Witaj, jestem Marcin Szabelski „Adept” (45) – Swoją przygodę z rozwojem osobistym zacząłem od podstaw w 2005 r. Obecnie jestem jednym z najbardziej doświadczonych w Polsce trenerów: uwodzenia, seksualnej komunikacji i pewności siebie. Od 2006 r. pomagam mężczyznom stać się bardziej seksualnie atrakcyjnymi dla kobiet. Uczę ich o czym rozmawiać, jak stworzyć swoją atrakcyjną osobowość i poznawać takie kobiety, które się im podobają. Likwiduję problemy z brakiem pewności siebie z kobietami. Pomagam też odzyskiwać byłą partnerkę (żonę lub dziewczynę).
Od 2008 roku pomagam także kobietom w ich problemach z mężczyznami i pewnością siebie w relacjach (zajrzyj na blog www.AlfaFemale.pl). Na przykładzie mojej przemiany można udowodnić, że każdy może zacząć od zera i osiągnąć wysoki poziom. Napisałem 27 poradników z dziedziny podrywu, pewności siebie i atrakcyjności, z których możesz czerpać wiedzę dla siebie. Zaczynałem tak jak Ty, nie rozumiałem kobiet, byłem samotnikiem, a po spotkaniu z kobietą zostawałem tylko jej przyjacielem. A chciałem coś więcej. Od 2005 r. zacząłem uczyć się uwodzenia, szkoliłem się u największych uwodzicieli na świecie. Ogarnąłem tę sferę życia i relacji seksualnych z kobietami. Dziś tę wiedzę chcę przekazać Tobie i pomóc Ci rozwiązać problemy z kobietami.
W 2009 r. Konrad Szołajski nagrał ze mną film dokumentalny „Uwodziciele”, w którym pokazał niektóre elementy szkolenia z uwodzenia. Film był pokazywany w kilku telewizjach europejskich i w autralijskiej. Co jakiś czas emitowany jest w TVP Kultura.
Możesz mnie oglądać jako prowadzącego w programie „Mistrzowie Podrywu” w TVN STYLE. O tym programie piszę tutaj „Mistrzowie Podrywu w TVN Style – Jak To się Wszystko Zaczęło?„. Program ten możesz obejrzeć TUTAJ.
A o samym programie przeczytasz tu na stronie TVN STYLE
W trakcie własnej nauki jeżdżąc po świecie poznałem praktycznie wszystkich największych trenerów uwodzenia na świecie (poniżej masz listę i fotki). Poza pasją do psychologii relacji damsko-męskich, tańca, hipnozy i historii wojskowości, jestem też amatorem sportów ekstremalnych. Cechuje mnie specyficzne podejście do pracy z uczniem, koncentracja zarówno na technikach uwodzenia jak i głębokiej przemiany wewnętrznej. Wchodzi w to usunięcie podświadomych blokad powodujących brak pewności siebie, nauka komunikacji z drugą płcią i rozwinięcie atrakcyjnej osobowości.
.
Nie odpuszczam póki nie przełamiesz w sobie tego, co Cię blokuje. Rozwinę od zera w Tobie uwodzicielskie umiejętności tak jak kiedyś zmieniłem sam siebie. Jestem także najstarszym wiekiem z trenerów, dlatego potrafię doradzić i poprawić Twoje stosunki z kobietami bez względu na Twój wiek i status związkowy.
Pomagam we wszystkich obszarach relacji damsko-męskich, pewności siebie i seksualnej atrakcyjności. Nauczam umiejętności rozmawiania z kobietami, uwodzenia, mowy ciała, psychologii kobiet i związków z kobietami. Pomagam w naprawie związku i odzyskiwaniu partnerki. Dokładnie opisuję to tutaj:
.
Zobacz na własne oczy mały fragment tego jak ja to robię
Przygotowałem MIX moich video z różnych sytuacji w podrywie. Zobacz np. sam moment podejścia do nieznajomej kobiety w grupie i szybkie odciągnięcie jej od znajomych. Uwaga! Niektóre rzeczy, które tu robię nie są dla początkującego. Nie próbuj ich sam bez odpowiedniego przeszkolenia.
Jeszcze kilka lat temu miałem straszne problemy z kobietami i w pewnym momencie byłem tak wkurzony tą sytuacją, że postanowiłem pojechać na zachód i uczyć się bezpośrednio od guru uwodzenia. Kosztowało mnie to wiele czasu, potu i wysiłku, ale uważam że warto było. W latach 2005-2017 koncentrowałem się na zagadnieniach uwodzenia w ciągu w klubie i w ciągu dnia (GRA DZIENNA), w tańcu i aspektach błyskawicznego uwodzenia (przygody). Od 2016 stopniowo skupialem się na związkach krótko i długotrwałych, odkrywałem aspekty i niuanse poznawania kobiet na innych kontynentach np.: Azja, Afryka, Ameryka Południowa.
Były czasy jeszcze kilka lat temu, gdy byłem oburzony na kobiety za to jakie są, za to że często mi nie wychodziło z nimi, że były niezrozumiałe, itd. Pamiętam jak biegałem za nimi, niemal prosząc o spotkania, podlizując się, tłumacząc się ze wszystkiego, z każdego zachowania. Pamiętam jak lądowałem bardzo często jako ich PRZYJACIEL. Seks traktowałem jako szczęśliwy traf, łut szczęścia, a nie coś co jak dziś jest dla mnie raczej kwestią wyboru niż rzadkiej okazji …
Kiedy kilka lat temu zainteresowałem się tematyką uwodzenia i poznałem Solida i Adventurera byłem już po wielu latach walki z własną nieśmiałością. Dodam, że walki przegranej. Byłem pewny siebie tylko wśród bardzo bliskich znajomych i po dużej dawce alkoholu. Konsultowałem się ze znajomymi psychologami w temacie przełamania nieśmiałości i umiejętności z kobietami, ale nie potrafili dać mi żadnej konkretnej pomocy. Ich porady na poziomie „bądź pewny siebie”, „musisz być ciekawym facetem” nie niosły w sobie żadnej merytorycznej pomocy.
Kiedyś nie potrafiłem zrobić zwykłej misji nowicjusza tzw. mówienia „cześć” do każdej mijanej kobiety.
Po szkoleniu na którym poznałem Adventurera i Solida, zacząłem praktykować uwodzenie i poznawanie kobiet. Wcześniej na ulicy podchodziłem z komplementem, do którego zbierałem się 10 minut, a kiedy go mówiłem trząsłem się i jąkałem ze zdenerwowania. Były takie dni, że chodziłem po ulicy po 2-3 godziny nie potrafiąc przełamać się do podejścia do nieznajomej kobiety. Nie było wtedy praktycznych szkoleń z uwodzenia z elementami praktyki w terenie, nie było ludzi w Polsce, którzy by mi potrafili pomóc. Nawet znani NLP-erzy też niespecjalnie czuli się w terenie i nie potrafili nic poradzić. W Polsce byliśmy pionierami praktycznych szkoleń.
Pamiętam jak się trząsłem ze strachu, gdy mówiłem komplement do nieznajomej kobiety, a kiedy poznałem Solida i Adventurera zacząłem robić podejścia bezpośrednie. Za pierwszym razem, gdy kobieta chwyciła się za serce i chciała dać mi swój numer telefonu, wypadł mi on z wrażenia z ręki. Przełomem były wakacje 2005 w Sopocie.
Piszę to, bo od tego czasu wiele się zmieniło, uwiodłem wiele kobiet i przeżyłem z nimi wiele fantastycznych chwil.
Zmieniłem się ja i tak jak ja, Ty również możesz się zmienić w mężczyznę, który ma powodzenie u kobiet i cieszy się ich towarzystwem, który ma seksualny WYBÓR wśród kobiet. Obecnie bywa, że kobiety przyjeżdżają do mnie do domu, aby mi coś gotować albo wymasować. Albo tylko na seks. Chcą zabiegać o moją uwagę. Chcą być ze mną w związku albo tylko kochankami. Tak się kiedyś nie działo, to ja i tylko ja biegałem za kobietami, chciałem im się przypodobać. Robiłem im przysługi, zabawiałem je, woziłem samochodem na imprezy, żeby usłyszeć „jesteś miły, na pewno kiedyś sobie kogoś znajdziesz”. I najczęściej lądowałem TYLKO jako ich PRZYJACIEL.
Dużo pracowałem, żeby to się zmieniło. Gdybym wtedy mógł skorzystać z takich szkoleń jak moje, czy szkoleń zagranicznych uwodzicieli to na pewno czas mojej przemiany trwał by kilkakrotnie krócej. Być może bez tych szkoleń nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem.
Oto moje fotografie z 1993 i 2000 roku (z przed 30 i 23 lat),
być może lepiej Ci zobrazują moją przemianę.
Tak wyglądałem ok. 20 lat temu (2003):
I oto ja w 2008
I obecnie:
Ale zmiana na zewnątrz to nie wszystko …
Dość już o mojej zmianie, teraz pora na Ciebie i na Twoją przemianę …


W lipcu 2008 poleciałem do Berlina wraz z Adventurerem, aby wziąć udział w szkoleniu Steve`a Piccusa „DIRECT INNER GAME” znanego z „GRY” uwodziciela, hipnotyzera i specjalisty od tantry seksualnej. Tam zgłębiałem tajniki technik zmiany przekonań, wyciszania negatywnych emocji, rewitalizowania stref osobistego rozwoju, uzupełniło to moje umiejętności wyniesione ze szkoleń NLP. Od Steve`a starałem wyciągnąć jego tajemnicze techniki tantryczne do dawania kobietom wielokrotnych orgazmów. Mimo pozornej wyniosłości dało się wyczuć w nim przyjaznego i wesołego człowieka od którego można się wiele nauczyć…

Adept i Julien RSD
W Warszawie odbyla się impreza POSU 2, prelekcja MITY i FAKTY UWODZENIA
„Kiedy sięgam wstecz pamięcią do szkolenia, tak tego pamiętnego szkolenia, to wiadomo, że pierwsze co przychodzi do głowy to instruktorzy, trenerzy czy jakkolwiek chcesz ich nazwać. Jeżeli chodzi o Solida i Adventurera to sądzę, że większość wie, czego się można spodziewać. Więc weźmy pod lupę Adepta. Na początku na szkoleniu może się wydawać – o poważny gość. I dobrze, ale z drugiej strony nie pomyślałbym, że tak szybko nawiążę z nim jakikolwiek kontakt. Myślałem – ten gość wybiera sobie z kim rozmawia, to na pewno nie ja. Najgłupsze przekonanie jakie mogłem mieć! Świetny rozmówca, ciekawa osobowość, pomocna dłoń, a zarazem silne przekonania. Nie myśl, że mu podskoczysz…”
~~ Zeus
” Adept
Postawny duży facet. Dla mnie to przede wszystkim STREET GAME MASTER .
To dla niego ocean, w którym On jest rekinem. Podchodzi lekko emanując wew. spokojem i emocjami , laski w ciągu kilku sekund idą z nim na kawę to co dzieje się później jest do przewidzenia i każdy się domyśla, że na kawie się nie kończy. Byłem świadkiem jak laska jeździła za nim po całym mieście. Dużą zaletą tego człowieka jest to, że zdaje sobie sprawę ze swoich słabości i wie jak z nimi walczyć jest przykładem trenera w idealny sposób łączącego charyzmę z wewnętrznym ciepłem kobiety to doskonale wyczuwają, a faceci czują przed nim respekt.”
„Witaj Marcinie 😉
Z tej strony Rafał z Rzeszowa – miałem okazję kilka razy ostatnimi czasy do ciebie pisać.Pozwoliłem sobie na napisanie tego listu , gdyż pragnę gorąco podziękować ci za twoją „pomoc” w moim rozwoju w relacjach damsko-męskich. Dla informacji powiem ci , iż nie zaprzestaję w kolekcjonowaniu wiedzy i odpowiednim jej wykorzystywaniu. Na domiar tego chcę poinformować cię , iz w ciągu kilku ostatnich dni zakupiłem kolejne twoje poradniki a dokładnie „Sekrety Uwodzenia Słowami 2.0” oraz „Generator Internetowych Randek”. Nie zaprzestałem na tym , gdyż wczoraj zakupiłem poradnik/książkę pt. „Seks Na Pierwszej Randce” oraz książkę „Sekrety Seksualnej Pewności Siebie”.
Mogę ci się nawet pochwalić , iż niedawno udało mi się poznać fajną dziewczynę , z którą miałem seks kilka razy. Moja pewność siebie jak i ogólnie osoba zmieniła się diametralnie. Za czasu gdy byłem prawiczkiem a było to jeszcze w tym kwietniu ( 2014 ) byłem z pewnością zdesperowany seksualnie. Teraz gdy „liznąłem” temat moja seksualność nieco się uspokoiła i przede wszystkim traktuję seks jak coś naturalnego a nie coś co się przyfarci. Gdy pierwszy raz o Tobie usłyszałem jak i oglądałem podchodziłem jak każdy nowicjusz sceptycznie i z dużą dozą ję rezerwy , lecz z tej perspektywy czasu cieszę się , że to właśnie twoją „markę” wybrałem 😉 Nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na materiały twoje i uważam , że dzięki Tobie i twoim materiałom moje życie zmieniło się diametralnie. W najbliższym czasie zamierzam jeszcze raz przeanalizować każdy poradnik od A do Z , z góry na dół , z lewa i prawa i posegregować wiedzę i odświeżyć ją tak by w najbliższym czasie zdobywać kobiety (oczywiście nie desperacko i nie z wywalonym jęzorem , gdyż mam szacunek i do kobiet a przede wszystkim do siebie. Nigdy się na oczy nie widzieliśmy , ani też nie miałem okazji być na twoich szkoleniach , lecz dzięki mojej motywacji do zmiany mojego dotychczasowego życia na jeszcze lepszy stan w połączeniu z twoimi poradnikami patrząc z tej perspektywy czasu – to nie jestem tą samą osobą. „