Push & pull to jedna z najpotężniejszych metod kreowania iskrzenia między kobietą, a mężczyzną. Może Ci się wydawać, że zauroczenie, chemia tworzy się, gdy spotykasz się z dziewczyną i macie taaak wiele wspólnego ze sobą. Jak dwie połówki pomarańczy. No cóż, tak bywa. Ale nie jest to reguła. Z dziewczynami, zwłaszcza tymi ładniejszymi, napięcie między wami tworzy się często z (początkowej) różnicy między wami. Tak samo jak napięcie prądu w kablu wynika z różnicy potencjałów.
Polega to na tym, że w rozmowie z dziewczyną jest dynamika ciepło-zimno, zainteresowanie nią – brak zainteresowania nią, lubienie jej – żartobliwe podśmiewanie się z niej. Czymś co jest chłodne „nie lubię cię” (push) i ciepłe „lubię cię” (pull). Uwaga dla teoretyków – może być też najpierw pull (ciepło) – push (zimno), czyli zaczynamy od komplementu albo odwrotnie – push-pull. Przykładem pull (ciepło) jest komplement, słodzenie lub wyrażenie zainteresowania dziewczyną, przykładem push (zimno) jest pokazanie braku zainteresowania, olewanie, dyskwalifikowanie jej, negowanie, trollowanie, swego rodzaju podśmiewanie się z niej.
Znaczna część kobiet jest bardzo dobra w stosowaniu tej metody na meżczyznach. Często nieświadomie, a czasem świadomie jak np. tancerki erotyzne w klubach gogo. Na przemian – kuszą mężczyznę i stopują w jego zapędach, kuszą pokazując fragment nagiego ciała, a potem strofują i obwiniają go o napalanie się. Inne kobiety stosują push-pull w związkach np. na przemian strzelają focha lub dramatyzują, aby po chwili być słodkie i kochane. Dlaczego? bo to działa.
Push & pull jest bardzo skuteczne, bo wykorzystuje polaryzację relacji z dziewczyną. Mówisz jedną rzecz, a robisz coś odwrotnego. Mówisz coś mądrego, a potem głupiego. Coś głęboko mądrego jak guru, a potem coś płytkiego jak Janusz. I wprowadzasz lekkie zamieszanie w jej emocje, a jak wiesz emocje są o wiele lepsze niż marazm.
„Wow, jesteś naprawdę idealna… szkoda tylko, że nie spotykam się z ideałami, wolę pulchne, brzydkie i mało inteligentne kobiety :)”.
To wszystko zestawione razem powoduje mieszankę wybuchową, głównie w początkowej fazie znajomości z dziewczyną, ale także i później (choć z mniejszą intensywnością). To jak emocjonalna stymulacja. Wprowadza dezorientację i podkręca emocje. Działa, bo to sposób na okazanie zainteresowania bez bycia potrzebującym, bez bycia frajerem, nudziarzem. Energia w rozmowie zamiast być milusia, spokojna, zgodna, nagle staje się… ognista. Oto kilka przykładów:
- „Jesteś najfajniejszą dziewczyną jaką spotkałem… w ciągu ostatnich 5 minut”.
- „Jesteś tak urocza i śliczna, dobrze że jestem gejem od momentu gdy Cię poznałem”
- Ona obleje się czymś albo przypadkiem Ty wylejesz coś na dziewczynę, a ona „Przez ciebie jestem mokra” wtedy Ty mówisz np. „Tak właśnie działam na kobiety” i mrugasz do niej okiem.
Na pewno nie używaj tego jako pierwszego z tematów w rozmowie, bo kobieta się wystraszy. Jak już masz jej jakieś zainteresowanie, to dopiero wtedy możesz zacząć push-pull. Tak samo sugerowanie jej „Wiesz, jesteś naprawdę urocza, ale pewnie słaba w łóżku” na samym początku znajomości będzie strzałem w stopę. Żeby mówić takie rzeczy dziewczynie, musi być między wami spora zażyłość i ona musi wiedzieć, że to tylko przekomarzanie się.
Push pull jest często przyrównywane do droczenia się z dziewczyną, czy do flirtowania. Nie wdawajmy się w teoretyczne rozważania co jest czym. Na podstawowym poziomie potraktujmy to, że jest to to samo.
Dlaczego używamy push-pull i droczymy się z dziewczynami?
- Bo to jest fajne i zabawne. Uwielbiam robić sobie jaja z dziewczynami za pomocą droczenia, push-pull. Pewnie zdajesz sobie sprawę, jak wiele osób na świecie jest zbyt poważnych, spiętych i nerwowych. Zachowują się jakby mieli kijek w tyłku. Drocząc się pokazujesz dziewczynie, że jesteś na luzie, nie bierzesz jej zbyt poważenie i siebie też, traktujesz ją lekko z góry, nie narzucasz się. Nie podlizujesz się jej.
- Pokazujesz, że dziewczyna cię nie onieśmiela. To bardzo ważne. Drocząc się z nią sugerujesz, że masz wyższą wartość niż ona. Kobiety „łączą się” z wyższą wartością niż one same. Nie czują pociągu da facetów o niskiej wartości.
- Wywołujesz emocje. Nie starając się jej zaimponować pokazujesz, że przywykłeś do towarzystwa (pięknych) kobiet i czujesz się w ich towarzystwie jak ryba w wodzie.
- Wyróżniasz się. Wielu facetów boi się popsuć rozmowę i rozmawia w bardzo „bezpieczny” sposób. To usypia. Ty drocząc się pokazujesz swój pazur, unikalność, męską energię. Kojarzysz się trochę z tym romantycznym piratem i jego błyskiem w oku.
- Sprawdzasz czy ona ma poczucie humoru.
Jeśli nie do końca rozumiesz czym jest droczenie to Ci to wyjaśnię: Droczenie się to mówienie czegoś, co z wierzchu jest niemiłe, nieuprzejme, wyśmiewające, ale pod spodem znaczy „Lubię cię”. Twoja subkomunikacja jest ciepła i serdeczna. Z kolei sarkazm jest wtedy, kiedy mówisz coś, co z wierzchu wydaje się miłe, jest komplementem, ale tak naprawdę w tonie głosu naprawdę jest niemiłe. Np. kiedy mówię „Łał, no jesteś taaaki suuuper koleś…. no świetna koszulka, stary…” a tak naprawdę mam na myśli, że jest do dupy. A kiedy droczysz się z dziewczynami, to wszystko jest na wesoło.
Zauważ że push-pull nie musi być tylko słowami. Możesz mówić dziewczynie coś miłego, ale odsuwać ją fizycznie, albo mówić coś niemiłego np. „jesteś taka dziwna”, ale za to przyciągać ją do siebie i przytulać. Taka zabawa robi dużo śmiechu, wyprowadza ją z równowagi, dezorientuje, a przy tym sprawia, że się nie nudzi. To czysta emocjonalna stymulacja. Setki przykładów na hardcorowe push pull znajdziesz w moim poradniku SUS 3 (Sekrety Uwodzenia Słowami 3.0), który wycszedł w listopadzie 2020 r.
Dlaczego to „działa” na kobiety?
Ogólnie mówiąc, kobiety są uzależnione od silnych emocji. A wysyłanie sprzecznych sygnałów kreuje „dramę” w jej emocjach. Ona nie ma pewności czego Ty właściwie chcesz? czy ją lubisz czy nie? Ona stara się Ciebie rozkminić, co oznacza że „myśli o Tobie”, inwestuje swoje emocje. Nie jesteś dla niej zawsze dostępny, nawet w jakimś tam stopniu kreujesz siebie jako wyzwanie dla niej.
„Wiesz, jesteś naprawdę ładna, szkoda, że nie jesteś w moim typie. Podobają mi się tylko 150 kg babeczki, tak duże, że zasługują na swój własny adres pocztowy. Może gdybyś przytyła z 80 kilo… to byłabyś w moim typie :)”
Zapraszam Cię do też obejrzenia nagrania VIDEO z live na temat jak rozmawiać z kobietami, a zwłaszcza sekcji Q&A. Ono wiele Ci wyjaśni w temacie o czym rozmawiać, jak pisać, jak stać się atrakcyjny, jak się droczyć itp.
Pewnie słyszałeś wiele razy te słowa „Jeśli ona Ci się podoba – PO PROSTU POWIEDZ JEJ TO”. No cóż, są sytuacje gdy warto to zrobić, a są sytuacje, gdy nie warto. Media programują mężczyzn, aby starali się zdobyć kobietę, zaimponować jej, udowodnić jej swoją wartość, pokazać że „jesteś jej wart”, że jesteś godny. Kłopot w tym, że takie bezpośrednie działania ustawiają Cię w złej pozycji wyjściowej, a ją w uprzywilejowanej, zwłaszcza jeżeli nie podobasz jej się tak od razu na pierwszy rzut oka albo jest duża róznica między wami np. wieku, statusu itp. Push pull, wysyłanie sprzecznych sygnałów, wyrównuje szanse i zwiększa Twoją atrakcyjność. Na etapie początkowego podrywu. Bo jeśli przesadzisz z wysyłaniem mieszanych sygnałów i nie zauważysz, że ona chce Ciebie naprawdę poznać, a Ty ciągle „grasz w push-pull”, ciągle się droczysz i wygłupiasz, to wszystko się posypie i ona się wkurzy. jak już stosujesz mieszane sygnały to raczej na początku znajomości tzn. na etapie flirtu niż na etapie bliżsego poznawania się. W stałym związku z dziewczyną wręcz więcej możesz tym popsuć niż zyskać.
Widziałem różne sposoby push pull. Jedni byli w tym bardzo „niemili”. Robili odpychanie na maksa, byli mega niemili dla dziewczyny, aby na końcu, gdy ona niemal „płacze” stawali się ciepli i słodcy. To jednak nie jest dla każdego. Uważam, że dla większości chłopaków lepiej jest, gdy to bycie „nie miłym” nie jest na serio. Dyskwalifikacja nie powinna być na serio, bo jeśli dziewczyna zaczyna myśleć, że nie ma u ciebie szans, to się wkurza i potem staje się mniej zainteresowana. Powinieneś uśmiechać się podczas push pull. To tym bardziej ważne im mniej masz doświadczenia z dziewczynami. Dziewczyna powinna rozumieć, że to tylko żarty.
Jeśli stosujesz push-pull i to nie działa albo reakcje nie są zbyt dobre, to robisz coś źle. Pewnie droczysz się w nieodpowiedni sposób. Nie wiem gdzie robisz błąd, ale gdzieś jest on na pewno. Myślę, że z połowa moich czytelników nie jest na tyle doświadczona w podrywie, żeby stosować hardcorowe psuh pull czy hardcorowe dyskwalifikacje dziewczyny.
Jeśli jesteś nowicjuszem to lepiej dla Ciebie będzie stosować lekkie zabawne push pull za pomocą ksywek, śmiesznych przezwisk. Zwłaszcza, jeśli masz problem z zapamiętywaniem tekstów, bo nicki to zwykle tylko jedno słowo:
Księżniczka / princessa „Jezu, ale z ciebie księżniczka na ziarnku grochu :)”. Urwis, Cwaniak, Panienka z dobrego domu, Atomówka, Tygrysek, Bąbel, Szkrab, Maleństwo. Np. „Ale z ciebie urwis 🙂 ”. A kiedyś być może przyjdzie czas na bardziej ostre push-pull.
Aha, jeśli przegniesz z push-pull i dziewczyna czuje się obrażona, wkurwiona, to nie cudakuj tylko przeproś ją, powiedz, że to był słaby żart, pośmiej się z siebie. A w ostateczności powiedz „Oj wiesz, to była tylko taka metafora, nie mówiłem o Tobie. Wybacz mi, jestem tylko dużym głupkiem, którego mama wypuściła na chwilę z piwnicy 🙂 „.
Adept
[thrive_leads id=’22438′]
1 komentarz
Trzymam kciuki za listopad 🙂