Dlaczego lepiej jest szybko przespać się z dziewczyną?
Są na to dwie odpowiedzi: krótka i długa 🙂
Odpowiedź krótka: Bo to jest fajne. No i dlatego, że dziewczyna przed pierwszym seksem szuka powodów, żeby do niego nie doszło, a po seksie szuka powodów dla których doszło.
Odpowiedź dłuższa:
Ja od zawsze zakładałem, że ludzie tak naprawdę poznają się na siedząco lub leżąco. Twoja znajomość z kobietą, która Cie kręci, nie może być bez grama wibracji seksualnej. Jeśli tak sie dzieje to jest duża szansa, że zostaniesz zwykłym kolegą tej dziewczyny.
Seks z dziewczyną praktycznie już nigdy potem nie wrzuci Cię do szufladki „przyjaciel”. Nawet po wielu latach jest wielka szansa, że wylądujecie w łóżku znowu razem. No chyba, że zawalisz coś w czasie seksu lub będziesz po seksie robił kretyńskie zdesperowane rzeczy.
Ale jeśli po kilku latach ona będzie wolna albo w zepsutym związku, to jest spora szansa, że po raz kolejny wylądujesz w łóżku z tą dziewczyną. Dlatego seks rozgranicza dwie różne sytuacje: aseksualną szufladkę „przyjaciel” od seksualnej „partner/kochanek”. Zatem im szybciej tym ogólnie mówiąc – lepiej. Im szybciej,ale zgodnie ze sztuką. Nie chodzi o napieranie na seks na siłę, byle tylko zamoczyć. To raczej Cię oddali od seksu.
Kolejna rzecz – być może masz też tak, że po seksie z dziewczyną stajesz się mniej nerwowy. Seks jest taki kamieniem milowym na drodze w waszej relacji.
Oczywiście rozmawiając o tym z koleżanką, ona będzie miała inne zdanie 🙂 Ponieważ, ona myśli bardziej „związkowo”, a mama od dzieciństwa mówiła jej, że grzeczne dziewczynki nie idą do łóżka na pierwszej randce, albo jak zbyt szybko pójdziesz do łóżka to facet nie będzie Cię szanował i nie zostanie z Tobą. Bla bla bla.
Wg mnie ludzie tak naprawdę poznają się dopiero w czasie seksu lub po seksie. I dopiero wtedy można zacząć mówić o jakimkolwiek związku. Wcześniej jesteś tylko parą przyjaciół, którzy coś do siebie zaczynają czuć, miedzy którymi coś iskrzy.
Jak dla mnie jeśli dziewczyna „jest trudna”, ze spotkania na spotkanie ciągle ma opory, to nie znaczy, że będę ją szanował. Nie pomyślę „Jezu jak ona siebie szanuje, chyba dzięki temu jest wyjątkowa, to jest super argument , żeby została moją dziewczyną”. Bynajmniej. Nie lubię dziewczyny bardziej przez to, że ona daje „trudny czas”. Wręcz odwrotnie.
O tym czy chce się związać z dziewczyną DECYDUJĄ zupełnie inne rzeczy! Decydują moje kryteria „związkowe”, a nie to czy prześpi się ze mną na 2-3 spotkaniu czy na 12-13.
Kiedy kobieta idzie z Tobą do łóżka to „inwestuje” swoje emocje. Jest Tobie uległa. I po wszystkim musi przejść proces racjonalizacji czyli wytłumaczenia sobie na logicznym poziomie dlaczego to zrobiła. Znajduje swoje powody, aby uzasadnić samej sobie, że to była dobra decyzja. I jej pociąg do Ciebie, zainteresowanie Tobą, atrakcyjność rośnie (jeśli nie zawaliłeś w seksie). Przeżyłeś już z nią intymność, jesteście o niebo bliżej do siebie niż przed seksem. Jeśli odkładasz seks na kolejne i kolejne spotkania, mija miesiąc, drugi, to ciągle PRZED WAMI jest seks. I ciągle coś możesz mocno spieprzyć w waszej relacji.
Niektóre twoje cechy mogą się dziewczynie spodobać dopiero po tym, jak już pójdziecie do łóżka, nie przed. Im lepiej kobieta cię pozna, tym bardziej spodobają jej się te szczególiki. Mówię tu o dziwnych hobby, albo jakichś niedużych ułomnościach fizycznych.
Kiedy masz lekką nadwagę to po seksie Twoja dziewczyna uzna Twój brzuch za uroczy. Na samym starcie znajomości, pewnie nigdy by tego nie powiedziała, bo w swoich fantazjach szukałaby innego rodzaju facetów. Natomiast, kiedy jesteście razem przez jakiś czas, to Twój mały brzuszek wydaje jej się uroczy.
Poza tym, gdy już raz to zrobiliście, to nie ma powodu, żeby nie zrobić tego po raz drugi 😉
adept
ps. mała uwaga: jeśli masz w zwyczaju dłubać w nosie, pierdzieć i bekać przy ludziach, to będzie to nieatrakcyjne zarówno przed jak i po seksie.
4 komentarze
Mam pytanie Adept.
Często czytam Twoje posty i chciałbym się dopytać o kwestię często przez Ciebie poruszaną to znaczy:
Jakie są największe błędy w czasie seksu i po nim, które niszczą waszą relację ?
Rozumiem, ze całowaniem i rozochoceniem kobiety na igraszki, ale gdy do pełnego seksu nie doszło zawalilem calosc i stalem sie askeualny? Murwa.
Witam
Co w takim razie zrobić, kiedy umówiło się z dziewczyną, która tego seksu u Ciebie szukała, by wyleczyć swoje złamane serce, do seksu doszło i był dobry zaś po wszystkim ona mówi, że nie wie czy ponownie się spotkacie, bo ma wyrzuty sumienia, bo to za wcześnie na facetów itp itd. To jets powód, by nie doszło do tego po raz drugi i teraz ważne pytanie: Co jest „desperackie” a co nie? Co w takiej sytuacji zrobić, jeśli chce się jeszcze z nią spotkać? Jestem właśnie w takiej sytuacji i obawiam się, że każdy ruch będzie błędny… Gdy ją oleję ona się utwierdzi w przekonaniu, że wyrzuty sumienia były słuszne bo chodziło mi tylko o zaliczenie kolejnej, nieseksualne smsy i rozmowy, zapewnianie o sympatii itp itd mogą okazać się „desperackie” jak to jest napisane, zaś kontynuowanie dotychczasowej seksualnej linii może ją znichęcić…
Nie wiem czy panowie mistrzowie sie ze mną zgodzą, ale moim zdaniem sa 2 wyjscia
– to wymówka, a seks wcale taki dobry nie był i powtórki nie bedzie (moze nawet to nie przyczyna)
– to teścik, ktory masz ominąć. nie zważasz na takie gadki, moze nawet mało o tym mowisz, spotykacie sie i prowadzisz do tego seksu na przeciw oporom. znowu jest fajnie i ona jets coraz bardziej otwarta