Ponieważ moje zadziwiające umiejętności kulinarne są powszechnie znane (jajecznica, mexican chicken FROSTY, gorący kubek dr Oetkera, warzywa na patelnie Hortexu) postanowiłem je rozwinąć do rozmiarów prawdziwej sztuki 🙂
Od dziś koniec z rzemiosłem!
Przyszła pora wejście do extraklasy!
Chcę umieć zrobić chociaż „Pasta con tuna e pomodori” (cokolwiek to nie znaczy) !!
Zatem postanowiłem wybrać się na szkolenie z gotowania do Ani Turczyńskiej 🙂
I tam nauczylem sie przyrządzać:
Śliwki w boczku
Tortilla z szynką i serem
Sałatka przekładana z tuńczyka
Ryba smażona z cieście z masłem czosnkowym i sałatką z kapusty oraz młodymi ziemniakami
Krewetki miodowe w cieście sezamowym z sosem egzotycznym
Pasta con tuna e pomodori
Toasty hawajskie z ananasem
Ok, przynam się szczerze: połowę potraw już zapomniałem i musiałbym sie trochę nagłowić, żeby sobie przypomnieć, lecz mam dostać gotowe przepisy od Ani na to wszystko co robiliśmy w w weekend. A jeżeli mało, zawsze mogę sobie wziąść coś ztąd:
http://szkolamezczyzn.pl
pozdrawiam was i życzę odkrywania fantastycznych smaków 🙂
Adept
ps. niewiem czy nie równie wielką korzyścią było dla mnie praktyczne zapoznanie się z wieloma narzędziami kuchennymi, o istnieniu niektórych nawet nie śniłem… 🙂
4 komentarze
Hej,
Stronka http://kuchnia.szkolakobiet.pl/ nie działa. Ania chyba teraz działa pod szkolamezczyzn.pl
Dzieki, poprawilem.
Przeglądam tego bloga i trafiłem na ten wpis. Tak się zastanawiam czy umiejętność gotowania przez faceta jest cechą atrakcyjną? Czy warto to np wpleść w dhv? Mam trochę takich historii bo akurat świetnie gotuję.
Warto, jeśli szukasz dziewczyny na stałe.