„Hej Adept, będąc na wakacyjnej zabawie dyskotece itp. podoba ci sie kobieta która przyszła ze swoim mężem jak zacząć podryw jak wzbudzić w niej zainteresowanie sobą oraz rozpalić ją seksualnie ewentualnie odizolować ją od męża. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Marek”.
Adept: Nigdy chyba nie przestanie mnie dziwić jak wielu facetów szuka prostych „sztuczek”, błyskawicznych porad w jednym zdaniu, magicznych zdań zdejmujących kobietom majtki itp. Takich mini krótkich wskazówek, które RADYKALNIE polepszą ich sukcesy z kobietami. W sumie to nawet to rozumiem, bo nikt nie chce słyszeć że musi długo i ostro pracować nad sobą, nad swoimi fundamentami atrakcyjności, aby realnie mieć kobiety zainteresowane sobą. Ale życie to nie bajka, nie wystarczy jedno, dwa super zdania. Wracając do tematu tego pytania: to nie jest prosta sytuacja nawet dla zaawansowanego PUA. Po pierwsze trzeba zainteresować dziewczynę, rozpalić ją w sytuacji, gdy po 1. Ona jest w związku małżeńskim 2. Jej facet jest obok. Więc może zablokować Twój podryw albo po prostu zabrać dziewczynę gdzieś dalej od Ciebie. Sumując to wszystko: jeśli to się dzieje na dyskotece, a Ty jej w ogóle nie znasz, to będzie trudno. Jeśli jesteś nowicjuszem (a wnioskuje tak po charakterze pytania) i poszukiwaczem ultra prostych recept, to Twoje szanse są minimalne.
Zaawansowany ma trochę większe szanse. Mógłby spróbować podejść z dziewczyną (koleżanką) pod rękę, zacząć neutralnie rozmowę, wykorzystać swoją koleżankę do zajęcia rozmową jej męża, po to aby mieć chwilę na wybadanie sytuacji dziewczyny. Po kilkudziesięciu sekundach, może 2-3 minutach zorientować się jak ona reaguje na niego i spróbować dyskretnie wziąć kontakt (może wymiana wizytówek, gdyby to było na evencie służbowym, a nie w klubie). Znaleźć temat do rozmowy, który kręci kobietę, a dla faceta będzie nudna (moda, kosmetyki itp.), wykorzystać to na zdyskwalifikowanie się, trochę droczenia, zaintrygowania dziewczyny, a potem wzięcie kontaktu pod nosem jej męża, aby kontynuować znajomość w innym terminie. Czasem takie rzeczy wyjdą, aczkolwiek jest tyle niuansów w takiej grze, że nie jest to coś dla początkującego.
Takiego początkującego, który zadaje pytanie i w jednym zdaniu oczekuje prostej odpowiedzi. Na trudne sytuacje z wieloma niewiadomymi nie ma prostych odpowiedzi. Przykro mi, ale muszę zrujnować czyjeś fantazje na ten temat.
2. Cześć Marcin, chciałbym zadać Ci pytanie. Wiem, że jesteś specjalistą w tej dziedzinie i czytam Twoje poradniki. Co byś zrobił na moim miejscu? Byłem z dziewczyną 6 lat, odeszła do innego. Po 2 miesiącach wróciła z podkulonym ogonem. Teraz znów odeszła do typowego psa na baby „który ma aktualnie 2 dziewczyny w tym jedną, którą ja kocham”. Ostatnio ją zwyzywał pod knajpą, a przy kolegach mówi, że ją tylko „rucha”. Powiedz co powinienem zrobić, jak walczyć jeszcze o nią? W jakiś sposób? Czy to ma sens? PROSZĘ ODPOWIEDZ CO BYŚ ZROBIŁ NA MOIM MIEJSCU, BO BARDZO JĄ KOCHAM. POZDRAWIAM
Adept: Ja bym zwyzywał ją DOKŁADNIE tak jak on 🙂 I robił to co on robi, a co widać że działa 🙂
3. Witam . Mam pytanie wierzy Pan we wróżki? bo wróżka wywróżyła mi, że moja była już nie wróci i żebym pozwolił jej odejść :(:(:( ? Czy ja mam w to uwierzyć :(:( :(:(
Adept: Ręce mi opadły. We wróżki nie wierzę, więc ta wróżba jest dla mnie chu… hmmm, niech będzie że niewiarygodna. Natomiast rozumiem desperację faceta, który stracił swoją dziewczynę i poszedł do wróżki. Ja jednak bym na tym nie opierał planu odzyskania swojej byłej, tylko na jedynych sposobach, która mają sens i dają szansę na odzyskanie byłej.
4. Witam, a co mam zrobić, aby zwróciła na mnie uwagę moja nowo poznana znajoma, nawet nie wiem czy ma męża, ale mi się podoba i chciałbym, aby nie traktowała mnie jako kolegę, tylko potencjalnego partnera? pozdrawiam i proszę o krótka rade co by zrobić w tej sprawie.
Do tego na tak ogólne pytanie nie ma sensu dawać odpowiedzi. Uwodzenie to nie są 3 zdania, to szereg w kanałów komunikacji z kobieta (słowa, dotyk, wzrok itd), aby ją np. pobudzić seksualnie. No bo co mogę powiedzieć w 3 zdaniach? „Bądź pewny siebie”, „mów seksualnie” , „miej postawę alfa” albo „rozmawiaj o emocjach i o niej”? Nienawidzę dawać takich ogólnikowych porad. Gdzie czytelnik poznał tę dziewczynę? w klubie? na domówce? na studiach? przy kasie biletowej do kina? siedziała w kafejce przy stoliku obok, a Ty ją zapytałeś o godzinę? Czy byli obok znajomi? Dlaczego obawiasz się, że ma męża? Czy ta obawa wynikała z sytuacji lub otoczenia, gdzie ją poznałeś? Milion niewiadomych, więc moja 2-3 zdaniowa porada może być kompletnie od czapy.
5. Cześć byłem ostatnio w klubie na podrywie oczywiście,ale zdążyła mi sie dziwna sytuacja(e) widzę fajną laske (Milf ) stała przy barze i widzę jak na mnie patrzy ukradkiem, tak kilka razy. Ja udaje, ze nie widzę,w końcu „zauważam” jej wzrok. Jeden, drugi raz, ona raz, ja podchodzę i zagaduje cos tam banalny teks „cześć przykleilas sie do tego krzesła?” oczywiście z uśmiechem, bla bla bla, a ona kiwa głowa, ze NIE. Nie wiem czy to znaczyło, ze sie nie przykleiła, czy gadać nie chce i sobie myśle „laska daje sygnały podchodzę, a ta głowa kiwa ze nie i się odwraca”. Później znowu na mnie zerka. O co jej mogło chodzić, która z części jej psychiki szwankowała?
(Adept: Nie, to szwankowała Twoja znajomość psychologii kobiet i rozumienie ich zachowań)
Później podobna sytuacja w tańcu (inna laska) daje sygnały, zerka, podchodzę z uśmiechem cos tam mowię pozytywnego „że sie znamy na pewno 😉 bla bla”. A ta kiwa głowa ze nie, to ja odchodzę, patrzę później, a ta znowu zerka. Nie wiem czy to nieśmiałość kobiety? może chciała sie sama bawić, a liczyła ze zagadam na koniec imprezy i wezmę nr?
Adept: Niektórzy faceci wierzą w bajki. Albo w filmy porno. Wierzą, że wystarczy zagadać, a wszystko samo potoczy do seksu lub związku. Wierzą, że wystarczy jeden fajny tekst, a dziewczyna porażona mocą tego tekstu uklęknie przed nimi sięgając od razu do ich rozporka. W tym pierwszym przypadku czytelnik zaczyna dobrze, mówi dość zabawny tekst „„cześć przykleiłaś się do tego krzesła?” oczywiście z uśmiechem„. Tylko, że zaraz po tym liczy, że to kobieta sama POCIĄGNIE rozmowę dalej. W 99% przypadków tak się nie stanie, nawet jeśli dziewczyna jest zainteresowana facetem. Z wielu powodów.
- Kobiety generalnie są bierne i gdy facet do niej zagaduje, to on musi utrzymać początkowy ciężar rozmowy. W innym wypadku konwersacja umrze, bo nowo poznana dziewczyna nie daje swojego wkładu do rozmowy.
- Ona może być onieśmielona albo nie być naturalnie rozmowna (to norma, z 90% ludzi taka jest). Jeśli Ty na początek nie pociągniesz rozmowy, konwersacja umrze.
- Ona może być przekonana, że „to facet ma zdobywać” i nie chce wyjść w swojej ocenie na zbyt łatwą. Dlatego na początku nie wykazuje „wielkiego entuzjazmu” w rozmowie.
- Testuje faceta. Sprawdza jak sobie poradzi w rozmowie. Czy zestresuje się chwilą ciszy w czasie rozmowy?
Nowicjuszowi powiedziałbym, ze kilku pierwszych minutach rozmowy obowiązuje stara zasada PUA 90/10. Ty wkładasz 90% zawartości do rozmowy, a kobieta 10%. Po kilku minutach to zaczyna się wyrównywać do 50% na 50%. Ale musisz przez te pierwsze kilka minut być lepszym rozmówcą niż ona. Dlatego tak ważne są te pierwsze chwile w rozmowie z nowo poznaną kobietą. Jeżeli nie wiesz jak rozmawiać z kobietą w tych początkowych chwilach, to najlepsze co możesz zrobić, to zaopatrzyć się w poradnik Sekrety Uwodzenia Słowami.
Poniżej 3 historie mające te samo podłoże.
6. Witam! Wczoraj przejeżdżałem obok pięknych dziewczyn. Są z mojego miasta. Napisałem do jednej z nich na fb taka wiadomość „Hej. Czy to nie ty przypadkiem dzisiaj około godziny 21 byłaś na spacerze z koleżanką na mieście w L.? Jeśli tak to pozdrowienia dla Ciebie i koleżanki. Ładnie wyglądałyście. :)”.
Ona mi odpisała i wywiązała się taka rozmowa, która niestety nie trwała zbyt długo –
-Tak, to pewnie my. Dziękujemy za pozdrowienia 🙂 „
-Koledzy z forda focusa. xD
-Nie kojarzę jakoś :P.
-mijaliśmy was obok restauracji Mars xd, Najprawdopodobniej ty sie obejrzałaś wtedy. xd
I od mojej ostatniej wiadomości nie ma żadnego odzewu. Proszę o podpowiedź jak działać? Co dalej mogę zrobić?
Adept – podsumowanie 3 pytań powyżej: Pomyśl o tym w ten sposób: powiedzmy, że postanowiłeś zacząć ćwiczyć na siłowni i przejść na zdrową dietę. Wiesz, że musisz ustalić plan np. „ćwiczę 4 x w tygodniu” i się go trzymać. Ale cały kwartał wpychałeś burgery i ćwiczyłeś raz na tydzień lub dwa. Pod koniec kwartału przychodzisz do mnie i mówisz „Adept, jak mam mieć większe mięśnie? Jaki masz tajny trick, żeby nabrać masy mięśniowej?”. To co ja wtedy mogę powiedzieć? Co najwyżej to: „Słuchaj, ten sekretny trik był kwartał temu, powinieneś zastosować się do planu i od początku robić jak nowicjusz tak jak to powinno być robione. A zamiast tego wpychałeś burgery i ćwiczyłeś podnoszenie kufla piwa”. Jeśli całe dnie siedzisz przed kompem, jedyne dziewczyny z którymi rozmawiasz to te na płatnych kamerkach, to jak masz być facetem, który umie atrakcyjnie rozmawiać z kobietą w realu? Ja potem mówię np. powiedz cześć, zrób cold reada, zauważ i skomentuj unikalną część jej ubioru, zażartuj z tego czegoś, opowiedz zabawną historyjkę w odniesieniu do otoczenia, itd. A to nie działa… bo chłopak idzie do dziewczyny, nie trzyma kontaktu wzrokowego, nie ma uśmiechu na twarzy, mowa ciała pokazuje, że jest zestresowany, coś tam mówi pod nosem, ale czuje że sam się plącze w swoich słowach. Dziewczyna myśli, że on jest dziwny i go odrzuca. I dlaczego to nie zadziałało? Czy dlatego że technika podrywu była zła? A może dlatego, że koleś spierdolił miesiące temu ignorując cały temat nauki uwodzenia? Bo myślał że jakoś to będzie? że przeznaczenie odwali za niego całą robotę?
Do nauki uwodzenia i bycia dobrym z kobietami potrzebna jest POKORA.
Jeżeli ignorujesz cały proces rozwoju siebie i stawania sie bardziej atrakcyjnym facetem, to kończysz jak ten mój czytelnik poniżej:
„Witam potrzebuje pana pomocy. Po 1,5 mies. bardzo bliska osoba mnie dziś odtrąciła. Codziennie ze sobą pisaliśmy smsy, ponad 200, specjalnie doładowywała konto by móc rozmawiać ze mną. Powiedziała, ze się we mnie zakochuje i że mnie nie zostawi, a dziś urwała kontakt i prosi abym o niej zapomniał i nie chce już mieć ze mną kontaktu. Nie odbiera telefonu, nie mogę z nią utrzymywać nawet relacji koleżeńskich. Mieliśmy się spotkać, tyle godzin na skype i telefonie i nagle mnie zostawia. Proszę o pomoc. Twierdzi, ze nie pasujemy do siebie. Nigdy sie nie spotkaliśmy, oprócz pisania na skype oraz telefonie, a dziś mówi że się już nigdy nie spotkamy, bo nie ma sensu, proszę o pomoc!!! Adam”
Adam został platonicznym internetowym wojownikiem. Nie bądź jak Adam.
pozdrawiam
Adept
1 komentarz
Ja powiem wszystkim czytelnikom od powyższych pytań tak… Przeczytałem prawie wszystkie poradniki Marcina. Każdy kilkukrotnie i nawet dzisiaj kiedy mam dziewczynę wracam do nich żeby przypadkiem nie wróciły mi stare durne nawyki. Jaki efekt? Mam zajebisty związek z super laseczką z która uprawiamy seks jakiego wiele par może nam pozazdrościć 😉 Moja dziewczyna sama mówi mi otwarcie że lubi ze mną rozmawiać i jest mną podjarana jak nastolatka Bieberem. Ale o to ku*wa chodzi, więc mordy w poradniki i do roboty 😀