„Jak chcesz mieć wartościowe dziewczyny musisz stać się wartościowym człowiekiem. Sorry, ale innej drogi nie ma i żadne teksty nie pomogą.” Tego typu komentarze zawsze pojawiają się pod moimi filmami, na blogu lub na Pudelku. Jesteśmy programowani przez media, kulturę i środowisko, że aby mieć tę piękną, niesamowitą dziewczynę, to musisz mieć wszystko w życiu uporządkowane. Być ogarniętym, jak to się mówi. Ale czy tak jest naprawdę? Może tak, a może nie.
———————————————————————————————————————————————–
Pisałem wcześniej na temat „Dlaczego kobiety wolą dupków”, więc tutaj nie będę mówił o podstawach. O tym, że mili faceci są nudni i nijacy, a dranie czy badboye są męscy, szaleni, wyluzowani, robiący w głowie kobiety istny kołowrotek. O tym możesz poczytać w podstawach psychologii uwodzenia na blogu.
———————————————————————————————————————————————–
Na pewno zauważyłeś, że jest na świecie mnóstwo inteligentnych i wyedukowanych dziewczyn, które spotykają się z dupkami czy idiotami. Kogo nie zapytasz, to powie Ci, że jeśli dziewczyna jest po dobrej szkole, ma dobrą pracę, może jest lekarką, prawniczką, menedżerką to znaczy to że ma wysokie poczucie własnej wartości. A to oznacza dalej, że ona wybierze dla siebie TYLKO najlepszego kolesia z puli. A potem widzisz jak wiele dziewczyn spotyka się z chłopakami typu „hej, jak masz kolor włosów? Blond ? serio? a na głowie? hehehe”. Jedno mówi otoczenie, a Ty widzisz co innego. Dlaczego? Dlatego, że wiele dziewczyn nie umie być w związku z mężczyzną, który je dobrze traktuje. Potrzebuje dramatu, skrajnych emocji, a czasem nawet poniżania słowami. Świadomie nigdy tego nie powiedzą i nie rozumieją swojej psychiki, bo nie mają głębokiego wglądu w swoje emocje. Nie wiedzą dlaczego czują pociąg do… NIEODPOWIEDNICH mężczyzn. I jeśli nie doprowadzisz jej do płaczu co kilka dni, to czuje się dziwnie, albo jest znudzona i cię rzuci. Bo potrzebuje przezywać silne skoki napięcia. Bez nich nie czują pożądania. Nie myśl, że jeśli dziewczyna jest ładna,wygląda na pewną siebie, a Ty jesteś „dobrą partią” w oczach społeczeństwa, to ona automatycznie doceni co robisz dla niej i dla związku.
Poza tym dziewczyna może naprawdę chcieć niesamowitego gościa. Kolesia ambitnego, pracowitego, wykształconego, który jest jeszcze odpowiedzialny i chce założyć rodzinę. Taki dobry materiał na ojca. Ale nie znaczy to, że takiego od razu dostrzeże w kimś, kogo zna tylko chwilę. Tzn. gdy do niej zagadałeś w klubie czy na ulicy. Niekoniecznie będzie z miejsca zainteresowana, gdy będziesz ją podrywał. Bo tych wartościowych cech nie widać od razu. I gdy nie masz umiejętności podrywu, nie jesteś z miejsca zabawny, wyluzowany, wygadany (a tacy nie są pracowici i ambitni , inteligentni faceci, bo mają umysł skoncentrowany na pracy, a nie na zabawie), to ona często nie da Ci szans na głębsze poznanie Ciebie (wartościowego faceta). W klubie ona jest z koleżankami, w jej żyłach płyną procenty. Jak nie masz siły przebicia i nie umiesz odpowiednio zagadać i rozmawiać (uwodzicielsko), to ona Cię łatwo zignoruje. Najpiękniejsze dziewczyny i to te, po dobrych szkołach, z ambicjami, mające dobrze płatne prace, na imprezie reagują na wyluzowanego, zabawnego gościa. Który był mocny w „gębie”, seksualny, przechodził konkretnie po męsku do podrywu. Nie prowadził wyrafinowanej i intelektualnej dysputy z dziewczyną. Bywało, że sobie przyćpał lub dał dragi dziewczynie. Świadomie, podczas rozmowy w dzień, dziewczyna Ci powie, że ona NIGDY by się nie przespała z jakimś dupkiem, że koleś co koksuje to „menda społeczna” i ona by nigdy z nikim takim bla bla bla itd. Ale gdy jest na imprezie, wypije coś więcej, puszczają jej hamulce i wtedy wybiera sobie tego „głośnego” dupka.
Kiedy ciężko pracujesz, możesz dać dziewczynie poczucie bezpieczeństwa, stabilność, nawet inne rzeczy. Ale to że jesteś gościem po dobrej szkole, jesteś prawnikiem, lekarzem itp. to nie sprawi, że ona to z miejsca rozpozna. A właściwie jest ogromna szansa na to, że ona tego na imprezie nie dostrzeże. Nie zobaczy tego w chłopaku, który zagadał do niej w centrum handlowym. Bo masz tam mało czasu na pokazanie siebie jako prawdziwie wartościowego chłopaka. Bo ona jest myślami w swojej głowie albo jest w trybie imprezy. Takie szanse masz może tylko w kółku znajomych, gdzie masz dużo czasu na rozmowy z nią lub wiesz, że ją jeszcze spotkasz.
Wtedy na czoło peletonu wychodzi dupek, drań, który robi dużo szumu wokół siebie, jest wyluzowany, rzuca zabawne teksty, ma błysk w oku, a jednocześnie nie jest przeintelektualizowany. Nie myśli za dużo, nie cenzuruje sam tego co mówi, wiec wychodzi na charyzmatycznego, pewnego siebie. Trochę cwaniaka. Ale w oczach kobiet lśni jak meteor. W klubie przebija się przez tłum miłych, wartościowych społecznie, ale tylko cichych „szaraków” stojących pod barierką lub przy barze. A kobiety lubią silnych facetów, którzy często też są dupkami. Podczas gdy Ci mili wkurzają się, że dziewczyna się nimi nie interesuje i że ona pieprzy się z jakimś „kurwiarzem”, „dealerem”, „ruchaczem” czy… uwodzicielem, PUA. Wkurwia ich to, że taki łysy Adept może mieć kobiety, kiedy nie jest lekarzem, prawnikiem, posiadaczem Ferrari. I nie wygląda jak Adonis. Wkurza ich, że jakiś tam chłopak nie był orłem w szkole, chleje wódkę, ćpa i pali, ale tu i teraz jest napalony na dziewczynę, jest naładowany testosteronem i idzie do przodu.
A to złości kolesi z mainstreamu, gdy czytają mój blog lub komentują na Pudelku. Wkurza ich to, że dealerzy trawki, wyluzowani imprezowicze mogą pieprzyć tę ich małą księżniczkę z działu HR. Tę piękną i inteligentną Agnieszkę, która tak dużo mówi o literaturze i chodzi często do teatru. Jest oczytana i elokwentna. Ale ta mała księżniczka nie jest zainteresowana współpracownikami (prawnikami) z biura. Nie obchodzą jej sukcesy jakie odnosisz, jaką uczelnię skończyłeś, bo chce się bawić tu i teraz. I chce tej nocy, aby jakiś konkretny facet ją przeleciał. Dlatego wieczorem spotyka się z tym jebaką, który wydobywa z niej dziką aktorkę porno. I to z nim pieprzy się tak, że aż jej sperma uszami wypływa.
W tym momencie zycia ma swoją pracę, może nawet rodzice pomagają i nie potrzebuje faceta, który będzie ją utrzymywał. Po co ma się wiązać? Kiedy stanie się starsza, to może powie „Fuck, pierzyłam się z różnymi ciachami, wciągałam kokę, obciągałam różne fiuty, robiłam trójkąty z ćpunami. Ale już z tym koniec. Mój zegar biologiczny bije. Muszę znaleźć sobie normalnego chłopaka!!„. I wtedy wyluzowany „ruchacz” jej nie poderwie. Wtedy będzie bardziej skłonna do poznania chłopaka, który skończył dobrą szkołę. Wtedy zaczną się randki i może za jakiś czas ona się z nim prześpi. Wtedy nasz mainstreamowy facet jest wniebowzięty. Myśli „jednak miałem rację!! Zdobyłem super laskę! Zawsze mówili mi, że kiedy zostanę prawnikiem, to dziewczyny będą do mnie walić drzwiami i oknami. Jestem prawnikiem i mam niesamowitą dziewczynę. Haha! Co Ty na to Adept, ty ciulu?!”. I wydaje mu się, że jest na właściwym miejscu z właściwą kobietą. Bywa, że tak jest, a bywa że nie. Bo któregoś dnia odzywa się ten dupek / ćpun / śmieć „Hej Aga, co u Ciebie, spotkajmy się, dawno nie czułem zapachu Twojej cipki :)”. A ona „ojej, ty niegrzeczny… wpadnę do Ciebie, ale wiesz, nic sobie nie obiecuj „. I pieprzy się z nim jak za dawnych lat. Oglądałeś film „Kasyno”? Jest ten schemat idealnie w nim pokazany. Taki facet powie jej „Aga, hej, dziś w TV będzie film o miłości, wpadaj obejrzymy razem” ona „ale co to za film, o jakiej miłości?” a on „Jak to suczko o jakiej miłości? jasne że o analnej i oralnej, hehehe 🙂 🙂 Ona się szanuje więc powie mu, „eeeej Piotrek, ty to jesteś taki obleśny!! hahahha, ty to jesteś taki głupek, no przestań”. A potem i tak krzyczy z ekstazy u niego w sypialni.
Widziałem wielu chłopaków, którzy są spłukani, żyją z rodzicami, przypalają jointy i uprawiają dużo seksu. Dlaczego? Bo dziewczyny na głębszym poziomie NIE ZAWSZE chcą kolesia, który odnosi sukcesy. Koleś odnoszący sukcesy niestety nie jest wyluzowany i zabawny. Pracuje bardzo dużo i jest spięty, musi sobie radzić z urzędem skarbowym, zazdrością innych, z konkurencją. Ryzykuje swoimi pieniędzmi. W pierwszych latach prowadzenia biznesu miałem mniej kobiet niż wcześniej. Rozmawiałem o tym z innymi PUA i oni mieli tak samo. Im więcej czasu masz głowę wypełnioną pracą, tym mniej czasu i energii masz na kobiety. Gdy pracujesz cały dzień, masz głowę w trybie logicznym, to ciężko jest iść do klubu i świetnie się bawić lub podrywać. Kobiety by chciały faceta, który już osiągnął sukces, ale nie musi już pracować. I może z nią się bawić, zwiedzać świat, żyć jak król itd. Ale ilu kolesi tak naprawdę doszło do biznesu, w którym nic nie muszą robić? Ilu jest takich facetów (singli) na rynku relacji?
Znam mężczyzn co mówią „Pracowałem ciężko i nie ruchałem tyle co teraz. A gdy jestem totalnym wrakiem, pijanym i zataczającym się kolesiem – rucham najwięcej. To oczywiście są generalizacje. Dziewczyna pójdzie w Sopocie do łóżka z gościem, którego prawie nie zna. Ale jeśli ma kogoś poznać na dłuższą metę, to pewnie mocno to przemyśli i rozważy inne aspekty jeśli chodzi o związek. I wtedy ten ciężko pracujący na sukces chłopak, może mieć swoją szansę. Będzie miał swój słodko pierdzący związek. Będzie patrzył z góry na tych PUA podrywaczy. Ale będzie też niewolnikiem tego związku. Jeśli pracowałeś ciężko nad tym żeby zostać np. lekarzem, prawnikiem, rekinem finansjery – tak, niektóre dziewczyny to docenią. Bo dostaną od ciebie jakby nie patrzeć wsparcie finansowe. Ale ja nie chcę być kimś, kto przekonuje kobietę do siebie tymi argumentami.
Zastanów się teraz. Dlaczego ona miałaby przyprowadzać koleżankę, aby zrobić z tobą trójkąt? Czy na pewno z Tobą ona może się tak zabawić? A może raczej zaproponuje trójkąt temu luzakowi? Czemu? Bo w swojej głowie Ty jawisz się jako „bardzo porządny facet”. Tzn. ZBYT PORZĄDNY.
Jeśli jesteś tym klasycznym dostarczycielem dóbr, to ona raczej nie wejdzie w trójkąt – będzie chciała trzymać drugą pannę z dala od ciebie. Powie Ci, że to ona jest wyjątkowa i że ranisz ją takimi propozycjami. Że się nie dzieli swoim mężczyzną. Że inne kobiety ją brzydzą (może tak, może nie). Będzie się bała, że zakochasz się w tej drugiej i odejdziesz. A Twoje wsparcie wraz z Tobą. Może nawet Ci powie „Nigdy tego nie robiłam i nigdy nie zrobię!”. Hmmm, może i tak, a może i zrobiła 🙂
Wracając do wartościowych mężczyzn. Ja osobiście wolę mieć rzeczy w życiu poukładane. Kiedy moje życie jest pomieszane, mam wiele biznesowych spraw na głowie, to mój umysł nie pozwoli mi bawić się i szaleć ze szczęścia. Niestety. Ale Tobie polecam znaleźć złoty środek, aby bawić się z kobietami (na wiele sposobów), podrywać je, ale także ogarniać swoje życie pod kątem sukcesu, pieniędzy itd. I wtedy po seksie, gdy zaczniesz rozmawiać z dziewczyną, pokażesz jej swój świat, pomysły na życie, sukcesy, to ona powie „O Boże, ten gość jest niesamowity, przeleciałam go i myślałam, że pójdę dalej. A on nie tylko jest dobry w łóżku, ale ciężko pracuje. Wie tak dużo o świecie, życiu, umyśle, przeczytał tyle mądrych książek. I jest odpowiedzialny i zabawny. I zabierze mnie do dalekich krain. Ideał!!”
Czego życzy Ci
Adept
ps. Jeśli masz swoją dziewczynę, która chce regularnie przyprowadzać swoje ładne koleżanki do trójkąta, to wytłumacz jej, że nikt nie rzuca dziewczyny, kiedy ona sama ogarnia dla was trójkąty. To tak jakby dziewczyna rzuciła kolesia, który ma idealnego penisa i jest super w łóżku. Która dziewczyna rzuci chłopaka co daje jej w nocy 15 orgazmów? 🙂
ps2. Wiele dziewczyn chce miłego gościa, nigdy nie brały udziału w trójkącie, nie zdradzały, nigdy nie imprezowały, nigdy zrobiły nic zabawnego w życiu. Tylko, że na widok tych dziewczyn, pewnie nie miałbyś ochoty na seks z nimi. Takie życie 🙂
26 komentarzy
No to taka sprawa i kwestia – Nick Vuijicić. Wytłumacz mi jako uwodziciel jego przypadek. Czy on jest dobry w łóżku będąc bez nóg, bez rąk? A widziałeś jak ładną ma kobietę? I teraz co na to powiesz 🙂 Wg ciebie ona go zdradza, bo jakiś dupek ją RĘKĄ weźmie za cipę itd? Zdradziła go na 95%?
a dlaczego myslisz tak zero jedynkowo? Skad wiesz jak jest naprawdeu Nicka V., bo ja nie wiem? Dlaczego wmawiasz mi słowa których nie powiedzialem?
Przestan traktowac to co mówię jako prawdę objawioną, wszystko jest zalezne od kontekstu i konkretnej sytuacji.
Nie ma „złotego środka”!
Obydwie te strony osobowości muszą się ujawniać w różnych okolicznościach i to nie jest żaden złoty środek, tylko zwykły, zdrowy psychicznie, nieokaleczony emocjonalnie mężczyzna o stabilnej osobowości
A nie da się tego podzielić. Ilu znasz lekarzy, którzy leczyli pacjentów pijani. Możesz posłuchać o tym w wiadomościach. Ilu znasz finansistów i nowobogackich, którzy wieczorami piją w knajpach. Naprawdę nie da się tego zbalansować? Robić $$ dla swojego bezpieczeństwa, natomiast uczyć się być dupkiem dla kobiet. Napisz lepiej o tym jak to połączyć, zbalansować, aby nie pójść w ekstremum. Odnośnie tego co napisałeś, że laska ćpa. Jak może ćpać i nie być uzależniona, potem normalnie żyć. Przecież stary to zabija. Robienie loda robi raka krtani. A pier… się z kim popadnie może zarazić HIV. Naprawdę wszystkie laski są tak głupie, żeby tak nararzać swoje życie i ciało? Ja to się w takim razie boje już ożenić i mam świetną wymówkę do rodziny. „Po co się mam ożenić skoro laski to ćpunki, chore na HIV oraz mogące umrzeć na raka. Po to, żeby zostać sam na świecie z dziećmi, które będą chore od urodzenia?”. Będę musiał podesłać ten art rodzince. Może to otworzy im oczy. Dzięki za niego. Ale ten świat jaki opisałeś jest okrutny. Sam zaczynam bać się żyć. Ja sam się boję pić, ćpać i robić inne głupoty. Za bardzo kocham siebie, swoje życie i swoje ciało. Za bardzo zależy mi na życiu.
Nie wpadaj az w takie skrajnosci 🙂 To że czasem dziewczyna wezmie koks, nie znaczy ze od razu jest narkomanką i to takim wrakiem człowieka jak to pokazują media (skrajne przypadki wyniszczenia)
Czyli to są pokazane skrajności.
Ale od tego się zaczyna. Czyż nie jest męskie pokazanie dziewczynie jak powinna się zachowywać z klasą i rozwagą? Czy wymaganie od laski tego nie jest oznaką dominacji?
Marcin – napisałeś kolejny dobry teks, po jaki ………. się z niego trollom tłumaczysz?
Rosti
Ile masz lat? Bo piszesz jak 18latek który widzi tylko dwie skrajności i wierzyć w piękna bajeczke o świecie.
Powiedz również jak u Ciebie z życiem duchowym. Być może modlenie się, wdzięczność, oddawanie życia bogu, psychoterapia, coaching, medytacja są tym co pomaga przejść przez trudne chwile. Uspokoić się kiedy masz dużo biznesowych spraw na głowie Napisz co o tym myślisz.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś artykuł. Poswiecanie się pracy nie oznacza traumy czy choroby psychicznej. Mówię tylko że im więcej pracujesz, tym ciężej jest na imprezie wczuć się w atmosferę zabawy (na trzeźwo)
Możesz się przed imprezą rozluźnić poprzez medytację, modlitwę, przebywanie w lesie, parku, nad wodą. Przebywanie z naturą też relaksuje. Słyszałem, że to również dobre miejsca na przebywanie z kobietami.
Polecam książkę Wojny Sperm/ Sperm Wars. Świetnie ilustruje dlaczego kobiety wola niezależnych i złych gości. Ja dzięki niej zrozumiałem dlaczego tak jest na najgłębszym poziomie. Oczywiście emocje i nie logika decyduje u kobiety o tym kogo wybierze. Ale dobrze wiedzieć czym te emocje są poparte na najgleszym poziomie świadomości.
Świetna książka. Tylko aż boli jak zdałem sobie sprawę ile lat wierzyłem w bzdury.
Z tego co również piszesz nie opłaca się ciężko pracować, bo i tak jakiś pijak będzie lepszym ojcem od takiego co ciężko pracuje. Nie opłaca się niczego dorabiać. Jeśli wszystkie kobiety były by takie, to kurwa jakie było by społeczeństwo? To była by sama patologia. Jeżeli wszyscy mężczyźni będą na takie zachowania pozwalać to będziemy mieć naprawdę problemy demograficzne i poumieramy bezdzietni. Tak jak by każda kobieta to była patologia. Jaki kiedyś przykład da taka kobieta swoim dzieciom? Nie zapominaj, że ty pisząc takie arty i robiąc z siebie takiego zajebistego kolesia dajesz przykład innym mężczyznom. Ludzie czytając takie rzeczy podążają za tobą. Biorą z Ciebie przykład. Ciekawi mnie dlaczego kurwa w takim uwodzeniu jest akcent położony na jebanie panienek a nie budowaniu wartościowych relacji. Ruchanie panienek tych ładnych jest uznane jako coś wartościowego. Natomiast budowanie relacji, tworzenie dobrych związków, bycie dobrym mężem lub ojcem jest pominięte. Dlaczego kurwa cały czas słyszę ruchanie panienek, seks a nie jak żyjesz, czy jesteś szczęśliwy? Czy znasz swoja kobietę? Czy ona jest szczęśliwa? Jakie macie problemy? Jak je rozwiązujecie? Dlaczego kurwa jest taki nacisk na szybkie zaliczanie a nie bycie porządnym obywatelem? Porządnym Polakiem. Jesteś Marcienie Polakiem. Budujesz społeczeństwo I dajesz innym Polakom przykład. Pamiętaj proszę Cię o tym.
Jeżeli największe powodzenie wśród kobiet mają ćpuny, pijaki, pajace, pseudo cwaniaczki (co zresztą można zaobserwować, bo tak niestety jest) to znaczy, że kobiety to zwykłe bezmózgie barachło niegodne jakiegokolwiek zainteresowania. I możecie mnie nazywać zakompleksionym, sfrustrowanym bla bla bla itp ale mnie takie osobniki wspomniane w artykule (Fuck, pierzyłam się z różnymi ciachami, wciągałam kokę, obciągałam różne fiuty, robiłam trójkąty z ćpunami. Ale już z tym koniec. Mój zegar biologiczny bije. Muszę znaleźć sobie normalnego chłopaka!!) obrzydzają i gardzę czymś takim. I jak taki ktoś może mieć później czelność domagania sie szacunku skoro reprezentuje sobą zwykłe kurewstwo. I właśnie dlatego społeczeństwo upada, zamiast przywołać te głupie pizdy do porządku to jeszcze promuje się zniżanie do poziomu podłogi żeby zamoczyć. Skoro tak je pociąga głupota to znaczy, że z nimi jest problem, a nie z mężczyznami.
Nie no, nie przejmujcie się tak. To wszystko jest mocno naciągane. Ludzie nie żyją w takiej skrajności. Niewiele jest takich osób jak Adept opisuje. On chodzi ciągle po klubach to i takich może widzi. Ale jest pełno tych bardziej stabilnych ludzi, w tym atrakcyjnych kobiet, które mają normalne, udane rodziny, a nie robią lody, mają trójkąty i ćpają, jak patologia. Takie by raczej normalnej rodziny nie stworzyły.
I również przeraził mnie ten art. Oburzył i przeraził. Dlatego wpadłem w takie skrajne emocje. Oburzenia, przerażenia, trochę agresji a również w mechanizmy wyparcia rzeczywistości, ucieczki od tego. Przeraża mnie ten cały świat PUA. Boję się go i nie zawsze umiem sobie poradzić z emocjami związanymi z tym.
A ja mysle, ze mimo wszystko jest wiele dziewczyn „po srodku”. Ktore jednoczesnie chca tego „slodkiego skurwiela”, ale nie musza wcale miec wianuszka przygod za soba. I wcale na ich widok nie musi nie stawac 😉
Ty adept jestes spaczony bo lubisz wyuzdane szmaty (tez tak mam i wiem ze to ryje leb), ale serio, troszke zbyt skrajnie to przedstawiles. Wiem o co Ci chodzi, ale bardzo mocne skrajnosci podales. Bo jest tez zloty srodek, tak jak w przypadku faceta i ogarnianie zycia i „bycie luziakiem”, tak jak i w przypadku dziewczyn, i fajna dupa i taka, co wcale nie miala 50 fiutow w ustach.
Co do cpania to tez trzeba uwazac, zeby nie zaniedbac mocno wygladu przez to, bo potem tez moga byc problemy z podrywem jak sie wyglada jak wyschniety jemiol. Tez mowie empirycznie hehe. W zasadzie wszedzie trzeba zlotego srodka
Kolejna rzecz. Po co to całe uwodzenie? Co Ci adept daje takie gonienie za kobietami. Poznawanie ich masę? Dlaczego nie jesteś w stanie związać się z jedną dziewczyną i z nią pielęgnować związek a dodatkowo pisać arty jak tworzyć dobry związek? Rozumiem, że to może było by mniej ciekawe. Nie było by takie ekscytujące. Nie tworzyło by takiej atmosfery rywalizacji pomiędzy czytelnikami. Jakie korzyści dla Ciebie ma uwodzenie po za tym, że tworzysz z siebie guru, tworzysz potrzebę wśród swoich czytelników za stawaniem się tak dobrym jak Ty a później kupowanie twoich produktów? Dla mnie to uwodzenie to moda, która dodatkowo ma wyciągnąć $$ z kieszeni czytelników. Dla mnie uwodzenie zawsze było gonieniem za czymś niedoścignionym. A wszyscy trenerzy uwodzenia to byli bogowie, jakieś ideały do ścigania. A teraz zastanawiam się po co to wszystko? Jaki to ma sens to ciągłe gonienie? Nie szkoda na to czasu, energii i pieniędzy? Nie lepiej skupić się na jednej kobiecie, ale mieć św. spokój i relaks. Po co tak gonić?
Nie płacz już. Będzie dobrze. Dzięki za czytanie bloga i wsparcie.
Roman, po jak nie zgadzasz się z światopoglądem Marcina i dodatkowo mocno Ci to przeszkadza to nie czytaj tego bloga i się nie emocjonuj. Jeśli przebywanie tutaj i poznawanie „ciemnej strony kobiet” tylko Cię dołuje, to szkodzisz tylko sobie. To jak postrzega świat Marcin, ja i inni tutaj „obywatele” to nasza indywidualna sprawa i każdy może robić, co mu się podoba. My nie mówimy Ci co masz robić i jak masz żyć. Ogarnij się chłopaku
To one wszystkie to hajsopendne qrewki? 😀
A może czas na suchar (interracial/taboo)
Icek pyta mamy: – a dlaczego jestem czarny?
– Ciesz się, że nie szczekasz, taka była impreza – odpowiada mama 😉
Może lepiej zatem nie oglądać starych VHS rodziców schowanych w szafie?
—
Cześć! Na wstępie nadmienie, że mam chłopaka.
Podnieca mnie fakt że On gdzieś tam jest, a ja w tej
chwili będę z innym facetem 🙂 Jestem bardzo
ulegla i lubię zdecydowanych samców.
Jestem gotowa na wiele, więc zapraszam!
Nie mam wymagań co do wieku itd.
—
Studiuje psychologię, Jako wysublimowana Bogini, oraz Mistrzyni hipnozy,
uwielbiam uzależniać i wykorzystywać żałosne świnki skarbonki. Jesteś dla
Mnie bankomatem frajerze, Wiem, że to uwielbiasz więc padnij na kolana i zacznij
błagać bym zrobiła z ciebie moją nową zabawkę. Postaraj się pożądnie bo na twoje
miejsce śmieciu czeka 50 następnych.
—
Hejka. Udostępnie swojego chłopaka konkretnej kobiecie lub samcowi alfa.
Ma 21 lat z nadwagą niestety, ale lubię torturować jego cycki no
i jest gdzie zaczepiać mnóstwo klamerek. Jest bardzo uległy. Zrobiłam z niego
totalnego ****. Ostatnio dałam go trzem j?bakom do posuwania przy mnie.
Teraz dam go najchętniej młodej dominie do ok 25 lat ale wszystkie chętne
piszcie. Warunki to zdrowie i zwrot w stanie nienaruszonym zewnętrznie hehe.
Samce alfa też piszcie jesli macie ochotę na suczke.
Często dawałam mu chemie i robiłam z niego skończoną brudną szmate.
Jebanie w usta i anal, wiązanie, kneble, klamry, pejcze, piss, pervy itd.
Mocowałam go też z psem i kazałam ****owi obciągnąć psu. Zrobiłby wszystko
dla własciciela. I jest taki słodki gdy prosi swoimi oczkami o sperme
w jego ustach i na języku.
—
Może trzeba by z większej perpektywy spojrzeć:
a. przyjechała biała twarz do naszej wioski – damy mu bzyknąć wszystkie
nasze żony, w kolejnym pokoleniu może będziemy mieć lepszych wojowników.
b. może żona bzyka turystów za kasę, dzięki temu nie muszę harować przy
wydobyciu siarki, i mi nie marudzi, że nie ma urozmaiceń w łóżku. Czasem
któryś ją zleje, wtedy w domu jest cisza.
c. moja żona bzyka co tydzień innego sąsiada lub jeździ do ***dam* na
randki z jakimiś facetami. Ja tam nie lubie jej fetyszy, więc skoro jakiś
facet lubi… to czemu nie.
d. co 2-3 tydzien jeździmy razem do klubu dla dorosłych, komentujemy
różne postaci a potem bzykamy co nam się podoba. Co było w Vegas zostaje
w Vegas więc gitara gra.
—
Albo jest hajsopedna albo zakłada rodzinę i coś robi ze swoją cipką.
Albo nie pitoli gupot 'bądź gentelmenem’ a ja w sobotę wychodzę
z koleżankami na disko. Zwykła hipokryzja i qrestwo.
gdzie Ty to poznajdowałes? xD
Krótko mówiąc społeczeństwo jest zdemoralizowane. Obciąganie fiutów,lizanie cipek, któregoś dnia musi się skończyć bo nic nie trwa wiecznie.
Ja mam umysł logiczny i prawie w ogóle nie mam kobiet. Dzięki poradnikom Adepta coś ruszyło i byłem w łóżku z kobietą. jednak mowy nie ma żeby mi zależało na szacunku kobiet, które chcą mieć ekstra seks i tylko to się ma liczyć.
Nie mam zamiaru się pewnego dnia ocknąć z w ręku w nocniku jako niewolnik papieża,banksterów i polityków pod ostrzałem ich wojowników bo byłem zapatrzony tylko w cipy.
Staram się żyć wg Słowa Bożego. Nie zamierzam nikogo okradać,cudzołożyć(nadmiernie :)ehhh..nawet Adamowi było źle bez kobiety a miał wszystko w Edenie),modlić się do posążków i na pokaz zresztą też.
Trudno, nie moja wina, ze świat wybrał drogę satanizmu, gdzie na końcu jest postrzał w głowę. Dopiero wszystkim emocje podskoczą.
Jakoś sobie połączę swoje Ja z podrywem kobiet. Znajdę te jedną. Powiem jej, że chrześcijaństwo to religia Szatana (Jezus nie ma z tym nic wspólnego) i zobaczymy czy emocję pójdą do góry. Jak nie ta to następna. Ja też jestem trochę zdemoralizowany, do Abrahama mi daleko.
Ja uważam że kobiety lecą na mężczyzn szczęśliwych i energicznych. Tak się składa że te cechy są częściej spotykane wśród zjebów. Można być miłym i uroczym chłopakiem pod warunkiem że naprawdę czujemy się dobrze w takiej roli a nie jesteśmy w niej bo „tak mie wychowano xD” albo nie mamy odwagi być inni. Trzeba być spójnym a wtedy przyciągnie się kobiety które właśnie tego szukają. Bo tak samo jak nie każdy mężczyzna marzy o krągłych kształtach, słodkiej buzi i długich gęstych włosach tak nie każda kobieta ma mokro na widok aspołecznego zjeba.