Kiedy ktoś mówi o „kobietach z klasą”, „kobietach wartościowych” (nie to co te ździry, które podrywa Adept i inni podrywacze, hehe), to zazwyczaj sam do końca nie wie o czym mówi. Ma jakieś tam mgliste wrażenie, że potrafi odróżnić kobietę z klasą od tej bez klasy itp. Na ogół jest to też bardzo subiektywne. Bo wartość jest tutaj czymś względnym. Jeśli szukasz wartościowej kobiety na dłużej to oprócz wyglądu, pewnie szukasz kobiety, które doszła do czegoś, ma fajną osobowość i inne zalety.
W społeczności uwodzenia przyjęło się dzielić kobiety wg skali wyglądu. Od 1 (koszmarny wieloryb) do 10 (piękność, top modelka itp.) Różnej maści feministki psioczyły na takie „uprzedmiotowienie” kobiet. Miało to być jakoby oznaką degeneracji społeczności PUA. Tymczasem jest to TYLKO zwykłym nazewnictwem PUA, upraszającym i skracającym w rozmowie kwestie wyglądu kobiety. Tylko na potrzeby dyskusji między adeptami PUA. No, ale mainstreamowy plebs wie lepiej 😉 Często gdy faceci rozmawiają, albo do mnie piszą, to czytam „Moja była to jest 9, faceci się za nią oglądali. Myślę, że jest wyjątkowa…” albo „Ta którą chcę poderwać, to jest prawdziwa 10 tka, mówię Ci! To nie taka prosta sprawa….”. A to wszystko jest względne w zależności od twojego doświadczenia z kobietami. Kiedy w 2005 r. zaczynałem, to te które podrywałem były dla mnie wtedy mega pięknymi laskami, nie wierzyłem że ja mogę takie mieć. Teraz, kiedy oglądam ich zdjęcia na Facebooku, to myślę sobie „o matko, co ja w nich widziałem, minęło kilka lat a one wyglądają nijako, nie chciałbym ich teraz”. Gdy w 2009 r. miałem w łóżku naprawdę topową dziewczynę, to podczas seksu patrzyłem w lustro i trochę nie wierzyłem, że to ja 😉 To było jak scena z filmu „Piękna i Bestia”. W czasie seksu miałem takie myśli „o kurwa, pieprzę się z taką gwiazdą, zanurzam się w takie piękno, to chyba sen!!”. Moje przekonania o tym jak to kobiety lecą głównie na wygląd faceta rozbijało się w drzazgi. Potem mija kilka lat i ona nadal jest niezła, jak modelka z filmów, ale były okazje poznać jej podobne albo nawet ładniejsze/seksowniejsze.
Tak się dzieje ponieważ standardy rosną im więcej poznajesz pięknych kobiet. Niby mówi się, że „moja 10-tka może być czyjąś 6-tką, i na odwrót”, ale na pewno zgodzisz się ze mną, że w kategorii atrakcyjności wolałbyś w łóżku Salmę Hayek niż np. Brienne z Tarthu (rycerka z serialu Gra o Tron). Im jesteś z większą ilością kobiet, tym lepiej potrafisz odsiewać nieodpowiednie kobiety, a twoje standardy naturalnie rosną. Kiedyś uważałem, że taka czy inna laska ma wysoką wartość, bo była bardzo piękna, ale teraz już nie chciałbym z nią tworzyć stałego związku. Jeśli mam chemię z dziewczyną, dobrze się przy niej czuję, to mogę trochę odpuścić jej jeśli chodzi o wygląd w sytuacji, gdy chcę mieć z nią dłuższą relację. Jeżeli jest to dziewczyna, z którą chciałbym się zabawić tylko przez jedną noc, to będę mniej wybredny jeśli chodzi o jej charakter. Kiedy wchodzisz w uwodzenie, to pewnie będziesz bardziej tolerancyjny na dziwne laski, ponieważ skupiasz się bardziej na zdobywaniu doświadczenia i tak naprawdę na… zaliczaniu. Kiedyś bym wiele razy się spotykał z dziewczyną, żeby zaliczyć, ale teraz już nie. To wtedy nauczyło mnie cierpliwości, dążenia do celu, wytrwałości w uwodzeniu, ale teraz już nie mam takiej cierpliwości. I odpuszczam dziewczynę, po kilku pierwszych sygnałach, że jest nudna, ma gówniane przekonania na temat życia, rozwoju itp. Teraz wolę mniej zaliczać, ale z za to kobietami o wysokiej jakości, niż zaliczać więcej. Kiedyś chyba było u mnie odwrotnie 🙂
Ponieważ mam już doświadczenie z olbrzymim zakresem rodzajów i zachowań kobiet, więc skupiam się na tym, co dokładnie lubię. Tak samo jest z chemią w łóżku. Jeśli spałeś z wieloma laskami to stajesz się bardziej wybredny i chcesz od razu określonego rodzaju chemii i zachowań dziewczyny w łóżku. Może chcesz, żeby dziewczyna robiła cuda w łóżku, a nie była kłodowata. Może, żeby sama z siebie inicjowała seks, albo mówiła do Ciebie w perwersyjny sposób, kiedy się pieprzycie. Może raz lubisz 3 godzinny maraton gry wstępnej, masażu i wyrafinowanego seksu, a raz byś chciał szybko w 5 minut spuścić z krzyża. Nie przechodząc przez epicką przygodę w łóżku godną księgi Guinessa.
Gdzie spotkać wartościowe kobiety?
Najpierw powinieneś zapytać siebie jakiego rodzaju kobiety szukasz? Przeżyłem znajomości z różnymi rodzajami kobiet, od prażanek i religijnych fundamentalistek, po właścicielki firm. Dlatego punkt numer 1 to zdefiniowanie jakiej kobiety naprawdę szukasz. Przy jakiej kobiecie widzisz siebie? I gdy już znajdziesz w głowie taki archetyp, to idź do tego typu miejsc, gdzie możesz wpaść na takie dziewczyny. Takie, aby Twoja tożsamość współgrała z ich. Faceci zawsze mówią „Chcę dziewczyny, która jest inteligentna”. Ale co to znaczy? Skończyła studia, czyta co tydzień inną książkę? ma zainteresowania? Dla każdego może to być coś innego. A jeśli chodzisz z laską, która jest super mądra, błyszczy intelektem i błyskotliwością przyćmiewając Ciebie (na tę chwilę), to może to być w końcu irytujące. Kobiety zbyt chłodne i logiczne, mogą być mało namiętne i analityczne w łóżku. Po tym, jak już umówisz się z kilkoma z nich, to niektóre będą nudne, inne egoistyczne albo bardzo zadufane w sobie. I wtedy precyzują się Twoje kryteria. Wtedy mówisz sobie „OK. Nadal chcę inteligentnej, mądrej dziewczyny, ale też takiej, która będzie troskliwa / wysportowana/ niezależna / wesoła / towarzyska. I nie chcę dziewczyny robiącej non stop dramy”. Jeśli jesteś wysportowanym gościem, to odwiedź miejsca, w których możesz poznać wysportowane kobiety – fitness cluby, sportowe imprezy itp. Jeśli chcesz poznać kobietę uduchowioną to zapisz się na klubu fanów ezoteryki lub rozwoju osobistego. Chcesz poznać modelki i inne ślicznotki, to idź do klubu high-endowego lub ze striptizem. Jeśli lubisz kobiety spokojne – szukaj w bibliotekach akademickich, kubach studenckich. Jeżeli kobiety niezbyt mocno wykształcone, za to doświadczone życiowo – poszukaj w klubach o profilu disco polo itp. (nie żartuje). Kobiety sukcesu i pełne wyrafinowanych pasji do pracy i rozwoju – teatry, opery, muzyczne kluby tematyczne, kluby podróżnicze, kluby sukcesu (są tego typu organizowane kluby z rozwojowymi szkoleniami dla kobiet, gdzie jest ok. 98% kobiet), kursy tańca itd.
Zastanów się jakich cech szukasz w swojej docelowej kobiecie ? Czy posiada te cechy kobiety, które Ty lubisz, akceptujesz i doceniasz ?
Nie stawiaj sobie z góry przeszkód. Nie skupiaj się na jednej negatywnej cesze dziewczyny np. że pali papierosy, albo że chodzi na imprezy. Wielu facetów od razu ją szufladkują i zakładają, że taka dziewczyna nie jest dobrym materiałem na związek. A to niekoniecznie prawda. Jeśli pójdziesz do klubu nocnego, to ręczę Ci, że znajdziesz tam też kobiety, która rzadko chodzą do klubów. Jeśli dziewczyna naprawdę unika klubów, to pewnie jest zbyt sztywna/spięta ogólnie. Jeśli Ty masz bardzo analityczną pracę. to może lepiej mieć dziewczynę, która co jakiś czas wyjdzie z Tobą na imprezę jako odskocznia od ciężkiego tygodnia pracy. Będzie chciała się z Tobą bawić, a nie w domu dyskutować na tematy zawodowe.
Ok, ale jak jeszcze sprawdzić czy dziewczyna jest dobrym materiałem do związku?
Pisałem już o tym w kilku miejscach na blogu i w poradniku „Jak Rozkochać Kobietę”. Przypomnę więc tylko w dużym skrócie. Możesz opowiedzieć jej o jakiejś swojej pasji, czy chęci zrobienia biznesu „chciałbym zrobić to, chciałbym tamto” i zobacz jak zareaguje? Będzie zaciekawiona czy zacznie Cię odciągać od tego, rzucać krytyczne uwagi, negować Twój pomysł? A może powie, że ona nie ma żadnych planów, nie chce zmieniać pracy (kiepskiej). Ja inne kryteria mam wobec kobiet na przygodę, a zupełnie inne do kobiet na związek. Jeżeli chcę na związek, to wymagam, aby ona miała także podobne aspiracje. Inaczej też będziesz myślał, gdy masz 20 lat i chcesz poszaleć, a inaczej gdy jesteś po 30tce. Kiedy jesteś krótko po 20 to pewnie nie szukasz sobie żony. Będąc po 30tce będzie Ci ciężko znaleźć przyszłą żonę wśród 20 letnich imprezowych laseczek. Ona jeszcze nie wie kim jest i co chce w życiu. Dlatego, że ona (np. na studiach) jest otoczona przez wielu nowych facetów i chce imprezować, pić i bzykać się z różnymi facetami.
Druga sprawa to sprawdzenie jakie jest jej otoczenie. Wśród jakich ludzi się obraca lub będzie obracać? Pamiętam kejs tancerza z You Can Dance wiele lat temu, który wraz ze swoją dziewczyną pojechał na casting do programu. Ona się dostała, on nie. Mieszkanie w Warszawie ją zmieniło i go szybko zostawiła. Dla mnie to było jasne od razu, że tak się stanie. Podczas, gdy on to bardzo przeżywał i miał do niej pretensje, ona bawiła się w stolicy i rozwijała swoją karierę taneczno modelingową. Młoda laska, wchodząc w nowe środowisko szybko się zmieni. To, że pasujecie dziś do siebie, nie oznacza, że będziecie pasować za 1-2 lata.
Podsumowanie: Czy mimo wszystko są we wszechświecie dobre kobiety?
Tak są 🙂 Tylko w zalewie byle jakości i kobiet toksycznych, emocjonalnie zwichrowanych, niedorośniętych córeczek tatusiów, królowych dramatu, poszukiwaczek zakamuflowanego sponsoringu itd. przyda Ci się umiejętność odsiewania kobiet nie dla Ciebie. A co do miejsc – raczej małe szanse są (choć zawsze są wyjątki), że znajdziesz kobietę na dłużej wśród pracownic klubów ze striptizem, pracownic agencji towarzyskich (tak, są tacy naiwni mężczyźni, którzy próbują je wyciągnąć z tego zawodu), czy też imprezowiczek, chodzących do klubu wiele razy w tygodniu.
Istotne jest to jak ona się przy Tobie zachowuje:
- Czy kiedy przy płaceniu za kawę/ciastko zawsze ucieka jak najdalej od kasy i nigdy się nie dołoży, ani nie zrewanżuje, a nawet nie proponuje od siebie niczego?
- Gdzie ją poznałeś ? W klubie, w sklepie ? Czy ma cechy typowej imprezówki?
- Zwracaj uwagę na to co robi i jak się zachowuje przy Tobie, a nie na to co mówi. I na jakie świętości się zarzeka.
- Zwróć uwagę jak mówi o swoich ex. Pewnie o Tobie będzie podobnie się wyrażać.
- Jakie ma kontakty z rodziną?
- Czy ma za znajomych TYLKO samych facetów? (nie najlepiej)
- Jakie ma zainteresowania, pasje, energię do działania?
- Czy spełnia Twoje kryteria? (cały wielki rozdział o kwalifikacji się kłania)
- Gdzie poznawała swoich byłych?
- Czy zdradzała swoich ex? Czy spotykała się z innymi, gdy finiszowała z ex?
- Czy jest kłótliwa i NOTORYCZNIE małe drobiazgi powodują z nią kłótnie?
- Czy leczyła się psychiatrycznie lub ma za sobą tego typu terapie?
To wszystko są symptomy, że może warto poszukać sobie innej kobiety na stałe.
Adept
16 komentarzy
A gdzie znajdę kochające, opiekuńcze, subtelne, kobiece i delikatne dziewczyny, które publicznie są szarymi myszkami, a dla swojego faceta starają się być najpiękniejszą Gwiazdką? Takie, które są wierne, lojalne, prawdomówne i zaangażowane w związek? Takie, z którymi jednego dnia będziecie szaleć na torze gokartowym, a innego leżeć w wyrku oglądając filmy animowane i zajadając się pizzą w kształcie serduszka, którą ona upiekła?
Mistrzu Marcinie, Guru Uwodzenia, Fontanno Mądrości, Wzorze do naśladowania… Gdzie znajdę taką kobietę?
Padawanie, znajdziesz je tam, gdzie one przebywają najczęściej 🙂
Czyli w wyobrazni 😀
😉
Sama prawda! O ile życie byłoby prostsze, gdybyśmy nie zaklinali rzeczywistości 🙂 Nie wiem jak Szanowny Adept uważa, ale z moich wielokroć mniejszych obserwacji wynika, że panny nie szukają „rewolucji” i bardzo dużo można wywnioskować po tym z jakimi facetami się wcześniej spotykały. Pozdrawiam i dziękuję za świetny tekst!
Świetny wpis, zgadzam się w 100 %
Postanowienie noworoczne- tylko wartościowe kobiety.
Tinder wykasowany. Zmiana podejścia. Tak jak piszesz, to w swego rodzaju ewaluacja 😉
Bardzo dobry artykuł ale co Adept w sytuacji jak się mieszka w małym mieście?
Klubów rozwoju czy kółek tematyczny za wiele nie ma. Warszawa to co innego.
a są tam kobiety, które bys chcial poznać?
No w moim miasteczku nie za bardzo.
to się przeprowadź
Zawsze pozostaje internet a może w pobliżu twojego miasteczka jest jakieś większe miasto.
z tym skalowanie kobiet…to przegięcie pały. Czy ktoś widział kiedyś laske 2,3/10?.Kobieta jest albo ładna albo brzydka. Tyle 😉
Z takim podejściem ,,o stary patrz…normalnie 10/10…” sami się podpalacie i w głowie macie syf,że niby taka piękna i jest większy strach przed podejściem.
O k*wa stary, albo jestes slepy albo los byl dla ciebie laskawy…
Na swiecie jest pelno lasek ktore nie dosc ze przezentuja pelen zestaw ktory Adept opisal, to do tego potzrebuja konkretnej terapii wygladu.
Niby skad sie uwazasz wzielo ze ktos jest pasztetem, orka, wielorybem, i generalnie zeby chwytac za harpuny?
Zamiast zastanawiac sie nad waleniami pomysl lepiej o kociakach.
Marcinie! Jak skończycie kręcić ostatnie ujęcia do programu, to mam do Ciebie prośbę. Czy możesz napisać artykuł na bloga o mężczyznach, którzy trzymają kobiety w „złotych klatkach” w związku? Był dawno temu podobny, ale dotyczył starszych mężczyzn, którzy umawiają się z młodszymi dziewczynami i chcą je usidlić. A mi chodzi o bardzo powszechne zjawisko- facet w wieku zbliżonym do kobiety rozleniwia się w związku i oczekuje, że kobieta rozleniwi się razem z nim- że nigdzie nie będzie wychodzić, z nikim nie będzie rozmawiać itp. On ją ciągle pyta o to, co robiła, z kim rozmawiała, czy ktoś ją podrywał… Wchodzi jej na maila, fb, instagrama itp. Ona nie ma własnej przestrzeni w tym związku.
W JOBK jest tylko mały akapit o tym, więc uprzejmie Cię proszę Mistrzu Marcinie- czy możesz poświęcić temu tematowi trochę więcej linijek? Twoje słowa są dla mnie inspiracją i chciałbym poznać Twoje dogłębne zdanie na ten temat- sam taki byłem w zwiazku i chcę się zmienić, zrozumieć, że kobieta dużo bardziej mnie pokocha, kiedy dam jej ten luz.
Pozdrawiam Cię i życzę dalszych sukcesów 🙂
Jedna uwaga. „Kobiety z klasą” i „kobiety wartościowe” ujęliście w cudzysłów, ale „ździr” już nie.
Ocena wyglądu to kwestia gustu nie doświadczenia, wiem to sam po sobie. Znam kolesi którzy nie lubia dużego biustu i twierdzą, ze im się nie podoba, i mogę się z nimi o to kłócić całe noce i dnie ( o gustach się nie dyskutuje i tak jest, proste) Dodatkowo, to jak się kobieta zachowuje wywiera na mnie wpływ. Mieszkam za granicą i zauważyłem, że polki to jak z kijem w d*pie, ale jeszcze gorsze są słowaczki i czeszki. Sama myśl o tym sprawia, że nie chcę im nic od siebie dawać w tym nawet zaciągac do łóżka. Szczególnie jeśli są to nagle odmłodzone 30+ (wiem nie ich wina, taka kultura im kuku zrobiła). Są nudniejsze niż europejki z połódnia. Oczywiscie młodsze pokolenie jest nieco inne i nie ma w nich aż tyle Hipokryzji. Wracając do wyglądu, moj typ kobiet nie zawsze wszystkim by odpowiadał. Laski ktore ktos ocenia na 9 ja oceniam na 6 za pewne cechy wygladu i odwrotnie….