Jeśli kobieta chce z danym mężczyzną związku, to będzie czekać, żeby zobaczyć, że jemu rzeczywiście zależy na niej i na związku. W wyniku tego będzie również chciała pokazać, że nie jest łatwo ją zdobyć („nie jestem łatwa/puszczalska/szmata”), więc będzie starała się odsunąć seks w czasie. To jeszcze nic odkrywczego.
Gdy nie chcesz związku z nią, to dla Ciebie jej zachowanie nie jest zaletą.
Nie zależnie czy kobieta jest w związku czy nie, to pewne Twoje zachowania i to co mówisz będą dla niej atrakcyjne lub nie.
Na przykład, kiedy jesteś w klubie i masz te cechy, zachowania, które ją kręcą, to ona będzie czuć do ciebie pociąg, niezależnie od tego, czy w domu siedzi jej chłopak, czy też nikt na nią nie czeka. To co z tego dalej wyniknie to już co innego.
Abstrahując od tematyki zdrady – jeśli dziewczyna wraca np. z babskiego wieczoru, klubu, czy zobaczyła w TV swojego ulubionego piłkarza to zacznie być przy Tobie marudna, irytująca. To wiedz, że jest to jej nieświadomy test na to, czy jesteś jeszcze dla niej atrakcyjny. Może nie zdawać sobie z tego sprawy, ale właśnie jej podświadomość porównuje go z Tobą i ona zastanawia się „czy jestem z właściwym facetem?”.
Wielu facetów wpada wtedy w panikę i chce „naprawiać związek”, „porozmawiać o problemie”. Ale to nic nie daje. Bo rozwiązanie leży zupełnie gdzie indziej. Choćby w tym momencie, w pokazaniu przy niej, że ciągle jesteś silnym dominującym facetem.
Może niekoniecznie w rzuceniu jej na podłogę, postawieniu swojej nogi na jej głowie i pokazaniu jej swojej przewagi fizycznej (nie zapomnij o uśmiechu). To lekki hardcore, nie dla każdego, ale zdziwiłbyś się jak to fajnie działa 🙂
Uwaga! Jeśli chcesz zapytać się swojej koleżanki co myśli o takim zachowaniu, to zdziwił bym się, gdyby nie nawyzywała autora :). I tu właśnie widać różnicę między tym co kobiety mówią, a jak NAPRAWDĘ reagują.
Ciekawe czy na jakimś kolejnym wywiadzie w TV, ktoś się dokopie do tego posta i zapyta mnie: „Panie Marcinie, czy to prawda, że kiedy kobieta ma focha to zaleca pan rzucenie kobiety na podłogę i postawienie na jej głowie stopy jak rzymianin na niewolniku ??????”
🙂 🙂
Moja mina będzie wtedy bezcenna 😉
Ok. wróćmy do tematyki zdrady.
W książkach z psychologii ewolucyjnej lub z uwodzenia znajdziesz częsty motyw dwóch mężczyzn – żywiciela i kochanka.
I być może już wiesz, że dziewczyny mogą mieć chłopaka/męża, który jest żywicielem, dostawcą dóbr, wychowa jej dzieci, da jej poczucie bezpieczeństwa, będzie z nią zawsze itd.,
Ale będą się seksualnie chciały wiązać z samcem alfa (kochankiem) za jego plecami. I jego geny przekazać dalej (czytaj urodzić jego dziecko).
Kiedyś było mi ciężko się z tym pogodzić, bo zostałem wychowany w kulturze ”żywiciela” czyli faceta dającego kobiecie poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji.
No, ale tak już jest zbudowana psychika kobiety i nie ma co biadolić, że kobiety mają kochanków. Nie ja to wymyśliłem i nie jest to jakaś szokująca nowość.
A moje doświadczenia życiowe z wieloma kobietami to potwierdzają. Niestety.
Wielu facetów (jak się o tym dowie) załamuje się tym faktem i zaczyna zadawać pytania „Czy kiedykolwiek będę mógł zaufać kobiecie???”
Przygotowuję na ten temat webinar, żeby podać Ci wiele cennych wskazówek, lecz najpierw dokończę ten temat.
Dam Ci nowe spojrzenie na tą kwestię.
Zdarzyło mi się wiele razy, że z dziewczyną szło mi dobrze, były przytulenia, pocałunki, ale potem kontakt się ochładzał. Dowiadywałem się że ona kogoś ma. Chciała się mimo tego umówić, spotkać na kawie. Ale w pewnym momencie kontakt zanikał. Czasem odnawiał się po miesiącach jak ona się już z nim rozstała.
Dlaczego więc dziewczyna chciała się na początku ze mną umówić (mając faceta), ale w końcu zrezygnowała?
Myślisz, ze obudziło się w niej sumienie? Że przypomniała sobie, że nie wolno, że to jest „be”? Może trochę tak…
Ale jeden z powodów jaki odkryłem to fakt, że w smsach, rozmowach, zaczynałem za bardzo stawać się dla niej kimś w rodzaju chłopaka. Z wesołego, szalonego, spontanicznego, seksualnego mężczyzny czyli kogoś kto w jej znudzone życie z chłopakiem tchnie nową energię, zmieniałem się w jej chłopaka nr 2. Ona siedząc w pracy i oglądając sms ode mnie dochodziła do wniosku, że to po prostu powtórka z rozrywki. Mój błąd.
Na co jej drugi chłopak?
Przecież już miała jednego! Więc po co pchać się jej w to samo? Tak jak w przysłowiu: „Zamienił stryjek siekierkę na kijek”.
Także pomimo tego, że podobałem się jej, to ona nie czuła potrzeby ZAMIANY facetów. Albo gorzej – źle by się czuła zdradzając jednego żywiciela z drugim żywicielem 🙂
Ale co innego byłoby, gdyby żywiciela uzupełniała kochankiem.
O tak, to już by mogła zrobić i miałoby to sens 🙂
Brutalna prawda życiowa? Niestety tak.
Sytuacja zmieniła by się na pewno po seksie (kobiety racjonalizują ten fakt na ogół na korzyść mężczyzny), ale niestety do tego już nie dochodziło.
Wielu facetów pisze do mnie, jak to by bardzo chciało być z dziewczyną, którą kochają, ale ona ma innego… I co zrobić, panie Adepcie? Jak dalej żyć? 😉
Lepiej będzie jeśli upozycjonujesz się w jej głowie najpierw jako kochanek i prześpisz się z nią. Potem będzie Ci łatwiej przejść do etapu związku z nią.
Facet z którym już sypia ma o wiele łatwiej w kwestii zmiany relacji z samego seksu na związek z nią. Prościej jest związać się z dziewczyną, z którą łączy Cię już relacja seksualna.
Jeśli atrakcyjna dziewczyna zaczyna spotykać się z chłopakiem, ale jeszcze z nim nie śpi, to pamiętaj, że ta dziewczyna również potrzebuje seksu i właśnie tu przydają się jej inni faceci.
Albo jej były albo jakiś kochanek, czy też seks-przyjaciel, itp.
Tak jest u bardzo dużej ilości kobiet. Zdziwił byś się. Wiele kobiet Ci się do tego nie przyzna, ale gdy rozmawiają same ze sobą, w zaufanym gronie to co innego. Gdybyś był świadkiem kobiecych, szczerych rozmów o facetach i seksie to… przeżyłbyś prawdziwy wstrząs.
Nie mówię tu o niedoświadczonych życiowo i seksualnie 18 latkach.
Nie mówię tu o nieśmiałych lub mało atrakcyjnych kobietach.
Mówię o kobietach pewnych swojej kobiecości i atrakcyjności.
Przejdźmy do tematu „Ja nie jestem TEGO typu dziewczyną!!”
Jeśli zapytasz 10 kobiet, czy miały lub mogły by mieć jednonocną przygodę to 9 na 10 Ci powie, że nie. Tak samo, gdy zapytasz ją o zdradę. Może nawet 10 na 10.
Więc jak to jest, że moi znajomi, czy to trenerzy uwodzenia czy pua, czy nawet znajomi mieli dość często takie sytuacje? Mogło być to z kilkadziesiąt przypadków, o których gdzieś słyszałem lub widziałem z ust kilku facetów. Wliczając w to seks na pierwszej randce będzie kilka razy więcej.
Część z tych dziewczyn miała swoich facetów, a wiele z nich powiedziała o tym fakcie dopiero po seksie.
A słyszałeś sytuacje, że gdy jedna dziewczyna zanim zerwała z facetem, to już kręciła z drugim za plecami tego pierwszego?
Pamiętam jak pytałem kiedyś wiele razy kobiety o to (jeszcze przed seksem), a one odpowiadały np. „widuje się z kimś, ale to nic poważnego…”, „mam taką skomplikowaną sytuację, za długo by tłumaczyć”, „trudno to opisać…”, albo moje ulubione „nie chcę teraz o tym rozmawiać”.
Daleko nie muszę szukać. W ostatnie wakacje poznałem w klubie dziewczynę z mazur. Po wszystkim okazuje się, że od 7 lat mieszka z facetem. I „nie chce o nim mówić…”
W Sopocie na monciaku poznaję kobietę, panią prezes firmy, która już na kawie pyta się mnie „Czy nie przeszkadza Ci, że mam faceta?”
W Wawie niedawno poznaję kobietę w urzędzie i potem na kawie słyszę „Mam nadzieję, że wiesz co to oznacza, że mam męża? Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że możesz dzwonić do mnie tylko w tych i tych godzinach? No i mogę spotykać się z Tobą tylko na godzinę, góra dwie”
Życie…
Na pewno znaczna część kobiet nie szuka kochanka i nie chce zdradzać. Nie wchodzi się w związek z myślą o zdradzaniu.
Potem mijają miesiące, może lata… i zaczyna się zmieniać sposób myślenia kobiety.
Ja tylko mówię jak jest. Nie oceniam.
Słyszałeś kiedyś jak kobieta robi wielką przemowę (nie pytana) p.t. „ja taka nie jestem”.
„Ja nie sypiam z facetem, dopóki nie jestem z nim w związku”
„Ja jak się z kimś spotykam, to tylko z nim i nikim więcej”
„Śpię tylko z facetem wyjątkowym, którego kocham”
“Nigdy nie mogłabym mieć jedno nocnej przygody, to mi uwłacza”
„seks dla sportu? Nie. Tylko dziwki tak robią…”
To może być w danej chwili prawdą, a w innej sytuacji, w innych emocjach, przy innym facecie, może być tylko cieniem prawdy, a jeszcze w innym w ogóle nie usłyszysz takiej przemowy.
Zazwyczaj słyszysz te słowa, kiedy podobasz się już choć trochę kobiecie, ona zaczyna Cię lubić i chce Ci zaimponować jaką to „właściwą i porządną kobietą” ona jest.
Chce Cię wybadać pod kątem związku, lub “naprowadzić”, abyś był tym zainteresowany.
To kobieca „rutyna”, gotowy tekst 🙂
A ty myślałeś, że to uwodziciele używają gotowych tekstów 😉
A jaka jest prawda? Prawda jest taka, że to co ona mówi to często gówno prawda. Czyli gówniana prawda.
W sprzyjających okolicznościach, ona miała lub mogła by mieć jedno razową przygodę.
Nie z każdym i nie zawsze, ale mogła by mieć. Większość dorosłych kobiet miała.
I większość kobiet o tym kłamie. Tak samo jak faceci zawyżają na ogół liczbę partnerek seksualnych.
Z tym, że u kobiet zachodzi jeszcze proces wstecznej racjonalizacji. „To było na wakacjach = nie liczy się”, „pokłóciłam się z facetem i zrobiłam mu na złość = nie liczy się, nie miało to miejsca”, „byłam pijana = nie liczy się”, „to był mój eks = to się nie liczy”, „Romek to mój przyjaciel od dzieciństwa = nie liczy się”, „Piotrek wygląda trochę jak gej = nie liczy się ;)”, „Chciałam sprawdzić jak to jest = nie liczy się”. I tak dalej.
Patrząc w ten sposób, ona faktycznie nie miała nigdy jedno nocnej przygody, ani nigdy Cię nie zdradziła 🙂
Ona nagnie swoje własne reguły, żeby nie poczuć się jak dziwka. I skłamie – zapytana o seks przygody.
Co z tego płynie dla Ciebie?
Zaakceptuj fakt, że ona ma fantazje seksualne, że miała facetów przed Tobą i będzie miała po Tobie.
Staw temu czoło, zaakceptuj fakt, że żyjesz w świecie seksu, a nie w pustelni.
Jeśli chcesz tylko seksu z nią, to nie dyskutuj z nią o tym jak to ona jest. Zmień temat na kompletnie inny
Nie przekonuj jej do tego, że jej zdanie jest błędne. Że mogłaby mieć jedno nocną przygodę, bo X, Y, Z. Nie polemizuj. Jeśli to zrobisz to tylko ją umocnisz w tej kwestii, a co gorsza być może wywołasz jeszcze w niej poczucie seksualnej winy.
Jeśli chcesz rozbroić to humorem, to możesz powiedzieć np.
„Hej, jak mówisz to z taką pasją i zaangażowanie to mnie niesamowicie podniecasz 🙂 Nie wiem dlaczego, ale im więcej mówisz o tym jak X, Y Z to tym bardziej jestem nakręcony. Co ty mi robisz??”. „Nie mów tak, to mnie nakręca” Śmiej się i zmień temat.
Uwaga! Przygotowałem specjalne szkolenie online na temat zdrady i jak temu zapobiegać p.t:
Jak „Uodpornić” Kobietę Na Podryw Innych Facetów, Aby Cię Nigdy Nie Zdradziła”
Jeśli masz żonę, dziewczynę lub dopiero będziesz miał, to dzięki tej wiedzy ona Cię nie zdradzi i nikt inny jej nie poderwie.
To szkolenie ONLINE jest tylko dla nielicznych.
Możesz na nim być TYLKO po zapisaniu się TUTAJ:
https://www.uwodzenie.org/zdrada/
pozdrawiam
Adept
20 komentarzy
Hm, ja przebywam z kobietami- koleżankami które wiedzą, czego chcą i stawiają sprawy zawsze jasno. W obecnych czasach moim zdaniem kobiety są bardzo otwarte i konkretne i mało juz jaka gada frazesy typu ” ja nie jestem puszczalską”, tylko powie poprostu ” mam swoje potrzeby „. Uważam, że coraz mniej kobiet robi tajemnice przed potencjalnym kochankiem z tego , że jest w związku. Bo po cholere sobie robić problemy, albo ktoś wie co bierze albo niech spada.
Myśle Adepcie że bardzo decydującą rolę o kobietach odgrywa to skąd pochodzą i gdzie mieszkają. Kobiety małomiasteczkowe zawsze będą mówić „ja nie jestem z tych”. kobiety z dużych miast i o wysokim statusie społecznym nie obwijają w bawełne to kobiety typu ” u ciebie czy u mnie? „.
Chyba najbardziej dobrym wyjściem dla meżczyzn którzy głowią się czy kobieta ich zdradza, czy nie, jest:
dbanie o siebie,
dbanie o relacje z kobietą,
dbanie o kobiecoś kobiety.
Zastanówcie się mężczyźni –
– kiedy ostatni raz powiedzieliście swojej kobiecie z rana przed jej wyjściem do pracy że ładnie wygląda.
-kiedy ostatnio pocałowaliście ją w kark jak zmywa gary?.
– kiedy pomogliście zapiąć naszyjnik lub branzoletkę, całując przy tym w kark lub ręke ( wiem to staroświeckie- ale zawsze działa i będzie działać nawet z kosmitami)
– kiedy pomogliście nieść siatki z zakupami dodając pikantny tekst: niech ci się dłonie nie męczą bo przydadzą Ci się wieczorem:)
To są przykładowe rzeczy, które nie kosztuja wysiłku, ani pieniędzy, a sprawiają że jesteś atrakcyjniejszy dla partnerki i jesteś w jej myślach cześciej.
Nie sprawiasz swojej kobiecie przyjemności, radości z życia? I dziwisz się, że Ciebie zdradza?
I aby zachowac zdrowy rozsądek to Panowie, miejscie „gdzieś: u siebie w głowie czy kobieta was zdradzi czy nie. Bo jak kobieta sie uprze to zrobi to.
I jeszcze wpadł mi do głowy patent na ożywienie relacji z kobietą dla tych co z w długoletnich związkach małżeńskich.
Jeśli twoja kobieta nosi obrączkę za dnia i na noc ściąga ją to:
z rana zanim znowu będzie chciała zakłdać obrączkę, przejmij ją i załóż te obrączke jej na palec mówiąc: „prawie jakbyśmy się znowu pobierali” i szeroki usmiech,
na bank twoja kobieta o zdradzie nie będzie myślała:)
Czy bedzie mozna pozniej kupic nagranie z webinaru? Mam teraz mase wydatkow i jestem bez pieniedzy, chetnie zaplacilbym w pozniejszym terminie, szkolen tego typu jest malo.
Tak, ale potem będzie kosztować to nagranie 69 zl.
Brawa dla tej Pani!!!
Fajne i ciekawe podpowiedzi. Oby takich wiecej 🙂
a i jeszcze warto dodać, że kobiety doskonale kłamią. Niewielu facetów jest w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której wciskają ciemnotę patrząc komuś prosto w oczy. Kobietom przychodzi to z łatwością.
aaa.. chociaż i tak już wszystko wiem to dla przypomnienia sobie materiału skorzystam z Adepta webinaru 😀
Powiem tak, wszystko to co Adept napisał to prawda… ale da się zrobić tak, żebyś był przez bardzo bardzo długi czas tarzanem dla swojej kobiety. Tylko nie każdemu się chce… BA 98% facetów tego nie robi no i dlatego tak wygląda rzeczywistość.
Nie chodzi wyłącznie o cipowatość dzisiejszych mężczyzn ale telefony komórkowe, facebook, tani i łatwo dostępny transport ( tak, tak ), obrazki, telewizja, gazety, społeczeństwo które gada non stop o seksie a zupełnie NIC o nim nie wie. Tak wygląda dzisiejszy świat 😉
Te teksty wymówki to ja znam
ciesze się że wiele z nich to olałem a tak bym się z jakąś spotykał a ona z plecami się rucha z kimś za kilka flaszek albo za pieniądze tego jest sporo moi koledzy mieli takie sytuacje
nie wiem czy mozna wklejac tu linki innych stron, ale to zrobie najwayzej ktos usunie. Tu wywiad z kobieta ktora jest od 10 lat mezatka, a zdradza od 7 ;d ciekawie ona to widzi, ma dobre wytlumaczenia, wiec=nie liczy sie sshadee.uchwycone-chwile.pl/2013/05/05/wyznania-gejszy-rozmowa-z-niewierna-zona/
do aniasek – a kiedy ty i twoje kolezanki powiedzialy cos milego mezczyznie ? kiedy posprzatalas mieszkanie , umylas schody a w ogole kiedy zrozumiesz ze mezczyzna nie jest do przewijania pieluch , sprzatania oraz czynnosci takich w ktorych kobiety sa lepsze?
powody zdrad sa blahe bo opieraja sie na feminizmie , nie bedziesz tego robil to znajde innego …
Drogi pretorianie
ja zawsze dbam o swoich facetów:)
– sprzątam, gotuje, piorę
– dbam o siebie, fitnes, siłownia, kosmetyczka ( 171 cm, ok. 54 kg – jest dobrze)
– na randki zawsze przychodze tak by facet padł z wrażenia
– bielizne kupuje też taką by robiła wrażenie
Moje koleżanki tez sa z tych dbających
i nawet przesadzają czasem- moim zdaniem bo zbytnio usługuja swoim facetom, potem są oni rozpieszczeni i robią awantury o nie tak pokrojoną kiełbase na chlebie jakby chcieli!!!
sorry ale ja znam same kobiety które starają sie o wiele spraw
i nie ma zasady o jakiej piszesz: nie bedziesz tego robil to znajde innego …
bo to jest płytkie myślenie
ale jesli facet przez pare lat związku olewa 80% spraw…to wybacz…
Zawsze chce mi się śmiać jak czytam wypowiedzi podobne do Twojej:) Po co wchodzisz na takiego bloga skoro nienawidzisz kobiet? Aniasek nie napisała nic złego i niepotrzebnie się jeszcze tłumaczy! Skoro traktujesz kobiety w ten sposób, że uważasz, że powinny zmywać schody i sprzątać bo są w tym lepsze to nie dziw się, że Twoja kobieta traktuje Cię w ten sposób:) Gdybyś był dla niej atrakcyjnym mężczyzną to w życiu nie powiedziała by Ci „nie będziesz tego robić to znajdę innego! 🙂 Przez głowę nie przeszedłby jej inny mężczyzna, bo myślałaby przez cały dzień o tym, że wieczorem przyjdzie ten moment, w którym ją przelecisz. Myślałaby o tym od samego rana… Skoro doszło do takiej sytuacji jak Twoja to znaczy, że już bardzo dawno temu poległeś na całej linii z powodu bycia cipką. Zdrady opierają się na feminiźmie – ha ha ha! 🙂 Biedny skrzywdzony i nieświadomy mężczyzna…
Mam dość ciężką sytuację.Pewnie większość osób pomyśli sobie,że jest to długa wypowiedź i nie warto jej czytać.Dla mnie ona jest jednak bardzo ważna…Od około miesiąca jestem z dziewczyną.Zawsze wszystko nam się dobrze układało, czasem trochę się z nią podroczyłem itp. ,ale zawsze było ok. Tydzień temu pokłóciliśmy się (ale nie było aż tak strasznie,mogło być znacznie gorzej). Minęło kilka dni i znów było dobrze. Ale odkąd jesteśmy razem to zawsze brakowało mi jej większych starań,tego aby wyszła z inicjatywą (wiem,że mnie kocha i jej zależy,ale nie umie tego tak pokazać). Parę dni temu jej to wypomniałem, już któryś raz i usłyszała ode mnie słowa,że mówię to po raz ostatni i że jak tego nie zmieni to może to się skończyć (związek). Oczywiście podbarwiłem to żeby trochę się przejęła i zaczęła starać-powiedziała,że się zmieni i będzie dobrze.Wszystko OK,ale do dzisiaj…Powiedziała mi,że zaczęła się ostatnio zastanawiać jakby to było jakbyśmy zerwali ze sobą i czy coś się między nami się nie zmienia.Obawiałem się,że tak może być bo spotykamy się średnio raz na tydzień,a jak wiadomo spotkania,dotyk,bliskość są najważniejsze.Wiem,że moja dziewczyna mnie nadal kocha,ja też ją kocham,ale obawiam się,że ona może powoli przestawać coś do mnie czuć.Proszę o pomoc bo zależy mi na niej i nie chcę tego kończyć.Uwodzeniem interesuję się od ponad roku i nie idzie mi źle.Podrywając moją obecną dziewczynę nie popełniałem jakiś strasznych błędów,ale jakieś na pewno były bo i tak jestem początkującym.Proszę Was wszystkich,którzy czytają moją wiadomość i oczywiście Adepta o pomoc.Doradźcie mi co mam robić aby zwalczyć ten problem.Z góry dziękuję za pomoc.Pozdrawiam.:)
do kiedy bedzie nagranie kosztowało 39zl? czy juz za pozno ?:)
Juz skonczyla sie promocja.
Ale odlot 🙂
Jestem z kobietą w związku , bardzo boje się jej zdrady czy jest jakiś przepis na to by kobieta była wierna przez całe zycie ? by jej emocje były takie jak na pierwszej randce przez dlugie lata ? pomocy
Hej,
Interesujący post Adepcie. Zaciekawił mnie ten fragment: „Ale jeden z powodów jaki odkryłem to fakt, że w smsach, rozmowach, zaczynałem za bardzo stawać się dla niej kimś w rodzaju chłopaka. Z wesołego, szalonego, spontanicznego, seksualnego mężczyzny czyli kogoś kto w jej znudzone życie z chłopakiem tchnie nową energię, zmieniałem się w jej chłopaka nr 2. Ona siedząc w pracy i oglądając sms ode mnie dochodziła do wniosku, że to po prostu powtórka z rozrywki. Mój błąd.”
Czyli jakie błędy popełniłeś? Co tej dziewczynie pisałeś?
W dużej mierze nie zgadzam się z tym artykułem. Juz pomine informacjepodawane przez seksuologow jako podstawe….ale jako kobieta mająca dobry kontakt z tata,jestem nauczony szacunku do mężczyzn co oznacza,że nie byłabym w stanie zdradzić partnera….Ale zakonczylam 2 długie związki w momencie, w którym moje zaufanie zostali naruszone. Kobiety mają więcej powodów do zrdad to prawda,i co ciekawe wiążą się często emocjonalnie z kochankiem do którego potrafią odejść po długim romansie. Sednem jest poczucie wyjątkowości…Tak jak mężczyźni potrzebują czuć się podziwiani,kobiety muszą czuć (mimo,że jest to nieprawda),że są jedyne i najpiękniejsze dla swojego partnera…porządne….Uzależnienie od porno zniszczy prędzej czy później każdy związek. Brak regularnego seksu i przyzwyczajenia do rękodzieła, zniechęcają tylko kobiety do nieudanego seksu.
Naprawdę polecam poczytać na ten temat trochę więcej. Sledze artykuły i generalnie podziwiam za wiedzę ale tu się nie zgodzę i nie dlatego,że mam kaprys. Mam poprostu wiedzę.
Jestem w 9 lat mężatką, długo myślałam że nie zdradzę męża nigdy. Nie zdradziłam go i pewnie się to nie zmieni, ale takiej pewności już nie mam, bo może faktycznie to też kwestia sposobności i podejścia faceta? Szczególnie, że ciężko, gdy to facet traci zainteresowanie, zachowuje się tak, że czuję się nieatrakcyjna i zaniedbana przez niego, a wszelkie sugestie pozostają bez echa… no i fakt, mężowi ciężko przyznać się do fantazji, szczególnie tych bardzo niegrzecznych…