Część z moich czytelników zastanawia się czy nie jest za późno, ?aby odzyskać byłą. Odpowiedź jest prosta: ZAWSZE WARTO i NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO, ŻEBY (PRZYNAJMNIEJ) WYBADAĆ i SPRAWDZIĆ SYTUACJĘ z EKS.
Oczywiście kłamstwem są stwierdzenia, że zawsze i wszędzie da się odzyskać była dziewczynę, że wszystko da się odwrócić itd. Nie wszystko się da, ale jeśli minęło już dużo czasu, to NIC NIE TRACISZ robiąc wywiad i badając (w miarę subtelnie) co się dzieje u byłej, jaka jest sytuacja, a może coś się zmieniło na Twoją korzyść?
1. Kumpel niszczy odzyskanie Twojej byłej
„Była dziewczyna powróciła do mnie, jednak stało się coś bardzo strasznego,
mianowicie mój „kolega” pokazał mojej ex wszyskie wiadomości jakie mu wysłałem z różnymi treściami, w tym i takimi, w których napisałem, że przeruchałem swoją eks laskę, on jej to wszystko pokazał, ona mnie teraz nienawidzi i nie chce mnie znać, ma mnie za wielkiego manipulanta.”
Teraz już mam nauczkę, żeby nie ufać takim ludziom, to był mój dobry kolega, z którym chciałem się dzielić swoimi porażkami i radościami życiowymi, on będąc tym szlachetnym oburzył się na moje określenie, bo powiedziałem „przeruchać”, zamiast „kochać się”, a on się wkurwił o to i jej wysłał screeny z naszymi wiadomościami, natomiast on jej nie znał w ogóle, ale wiedział kto jest moją dziewczyną”
Adept: Rozmawianie z innymi ludźmi o Twojej sytuacji z eks i na temat procesu odzyskiwania byłej to świetny sposób na porażkę. Czy to przez „uczynnego kolegę” czy przez znajomych, którzy (w dobrej wierze) chcą się bawić w swatki i przez swój brak doświadczenia, tylko wszystko popieprzą. A tak w ogóle to co to do cholery za kumpel- donosiciel? Może sam chciał ją poznać i wykorzystał moment, aby Cię zdyskwalifikować.
.
2. Zasłużone miejsce
„Witaj Adept,
Chciałbym odzyskać kobietę, a raczej na nowo wywołać w niej zainteresowanie mną (…)
Kobieta jest starsza ode mnie, ma 27 lat a ja 23. Od dłuższego czasu zdystansowała się, bo trochę kłóciliśmy się i nie chce bliższego kontaktu ze mną. Prawdopodobnie spotyka się z kimś, bo całkiem przypadkowo usłyszałem rozmowę telefoniczną z jakimś gościem o spotkaniu. Zdenerwowałem się, bo rozmawiała z nim w bardzo radosny sposób, a ze mną nigdy tak nie rozmawiała. (…) Nie chcę aby ktoś zastąpił moje ,,zasłużone” miejsce. Co mam zrobić w takiej sytuacji?”
Adept: Nie ma czegoś takiego z kobietami jak zasłużone miejsce. Łatwo popsuć tę sytuację robiąc jej awantury o innych facetów, a przecież nie jesteście razem. A w jakim kontekście się z nim spotyka? Trudno powiedzieć. Ale pokazywanie zazdrości, gdy „nie chce z Tobą kontaktu” jest słabym pomysłem. O ileż lepiej, gdy to ona jest zazdrosna o Ciebie. Innym sposobem jak nie odzyskać jej uczuć jest kłócenie się z nią. To naprawdę świetnie robi na nieodzyskanie byłej. Tak w ogóle to wszelkie żale, zarzuty i pretensje są IDEALNE, gdy NIE CHCESZ JEJ ODZYSKAĆ 🙂
.
3. Problem z odzyskiwaniem byłej po seksie
„Witam, kupiłem Twój poradnik 10 lipca, wcześniej nie popełniłem wielu błędów, a poradnik potraktowałem jako uzupełnienie. Po zastosowaniu się reguł gry wylądowałem ostatecznie po dłuższym okresie kompletnej separacji (3 mies) i chyba 4 spotkaniach, po imprezie w klubie z moją ex w łóżku. Było ostro ogólnie…..nast dnia pojechalismy nad jezioro i zachowywalismy sie jak para. Jednak już dwa lub trzy dni po tym wydarzeniu w jednym z sms napisała że ma „moralniaka” (olałem to), przy kolejnym spotkaniach była już chłodna, nie reagowała na dotyk, nie było żadnych buziaków na pożegnanie przywitanie itp. Co zrobiłem źle?”
Adept: tak się dzieje, gdy nie zostanie „wytłumaczone” byłej co się stało między wami, tzn. że uprawialiście seks. Powinieneś w tym momencie dać jej dobre wyjaśnienie dlaczego to się stało, podać jej odpowiednie wymówki, które uspokoją sytuację i ona sobie ładnie wszystko ułoży w głowie np. jako „wieczną chemię” między wami, „przeznaczenie” itp. To jak postawienie kropki nad i. Do tego dorzucił bym wizję waszej przyszłej relacji w odpowiedniej ramie, która będzie dla niej do zaakceptowania. Więcej o tym co dokładnie powiedzieć, opisuję w poradniku „Jak Odzyskać Byłą v. 2020” lub na konsultacjach indywidualnych, w czasie których dopasowuję indywidualną strategię do danej sytuacji z byłą.
5. Zazdrość – kilka przykładów jak nie odzyskać byłej
W ciągu dnia zadzwoniłem do niej; już na wstępie zastrzegła, że to koniec; następnie powiedziała, że skoro chcę prawdy, to kogoś poznała i chce spróbować; spytałem, czy mnie zdradziła. Powiedziała, że nie. Ale nie wiem co o tym myśleć.”
Adept: uwaga tak sama jak powyżej. Co miała Ci powiedzieć, „Słuchaj, nie przejmuj się, nie zdradziłam Cię, robiłam mu loda pół godziny, a potem krzyczałam w łóżku pół nocy, ale to się nie liczy, bo jeszcze oficjalnie nie jesteśmy razem”? Potrafiłbyś to znieść ze spokojem? Myślę, że nie i ona to wie. Kobieta woli powiedzieć Ci coś co jest BEZPIECZNE, nie postawi jej w złym świetle, nie zamknie wszystkich furtek. Ona myśli też za Ciebie, bo widzi że jesteś niestabilny od emocji i NIE KONTROLUJESZ samego siebie. Kto wie co Ci odwali. A to z miejsca już Ciebie skreśla w jej oczach. Zadawanie naiwnych pytań pokazuje jej jaki jesteś niedojrzały. A to świetna strategia, aby nie odzyskać byłej.
6. Wtrącanie się w wychowanie syna.
Witaj Adept! Pokrótce ona ma 40 lat, ja mam 43 lata. Nasz związek trwał prawie 2,5 roku, mieszkamy w dwóch innych miejscowościach oddalone od siebie jadąc pociągiem 2 godz. Bardzo dużo ze sobą spędzaliśmy czasu na tyle ile praca mi pozwalała i nasz czas. I niestety nasz związek nie przetrwał. Z dnia na dzień rozeszliśmy się . Powód to złe wychowywanie 20 letniego syna, który praktycznie nie był przystosowany do życia, wszystko za niego robiła tak jak w filmie Ballada o Januszku. W ostatnim roku ja to często na ten temat zwracałem uwagę, to był temat dla nas tabu odnośnie jej syna itd.
Po przeczytaniu Twojego wpisu i filmów podczas rozstania popełniłem mnóstwo błędów, prosząc ją aby do mnie wróciła, wydzwaniałem i poniżałem się i na dodatek wiedziałem że już ma nowego przyjaciela. Prosiłem ją tak przez 3 dni dość natarczywie dopóki nie doszło do ostrych słów. Rozstaliśmy się obecnie w złości i w gniewie, nie odzywamy się do siebie już 4 miesiące, praktycznie nie mam żadnego kontaktu z nią. A 8 marca posłałem jej kosz kwiatów do pracy, ale nic nie napisałem i nic jej w bileciku nie dałem, może się tylko domyślać od kogo. Wiem tylko że była strasznie zaskoczona i zamurowało ją, ale tylko dlatego że nie wiedziała od kogo.
(…) Nadmieniam, że za miesiąc jest nasza 4 rocznica znajomości. Moim zamierzeniem było, ale po przeczytaniu Twojego darmowego poradnika już wątpię, czy warto jej wysłać kwiaty przypominając nasze pierwsze spotkanie i życzyć jej lepszego życia nie prosząc o nic.
Adept: Niesamowite. Wysłałeś jej kosz kwiatów, który NIE ZADZIAŁAŁ tak jak oczekiwałeś. Ale w głowie rodzi się myśl, żeby wysłać jej kolejny. Powaliło Cię? Wyślij jej co najmniej 5 takich koszy kwiatów. Jak już popsuć sytuację to na całego 🙂 Jak już iść na dno to fantazją.
W kwestii wychowania jej syna… prawie nigdy nie działa narzucanie swojego zdania, wtrącanie się, marudzenie, pouczanie. A tylko pogarsza Twoją relację z kobietą. Jeśli chcesz kogoś „zmienić” to musisz do tego podejść metodycznie i w inny sposób niż Twoja logika Ci podpowiada. A podpowiada logiczną argumentację, która NIE ZADZIAŁA.
Co trzeba zrobić? W dużym skrócie – uświadamiać, nakierowywać, mówić o korzyściach, pokazywać przykłady, metafory, uwypuklać potrzeby, edukować w NIEKONFRONTACYJNY sposób, aby to ona uznała w swojej głowie że to jej pomysł, że trzeba zmienić jej podejście do „synka”. Taką związkową perswazję omawiam dokładnie w poradniku „Jak Uratować Związek„ więc jak chcesz wiedzieć jak to trzeba zrobić (już po jej odzyskaniu) to jest to lektura obowiązkowa dla Ciebie.
.
7. Desperacja level HARD – wróg numer jeden
Mam XX Lata. Lecz w relacji z kobietami zachowuje sie jak gowniarz, nie randkuje zbyt wiele, jak juz jakas spotkam to szaleje. (Adept: już samo to źle wróży) Laska ma 28 lat i mieszka w moim mieście X. pisałem do niej 3 miechy az wkoncu przestalem. Spotkalismy sie przypadkiem w lipcu 2018. W sierpniu znow zaczelismy sie spotykac. Tym razem bylo lepiej spotykalismy sie mialem nawet okazje uprawiac z nia seks. Bylo ok, ale zaczalem zbyt czesto do niej podjezdzac, dzwonilem co drugi dzien, pisalem codziennie. Na starcie spytala Mnie czy jaram trawe, wtedy jeszcze jaralem, ale powiedzialem ze nie, przylapala Mnie dwa tygodnie poźniej. Aktywowała Tindera po akcji z trawa. Ja oczywiscie sie tym przejalem. Podjechalem do niej, urwalem sie z pracy i zaczalem ja przepraszac i prosic o wybaczenie, to byl blad zapytala czemu tak desperacko do tego podchodze. Gdy okazalo sie ze nie mam grosza przy duszy i zadnych oszczednosci, zadzwonila na drugi dzien I mowi zebysmy zostali przyjaciolmi. Spoko I wtedy znow zaczalem cisnac prosic w smsach zeby dala Mi szanse, że ją kocham i inne bzdety. Przychodzilem do Niej do domu, przynosilem kwiaty, ona mowi ze mam przestac i sie odpierdolic. Bylem zrozpaczony zaczalem grozic samobojstwem, w sierpniu podjezdzal do niej jakis gosc, najebalem sie whisky przerysowalem mu fure w nocy. Pisalem proszac o druga szanse, dzien w dzien, pozniej przerwałem. Mam syndrom DDA, teraz zapisalem sie na terapie, troche pomogla ostudzic emocje, ktore mna szargaly, troche sie uspokojilem
Adept: Powiem brutalnie – Nikogo nie obchodzą Twoje problemy z dzieciństwa czy DDA. Ludzie mają to w dupie i Ciebie też, mają swoje zmartwienia. Ta walka rozgrywa się tylko w Twojej głowie. Każdy musi się z problemami sam uporać (lub z terapeutą). Każdy ma swoje problemy w życiu i z nimi się zmaga. Ale nie każdy wykorzystuje je na wymówki, do pozostawania w zjebanym stanie umysłu. Jarasz sobie dzojnty, YOLO bo jestem sobie DDA, kłamiesz dziewczynie, że nie jarasz, po czym zostajesz przyłapany. Czego oczekiwałeś?
Jak ma się zjebany umysł, to się nie zasługuje na kobietę. Kropka. Akcja wywołuje reakcję. Nie ma usprawiedliwienia dla zachowania się jak debil. I jeszcze porysowany komuś samochód?! Za samo to sprawiedliwie by było, abyś nigdy jej nie odzyskał. Nie trawię takich kolesi, desperatów i stalkerów. Z syndromem upadłego Jacka Soplicy. Po cichu liczę, że dla nich jest specjalne miejsce w piekle.
Adept
1 komentarz
A nie myślisz, że tacy jak gość z ostatniego przypadku właśnie w pierwszej kolejności powinni znaleźć się w udanym związku, bo robi się z tego samonapędzająca się spirala, gdzie z każdą spapraną akcją typek jest coraz bardziej rozchwiany, przeprowadza coraz to bardziej posrane akcje na kolejnych dziewczętach, które to dziewczęta w konsekwencji robią się coraz bardziej nieufne i potem „normalnemu” kolesiowi ciężko jest taką wyrwać?