Myślę tu o tych dziewczynach, które „udają”, że są wysokiej klasy damą. Nie są, tyko UDAJĄ (jest różnica). Taka dziewczyna nie chce się spotkać w Starbucks albo w normalnej kafejce, bo faceci zabierają ją tylko do drogich restauracji. I uważa, że kawiarnia jest poniżej jej standardów. Może nawet mówi Ci to wprost, że TAKIE DZIEWCZYNY jak ona nie chodzą do kafejek. Np. ona mi mówi, że faceci zabierali ją tu i tam. Mówię jej wtedy coś w stylu: „Nie mam problemu z randkami tego typu, ale jeszcze nie znamy się zbyt dobrze. Dlatego na pierwszej randce lubię spotkać się na luzie”.
(A swoją drogą ten wpis to kontynuacja wpisów o naciągaczkach (golddigerkach):
Jak Rozpoznać Naciągaczkę i Zakamuflowaną Prostytutkę – I co wtedy?
Mówię – że wszystko na pierwszej randce ma być proste i niezobowiązujące, abyśmy mogli się nawzajem poznać, a co potem będzie to sprawa otwarta. Uważam, że lepiej powiedzieć takiej dziewczynie: „Słuchaj, to nic osobistego. Po prostu lubię być na luzie / czuć się swobodnie na pierwszej randce. Jak się sobie spodobamy, to uciekniemy ze Starbucksa i zmienimy lokal”. Albo „Po prostu preferuję, żeby pierwsza randka sprowadzała się do drinka lub kawy”.
Ale co, jeśli po pierwszym spotkaniu w Starbucks dziewczyna chce wyskoczyć na jakąś drogą randkę, gdzie będziesz musiał wydać znacznie więcej forsy? To już zależy od Ciebie. Mówisz jej, że masz zaplanowaną drugą randkę z nią, a ona Ci mówi, że ma na oku inne miejsce. I co wtedy? Jeśli jej propozycja jest słaba (z różnych względów) to wtedy często mówię jej, że preferuję, żebyśmy poszli tam, gdzie zasugerowałem jej wcześniej, a kolejnym razem pójdziemy tam gdzie ona chce. A jeżeli ona nie ustępuje, to pytam ją, dlaczego tak bardzo chce iść w to miejsce? I słucham jej argumentów.
Niemniej prawdopodobnie jeśli ona ciągnie Ciebie to drogiego miejsca, to często spotyka się z tobą tylko, bo chce cię wykorzystać. Zatem jeśli dziewczyna nie chce przystać na twoje warunki w kwestii drugiej randki, wówczas dobrym pomysłem jest zakończenie z nią znajomości. W sumie zależy to od tego, co ona odpowie, gdy pytasz ją, dlaczego tak bardzo chce iść w to miejsce. Możesz jeszcze dorzucić, że masz przyjaciela, który widywał się z pewną dziewczyną, która bardzo naciskała go, żeby pójść w takie miejsce. I okazało się, że chciała go tylko naciągnąć na kasę. Powinieneś dojść do tego, czym ona się kieruje i co powoduje u niej takie zachowanie.
Jeśli dziewczyna mówi Ci na pierwszym spotkaniu, że zanim Ciebie poznała, to spotykała się z milionerami, czy z miliarderami i np. oni płacili za jej wakacje i kupowali prezenty. To robi to, żeby sprawdzić, czy takiego rodzaju związku szukasz. I jeżeli dziewczyna mówi ci takie rzeczy, od razu wiadomo, że tego właśnie szuka. I teraz jest Twoja decyzja. Możesz nawet wprost zapytać „czy właśnie takiego związku teraz szukasz?”. Bo będziesz miał sprawę jasną. O nic jej nie oskarżasz i nie mówisz osądzającym tonem. Po prostu ją pytasz.
Jeżeli dziewczyna się nie zgodzi i w dalszym ciągu będzie naciskać na pójście do kosztownej restauracji, to zazwyczaj oznacza, że leci na kasę. Jest to wyraźna czerwona flaga.
Może Ci się kiedyś zdarzyć, że poznasz dziewczynę na Tinderze, a potem spotkacie się na pierwszej randce w centrum handlowym. A ona będzie Ciebie ciągnęła do kilku sklepów i sugerowała, żebyś jej kupił jakieś drogie czekoladki albo inne ładne rzeczy. Takie dziewczyny wiedzą też, jak wywrzeć na facecie presję, aby ten poczuł się jak dupek, jeśli nie kupi im tego prezentu. Wtedy należy jej powiedzieć, że nie chcesz wchodzić do tego sklepu, bo nie potrzebujesz tych rzeczy. A jeśli dziewczyna nadal będzie obstawać przy swoim, powiedz jej, że, jak chce, może je sobie sama kupić.
Jeśli ta dziewczyna natychmiast staje się oziębła, to znak że chciała Cię tylko wykorzystać. Nie miej złudzeń. Jeśli nie chcesz spełniać jej zachcianek, odejdzie i znajdzie sobie kogoś, kto będzie chciał. Panienka, która chce cię tylko wykorzystać, nie jest warta twojego czasu. Po co ci taka dziewczyna?
Jeżeli dziewczyna nie będzie miała nic przeciwko twojej odmowie i w dalszym ciągu będzie z tobą, to dobry znak. A te, które chcą cię wykorzystać, najczęściej szybko się ulatniają w takiej sytuacji.
Reasumując: Powiedz, że spotkanie w restauracji jest zbyt oficjalne jak na pierwszą randkę. Od tej zasady możesz zrobić wyjątek, jeśli są dobre argumenty za tym, aby jednak tam się spotkać. A jeżeli dziewczyna chce, żebyś coś jej kupił, to powiedz, że jeszcze nie znacie się tak dobrze. Pamiętaj, że to ona zachowuje się niestosownie, a nie ty. I tylko próbuje odwrócić kota ogonem, ażebyś to ty poczuł się parszywie, jeśli nie zrobisz tego, o co cię prosi. Najlepiej trzymać się od takich panienek z daleka.
Adept
3 komentarze
Panowie nie dajcie się naciągać ani wykorzystywać 🙂 albo mamy równouprawnienie i nasze niewiasty mają tak samo płacić albo robić wszystko po połowie albo wracamy do korzeni
Arystoteles Onasis powiedział swojemu synowi jak wziął go do burdelu synku za to zawsze trzeba płacić
Nie sadze