szalę na swoją korzyść ?? liczę na małe wsparcie
Cześć Adept.
Ciach z tematem
1. Czy ona już się z kimś spotyka? nie
2. Czy jest w nowym facecie zakochana czy raczej to dopiero początek, czy może ten ktoś jest tylko “zapchaj dziurą” ? nie ma go
3. Czy ona utrzymuje z Tobą kontakt? tak
4. Jak reaguje podczas prób kontaktu z nią? Jak zachowuje się w czasie rozmów z Tobą (niechęć, pretensje (MINUS), płacze (PLUS), agresja (MINUS)) jeżeli rozmawiamy o nas to płaczę, szczególnie jak chcę mi coś powiedzieć. Przy normalnych rozmowach jest ok, śmiejemy się, gadamy, wygłupiamy, ale są też dni gdzie np. jest ta niezręczna cisza do momentu pojawienia się tematu.
5. Jak jest obecnie nastawiona do Ciebie i do relacji z Tobą? Czy mówi, że nie wrócicie do siebie, czy mówi że sama nie wie, a może mówi, że Cie kocha(PLUS), ale nie możecie być razem, bo coś tam? Czy mówi, że już nigdy, nigdy nie będziecie razem? Czy mówi, że się wypaliło? Czy mówi, że już Cię nie kocha? a może że coś czuje, ale sama nie wie co (mały plus)? Czy mówi Ci żebyś nie mieszał jej w głowie (PLUS) Spotykamy się i poza mną nikogo nie ma. Mówi że jej uczucie przygasło, że się zagubiła. Mówi iż nie może mi powiedzieć że nic a nic do mnie nie czuję bo to nie możliwe, albo nie chcę też powiedzieć że mnie nie kocha, jak i boi się powiedzieć że kocha. Na pytanie z mojej strony „Czy może mi powiedzieć że już nigdy nie będziemy razem” odpowiada że nie wie, nie ma pojęcia, a na pytanie „Czy mam sobie szukać innej dziewczyny” nie odpowiada nic
6. Czy zablokowała Ciebie w telefonie lub na Facebooku? Czy bez problemu odpisuje na smsy? Czy są to zdawkowe, suche smsy, czy raczej normalne jak kiedyś? Nie zablokowała mnie na telefonie a FB nie prowadzi. Cały czas widnieje w telefonie pod nazwą „kotek”. Sms są w zależności od dnia i pory. Sama zawsze pierwsza piszę rano „cześć kotek” rozmowy tak jak wspominałem są normalnie lub takie trochę oschłe ograniczające się do kilku słow.
7. Czy mieszkacie daleko od siebie? Przyjmij na oko, że daleko to jest powyżej dwóch godzin od siebie (ale czasem nawet godzina to daleko) Mieszkamy w tym samym mieście parę ulic od siebie.
8. Czy jej znajomi Cię lubią czy nienawidzą i knują przeciwko Tobie?
Nie zauważyłem nic takiego, jak i nic mi w tym temacie nie wiadomo. Wydaje mi się że nie mam sporów z jej znajomymi
9. Czy jej rodzina jest za Tobą czy przeciwko Tobie? Z jej rodziną żyje w zgodzie i dogaduje się bez problemu.
Czytałem Twój poradnik 2.0 postępując wedle jego wskazówek było widać poprawę ale wczoraj po rozmowie znów jest nieciekawie. Jeżeli chodzi o związek byliśmy ze sobą ponad 6 lat. Związek był trudny i chaotyczny na samym początku ale wytrwaliśmy wszystkie przeciwności i pokazaliśmy że się nie damy. Wszystko popsuło się na przełomie listopada/grudnia i wtedy właśnie się rozstaliśmy. jako przyczynę związku podała przygaszone uczucie i brak siły. Próbowałem dotrzeć do innych przyczyn, analizowałem związek i w sumie nic innego nie znalazłem. Od rozstania widujemy się prawie co tydzień czasami jest to tylko 30 min do godzinki czasem 3/4 godziny jak i zdarzają się wspólne noce i uniesienia. Pytanie brzmi czy mam jeszcze jakieś szansę na powodzenie jeżeli będę korzystał z Twojego poradnika który planuje właśnie zakupić, czy uważasz że za bardzo popsułem swoją sytuację. Jeżeli znajdziesz chwilę czasu prosił bym o radę lub jakąś odpowiedź.
Pozdrawiam, Cześć
Masz duże szanse na odzyskanie jej, jesteś bliżej niż dalej.
Czy jest jeszcze poradnik w sprzedaży?? niby jestem bliżej niż dalej, ale tak się nie czuję niestety… Pracuję nad sobą wygląd sylwetka, ubieranie się itp. mimo tego mam wrażenie że oddalamy się od siebie niż zbliżamy
Witaj Adept.
proszę o diagnozę (choć wiem że sytuacja pewnie beznadziejna). 3,5 roku związku , ona zerwała
1. Czy ona już się z kimś spotyka?podejrzewam że tak na 99%
2. Czy jest w nowym facecie zakochana czy raczej to dopiero początek, czy może ten ktoś jest tylko „zapchaj dziurą” ?–tego nie wiem, w grudniu twierdziła że nie i że nie jest w związku
3. Czy ona utrzymuje z Tobą kontakt?–NIE
4. Jak reaguje podczas prób kontaktu z nią? Jak zachowuje się w czasie rozmów z Tobą (niechęć, pretensje (MINUS), płacze (PLUS), agresja (MINUS))-nie reaguje bo siedzę cicho i siędo niej zupełnie nie odzywam
5. Jak jest obecnie nastawiona do Ciebie i do relacji z Tobą? Czy mówi, że nie wrócicie do siebie, czy mówi że sama nie wie, a może mówi, że Cie kocha(PLUS), ale nie możecie być razem, bo coś tam? Czy mówi, że już nigdy, nigdy nie będziecie razem? Czy mówi, że się wypaliło? Czy mówi, że już Cię nie kocha? a może że coś czuje, ale sama nie wie co (mały plus)? Czy mówi Ci żebyś nie mieszał jej w głowie (PLUS)–stwierdziła że nie wie jeszcze czy chce dalszych relacji, na pytanie czy jest możliwe odbudowanie związku odpowiedziała że „na dzień dzisiejszy nie”
6. Czy zablokowała Ciebie w telefonie lub na Facebooku? Czy bez problemu odpisuje na smsy? Czy są to zdawkowe, suche smsy, czy raczej normalne jak kiedyś? –brak kontaktu obustronny
7. Czy mieszkacie daleko od siebie? Przyjmij na oko, że daleko to jest powyżej dwóch godzin od siebie (ale czasem nawet godzina to daleko)-około 1,5h
8. Czy jej znajomi Cię lubią czy nienawidzą i knują przeciwko Tobie? Nie
9. Czy jej rodzina jest za Tobą czy przeciwko Tobie? neutralnie było , mieliśmy być razem ona rozwódka z dzieckiem
Male szanse raczej
dzięki za odpowiedź .
jeszcze tylko pytanie.
szukać kontaktu czy siedzieć cicho?
rozstanie nie odbyło się na zasadzie spalenia mostów, chociaż nie powiem, miauczałem, błagałem i byłem cipą :-/
w każdym razie w grudniu w czasie spotkania widziałem w niej ożywienie i jakiś tam przebłysk.
Nie wiem czy kogoś ma na stałe i jest zakochana , tego nie wiem może być każda opcja.
bardzo wiele nas łączyło.
czy cisza z mojej strony jest wskazana ? Czy odezwać się do niej? teraz miesiąc ciszy.
o tą jedną radę proszę tylko.
Jak się dalej potoczyło?
witam wystkich.Otóż mój problem polega na tym iż poznałem przez facebooka fajna dziewczynę która ma 18 lat,dogadywaliśmy się od samego początku ,gdy się spotkaliśmy od razu wiedzieliśmy ze coś z tego będzie,Na pożegnanie było parę pocałunków i już wiedziałem ze ona będzie moja.Minął miesiąc ,parę kłótni za nami ale nie przejmowałem się tym zbytnio bo to jest normalne.Wkroczyliśmy w nowy rozdział,pierwsza wspólna noc za nami ona zaczęła poznawać mnie swojej rodzinie która od razu mnie zaakceptowała i nie ukrywam bardzo mnie to cieszyło oraz ją.Związek kwitł w najlepsze aż powstała kolejna kłótnia.Minęły 2 dni ciszy aż napisała i się pogodziliśmy ale na krótko bo znowu miała jakieś fochy,podobno ona ma trudny charakter co szybko zauważyłem.Rozmowa się zakończyła na zwykłym dobranoc.Następnego dnia cały dzień już się nie odzywała, nie odpisywała na sms itd.Wieczorem napisała takiego sms-a „ano tak jakoś nie odpisuje,musiałam to sobie wszystko przemyśleć i doszłam do wniosku ze powinniśmy dać sobie spokój i odpuścić”.Przelał mnie zimny pot z osłupienia dlaczego ? po krótkim wyjaśnieniu ze nadal mnie kocha ale lepiej gdy sobie odpuścimy dałem jej do zrozumienia ze z niej nie zrezygnuje i po chwili prośby o spotkanie i wyjaśnienie dlaczego z wynikiem zerowym zakończyła rozmowę zwykłym tekstem „nie mamy o czym rozmawiać,cześć”.Po 2 3 dniach odezwałem się do niej z teksem iż cholernie za nią tęsknię lecz bez odpowiedzi.Po 2 godz wskoczyłem w auto i pojechałem do niej by wyszła i wyjaśniła mi co jest nie tak , w czym problem lecz też bez skutku mówiąc ze gdy wyjdzie to zmięknie a już podjęła decyzję.Naciskałem na spotkanie dobre 15 20 minut lecz była nie ugięta.Pożegnałem się pisząc ze zrozumiałem i boi się szczerej i prawdziwej rozmowy i odjechałem.Minęły 2 dni gdy się odezwała mówiąc ze dziękuję ze byłem i walczyłem.Ucieszyłem się myśląc nie wszystko stracone,odpisałem jej żeby się dobrze zastanowiła zanim to wszystko zniszczy.Odpisała ze przeprasza więc napisałem żeby nie przepraszała tylko walczyła o nasz związek i poprosiłem o spotkanie,odpowiedziała na to ze sama nie jest pewna i jest teraz u siebie w domu więc długo się nie zastanawiając z myślą ze chce się jednak spotkać i „kuj żelazo puki gorące” pojechałem prosto pod dom.Po kilku minutach napisała mi ze nie zgodziła się jednak na spotkanie,powiedziała ze przeprosiła,jest tym wszystkim zmęczona i ja nie potrafię tego zrozumieć więc odpisałem jej żeby nie zachowywała się jak dziecko tylko przyszła i porozmawiała ze mną ona jednak na to ze się zdarzyło i lepiej jak damy sobie spokój co ja na to pod wpływem emocji „widzę że naprawde nie wiesz czego chcesz , zastanów się dobrze i napisz jak będziesz chciała wrócić”.To wszystko w temacie , wiem po przecytaniu teraz paru artykułów ze zrobiłem źle iż latałem jak piesek zamiast być chłodnym dla niej i dać do zrozumienia ze nie odzyska mnie tak łatwo.Jednak czy jest jakaś szansa na powrót z dumna ?.Pozdrawiam
Ja trochę mam pytanie z innej beczki 😉 a co ma zrobić kobieta aby wzbudzić zainteresowanie u byłego ? Tak żeby na nowo się starał ? Gdy się spotkaliśmy przypadkiem po roku czasu trochę zadziałała moja pewność siebie, (której mi brakowało ). Ale nie odzywa się jednak chociaż przepraszał
Niedługo napiszę jakiś artykuł na ten temat
Witaj Adept
Proszę o pomoc
Poznałem fajna dziewczyne spotykaliśmy się pół roku i po ty czasie ona powiedziała że to nie jest to że nie tęskni nie czuje tej chemii, a ja mimo wszystko chciałbym ją jakoś przekonać do siebie.
Tylko czy warto i czy są na to szansę i jak to zrobić, rozstaliśmy się kilka dni temu niby odpisuje na moje wiadomości ale jest dość szorstka w tych a mieszkamy dość daleko od siebie bo godzinę drogi po za tym dużo pracuje więc spotkać tak niby przypadkiem się nie da.
Raczej nie ma nikogo teraz
Czytałem jedną z twoich książę bardzo mi pomogła w kontaktach z kobietami świetna lektura
Więc może i teraz będziesz w stanie pomóc
Potrzebuję pomocy z dziewczyną która obraziłem bardzo mocno a nawet zraniłem pomóż proszę
Zatem wejdz do zakładki KONTAKT na blogu i odezwij się do mnie mailowo