Ten problem dopada facetów wraz z wiekiem, ale nie tylko. Wyobraź sobie, poznałeś fantastyczną, seksowną kobietę, wszystko zrobiłeś dobrze, zabrałeś na randkę, powiedziałeś to co trzeba, eskalowałeś dotyk tak, że nie powstydził by się tego Casanova. Napaliłeś ją tak, że ona idąc po chodniku zostawia ślad jak ślimak. Po randce zabrałeś ją do siebie po to tylko, aby na miejscu zdać sobie sprawę że Twój penis Cię zawiódł. Erekcja się nie pojawiła, penis jest miękki. Gdyby to był film typu horror, to ze zgrozy mamy zasłaniałyby dzieciom oczy. Dziewczyna mówi, że rozumie, że każdemu mogło się zdarzyć itd. Ale to i tak, Ty musisz się tym zająć. Jeśli jesteś już po 30-tce to musisz zadbać o swoje ciało i libido. Po 30-tce ono zazwyczaj spada.
Dziś poruszę raz jeszcze jeden z największych łóżkowych problemów facetów, które sygnalizują mi moi czytelnicy.
1.”Dzień dobry, piszę do Ciebie, ponieważ potrzebują Twojej pomocy, a mianowicie od kilku lat codziennie się masturbuję, wczoraj korzystałem z usług prostytutki i po 15-20 minutach z nią seksu nie miałem wytrysku i penis zrobił mi się miękki i zakończyliśmy. W czym jest problem, jak to naprawić? Proszę o pomoc”
Odp.: Na pierwszy rzut oka widzę tu 3 możliwe przyczyny. 1. Nałogowa masturbacja, która wysysa z Ciebie całe libido, 2. Seks z prostytutką. To nie budzi w mężczyźnie wszystkich seksualnych możliwości. Prostytutka to jednak kobieta, z którą Ci nic nie wiąże, jest Ci obcą osobą, może nawet się stresujesz i przejmujesz co ona o Tobie pomyśli. A może nie podnieca Cię tak jak normalna kobieta, którą zdobyłeś? To wszystko powoduje dodatkowy stres, a stres nigdy nie pomaga w utrzymaniu erekcji. A może to sygnał od Twojej podświadomości, że zamiast seksu z prostytutką powinieneś znaleźć dziewczynę na której Ci zależy? Tylko tyle mozna wnioskować po tak krótkim opisie sytuacji.
2. „hej Adept. Mam maly problem. Mam 26 lat, swoj pierwszy raz mialem rok temu, byl to jedyny raz, jak do tej pory. Nie do konca stal i skonczylem po 3 min. Problem polega na tym, ze przy dziewczynach nie do konca mi staje, co mi uniemozliwia seks. Generalnie z dziewczynami jest juz calkiem dobrze, podrywam ich calkiem sporo, SPS rozwialo tez inne lęki seksualne. Gdy dziewczyna robi mi laske (a bylo tych dziewczyn juz kilka) to stoi dobrze, a jak mialem w nią wejsc to juz opadal. Przy niektorych bardzo dobrze mi stal, przy innych mniej, różnie to bywa. Jak mi robia laske to dochodze po 15-30 minutach.
Na koniec dodam ze jestem zdrowy, nie pale, rzadko pije, cwicze na silce, czasami biegam, zdrowo sie odzywiam. Probowalem żeń szeń i inne specyfiki, ale bez efektu. Wydaje mi się, że problem lezy w psychice. Co mi doradzisz bo trzeba to rozwiazac, mam juz 4 dziewczyny nakrecone i gotowe do seksu 🙂 Czy sesja przez skypa jest mozliwa, czy tylko wizyta u Ciebie w Wawie?. Bo mam do Ciebie kawaleczek drogi 🙂 pzdr”
Odp: Wszystko wskazuje na problem w psychice. Być może podświadomie boisz się ciąży, skoro erekcja opada tuż przed wejściem w dziewczynę. I Twoja podświadomość wyłącza erekcję, aby Cię chronić przed perspektywą ciąży. Sprawdź ile czasu normalnie trwa erekcja (bez stymulacji), gdy się pobudzisz, aż do opadnięcia. Czy następuje wolniej niż przed prawdziwym seksem? Jeśli tak, to tu gdzieś mamy przyczynę. Pomogłoby Ci jedno z moich nagrań hipnotycznych z poradnika „Kontroluj Wytrysk – Usuń Impotencję” na wewnętrzną harmonię Twoich seksualnych pod tożsamości, oraz na pobudzenie prawdziwej męskości.
3. „Miękkie serce – miękki fiutek „
„Mam 22 lata i straciłem prawictwo 2 lata temu. Długo czekałem z tym. Na początku na kobietę moich marzeń i świetną scenerię. Później na kobietę moich marzen, następnie na kobietę na której mi będzie po prostu zależeć i będę ją dobrze wspominać. Ostatecznie wyszło tak, że zrobiłem to pijany z dobrą koleżanką. Miało skończyć się na lodziku, ale napięcie seksualne było za duże. Rano tego mocno żałowałem, w dodatku spuściłem się w środku i dziewczyna narobiła mi dużego stresu, że ma dni płodne. Straaasznie się bałem, szczególnie że okres później jej się spóźniał. Na szczęście skończyło się dobrze.(…)
Odp: przypomina to sytuację kolegi powyżej. Obawa przed niechcianą ciążą i to po pierwszym w życiu seksie. To mogło zostawić trwały ślad w psychice. Proponowałbym nagranie Regresja z mojego poradnika „Kontroluj Wytrysk – Usuń Impotencję”, aby zmienić w podświadomości reakcję emocjonalną powiązaną z pierwszym kontaktem seksualnym w życiu. To pomoże Ci spojrzeć bez lęku na przeszłość i w nastepnej sytuacji seksualnej z kobietą bez stresu podjąć z nią współzycie (ależ „naukowa” gadka)
(…) Następną partnerkę znów zaciągnąłem do łóżka po imprezie, byłem mocno wstawiony. Podczas seksu, przy pozycji na pieska mój penis po prostu w ciągu sekundy miękł kompletnie. Postawiła go na baczność i przy drugiej próbie było to samo. Przed samym wymięknięciem dziewczyna zapytała się „Hej, gdzie jesteś?” Chodziło o to, że się odcinałem psychicznie, gdzieś uciekałem myslami. Z trzecią kobietą było to samo. Dlatego szybko zrywaliśmy kontakt. Teraz mam cudowną kobietę. Ma ona 21 lat i jest prześliczna, zabawna, świetnie spędza mi się z nią czas. Jest dziewicą, a ja jestem jej pierwszym poważnym facetem. Zaczęliśmy nie dawno od pettingu. W łóżku pojawiły sie pierwsze problemy. Nie mogłem dojść. Penis cały czas był twardy, lecz moje uczucia przy zabawie rosły bardo wysoko, a następnie opadały. Rzadko udawało jej się doprowadzić mnie do orgazmu. Gorzej się porobiło gdy chcieliśmy przejść dalej. To był nasz „wielki” wieczór na wakacjach w Krakowie. Gdy mieliśmy przejść do sedna.
Odp. Jak sam mówisz „gdzieś uciekałem myślami” czyli nie byłeś skupiony na tu i teraz. Błądziłeś myślami gdzieś daleko, co w najlepszym powoduje, że traci się wzwód (niektórzy próbują tej techniki w celu kontroli wytrysku), a w najgorszym zaczynasz się skupiać zamiast na przyjemności i dziewczynie, to na tym co może się spieprzyć w czasie seksu. I właśnie to się po chwili dzieje. Pomogą Ci 1. ćwiczenia uważności 2. Nagrania np. libido i testosteron z mojego poradnika 3. Prześledzenie swoich przekonań seksualnych i ich zmiana. Nie wiem, co tam w myślach sobie mówisz do siebie, ale może jest to jakaś negatywna gadka typu „Nigdy nie zadowolę kobiety, jestem beznadziejny, czy mój penis jest wystarczająco duży ???”. Taki antysabotaż nigdy nie działa dobrze na potencję. Więc sugeruję dodatkowo pracę nad swoimi przekonaniami seksualnymi.
(…) ona zaczęła czytać ulotkę z opakowania Durex’ów. Mówić mi rady o używaniu prezerwatyw. I ZONK. Penis nie chciał już za cholere stanąć. Wtedy sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót. Przy robocie ręcznej czy oralnej po jakimś czasie on znów mięknie i za cholere nie chce wstać. Najśmieszniejsze, że ja tego nie zauważam, bo przyjemnie dalej jest. To było po tamtej próbie i rozmowie. Dziewczyna jest przecudowna i mówiła że „to nic”, „damy sobie radę”, „to nie Twoja wina tylko podświadomość, idź do lekarza”. (…)
Odp. Takie kobiece rady. Na ogół lekarz tu Ci wiele nie pomoże z psychiką. Będziesz musiał poszukać sobie coacha, hipnotyzera lub skutecznego terapeuty. Albo skorzystać z mojego poradnika, bo ewidentnie gdzieś jest blokada w Twoich emocjach i trzeba się tym zająć.
(…) Naprawdę zrobiła na mnie tym wielkie wrażenie, nawet nie wyobrażasz sobie jak lepiej mi się zrobiło po moich porażkach. Balsam na me rany. Jednak widzę irytacje i zmianę nastroju po każdym razie. Coraz bardziej zaczynam się martwić, że zacznie uważać mnie za niemęskiego. Ona mówi, że tak nie będzie. Ale ja wiem, że instynkty zwierzęce działają wbrew naszej woli.
(dokładnie tak – Adept) Wczoraj mieliśmy drugie podejście. Wszystko było przygotowane. Zabawiliśmy się chwilę, aby się rozgrzać. Gdy rozpakowałem prezerwatywę wpierw z kartoniku, następnie z foli, penis znów wyciął mi niezły numer. Poleżeliśmy spokojnie i stanął. Rozpakowałem następną gumkę i znów to samo. Po tym leżeliśmy, nie była zła, ale widać że irytowało ją to trochę. Przecież to jej pierwszy raz, a ja jestem tym pierwszym. Jak to może się jej to dziać? Przecież tyle czekała. Po dłuższej chwili udało mi się go postawić i założyć gumkę. Zbliżyłem się do niej. Ona patrzeć mi głęboko w oczy powiedziała „Boję się!” Zalała mnie fala ciepła i pozytywnych uczyć. Wiedziałem, że się boi, ale wiedziałem też, że może mi zaufać, że będę delikatny i czuły.
Odp: O matko! Niestety przykro mi jest to czytać, ale wyobrażam sobie mega emo faceta, który zbytnio się roztkliwia nad dziewczyną, boi się ją urazić jakimkolwiek słowem. Jest po prostu zbyt miły i zbyt wszystko bierze do siebie. Kolego, gdybyś był choć trochę w tej sytuacji „skurwysynem”, to byś się tak tym nie przejmował, tylko przeleciał tę dziewczynę. Sednem rozprawiczenia i utraty dziewictwa NIE JEST jakaś jej niewyobrażalna PRZYJEMNOŚĆ z pierwszego seksu, tylko to, aby po prostu to się stało. W miarę, podkreślam „W MIARĘ”, bezboleśnie i niekłopotliwie. Na przyjemność i rozkosz z seksu będzie miała okazję następnym razem… aż do końca życia 🙂
Jeśli będziesz przy niej taki melancholijny, emocjonalny to zamieniasz się pomału przy niej w dziewczynę, ona tego nie chce!! Chce abyś był jak samiec, który zabiera się za nią jak facet, a nie jak emo-cipka.
Powiedziałem jej to, chodź i tak to wiedziała (Adept – Czy nie za dużo gadasz z nią w tej sytuacji zamiast brać się do działania??) . To był jeden z najbardziej magicznych momentów mego życia. W takich właśnie chwilach, widzę kolory takimi jakie powinny być, czuję mentalnie zapach chwili, rozkosz obecności. Ciepło drugiego ciała, jego rytmiczne pulsowanie wręcz wibrowanie, oddech drugiej osoby. Daje mi to co ludzie tracą z wiekiem. Spojrzenie małego dziecka, lecz ze świadomością dorosłego.
Odp: Wzruszyła mnie Twoja historia, chyba zaraz się popłaczę od nadmiaru emocji.
No i znów to samo! Przez tych parę sekund znów nie jestem gotowy, i to w chwili gdy ona jak najbardziej jest i czeka.
(No i masz babo placek, a właściwie EMO-PLACEK) Wybuchnęliśmy śmiechem. Położyliśmy się i zaczęliśmy się całować. Później ona znów mi powiedziała, że to nic i widocznie nie jesteśmy gotowi. (Adept – bla bla bla, to nie o gotowość tu chodzi tylko o Ciebie) Ubraliśmy się i włączyliśmy film.
(…)Nie chce wykorzystywać Twoich technik do zaliczania kobiet. Zawsze byłem zbyt uczuciowy przez co często obrywałem po dupie. Zawsze zależało mi na jakiejś dziewczynie, nie na seksie czy trofeach (Adept- Jezu jakiś ty szlachetny dżentelmen! Wzruszenie odbiera mi mowę. Ale fakt faktem, defloracja oraz orgazm u dziewczyny to sama się nie zrobi. Więc skończ pierdolić w taki sposób) . Teraz dziewczyna, z którą jestem to mój skarb. Naprawdę rzadko zdarza się ktoś tak czuły i wyrozumiały. (Adept – chyba długo już nie będziesz się cieszył tym skarbem) Ale ona też ma oczekiwania i wyobrażenia o swoim facecie, pierwszym razie, sprawach łóżkowych. W rozmowie przypomniała mi mój strach przed jej ciążą. W ogóle o tym zapomniałem. Nigdy nie bałem się ciąży, przynajmniej tak mi się wydawało. Odciąłem się od tamtego wspomnienia na tyle, że nawet jak brałem to pod uwagę, to mi się ono nie przypominało. Myślę, że to może być przyczyną.
PODSUMOWANIE: przykra prawda jest taka, że jeśli będziesz nadal przy niej taką emo-cipką, to ta dziewczyna puści się z innym, bardziej konkretnym i zdecydowanym kolesiem, który wcale nie będzie jej tak szanował, tylko przeleci, wytrze fiuta w firankę i pójdzie do innej. A Ty nadal będziesz bujał w obłokach i myślał o tych „niewinnych i nieskalanych kobietach”, krzywdzonych przez tych złych facetów. Którzy „tylko je zaliczają! Nie to co ja wzniosły dżentelmen lub rycerz w lśniącej zbroi”. Pora na wyjście z kreskówkowego matrixa i zobaczenie świata seksu takim, jakim on jest naprawdę. Dziewczyna nie chce, abyś ty z nią empatyzował przed seksem, wzruszał się, przeżywał podniosłe chwile (choć w filmach tak to jest przedstawiane) tylko wziął się do rzeczy i zajął nią jak trzeba. Po męsku.
Adept
1 komentarz
Adept, mistrz i wzór do naśladowania, ale przede wszystkim mentor i kawał skurwysyna. 😀 Dobry artykuł, podkreślam tutaj zdanie ”Coraz bardziej zaczynam się martwić, że zacznie uważać mnie za niemęskiego. Ona mówi, że tak nie będzie. Ale ja wiem, że instynkty zwierzęce działają wbrew naszej woli.” . Dokładnie wiele razy się z tym spotkałem w swoim skromnym życiu.