Hej, kontynuuję temat z ostatniego wpisu. Nie chcesz, aby dziewczyna marnowała Twój czas, prawda? Ja też nie. Po poprzednim wpisie dostałem kilka pytań na temat stawiania granic w związku z dziewczyną, wymagania szacunku, nie pozwalania dziewczynie na spóźnianie się, co w kwestii jej wyjść ze znajomymi (bez Ciebie). Czyli jak ustawiać granice w związku nie pozwolić kobiecie wejść Ci na głowę. I powiedzmy, że nie możesz sobie pozwolić na takie sytuacje jak w poprzednim wpisie, gdy ja odjechałem z pod jej domu (miejsce spotkania) na imprezę samochodem, nie czekając na spóźniającą się dziewczynę.
Wiec jak wymagać od dziewczyny, aby się NIE SPÓŹNIAŁA?
Zacznijmy od tego, że dziewczyny z natury często się spóźniają 🙂
Po drugie, jeżeli bardzo się spóźniają, musisz zadać sobie pytanie, czy to przez ich własne poczucie ZBYT WIELKIEJ WARTOŚCI tzn. myślą, że są takie ważne, że wszystko im wolno. Albo czy jeżeli się spóźniają to dają znać “kochanie, spóźnię się, przepraszam” czy spóźnia się bez słowa i w ogóle nie przeprasza. Czyli nie szanuje Twojego czasu, a szanuje tylko swój.
Upraszczając – 1. przeprasza za spóźnienie = masz dla niej wartość. 2. Nie zgłasza nic, spóźnia się 45 minut i nie przeprasza = nie masz dla niej takiej wartości. Jakby Brad Pitt zaprosił ją na imprezę i spóźniłaby się 5 minut, od razu by dzwoniła “jestem w drodze, jestem w drodze, zaczekaj na mnie, na pewno będę, tylko się spóźnię parę minut”. Widzisz różnicę?
Dziewczyna typ 2 przyzwyczaiła się do tego, że zawsze uniknie konsekwencji i to nie twoja wina. Faceci dawali jej uniknąć konsekwencji (przejdziemy do tego, jak ustawić granicę). A po drugie, zapewne nie masz dla niej wartości albo nie wie, jakie będą tego konsekwencje (bo nie ustawione granice). Jeżeli coś takiego się zdarzy, powiedz jej.
Wyobraźmy sobie, że jesteś na drugiej, trzeciej czy czwartej randce. Nie chcesz zepsuć randki na początku jak ona się spóżni, ale następnego ranka, po tym, jak uprawialiście seks, stwierdzasz przy okazji do niej: “ Wiesz co? muszę Ci coś powiedzieć – mój czas jest dla mnie bardzo ważny. Mam mnóstwo ważnych spraw na głowie, dużo celi, marzeń…”. Tu podajesz w jakiej jesteś sytuacji np. zawodowej. “Cały czas się spóźniasz i musisz coś z tym zrobić. Lubię cię, ale jeżeli chcesz, by nasza znajomość się rozwijała i do czegoś zmierzała, to musisz coś z tym zrobić, bo ja nie będę tego na przyszłość tolerował”. Nie możesz marnować swojego czasu, nikt Ci go nie odda.
A potem zmieniasz temat np: “a swoją drogą mam pomysł co będziemy oglądać wieczorem”. Wyrzuciłeś, co ci przeszkadza, dałeś jej do zrozumienia, że czas jest dla ciebie ważny, bo masz dużo zajęć, podałeś jej też, że ją lubisz, ale żeby to zmierzało gdziekolwiek, musi problem spóźniania się rozwiązać szybko.
I pewnie ją to zdenerwuje, wkurzy, będzie z tego niezadowolona, ale też pomyśli, że jednak jesteś silniejszym facetem, niż myślała. Podniesie to twój poziom atrakcyjności względem jej.
Czasami to zadziała odwrotnie, bo już wcześniej miałeś u niej niską wartość i odbierze to jako chęć dominacji, zaborczość, samczy szowinizm, rozkazywanie jej, „mówienie jej co ma robić”, a ona przecież jest taaaaka wolnościowa. Albo ona taki ma styl życia i dla niej twój czas nie ma wartości. Ale to też jest dla Ciebie WYRAŹNY SYGNAŁ ostrzegawczy w związku.
Ale pamiętaj, zachowaj spokój. Bądź miły i spokojny. To klucz do użycia tej techniki. Zwracasz jej uwagę i korygujesz jej ZŁE zachowania.
No ale powiedzmy że mówisz jej “Tak ma być kochanie, czas jest dla mnie ważny, mam cele i marzenia, to dla mnie ważny czas. Spotykam ludzi, którzy to rozumieją i wspierają mnie w tym, więc jeżeli będziesz się dalej spóźniać, to nie będzie to prowadzić nigdzie. Nie marnujmy swojego czasu. Czy mogłabyś się postarać być bardziej punktualna w przyszłości?”. I mówiąc to nie możesz być agresywny, musisz być miły i spokojny.
A ona odpowiada Ci tak: “Hola hola, czy ty mnie nie kontrolujesz za bardzo?”, to ja bym na to powiedział: “nie, taki już jestem, bo chcę kontrolować moje życie i chcę byś była dla mnie wartością w moim życiu, a nie przeszkodą. Teraz wszystko zależy od ciebie, czy coś z tym zrobisz, czy się pożegnamy i czy nie”. Postawienie sprawy w taki sposób jest najlepszym sposobem w negocjacjach w biznesie i życiu prywatnym.
Olewcze nastawienie u dziewczyny jest albo wyuczone albo bierze się braku Twojej wartości w jej oczach. Na pierwsze masz odpowiedź w tym wpisie, na drugie sugeruję Ci mój kurs „Jak Uratować Związek” w którym także rozwijam temat granic, atrakcyjności i wpływania na kobietę. To co tu napisałem jest tylko czubkiem góry lodowej 🙂
Adept