Wczoraj napisała do mnie czytelniczka – prostytutka. Poza tym, że lubi czytać moje wpisy, to podesłała mi przykłady rozmów z facetami z Tindera. Spytała mnie dlaczego faceci nie rozumieją prostych komunikatów. Oto jedna z jej rozmów, w której mówi na początku facetowi czym się zajmuje, a ten chce ją poderwać. Przypomina mi to wiele sytuacji, gdy moi czytelnicy np. koło 30 tki próbują poderwać 20 latkę. I są wielce zdziwieni, że ona kocha imprezy, seks z facetami, no i nie chce się ustatkować. Nie chce docenić ich dojrzałości, dorosłego spojrzenia na życie. No i nie chce z nimi stałego związku. Oni chcieliby jej dać wszystko co najlepsze, a ona ma w głowie tylko zabawę. Zwłaszcza jak przeprowadziła się właśnie z małego miasta do dużego. Pytają „Adept, dlaczego?? Dlaczego ona taka jest? przecież każda kobieta szuka bezpieczeństwa!? Tak mówił mądry psycholog w TV!”.
Adept mówi: Otóż nie każda kobieta szuka bezpieczeństwa (lub NIE TYLKO bezpieczeństwa) i nie w każdym momencie swojego życia. 18-23 lata może mieć zupełnie inne podejście do życia niż 30 latka, 40 latka, lub kobiet po przejściach. Próbując imprezowiczkę zmienić w dziewczynę związkową chcesz pożenić ogień z wodą. To się nie uda. Baw się z imprezowiczką, ale miłości szukaj gdzie indziej. Albo poczekaj jak ona dojrzeje do związku
Niektórzy moi czytelnicy, nawet zaawansowani próbują poderwać dziwkę. Albo dziewczynę hajsopędną, która odkrywa swoje karty w pewnym momencie znajomości. To się czasem udaje, ale częściej nie. Tylko, że wzbudzając w niej poczucie winy, rozmawiając z nią o jej pracy, próbując logicznie przemówić jej do rozsądku, to się nie uda na pewno. Tak samo, gdy próbujesz w rozmowie pokazać jej co traci, co masz do zaoferowania, że piękno miłości jest ważniejsze niż kasa itp. zabawy w psychologa. To tak nie działa.
Zobacz idiotę z Tindera:
Tłumaczenie tej rozmowy jest pod fotkami.
Tłumaczenie tej rozmowy na Tinderze:
Facet: Hej
Dziewczyna: Hej
F: To ja
D: Moje oczekiwania za spotkanie w Warszawie 250-1200 euro, poza Polską od 1000 euro
F: Tak dobrze, Musisz tu przyjechać
D: O.K. Kiedy?
F: Wielka szkoda. Szukam dziewczyny, z którą będę mógł planować przyszłość
I mam wiele do zaoferowania
Dobrą pracę. Fajne mieszkanie
Bezpieczeństwo.
Nawet nie wiesz, co tracisz.
D: Nie muszę pracować dla faceta
F: Pracować?
D: Tak.
F: Sądzisz, że pierścionek z diamentem może cię uszczęśliwić?
D: Wolałabym najpierw kasę
F: Zabawna jesteś.
Nie szukasz normalnego związku?
D: Nie znam cię w ogóle
F: Nie… ale czy chciałabyś mnie poznać?
D: Mogę. Co oferujesz?
F: Możesz przestać mówić o oferowaniu?
Adept: Nie, nie może idioto. To Prostytutka. Czego tu nie rozumiesz?
F: Jestem tu, bo szukam swojej przyszłej żony
I chciałbym cię poznać
Chcę, żebyś lubiła mnie z jakiegoś powodu
Nie dlatego, że myślisz, że jestem bogaty
Czy na moich zdjęciach wyglądam na bogatego?
Mam pieniądze. Lecz kupno pierścionka z diamentem za sex byłoby po prostu głupie
D: Nie jestem darmową rozrywką
F: Ok, nie rozumiesz
Myślę, że ktoś cię zranił. Złamał ci serce lub coś takiego
Mam rację?
Adept: kolego, teraz bawisz się w psychoterapeutę? To prostytutka! Ona jest zainteresowana pieniędzmi za swoje usługi. Nie Tobą. Obudź się! Myślisz, że ją interesuje pogawędka o jej problemach życiowych i motywach zostania prostytutką? Kolejny biały rycerz się znalazł z misją zbawiania świata. Ona tego nie doceni baranie. Czy po dobrym obiedzie w restauracji, idziesz do kuchni, aby spytać panie kucharki czy czerpią przyjemność z gotowania dla klientów? Czy może robią to tylko dla pieniędzy ? czy ktoś je skrzywdził i dlatego to robią? Poziom naiwności życiowej miażdży.
Te gadki o zranieniu, złamanym sercu, przypominają mi różne naiwne kobiety, które zadają mi pytania „Marcin, czy jakaś kobieta Cię kiedyś skrzywdziła i dlatego chcesz seksu z wieloma kobietami zamiast stałego związku?”. Ech… Głupich nie sieją, sami się rodzą.
F: Opowiedz mi o tym, Jestem darmowym psychologiem. Być może pewnego dnia przekonasz się o tym, że to co tu w tej chwili robisz sprawia, że jesteś smutna i pusta w środku. Jestem poważny. Proponuję ci coś dużo bardziej wartościowego, niż pieniądze i diamenty. Przemyśl to. O.K.?
Nie zamierzam pisać do ciebie nigdy więcej. Masz mój numer. Jeśli kiedykolwiek będziesz chciała pójść na prawdziwą randkę z kimś, kto faktycznie ma ci coś do zaoferowania to napisz do mnie.
P.S. Potrzebujesz inteligencji. Mogę się założyć, że najprawdopodobniej jest to najbardziej inteligentna rzecz, jaką ktoś powiedział ci na tinderze.
Żegnam. Uważaj na siebie. Zachowaj godność.
Adept: No to sobie poczekasz… ta próba „podrywu”, a na koniec próba poniżenia jej, jest tak żałosna, że nawet portal żal.pl by się zawiesił.
pozdrawiam
Adept
6 komentarzy
Tutaj przebija się przeświadczenie wielu ludzi płci obojga, że człowiek odkąd osiągnie jakąkolwiek dojrzałość seksualną myśli tylko o tym, żeby się z kimś związać na dobre i złe, piękny ślub „i żyli długo i szczęśliwie”. Myślę, że bierze się to w dużej części z opowiadań czy nawet podświadomych przekazów przez poprzednie pokolenia, kiedy osoba mająca ok. 25 lat lub więcej i nadal samotna była po prostu dziwakiem. Dziś już tak nie jest, ale żeby to trafiło do wszystkich to musi minąć sporo czasu, zakładając oczywiście, że się sytuacja nie odwróci. Sam też tak miałem. Te myśli „co z nią jest nie tak, żaden facet jej się nie podoba”, „może jest lesbijką” itp. Tylko że te dziewczyny miały maks. 25 lat i teraz wiem, że związek nie był im w głowie a wtedy nie rozumiałem, że ktoś może w ten sposób do życia podchodzić.
To jest nieco inny problem. Mam podobnie na Badoo, w odwrotną stronę. Napisałem w profilu o swoich dominujących preferencjach, a kobieta zaczęła wyzywać mnie od durniów, zadufanych w sobie, nie rozumiejących , że w seksie jest równouprawnienie(!!!), wytykać brak taktu, pokory itp. Tylko, że ja nie pytam dlaczego kobiety nie rozumieją prostych komunikatów? Uogólnienie nie znajdujące pokrycia w rzeczywistości. Bo to nie kwestia płci, tylko GŁUPOTY. Wiele osób nie rozumie, po co wchodzą na takie strony jak tinder czy badoo i co gorsza próbują swoje emocje lub przekonania zaszczepić i narzucić innym. 🙁
Kobieta mówi jedno, myśli co innego, a jeszcze co innego czuje. Oczywiście przytoczony przykład jest skrajnym komunikatem, że jestem tu tylko dla kasy, i zwykłej koleżeńskiej znajomości z tego nie będzie.
Natomiast nawet z tymi imprezowymi laskami można stworzyć związek. Po prostu pchasz sprawy do przodu, eskalujesz dotyk/inicjujesz pocałunek, i sytuacja sama się rozwija. Zanim się obejrzysz będziecie w związku. Co prawda nie zrobisz z niej kury domowej, która siedzi w domu, i jest pozornie szczęśliwą żoną, ale całe szczęście nie na tym polega związek (moim zdaniem).
Fajny materiał. Jak Koleżanka ma takich „smaczków” więcej to poprosimy! 🙂
Adept, a ja mam do ciebie pytanie z innej beczki ale też związanej z portalami internetowymi. Jako facet który ma czterdzieści kilka lat na dzień dobry nie mam szans przebić się z moim profilem u kobiet 20-30 letnich. Jak ty to widzisz? Czy wpisywać sobie niższy wiek ? Czy masz jakieś patenty na to żeby profil takiej osoby jak ja był atrakcyjny w internecie dla młodszych kobiet?
Ogólnie nie mam problemu z zainteresowaniem czasem nawet dużo młodszymi kobietami w realu, ale w internecie wiadomo – dziewczyna ma 2-3 sekundy na spojrzenie na profil i next…
„Jak ty to widzisz?” Da się, choć łatwo nie jest. „Czy wpisywać sobie niższy wiek?” a dlaczego tego nie sprawdzisz?
„Czy masz jakieś patenty na to żeby profil takiej osoby jak ja był atrakcyjny w internecie dla młodszych kobiet?” Tak, mam.