Dziś kolejna porcja zabawnych i nie tylko maili przychodzących na moją skrzynkę mailową.
1. Interesuje się kobietami od 1999 roku obecnie chciałbym zostac trenerem, Możesz mi dać poradę jak zacząć stworzyć stronę internetową i po prostu wystartowac…
pozdrawiam,
Piotr
Adept: Jeśli chodzi o biznes to poszukaj w innym miejscu 🙂
2. Witam poproszę o radę.. Sprawa dla Mnie jest bardzo ważna poznałem przez
internet bardzo bogatą (jej majatek to ponąć miliony dolarow w spadku
po rodzicach) i piękna kobiete która pochodzi z Afryki..Wysłałem parę
email i odpisała mi ze Mnie kocha i chce przyjechac do Mnie by robić
wspolnie ze mna interesy…Alima bo tak ma na imie jest przetrzymywana w
obozie dla uchodzców niema pieniedzy na prawnika daje mi do zrozumienia
bym załatwił te pieniadze chocby na sprawe zwiazana z testamentem..Mnie
niestac na zadne koszta..Glupio natomiast mi sie od Niej odsuwac i
tracic taka okazje bo chce z nia byc wziasc slub i sobie ulożyc..Boje
sie proby internetu bo z panienkami to trzeba zaraz sie spotkac i
przejsc do konkretów..niewiem co napisze najlepiej jakbym dostał cała
mase hipotetycznych paternow na przeczekanie co kolwiek..Co radzisz
Mistrzu? Co jej odpisac by na 100% przyjechała z tej Afryki jak
najszybciej i była Moja?Pozdrawiam z gory dziekuje za rade
Adept: Ręce mi opadły.
3. W moim przypadku, (ojca trzech córek na szczęście jeszcze małych 2,10 i 11 lat), chciałem przeczytać i dowiedzieć się co kieruje Wami (choć zapewne świetnie się bawicie, lecz tak naprawdę manipulujecie płcią piękną) i choć trochę zrozumieć, żeby w przyszłości uchronić moje córki, na tyle ile będzie to możliwe przed zranieniami. Jeżeli jest tak, że osoba z którą się spotykasz chce iść z Tobą do łożka, to Twoja i Jej sprawa, choć każdy kiedyś za swoje życie odpowie przed Panem Bogiem. Większym problemem jest to, gdy używa się pewnych sztuczek, w celu wywołania określonych zachowań w drugiej i często nieświadomej osobie, osiągając przy tym korzyści, jeśli wolno mi tak nazwać zaciągnięcie drugiej osoby do łózka. Wierzę, że kiedyś swoim doświadczeniem będziesz mógł dzielić się z ludżmi, ale w tą pozytywną stronę, pomagając im uratować małżeństwo, rodzinę, może dzięki temu dzieci będą miały ojca oraz matkę np przy Wigilijnym stole. Jestem mężem od 11 lat i nie pochodzę z rodziny rozbitej, tak dla informacji. Życzę Tobie z całego serca prawdziwej i szczęśliwej miłości na całe życie- Andrzej T.
Ps. Obiecuję także, że będę o Tobie pamiętał klękając do modlitwy przed Panem Bogiem, bo On nigdy nie przestanie Cię kochać.
Adept: …
4. Pytanie: Ostatnio spodobała mi się pewna dziewczyna. Jest atrakcyjna więc znajomość zacząłem od negów. Problem w tym, że widocznie było ich zbyt dużo bo nazwała mnie chamem i wiem że nie ma o mnie dobrego zdania. Co zrobić?
Adept: Uwodzenie TAK, wypaczenia NIE 🙂
Oto przykład złego interpretowania (i wykonania) teorii negów Mysterego 🙁
5. Poniewaz na sympatia.pl nie mozna za darmo pisac wiadomosci i trzeba to wykupic. Potrzebuje taka strone tez czesto odwiedzana, ale z usluga darmowa pisania wiadomosci do uzytkownikow, ale zeby ta strona byla jedna z popularniejszych z tych darmowcyh.
Wiem ze inne sa mniej popularne, ale bym tutaj na sympati.pl za miesiac musial placic 20 zł, bo 10 za to ze ja moge do innych pisac i 10 za to zeby wszyscy do mnie mogli pisac. zal totalny :/
Adept: Tak. Powinna Sympatia jeszcze dopłacać swoim klientom !! Jak można w ogóle pobierać opłaty za usługi ??? 😉
A mówią, że pieniądze nie są potrzebne w uwodzeniu 😉
6. Panna uważa, ze jestem bajerantem. Mówi mi, ze ja nagminnie ja bajeruje. To zdecydowanie jest złe określenie uwodzenia. Co mam jej powiedzieć, żeby nie myślała, ze ją bajeruje?
Adept: To że uważa, że dziewczyna uważa, że ją bajerujesz nie jest wcale takie do końca złe 🙂
Trzeba tylko to właściwie zbalansować z okazjonalnym brakiem zainteresowania.
7. Podrzuciłem żonie zużytą prezerwatywę, aby wstrząsnąć naszym związkiem. Chciałem dowiedzieć się czy ma on trwałe podstawy, a przy okazji poznać jej prawdziwe zdanie o mnie i to co o mnie myśli po 27 latach małżeństwa ( a lekko ze mną nie było, zdrady jednak nie było nigdy ). Teraz mam horror, kompletny brak zaufania . Rozmawiamy ze soba, nie ma krzyków, złośliwości………….. jest za to nicość. Tak minął tydzień, ja w osobnym pokoju, ona również. Głupota, którą popełniłem stała się jawą, ona na prawdę wierzy, że ją zdradziłem !!!! Co robić, by to wszystko odkręcić? Tego wariantu w swojej głupocie nie przewidziałem.
Adept: Pytanie do moich czytelników. Co wg Ciebie powinien on teraz zrobić?
Adept
ps. tutaj masz pierwszą część:
https://www.uwodzenie.org/najdziwniejsze-maile-jakie-w-zyciu-dostalem-cz-1/
a trzecią część TUTAJ:
https://www.uwodzenie.org/smieszne-maile-cz-3/
8 komentarzy
Nie wiem jak głupim i naiwnym trzeba być aby pisać takie głupoty i… wirzyć w magie „sztuczek” 😀
2. Ślub dla majątku chyba nie jest dobym pomysłem 😀
3. Facet który sam nieświadomie używał tych „sztuczek” oskarża że ktos inny robi dokłądnie to samo… uhm
4. Nie ma to jak używać czegoś nie majac pojęcia jak tego użyc 😀 Neg to nie taka łatwa sprawa.
5. No cóż, gościowi szkoda 20 zł 🙂 wychodzi mniej niż 1zł na dzień.
7. Total masakra… genialny pomysł
Co wg Ciebie Connath powinien on teraz zrobić?
Tak naprawde to chyba iść i sie powiesić, przynajmniej było by mniej genialnych pomysłów na tym świecie, bo już teraz jest ich o wiele za dużo…
Porada do 7
Najlepiej byłoby zamienić mieszkanie na jednopokojowe z jednym łóżkiem:) a tak na poważnie to powiedzieć prawdę i przeprosić jedynie za niemądry pomysł i zachowywać się jakby nic się nie stało.
Kowboj
Adept gdzie ty takich ludzi wynajdujesz przez ciebie z łóżka spadłem:)
2 część jeszcze lepsza, a ten tekst z 7. co za dureń, zachciało mu się żonkę w chamski i perfidny pomysł testować to tak, ma, płaci się za swoją głupotę.
PS. Skąd on wytrzasnął zużytą gumkę? :P:P
Najlepszy to i tak był ten email z pierwszej czesci gdzie koleś chciał nauczyć się uwodzenia, aby później kobiety płaciły mu za to pieniądze 🙂
tego chyba nic nie przebije.
Co do 7 maila- podrzucić żonie wykorzystany test ciążowy i zrobić jazdę: „Ty mnie zdradzasz i nawet się nie zabezpieczasz, jak ja” 😉
O rety… Podczas czytania tego wpisu dostałam takiego ataku śmiechu, że się popłakałam i nie mogłam uspokoić przez 5 minut!!!
dobre :))) najlepszy nr 7