Dziś dla przykładu moja rozmowa z Anią (25).
Poznałem ją i jej koleżankę 2 lata temu na Monciaku w Sopocie, byłem tam wtedy razem z Brunetem. Rozmawialiśmy ok. 20 minut w kafejce (głównie B. bo ja byłem zajęty smsowaniem).
Jednak odebrałem od niego znak, ze coś nie tak. Wrzuciłem więc szybko 2-3 rutyny dla podkręcenia temperatury rozmowy, wymieniłem się numerem telefonu i wróciliśmy na kwatere ponieważ Brunet musiał juz wracać do Warszawy, a one poszły się kąpać nad wodę. Miały tego dnia wieczorem wracać do Poznania.
ja: Hej Aniu, wystarczy tej kąpieli w Bałtyku 🙂 Tomek mnie juz opuscil i do jutra siedze sam w Sopocie, niewracaj do Poznania tylko zostan moja czarną sopocką seksowną księżniczką i idziemy na imprezę 🙂
ona nastepnego dnia:
Hej:-) z tej strony Ania vel Edytka (to nawiązanie do tego, ze z wyglądu przypominała E. Herbuś)! wczoraj niestety nie mialysmy z czego odpisac, a poza tym bylysmy w drodze do gdanska kiedy dostalymy wiadomosc od Ciebie:) obecnie od 7 Rano juz w Poznaniu jestesmy, a Wy mam nadzieje macie dobra pogode i mila zabawe:) takze jak nie my- czarna i ruda to polecamy blondynki:-D
Logistycznie jest kiepsko. (emoconalnie jakieś zainteresowanie z jej strony jest, niewiem jeszcze jakie, ale zaryzykuje bardziej, bo jest ona z innego miasta, gdyby byla z wawy nie szedł bym tak szybko), więc nie tracać czasu przechodzę do większego pokazania zaniteresowania i zbadania gruntu :
ja: Aniu, Szkoda ze cie tu niema w Sopocie… Spacer wsród fal i plaz… Namietne pocalunki… I gwiazdy nad nami… wrzucilbym cie do morza i zamienilabys sie w seksowną małą syrenke, ja bym cie złowił w sieć i przemienil pocałunkiem w ksiezniczke, tylko co będzie z twoim ubraniem ? Syrenki są przecież najczęściej gołe 🙂
ona: o cos Ty, syrenki nie maja nic pod luskami?:-) a to niegrzeczne, psikusowe wrecz istotki;-) tak ladnie to napisales, ze nawet moja romantyczna czesc duszy przewrocila sie na drugi bok:-)
Weszła w wibrację flirtu, OK jedziemy dalej…
ja: Wiec szybko nagą syrenke otulilbym cieplym kocem i leząc na piasku patrzylibyśmy na gwiazdy, sluchali fal, a moje pocalunki po calym twoim ciele rozgrzaly by syrenke Anię i zamienily tą chwilę w niezapomnianie namiętną noc …
moze trochę za daleko poszedłem, bo odpowiedzi nie było… trudno poczekam wytrwale do jutra
następnego dnia:
ja: hej syrenko Aniu, gdzie jesteś ?
ona: W malo romantycznym miejscu- serwisie komputerowym i telefonicznym prywatnie zwanym przeze mnie zakladem pracy chronionej;-) ale mi smaku narobiles.. na zabawe, plaze, klimat, zapomnienie, kapiel w morzu wieczorem przy zachodzie, eh… cos czuje ze w weekend bedzie replay trip;D czuje sie jak syrenka z wody wyjeta:(
ja: Po co czekac do weekendu ? Lepiej juz teraz wyobraz sobie jak przyjemnie moze byc takiej seksownej syrence, gdybym niósł cię w ramionach do wody, a Ty moglabys sie oddac emocji tej chwili wiedząc, ze nikt ze znajomych cie nie ocenia i nie widzi… Tylko Ty, ja, morze i przesycona zmyslowoscią lipcowa sopocka noc…
ona: Kusisz mnie… Oj nieladnie tak.. 😉 ja zawsze postepuje glownie emocjonalnie i malo mnie obchodzi co ludzie pomysla… a jeszcze mniej co beda gadac:) owszem mam ochote wsiasc do pociagu byle jakiego.. w sobote rano to zrealizuje:)
ja: Tak , kusze 🙂 jestem jak diabelek, a ty moja pomocnica 😉 podoba mi sie jaką kobieta jestes, wyczuwam w tobie seksualną i pełną wrzących zmyslów , a to nie takie czeste… Moja intuicja mówi nawet wiecej…
nagradzam ją komplementem za subtelne wejście w wibrację i zaraz potem łapie na przynętę.
ona: a co mowi twoja intuicja ????
ja: Intuicja poszla teraz na obiad, powie Ci jak wróci …
trochę malego droczenia nie zaszkodzi
ja: Ok intuicja sie najadla, więc ci odpowie. Jestes kobietą o kreatywnej wyobraźni, gdy ktoś poruszy w Tobie Twoją glębie emocji i dotrze tak glęboko jakby wdzierał się wgłąb twojej kobiecości to potrafi Cie wtedy rozpalic takim płomien pożądania, że ciebie cięzko jest zatrzymać, zresztą nawet nie będę próbował, bo chciałbym rozpalić w tobie taki absolutny żar, że moglibyśmy w nim się oboje pławić 🙂
niestety nie zachował się jej sms 🙁
Następnego dnia wracałem juz do Warszawy.
ja: Wlasnie wyruszam w podróż do domu i o północy bede w wawie 🙂 a Ty roztanczona buntowniczko ?
ona: Kotek, ja siędzę i uczę się do egzaminów, nie w głowie mi teraz taniec, choc bym bardzo chciała.
ja: zostaw te ksiązki, jakbym byl tam obok Ciebie to bym cie tak rozpalil, ze wogóle o nauce bys nie myslała 🙂
ona: 🙂
ja: zawalilabys studia przezemnie 🙂 ale za to twoje zmysly i seksualnosc wzbila by sie na szczyty Parnasu… niech tylko wezmę Cię na ręce slodka grzesznico 🙂
ona: a co ty wogóle robisz na codzień ?
klasyczny sygnał zainteresowania
ja: Pytasz o zawod, pracę czy co lubie robic ?
ona: cos tam bla bla bla … (nie zachowal sie sms)
ja: Z wyksztalcenia informatyk, z zawodu wlasciciel firmy, pisarz, coach, trener, z pasji tancerz, pasjonat podróży, rozwoju, zmiany osobistej… i docierania do najglębszych emocji, seksualnych, zmyslowych fantazji. czyli Całuśnik i Rozpustnik 😉 a Ty ?
ona: Jej, duzo tego:) ja jeszcze nie mam wyzszego, do tej pory studiowalam filozofie ale bylo mi tam za spokojnie, poszlam na awf ale z kolei tam czulam jakas intelektualna pustke, teraz jestem na psychologii i te studia daja mi to czego szukalam- rownowage:) sa ciekawe i pasuja do mnie. Zawody zmieniam zaleznie od potrzeb, firm w cv mam kilkanascie, zaczynalam od akwizycji, potem inne przedstawicielstwa handlowe, hostessa, kelnerka, barmanka, telemarketing, sprzedaz na plazy wszystkiego co sie da, nawet sniezynka bylam:) i wiele innych obecnie serwis tel i komp. Zainteresowania: taniec amatorsko, sport- biegam, rower, jazda konna, wspinaczka gorska, plywanie, zeglarstwo.. ogolnie lubie czuc opor;) literatura, kino, podroze, podroze po raz drugi, podroze po raz trzeci- sprzedana!;) zycie w ktorym wiele sie dzieje, poznawanie ludzi i miejsc.. to moje hobby:)
To się rospisała, kwalifikuje się więc nalezy ją nagrodzić i przejśc do fazy komfortu
ja: hmmm, naprawdę jestem pod wrazeniem, wychodzisz na prowadzenie w rankingu smsów dnia 🙂
ona: jak kazda syrenka… tesknie za morzem, sopotem itd.. byla opcja zebym dzis do karwi jechala ale w lodzi mam za duzo spraw na glowie, a musze Ci powiedziec ze Twoja intuicja sobie swietnie poradzila z moja osoba.. ale to tylko jedna z odslon;)
nastepnego dnia:
ja: wiesz, miałem dziś sen…
Delikatna przynętna, gdyby nie jej wcześniejsza inwestycja w 2 wielkie smsy prawdopodobnie przynęte bym bardziej rozwinął
Ona: Hmm.. to az ciekawa tego snu jestem;) nie wybieram sie do karwi, a w sopocie do kiedy jestes? mi wystarczy iskra..;) nie trzeba nic specjalnie rozpalac:p
IOI
ja: nie zachowal sie sms, ale bylo w nim cos zmyslowego…
Ona: Hej:) choc mnie to morze kusi, Twoje wiadomosci to juz w ogole..;) i mial byc szalony weekend, to niestety go nie bedzie bo szef mi przeniosl tanczenie na dyskotece z wczoraj na dzis:( takze szkoda ze poklady nagromadzonej energii zuzyje na beczce a nie na istocie zywej reagujacej, ale coz jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma:) milego weekendu, ja pojade kiedy bede miec wolne czyli predzej za tydzien:( na razie znow musze Ci polecic blondzie;)
Ja: Weź ją ze sobą, mojej miłości starczy na was obie 😉 a swoją drogą moja intuicja mówi mi ze …. cold reading (niestety sms się nie zachował)
Ona: A co jeszcze mowi Twoja intuicja? masz pierwszorzedne teksty dla takiej goracokrwistej kobietki jak ja:) dzialasz na moja emocjonalnosc i pobudzasz wyobraznie;) Przyjade jak w poniedzialek zalicze studia:) Moze odwiedze siostry bo jutro jada tam na tydz. albo wpadne kiedy bede jechac nad morze:) Ale ja nie obiecuje ze bede napewno w pon. Moje siostry jada jutro na tydzien a ja jakos mam do nich dojechac ale zalezy to jeszcze kiedy moj szef wroci znad morza. ale pojade do wawy i dam Ci znac kiedy:-)
ja: co ma wisieć nie utonie, wracaj do nauki i pracy, potrzebujesz przeciez pieniędzy na nasza podróz poślubną ;P
ona: Ha ha to Ciebie tu potrzebuje bo i tak sie nie ucze, a o nauce mysle w postaci wyrzutow sumienia;D
ona: Mam wakacje a studia to powazna sprawa- nie mozna sie spieszyc 🙂
To slodkiego szalenstwa do bialego rana, a ja tez tancze, a jutro ognisko mam ze znajomymi:-) pozdrawiam cieplutko;)
następny dzień:
ja: (sms się nie zachował, ale chodziło oto, ze jadę do innego maista)
ona: To niech Ci sie jedzie wygodnie i bezpiecznie:) a ja odpoczywam aktywnie caly dzien, jezdze na rowerze, przed spaniem pobiegam, sprzatam pokoj, musze sie uczyc na jutro.. i do tego ostatniego sie wlasnie zabrac nie moge:)
ja: zostaw to sprzątanie i naukę i przyjezdzaj do M., wziąłbym Cie na impreze i … (tutaj zmyslowy opis naszego tanca metaforycznie zblizonego do seksu, niestety sms się skasował)
ona: Buziaki.. TY Chyba nie piszesz o tancu;)
mija tydzien, w międzyczasie rozmowa telefoniczna, pare smsow i :
ja: Meska decyzja i widzimy sie w czwartek …
ona mowi o piatku
ja: Ale obiecujesz ze nie dostaniesz okresu ? 🙂
Ania nie odpisuje przez godzine, przypuszczam ze musialo jej się to z czyms negatywnym skojarzyć, lub obudziło jej ASD (obrona przed wyjściem na zbyt łatwą) wiec cofam się trochę i pisze do niej …
ja: Jakbym cie wziął np. do aquaparku…
ona: ok, jak do aquaparku to postaram sie nie miec 🙂
okazja do odwracania roli i oskarzania ją o bycie małym zboczuchem
ja: Oj a ty o czym myslalas ?? O seksie ? Kotku jestes slodka i seksowna, kocham cie i napewno sie z tobą ożenię, ale minimalnie zwolnijmy 🙂 tak wogóle Anno to nie wiem czy powinnas przyjezdżać do mnie do wawy… Jestem draniem i sukinsynem, nie dbam o kobiety, wykorzystuję je, uzywam do zlych celów… Powiem ci ze cie kocham, zeby dobrac sie do twoich majtek… Bedziesz przeze mnie plakać… Po co ci to ? Całuje gorąco
ona: Hahaha.:) jesli zaskoczyles mnie wzmianka o okresie, to odpowiedzia, tymbardziej mnie zaskoczyles i rozwaliles, niezly jestes;-) a tym co teraz napisales… bawi mnie to- ja jestem dziecinna w podejsciu do zycia, ale nie jestem glupia, ani nie mam podejscia jak typowa baba. w slowa kocham Cie wierze tylko przyjaciolom ktorzy mowia mi je bezinteresownie. Facetom nigdy. Co do docierania sie do moich majtek- nikt sie do nich nie dobierze bez mojej ochoty na to, a kiedy ja mam ochote, jest to zalezne od zupelnie innych czynnikow niz jakies glupie kochamcie:) zreszta nie badz taki pewny siebie;) mozesz sobie czarowac, usmieje sie, pobawie, spedze milo dzien. a potem jak to cala ja- postapie zgodnie z soba;-) buziaki:)
ignoruję jej logiczne wywody, niczemu one nie słuzą, robię swoje
ja : Kocham cie i ozenię sie z tobą niegrzeczna dziewczynko 😉
ona: To wspaniale;-)
ja: Lecę po zareczynowy pierscionek do mcdonalda 🙂 a ty szykuj słowo „Tak” 🙂 buziak
ona: Dobra, bede rzucac makaronem za siebie az sie z tego „Tak” ulozy:) nie ugotowanym 🙂
w między czasie 2-3 rozmowy p rzez telefon, okazuje się ze Ania jest tancerka w klubach
c.d. na GG
Ja ( Środa 22.07.2008)
a ty nie spisz ??
Ania ( Środa 22.07.2008)
a kto?
Ja ( Środa 22.07.2008)
zly chlopiec z warszawy
Ania ( Środa 22.07.2008)
ooo to wiem już;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
;P
Ania ( Środa 22.07.2008)
no nie śpię, biegałam:)
Ja ( Środa 22.07.2008)
ale jestem padniety i zaraz sie klade spac , wiec nie licz dzis na biegla konwersacje
Ania ( Środa 22.07.2008)
jeszcze uruchomiłam złoma na chwile i lece zaraz:)
Ania ( Środa 22.07.2008)
ja to myślisz, że nie padnięta?ha
Ja ( Środa 22.07.2008)
niewiem 🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
hej a mowilas ze masz fotki z sesji ?
Ania ( Środa 22.07.2008)
dopiero wróciłam do domu pierwszy raz od wczoraj
Ja ( Środa 22.07.2008)
ja mam fotke z klubu nowa, ale to juz widzialas na NK
Ania (Środa 22.07.2008)
i w miedzy czasie, bylam w krakowie, potem od 3 w nocy na imprezie juz w P., potem od rana zaliczenia, potem szkolenie pracownika w pracy potem rozmowa o kolejna prace, potem zakupy… itd itd
Ania ( Środa 22.07.2008)
a widzialam:) a ja nie mam jeszcze bo fotograf sobie polecial do wawy..
Ania ( Środa 22.07.2008)
no patrz a ja znim moglam:D
Ania ( Środa 22.07.2008)
ale ja do krakowa
Ja ( Środa 22.07.2008)
no wlasnie …
Ania ( Środa 22.07.2008)
sory, że tak piszę mało ramatycznie, to te skrót myślowe, zmęczenie materiału…;P
Ania ( Środa 22.07.2008)
*gramatycznie
Ja ( Środa 22.07.2008)
zaden porblem
Ja ( Środa 22.07.2008)
mi tez sie klawisze mylą
Ania ( Środa 22.07.2008)
lecimy do mielna?;))
Ania ( Środa 22.07.2008)
o znowu mi sie klawisze pomyliły;)
Ja ( Środa 22.07.2008)
jasne , wsiadam na moja latajaca miotle i niedlugo bede pod twoim oknem ;P
Ania ( Środa 22.07.2008)
dajesz:D
Ja ( Środa 22.07.2008)
pokaz jakies fotki z tanca
Ja ( Środa 22.07.2008)
chyba mowilas ze masz z tych kowbojskich wystepow tak ?
Ania ( Środa 22.07.2008)
nie mam zadnych
Ania ( Środa 22.07.2008)
a to do historii juz przeszło:)
Ania ( Środa 22.07.2008)
dalam sobie spokoj ale niewazne czemu
Ania ( Środa 22.07.2008)
moze powiem kiedystam
Ja ( Środa 22.07.2008)
ale mowisz o tancu czy o fotkach ?
Ania ( Środa 22.07.2008)
fotki moze jakies bede miala, tylko musze tego szefa poprosic o nie, a taniec w ten sposob owszem przeszedl do historii:)
Ja ( Środa 22.07.2008)
niech zgadne ? klejacy i sliniacy sie faceci ? macajacy za tylek szef ?
Ania ( Środa 22.07.2008)
cos w ten deseń + pare innych „atrakcji”
Ja ( Środa 22.07.2008)
koka i dropsy ?
Ja ( Środa 22.07.2008)
+ propozycje sponsoringu ?
Ja ( Środa 22.07.2008)
zreszta nie mow, bedziesz chciala to kiedys opowiesz
Ania ( Środa 22.07.2008)
nie dla mnie, jednak wole chodzic na parkiet dla przyjemnosci, anonimowo- w sensie dla siebie i sie bawic tak jak lubie
Ja ( Środa 22.07.2008)
mialem dziewczyny co byly tancerkami
Ja ( Środa 22.07.2008)
i mi co nie co opowiadaly otym zawodzie
Zgodnie z zaleceniami Mysterego, wprowadzam wątek „chłopaka tancerki” czyli kogoś kto rozumie jej świat i go nieocenia. Akurat tak się zlozylo, ze mialem w zyciu kilka ex tancerek i na dodatek, wiedze ze szkolenie Mysterego „Strippers and Hired Guns” więc to wykorzystuje
Ania ( Środa 22.07.2008)
a skad Ty tak dokladnie wiesz 😛
Ania ( Środa 22.07.2008)
aha
Ania ( Środa 22.07.2008)
no tak
Ja ( Środa 22.07.2008)
bo jak kiedys ci powiem czym sie zajmuje to nie uwierzysz
Ania ( Środa 22.07.2008)
no to czym?
Ja ( Środa 22.07.2008)
wszystko w swoim czasie
Nie tak od razu… gdy dziewczyna jest czymś b. zainteresowananie to nie zaspokajam ciekawości od razu z miejsca.
Ania ( Środa 22.07.2008)
ja juz w zyciu sie zajmowalam masa tak przeroznych i nietypowych rzeczy ze mnie nic nie rusza;)
Ja ( Środa 22.07.2008)
to dobrze , wiec moja prace lykniesz z latwoscia , a moze nawet zaciekawieniem
Ania ( Środa 22.07.2008)
no to to tez w swoim czasie
Ania ( Środa 22.07.2008)
pewnie tak
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
dlatego ja juz mam poryta troche psychike bo juz sie na ogladalam, na sluchalam i na przezywalam. Tak to jest jak dziewczyna sie stara sama sobie dawac rade od 18stki:)
co moge powiedziec … 😉
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
mówisz, że mam sie Ciebie bać i nie przyjeżdżać?;>
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
a żeś odpowiedział, no to do spania;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
ale wiem ze im bardziej bede cie zniechecal tym bardziej ty bedziesz uparta 🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
bo masz taki charakterek przekorny
Ja ( Środa 22.07.2008)
i lubisz miec poczucie ze o wszystkim decydujesz …
z rozmowy i podejrzeń wnioskowalem, ze Ania ma metaprogram autorytetu wewnętrznego (NLP) i nalezy do kobiet lubiących miec tzw. poczucie sprawstwa, więc odzwierciedlam to, nie kłócę sie z nią i jadę dalej…
Ania ( Środa 22.07.2008)
nie bede. Jestem uparta w cholere, masz racje, ale nie jestem glupia i miewam podejscie „łaski bez”;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ciekawe skąd wiedzialem 😉
Ja ( Środa 22.07.2008)
wiem ze nie jestes glupia
Ja ( Środa 22.07.2008)
i dlatego przyjedziesz i bedziemy sie obydwoje z tego cieszyli
Ja ( Środa 22.07.2008)
poniewaz nie jestes glupia i masz sporo doswiadczen zyciowych to Cie szanuje
Ja ( Środa 22.07.2008)
i jednoczesnie jestes czasem tak slodko naiwna …dla kontrastu 🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
ale to w tobie jest urocze
Kwalifikuję Anię pozytywnie i nagradzam ją za to, na wszelki wypadek dodaję kalibrator zmniejszający nieco ten komplement.
Ania ( Środa 22.07.2008)
może przyjade, a może nie:) jak mnie zniechecisz odpowiednio to nie przyjade a dziekuje, za szacunek i wiare we wszystko co mówie;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
moze naiwna to nie odpowiednie slowo
Ja ( Środa 22.07.2008)
taka uroczo slodka
Ja ( Środa 22.07.2008)
chcialbym zebys przyjechala …
Ja ( Środa 22.07.2008)
naprawde
OK, (j.w.) pora stwierdzić bardziej konkretnie moje zainteresowanie,
Ania ( Środa 22.07.2008)
infantylna jest pokrewne ale nie jestem infantylna;)
Ja ( Środa 22.07.2008)
i jednoczesnie sie o ciebie boje
Ania ( Środa 22.07.2008)
no to przyjade i mi nie wysyłaj sprzecznych komunikatów bo od tego podobno mozna wpasc w nerwice:D
Ja ( Środa 22.07.2008)
bo wiem ze nie masz emocji z kamienia …
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
nie mialam kiedys
Ja ( Środa 22.07.2008)
dobrze
Ja ( Środa 22.07.2008)
kochanie, wiec wysylam prosty komunikat :
Ania ( Środa 22.07.2008)
juz mam za duzo wariatow na mojej drodze;)
Ja ( Środa 22.07.2008)
przyjedz, a bede chcial sprawic zebys poczula sie cudownie, namietnie i milusio
Ania ( Środa 22.07.2008)
dawaj ten komunikat;0
Ania ( Środa 22.07.2008)
zobaczymy jak Ci wyjdzie…;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
zobaczymy… na ile Ty tez jestes gotowa i masz w sobie emocje oraz chec ich doswiadczania
male wyzwanie nie zaszkodzi
Ja ( Środa 22.07.2008)
bo wiesz … jest wiele osob co tylko mowia i mowia o zmianach itd …a cale zycie robia jednostajne gówno
Ania ( Środa 22.07.2008)
tylko mi nie dostarczaj emocji na bungee bo mam problemy z błędnikiem
Ania ( Środa 22.07.2008)
😉
Ja ( Środa 22.07.2008)
nie 🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
ja mam problemy z lina
Ja ( Środa 22.07.2008)
kiedys sie urwala pode mna i efekt do dzis nie ustapil
trochę humoru…
Ania ( Środa 22.07.2008)
jak pod Tobą to jeszcze nie tak źle jakby suię urwała nad Tobą..
Ja ( Środa 22.07.2008)
no o tym mowie …
Ania ( Środa 22.07.2008)
mam ochotę na krupówki i oscypki….
Ania ( Środa 22.07.2008)
ja niemoge
Ania ( Środa 22.07.2008)
wiem czym to sie moze skonczyc;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
no i spadlem z 5 metrow
Ania ( Środa 22.07.2008)
ta, chrzanisz..
Ja ( Środa 22.07.2008)
na glowe
Ania ( Środa 22.07.2008)
z 5??
Ja ( Środa 22.07.2008)
no
Ania ( Środa 22.07.2008)
serio
Ja ( Środa 22.07.2008)
tak
Ania ( Środa 22.07.2008)
łał !!
Ja ( Środa 22.07.2008)
lezalem caly rok w szpitalu
Ja ( Środa 22.07.2008)
ale co gorsze … nie staje mi
Ania ( Środa 22.07.2008)
dawno??
🙂
ale masz ze
Ania ( Środa 22.07.2008)
mnie polewke teraz nie?;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
hahahahhaahha
Ja ( Środa 22.07.2008)
zartuje 🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
a ja wierze;P
Ja ( Środa 22.07.2008)
jestes slodka🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
Ty nic nie mów, bo ja na serio jak byłam mała skakałam z balkonu:D
Ania ( Środa 22.07.2008)
chciałam zobaczyć jak to jest i położyłam sobie kocyk na dole a miałam kilka latek:))
Ja ( Środa 22.07.2008)
ja tez, ja skakalem z galezi
Ja ( Środa 22.07.2008)
i z dachu komorki, zlamalem reke…
Ania ( Środa 22.07.2008)
no i z pierwszego dałam:)
Ania ( Środa 22.07.2008)
a ja nic:P
trochę wspólnych wspomnien z dziecinstwa buduje połączenie…
Ania ( Środa 22.07.2008)
nigdy
Ania ( Środa 22.07.2008)
a po drzewach uwielbialam chodzic
Ania ( Środa 22.07.2008)
ADHD to się teraz tak modnie nazywa;))
Ja ( Środa 22.07.2008)
dobra herbusko ide juz spac … jestes slodka gadula ,ale jak bedziesz tyle nawijac to ci usta zamkne pocalunkiem jak Clark Gable w Przeminelo z wiatrem
Ania ( Środa 22.07.2008)
zarąbisty film i książka:)
Ja ( Środa 22.07.2008)
to fakt 🙂
Ja ( Środa 22.07.2008)
ksiazke czytalem chyba z 5 razy
Naprawdę wam ten film polecam, zwlaszcza pierwszą godzine.
Ja ( Środa 22.07.2008)
a film tez czesto ogladam
Ania ( Środa 22.07.2008)
no nie strasz nie strasz bo Ci powiem że jakoś się nie boję;P
Ania ( Środa 22.07.2008)
a ja 3 tylko
Ania ( Środa 22.07.2008)
ale jak bede w Twoim wieku:D to pewnie z 6bede miala na koncie
Ja ( Środa 22.07.2008)
zobaczymy czy sie nie ulekniesz , pamietaj ze ja nie umiem calowac i gryze ;P
Ania ( Środa 22.07.2008)
a film uwielbiam
Ja ( Środa 22.07.2008)
ide juz spac
Ania ( Środa 22.07.2008)
ja tam na szczescie nie gryze:D
Ja ( Środa 22.07.2008)
dobranoc 🙂
Ania ( Środa 22.07.2008)
no to idz
Ania ( Środa 22.07.2008)
dobranoc
Ania ( Środa 22.07.2008)
cmok
———————————-
OK, wystarczy na dzis, chodzi mi o ten fragment zebys czytelniku dla kontrastu załapał wibrację flirtu w moich romowach z kobietami. Jak to się różni od tej powaznej i intelektualnej rozmowy która masz w ostatnim poście ?
pozdrawiam
Adept
12 komentarzy
toś się namęczył
Byłem zażenowany jak to czytałem. Trzeba złapać niezłą fazę żeby wymyślać takie texty. Czy to naprawdę działa?
Najważniejsza rzecz, jakiej dowiedziałem się od Adepta: im bardziej żenująca rozmowa i Twoje zachowanie, tym lepiej to działa na kobiety. Potem próbowałem to wiele razy zastosować w praktyce i – niestety, Adept ma 100% racji.
W momencie, gdy odrzuciłem sensowną rozmowę na mądre tematy, a zacząłem się zachowywać jak niespełna rozumu pajac – wskaźnik sukcesu skoczył mi dobrze o połowę. Potem zacząłem ucinać inteligentne,logiczne rozmowy na rzecz durnego droczenia, erotycznych akcentów w co trzecim zdaniu, ogólnego rżnięcia głupa. Kobiety to uwielbiają! I faktycznie, niezależnie od statusu i wykształcenia. Nawet, gdy spotykam kobietę, którą ogólnie szanuję jako człowieka, To już wiem, że złapie się natychmiast na dostatecznie żenujący tekst. Jeżeli oczywiście dam radę taki wymyślić, bo tu niestety, trzeba odłożyć mózg na bok, najlepiej wyjąć go z czaszki. Smutne – ale działa. A skoro działa…
Tak często jest, nistety 😉
Tak, działa.
Powinienes byc zazenowany tym, ze nie wiesz co dziala na kobiety, a co nie.
I niema tu rozroznienia na kobiety po studiach, czy po podstawowce. Ogolne zasady humoru w uwodzeniu sa TAKIE SAME dla wszystkich kobiet. Drobne roznice oczywiscie zawsze są w zależności od typu kobiety, lecz jest to juz kwestia stricte drobiazgów. Wielu mężczyzn, którzy nigdy nie uwodziło kobiet ma właśnie takiego typu reakcje, wydaje im się że rozmowa powinna być intelektualna, wzniosła, mądra itd. Może i tak, ale wtedy na ogól nie wywołuje emocji w kobiecie. I ją nudzi.
Tomasz G
Zupełnie jak bym czytał swoje rozmowy tylko więcej „seksu” bym dodał… 😀
No i ja wykasowałbym:
„bo wiesz … jest wiele osob co tylko mowia i mowia o zmianach itd …a cale zycie robia jednostajne gówno”
Choć Adepcie drogi jak najbardziej w 100% się z Tobą zgadzam, jednakże tego typu wiedzę bym zachował dla siebie
Ponieważ :
1 użyłeś brzydkiego słowa > gówno> które się źle kojarzy ja takich unikam prowadząc dialog z kobietami i bardzo dobrze mi się to sprawdza szczególnie w pikantniejszych tematach 😀 używając samych delikatnych słów a mówiąc o dzikim ,zwierzęcym ,sprośnym tsunami zmysłowości
2. Poruszyłeś negatywny temat „wielu gorszych osób”, które fakt są gorsze na tle kogoś Twojego pokroju … natomiast, po co się do kogokolwiek porównujesz? Skoro uważasz się za konkretną osobę
Żebyś mnie dobrze zrozumiał przeramuję ostro przykład:
|’’Wiesz ja to lubię czasem kogoś poznać, nie to co większość oni są niefajni , i w ogóle nudni , większość kolesi to świnie i nudziarze , oni to nic nie potrafią zrobić , są głupi i gburowaci … w ogule po co się z takimi zadawać … ‘’|
(rozumiesz … ten zwał negatywnych emocji ??wycelowany w jakieś „bydło” ? bo ja widzę więcej celowości w innych zabiegach które serwujesz osobiście unikam wszelkiego obrażania „innych” wyjątek kiedy dziewczyna sama zaczyna najeżdżać na jakieś zachowania facetów > wtedy buduję rapport i od razu ucinam, natomiast samemu negatywnych tematów nie poruszałbym)
Oczywiście akurat przy tym Twoim cytacie się zatrzymałem bo zapamiętałem go bardziej …
to są moje refleksje spowodowane odmiennością naszych struktur myślowych …jednocześnie obaj możemy mieć rację, a ja chcę po prostu to zrozumieć jako odmienny system Twojego myślenia
Czekam na twój komentarz odnośnie moich spostrzeżeń
Dobrze, że wkleiłeś "żywą tkankę" 😉
Swoją drogą nieźle balansowałeś, za to nie przepadam za rozmowami za pośrednictwem, no ale może to kwestia doświadczenia.
Zdradź lepiej jaki był finał tej historii 😀
Angel
do Tomka:
Czasem mozna użyć "brzydkich" słów, tkaże jako kontrastu. Duzo zalezy do typu kobiety z która się rozmawia. Tak samo negatywne tematy, ja osobiście ich nie unikam, bo wiem kiedy mogę je poruszyć, a kiedy nie. Dlaczego się porónuję ? Po to, ażeby się odseparować właśnie od innych, nie mówiąc tego bezpośrednio. Początkujących cechuje często właśnie zbyt ortodoksyjne trzymanie się reguł i brak elastycznosci. Ja lecę ponad wyścigiem 🙂
Pozdrawiam
ps. na seksualność w tej rozmowie jest czas później 🙂 Nie ma sensu rozbudzanie kobiety seksualnie, gdy nie ma logistycznej mozliwości realizacji.
pomaga sprawdzilem.laski w szoku
Nic w tym nadzwyczajnego, od kilku lat część smsów gromadze w archiwum dla potrzeb dydaktycznych. Właśnie dzięki temu jestem w stanie tu na blogu przytoczyć moje przykłady z przeszłości. Przyjdzie też i czas na rozmowy, które sam kiedyś popsułem, aby czytelnicy zobaczyli jakie błędy popełniałem.
Dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź 🙂
Pozdrawiam
chciałem sie dowiedziec jak można przesłac rozmowy z fb na twojego maila?