Czy dziewczyna, z którą się umawiasz wykorzystuje Ciebie i Twój czas?
Ty darzysz ją uczuciem, a ona… darzy uczuciem Twoje pieniądze? Nie ma powodu do wstydu, mnie też wykorzystywały kiedyś kobiety, które chciałem zdobyć. Pomagałem im w przewożeniu mebli, wydawałem na nie pieniądze (nadmiernie) w nadziei zaimponowania im, podwoziłem gdy była taka potrzeba, pożyczałem pieniądze na wieczne nigdy, byłem kołem zapasowym.
Dlatego dziś chcę Ci pokazać (niewidoczne dla Ciebie) sygnały, że jesteś po prostu wykorzystywany. Niezależnie czy to jest Twoja koleżanka, przyjaciółka, kochanka, „Twoja dziewczyna” (jak Ci się wydaje), potencjalna przyszła dziewczyna, czy ex.
(Uwaga! Artykuł dotyczy romantycznych i seksualnych relacji z kobietami, nie dotyczy koleżeńskich lub platonicznych znajomości. Chociaż jeśli ona jest Twoja koleżanką i wykorzystuje Ciebie, to co to za znajomość)
Żeby było jasne, większość kobiet nie jest hajsopędna w złym tego słowa znaczeniu. Natomiast większość kobiet nie powie NIE, gdy zaczniesz ją zasypywać przysługami sam z siebie, zaczniesz podsypywać ją pieniędzmi. W moich fantazjach śnię o dziewczynie która sama powie „Marcin, nie jedźmy do tej drogiej restauracji X, tak samo dobrze będzie w Y, a ona jest o połowę tańsza…” albo „po co wydawać tyle pieniędzy” lepiej kup za nie ten fajny wibrator w sex shopie i pobawmy się nim wieczorem”. Boję się, że nie dożyję takich czasów 😉
Oto sygnały, na które koniecznie zwróć uwagę:
1. Ona zawsze oczekuje małych prezentów, ale nigdy sama Ci nic nie da od siebie
Jej urodziny, Boże narodzenie, Walentynki i inne okazje. Ty chcesz się wykazać i organizujesz dla niej prezenty. Ale ona nie. Znam facetów, którzy kupowali dziewczynie Iphony czy inne gadżety. Rekordzista kupił samochód, a słyszałem o takich co kupili dziewczynie dom. W drugą stronę ona nigdy się nie poczuła, aby dać coś od siebie. Ona mało subtelnie przypomina Ci że wkrótce zbliżają się jej urodziny. Gdy Ty to robisz, ona nabiera wody w usta.
Ona mówi, że oczekuje od mężczyzn „dowodów uczuć”, mówi że „Ci co nie dają prezentów / nie rozpieszczają (swojej) kobiety są niedojrzali”. Sama od siebie nie wymaga w zamian dać prezentu mężczyźnie / koledze. Najgorzej, gdy ona uważa, że samo spędzanie czasu z nią jest wystarczającym prezentem z jej strony. Uciekaj od takiej kobiety jak wampir od czosnku.
2. Ona oczekuje, że zawsze i wszędzie za nią będziesz płacił (niezależnie kim dla siebie jesteście)
Problem zawiera się w słowie „zawsze”. Pójście na kawę to nie problem, do restauracji ze swoją dziewczyną też nie. Kiepsko, gdy non stop wychodzisz gdzieś z tą „koleżanką” i zawsze płacisz: bilet na wstęp do galerii, zakupy żywnościowe dla niej, drinki na mieście, kafki, wycieczki, nigdy nie dorzuca się do benzyny, gdy razem jedziecie do Kazimierza. Nigdy nawet nie wychodzi z propozycją dorzucenia się do benzyny. Przy płaceniu zawsze znika kilka metrów dalej od kasy. Wszędzie oczekuje, że Ty za nią za wszystko będziesz płacił. To sygnał ostrzegawczy.
Nie jest problemem czasem zapłacić za koleżankę. Problemem jest, gdy ona wymaga / oczekuje tego non stop. A wiesz, że ma swoje pieniądze i to często dość spore. Albo gdy widzisz, że ona oczekuje, abyś zapłacił za jej komórkę.
Co innego, gdy umawiasz się z dziewczyną, która akurat teraz nie ma pieniędzy. Może ma ciężki okres w pracy, może zmienia pracę. Ale jeśli ona ma dobrą pracę, ma swoje pieniądze, ale non stop wykorzystuje „okazje” z facetami, aby się najeść na ich koszt, napić drinków w klubie… To nie jest kobieta dobra na stały, długi związek.
Jeżeli spotykacie się od jakiegoś czasu, ona jedzie do Ciebie, Ty ją raz na jakiś czas poprosisz, aby po drodze kupiła Ci np. piwo, a w zamian słyszysz tyradę jaki to jesteś niedobry, bo chcesz aby ona zapłaciła za piwo. Jakim jesteś nieudacznikiem , że śmiesz wymagać tego do KOBIETY!
Może ona jest jedną z tych kobiet, otoczoną wianuszkiem mężczyzn i zawsze od nich ciągnie kasę. Nie próbuj się z nią wiązać. Pobaw się jeśli chcesz, ale nie trać na nią swoich pieniędzy. Pozwól to robić innym.
A może ona prosi Cię o pożyczkę (kolejną) i nigdy sama z siebie jej nie zwraca?
Za to rośniej jej kolekcja nowych butów? Długi zazwyczaj nie robią się z niczego. Zazwyczaj powstają, gdy wydajemy więcej niż zarabiamy. Pieniądze magicznie same z siebie nie znikają z konta. To wynik braku gospodarności. Ale zawsze znajdą się jacyś „zbyt dobrzy / mili” kolesie, którzy jej „pożyczą”, opłacą czesne, ratę za samochód lub czynsz. Ty nie bądź fajerem, gdy widzisz oczywiste oznaki dziewczyny „pijawki”. Gdy ona nie umie zarządzać swoimi pieniędzmi to inne obszary jej życia pewnie też leżą i kwiczą. Na co Ci taka nieogarnięta dziewczyna?
Poniżej przykład takiej dziewczyny z Afryki
„Financially stable man”, „well mannered man”, „not interest in stingy man” – te słowa mówione wprost, to jasne jak słońce znaki, że ona (upraszczając) jest gold-diggerką. Dziewczyną, która leci bezwstydnie na pieniądze faceta. I tylko jego pieniądze ją interesują. Nic więcej.
3. Ona dzwoni do Ciebie TYLKO kiedy coś potrzebuje
Znasz to? Ona milczy całe dnie, tygodnie, a może i miesiące, a tu nagle odzywa się. Ale zawsze tylko z jakąś potrzebą. Popsuł się komputer, komórka, nie działa jej lodówka, samochód, rower itp. _Potrzebuje elektryka, mechanika lub hydraulika, albo po prostu transportu z A do B. Zazwyczaj pyta się co u Ciebie, ale zanim zdążysz rozwinąć wypowiedź, pojawia się jej prośba o pomoc.
I jest obrażona, gdy Ty mówisz o zapłaceniu za swój czas czy benzynę. „No jak to? Chcesz pieniądze od przyjaciółki? jak możesz??”
Jeżeli dziewczyna jest ładna, to zawsze znajdą się pomocni faceci, którzy uchwycą się tej przynęty, licząc że ich pomoc sprawi, że „zdobędą jej względy” tzn. wylądują z nią w łóżku. To się prawie nigdy nie zdarzy. Jeżeli facet jest w jej „friendzonie” to wożąc jej tyłek do pracy, meble w czasie przeprowadzki, nie sprawi, że ona zacznie fantazjować o seksie z nim.
Ona jest miła kiedy czegoś chce. Jest miła kiedy idziecie przez centrum handlowe i kupujesz jej coś nowego albo robisz coś dla niej. Jest miła wtedy, gdy traktujesz (rozpieszczasz) ją jak księżniczkę? A gdy odmawiasz zamienia się w zrzędliwą sukę?
Kobiety bez problemy wykorzystują swoich „sfriendzonowanych” kolegów do przysług. Nie dlatego, że są złymi potworami z kosmosu. To faceci sami się napraszają i oferują przysługi licząc na „coś więcej”. To ich wina. A kobiety nie są głupie. Są na tyle obeznane w inteligencji emocjonalnej, że potrafią podsycać w facetach pożądanie, dawać iluzję „nadziei”, pokazywać fałszywe zainteresowanie seksualne, aby tylko dostać jakąś korzyść.
Nie wpadaj w ich triki.
A może ona oskarża Cię o bycie egoistą, gdy odmawiasz jej przysługi? Mówisz, że jesteś teraz zajęty, a w zamia słyszysz powódź słów na temat Twojego egoizmu? Bo z przyjaciółmi się tak nie postępuje? Ona zapomina, że nigdy Ci w niczym nie pomogła, nie wyręczyła, nie odwdzięczyła się w żadne sposób.
Ale Ty nie zapominaj i wykreśl ją z kręgu znajomych lub kandydatek na dziewczynę.
4. Spotyka się z Tobą kilka miesięcy, a ciągle ma nieskasowany profil na Tinderze.
To moje ulubione: tłumaczy to „Mam konto na Tinderze / Sympatii etc/ bo lubię sobie z kimś popisać / dla towarzystwa / aby zabić nudę…
To najgłupsza rzecz jaką słyszałem. To tak oczywiste, że ona szuka kogoś do seksu, albo innego faceta do pary. A Ty jesteś „zapchaj dziurą”. Trochę już za późno na „Chcę abyś skasowała tam konto, albo ja skasuję Cię z mojego życia”. To raczej nie zadziała już na Twoją korzyść. ale w sumie co innego miałoby zadziałać. To nie jest właściwa kobieta, jeżeli szukasz związku.
To jest właściwa kobieta, ale tylko jeśli chcesz seks zabawy.
5. Ona wykorzystuje Ciebie jako emocjonalny tampon
Są kobiety, które będą Ci się wyżalać, szukać pocieszenia. Będą oczekiwać emocjonalnego wsparcia w trudnych chwilach. Jak mówi admirał Ackbar „Its a trap!”. Jeżeli „starasz się o nią”, chcesz być jej chłopakiem i myślisz, że to Cię przybliży do jej serca i cipki – to nie tędy droga. Bycie jej terapeutą to nie jest właściwa drogą do jej miłości. Wyjątkiem są specjalne techniki na takie sytuacje, możesz poczytać o nich w tym wpisie „Złam Randkowe Tabu – Terapeuta”. Natomiast to nie jest właściwa droga do jej serca.
Ty myślisz o jej cudownym dekolcie, a ona traktuje Ciebie jak terapeutę. Narzeka na facetów, z którymi się umawia. Ty jej tłumaczysz dlaczego Zenek nie jest dla niej właściwym facetem, ona się na Ciebie obraża. Dzwoni po miesiącu, bo on z nią zerwał.
Ty mówisz dziewczynie, że idea spotykania się z wielokrotnym recydywistą (pobiciem, wymuszenia, prześladowanie) nie jest tym co uczyni jej życie piękniejszym. Ona Cię nie słucha. Potem odzywa się do Ciebie z płaczem, że ją pobił i jak ma go teraz zmienić, żeby był dla niej słodkim misiem. Ona nie słucha Twojej dobrej rady, za to zabiera Twój czas tylko po to, aby ponarzekać na swoją niedolę / brak właściwych facetów na świecie / zły pech, który jej zsyła samych „drani”. Zenek raz jest ordynarnym chamem, raz słodkim kochaniem. Jej opowieści zabierają Ci godzinę albo dwie, które mógłbyś poświęcić w najgorszym razie na „randkę” z Mią Khalifą lub inną aktualną bohaterką PornHuba. Pomijając nawet fakt, że ona nie bierze Ciebie pod uwagę, jej zainteresowanie Tobą jest bliskie zeru – to jeszcze traci Twój czas. Usuwaj takie kobiety ze swojego życia, albo traktuj je jako koleżanki. Tylko.
Podobnie zła jest sytuacja, gdy ona zaczyna się z Tobą umawiać, ale ciągle przewija się temat jej byłego. Mówi, że nie może go do dziś „rozgryźć”, pyta się „ale o co mu chodziło? rozumiesz?”.
Brutalna prawda jest tak, że jeśli ona często mówi o nim – ona wciąż o nim myśli. I to raczej nie jako o (ex) koledze. Nie mówiąc już o tym jak słyszysz „Mój ex, to chodził na siłkę częściej niż Ty / umiał masować, nie to co Ty / zapraszał mnie na kolacje do restauracji Belvedere / robił lepszą minetę od Ciebie (!!)”.
Zadziwia mnie ilość czytelników piszących do mnie, że po takich słowach wciąż starali się o tą dziewczynę.
Inne sposoby w jakie możesz być wykorzystywany:
Może ona wykorzystuje Ciebie TYLKO po to, aby być z kimś w związku, aby jej znajomi nie widzieli że jest sama? Może ona wykorzystuje Ciebie TYLKO po to, aby rozgrywać „przez Ciebie” jakąś chorą gierkę ze swoim ex?
6. Nie obchodzi ją co się z Tobą dzieje
Jesteś przeziębiony, albo w inny sposób umierasz 😉 A ona Cię męczy żeby iść na koncert / łyżwy / sanki / imprezę. Ty jesteś chory, czujesz się fatalnie, a ona narzeka, że nie jesteś prawdziwym facetem. Ma gdzieś to jak się czujesz. Zamiast zatroszczyć się o Ciebie, ucina rozmowę i znika. W momencie, w którym może być potrzebna. Dlaczego? Bo jesteś tylko jej narzędziem do czegoś (kogoś) innego. Zdrowa relacja (nawet przyjacielska) polega na wzajemnym wsparciu w trudnych sytuacjach. Jeżeli ona Ciebie nie wspiera, to po co z nią utrzymujesz kontakt? Jeżeli ona jest chora, to Ty kupujesz jej leki w aptece. Następnym razem ona robi to samo dla Ciebie. Nie inaczej. Tak to ma wyglądać.
7. Ona wie, że jesteś nią zauroczony. Choć sama tego nie odwzajemnia, nie ucina z Tobą kontaktu (friendzone), tylko liczy na coś od Ciebie…
Nie liczy się z Twoimi emocjami. Nie obchodzi ją to, że czujesz ból. Zamiast przestać z Tobą utrzymywać kontakt, to opowiada Ci o świeżo poznanym „super facecie”. Podczas, gdy Twoje serce krwawi. Ona ma dla Ciebie czas, tylko wtedy, ten „koleś” nie ma go dla niej? Gdy on nie ma ochoty jej już pieprzyć, to wtedy ona może z Tobą łaskawie wyjść na kawę? Nie licz na to, że ona utnie kontakt. Utnij go sam. No chyba, że masz konkretny plan na zdobycie jej np. www.OdkolegidoKochanka.pl
8. Ona na każde spotkanie z Tobą zabiera ze sobą siostrę / przyjaciółkę
To często zdarza się w Azji. Niektóre dziewczyny z biedniejszych rejonów Azji mogą się wstydzić randki z białym mężczyzną, mogą chcieć zaimponować koleżance z wioski. W turystycznych miejscach, kobiety są inne. Wyrachowane. Chcą same się najeść na Twój koszt, ale też dać swojej przyjaciółce „darmowy” obiadek.
Jeżeli to Europejka to byłoby to dla Ciebie jasne, prawda?
9. Niby jesteście razem, ale „to skomplikowane”
Może wydaje Ci się, że jesteście w związku, a co jakiś czas na wspomina o innych facetach / spotkaniach / o trudnym momencie w jej życiu bla bla bla. Mówi, że ma skomplikowaną przeszłość / wiele złego doświadczyła w przeszłości / że musi uważać, żeby jej ex nie zrobił sobie czasem jakiejś krzywdy (znalazła się Matka Teresa dla ex facetów 🙂 )
Pomyśl… czy ona by tak mówiła, gdyby NAPRAWDĘ chciała, abyś był jej chłopakiem?
Podsumowanie:
Ten wpis to czubek góry lodowej. Czasem trudno jest mieć 100% pewności czy ona Cię wykorzystuje. Niektóre kobiety z miedzianym czołem Cię okłamią. W czasie seksu powiedzą, że jesteś najlepszy i świata poza Tobą nie widzą. A jutro spotkają się z innym i wyciągną od niego pieniądze tak jak od Ciebie. W tym celują Azjatki z turystycznych okolic (np. tancerki gogo i freelancerki). Musisz uważać na sygnały, które one wysyłają. I mieć oczy dookoła głowy.
Zasługujesz na więcej. Na wartościową kobietę, z którą możesz budować sensowny i trwały związek. Nie na krętaczkę, pijawkę lub naciągaczkę.
Adept
ps. aby nie dawać się wykorzystywać warto mieć wiele opcji i kobiet wokół siebie. Jednak poznawanie na żywo może być trudne, łatwiej na początek jest znaleźć drugą połówkę w Internecie. W taki wypadku warto zacząć od dobrego profilu, bo jak pokazało badanie jednego z portali, jedno słowo może podnieść ilość odpowiedzi o 92%. Jakie 5 słów na profilu przyciąga kobiety, sprawdź tu www.tajemnicekobiet.pl
16 komentarzy
W artykule jest wymienionych 9 sygnałów, a w tytule artykułu jest mowa o 10 🙂
A o kanale na YT to Pan już zapomniał? 😉
Pamiętam, niedlugo będą nowe filmy
To już nie można niczego zrobić dla dziewczyny jeśli w zamian nie obciągnie? To nie można posłuchać, jak chce się wygadać, patrząc na kobietę jak na człowieka a nie jak na chodzącą pochwę, albo od razu żonę? Problem nie jest często w dziewczynie, tylko w tym, że faceci nie chcą nic dać od siebie bezinteresownie, w obawy, że nic z tego nie będą mieli. Albo w pogoni za ci**ką myślą, że przyjaźń nie jest możliwe, przez co tracą i przyjaciółkę i cip*kę. Moim zdaniem średnie te porady. Dodam, że mam partnerkę i mam także przyjaciółki, którymi jestem w stanie pomóc wywieźć meble 😉
Przeczytaj jeszcze raz artykul i zwroc uwagę, gdzie popelniasz blad w zrozumieniu tego artykulu.
Panie Adept, nie zrobilem żadnego błedu. Spojrz na moj komentarz z innej perspektywy a zrozumiesz dlaczego go nie zrozumiałeś. Oprocz tego to tylko kilka zdań. Aby stwierdzić ze cos zrozumialem lub nie wypada chyba poznac caloksztalt wypowiedzi. No ale na to nie ma tu czasu, to komentarze, a nie dyskusja. Wiec chociaz byś napisal, ze „wydaje mi sie, ze czegos nie zroxumialem”, a nie od razu ustawial swoj wpis jako niepodwazalny życiowo. Byc moze w moich realiach zycia nie ma on sensu.
greg nie ciskaj sie, jestes wtornym analfabeta, czytasz i nie rozumiesz co czytasz
@Greg – przez takich właśnie spermiarzy jak ty, rynek matrymonialny wygląda jak wygląda. Masz partnerke, a twoja partnerka bolca i gwarantuje, ze nie jest to twoj bolec. Haaaa tfu na ciebie waflu
Apeluje o kulturę w komentarzach, wiecej takich nie bedzie tolerowanych
Ok specjalnie dla Ciebie: Nie chodzi w artykule o odwdzieczanie sie przez kobietę usługami seksualnymi. Skąd Ty wziałeś ten pomysł? Wpis mówi o kontekstach relacji damsko męskich, gdy chcesz zdobyć dziewczynę, a ona to bezwzględnie wykorzystuje – nie będąc Tobą zainteresowana. A jesli mówisz o sytuacjach typu przyjaźń – to jak najbardziej widzę tu bezinteresowność. OBUSTRONNĄ. I obustronną, prawdziwą przyjaźń. To świetnie że masz partnerkę i przyjaciółki. Pokaż mi gdzie ja zabraniam wożenia mebelków przyjaciółce (prawdziwej)? Czy te przyjaciółki zrobiły by to samo dla Ciebie, pomogły Ci, przewiozły mebelki, poratowały w potrzebie, gdybyś miał problem? Jesli tak – to świetnie. Jesli nie – to żadne z nich przyjaciółki. Twój komentarz pokazuje mi, że napisałeś go pod wpływem emocji, nie myśląc dostatecznie logicznie i wyciągając błędnie wnioski. Odniosłeś się do czegoś, czego nie ma w artykule. Ale Ty dorobiłeś sobie swoja (błędną) interpretację tego co napisałem.
Marcin, jestem z Ciebie dumny! To co robisz, czego uczysz, czy starasz się wytłumaczyć jest bezcenne. Tak trzymaj! Przykre jest to, że niby mamy inteligentne społeczeństwo, to piszą do Ciebie sfrustrowani kolesie, którzy mogą pomarzyć „o cipkach”, (pięknych kobietach z klasą) co najwyżej mogą pooglądać takowe w inet. Na nic więcej tych zamachowców na własne ego nie stać. No co najwyżej jeszcze mówić po łacinie i wychylić piwo jednym bełtem :)) Ps. Takich artykułów potrzeba nam więcej, do dzieła Kolego!
Czasem ciezko sie polapac, co jest grane,takie sa niektore kobitki cwane.:) Ja mialem przypadek, ze dla mnie byla „slodka i wiotka” 🙂 miodzik ! ale zawsze cos za cos.:) Seksik zawsze byl wydzielany…”bo nie bylo w planie ” 🙂 ale jak miala korzysc to byl ! 🙂 Trudno mi bylo sie polapac czy to bylo udawanie czy tez okolicznosci staly na przeszkodzie ale cos mi smierdzialo wiec ktoregos dnia schlalem ja winem i gdy spala zajrzalem do telefonu 🙂 One lubia trzymac smsy latami ! No ! i okazalo sie ze miala faceta z ktorym walila sie jak wsciekla .Zapozyczala sie od „innych” aby go „utrzymywac „przy sobie „.Mnie tez probowala naciagnac na „pozyczke ” na naprawe auta ale opacznie sie wymigalem ale inny koles padl ofiara 🙂 Okazalo sie krazyla wsrod kilku kolesi jednoczesnie ale ten jeden byl „jej ” bzykacz i jemu dawala cala kase 🙂 .Oczywiscie spuscilem ja ! 🙂 cieszac sie ze, tylko skonczylo sie na paru obiadach w drogich restauracjach i weekendzie w drogiej miejscowosci:) Byla to znakomita dla mnie lekcja , odczytywania sygnalow jakie hajcopedne laski wysylaja..Moja czujnosc wzbudzil wieczor w ktorym zaczalem ja podkrecac pieszczotami az miala mokre majtki i gdy chcialem sfinalizowac sprawe uslyszlem „tego nie bylo w planie „LOL No! bo tego wieczoru nic nie chciala ode mnie 🙂
„Mam konto na Tinderze / Sympatii etc/ bo lubię sobie z kimś popisać / dla towarzystwa / aby zabić nudę…” lubię słuchać takich pierdoletów, jestem w podobnym wieku co Adept, szkoda że za naszych czasów nie było takich poradników, ile by człowiek błędów uniknął, ale może następcy będą mądrzejsi.
Jedno jest pewne i tak mało, kto jest na tyle inteligenty, żeby przeczytać ten artykuł i nie musieć doświadczyć tego na własnej skórze :D. Prawda jest taka, że konkretni ludzie są przyciągani przez konkretny typ kobiet. Gadałem kiedyś z kumplem, który spał z ponad setką kobiet i zapytałem go co robi gdy laska, nie chce mu dać – odpowiedział krótko – nie umawiam się nią i dzwonię do innej.
Profil pani na sympatycznym portalu rnadkowym,
albo na taki dla ludzi z aspiracjami.
Pani lubi wysokich mężczyzn w koszulach i garniturach
(czytaj z kasą i klasą) a szczególnie honorowych.
Lubi sztukę, klasyczna muzykę i wykwintne jedzenie.
Jeśli chcesz ją zapoznać, wyślij wiadomość ze zdjęciem.
W galarii piękne fotki, w ubraniu, ale spódniczka,
jakiej pończochy pod spodem, bardzo fikuśne, parę
zdjęć w ładnej bielziźnie z dekoldem, zero chamstwa.
Co jest zatem nie tak:
Pani to studentka (a może wieczna stu-dentka ;-))
lubi starszych zamożnych facetów, bo????
Bo pani planuje sobie, co zje danego wieczora
i nie musi się martwić o to co ugotuje
na obiad ani za co?
Ot, frajer postawi późny lunch, może przyniesie kwiaty,
a może jeszcze dsa się pójsć do operay, teatru,
w ostateczności do kina.
W zamian będziesz mógł ucałować dłoń, albo dostaniesz
buziaczka w policzek na pożegnanie, raczejmnie
licz na kolejną randkę.
W naracji kultiowego filmu Sztos – zostałeś wy****ny
na kolację 😉
w wariancie dla bardzo wytrwałych, zostaniesz mężem,
co będzie przynosił pieniążki, a pani w czasie twoich
będzie zajmowała się domem, albo asystowaniem
hydraulikowi w naprawianiu kranu 😉
No było w „Dlaczego ja”. Znaczy każda Karyna już to wie 😉
Ostatnio doświadczyłem podobnej sytuacji. Na początku roku panna z dużego miasta powiatowego postanowiła kupić wystawioną przez mnie starą książkę naukową. Od tego punktu wyszedł nasz kontakt prywatny – tylko na odległość (co osobiście uważam za bezsensowne) . Panna była nieśmiała albo bardzo dobrze udawała nieśmiałą. Na fb prezentowała się efektownie, jak seks-maszyna. Natomiast w mejlach była uległa, romantyczna, miła i zalotna. Zaangażowałem się emocjonalnie, bo jednak pandemia mocno ograniczyła aktywność na tym polu. W końcu, po dwóch miesiąca wysyłałem jej książkę w prezencie. Nawet mi nie podziękowała. Napisała za to, że nie łączy relacji uczuciowych ze sprawami zawodowymi i że ma wrażenie, że chcę ją wykorzystać (!). Napisała też, że chciałaby, abym zbierał materiały do jej pracy naukowej, bo mieszkam w stolicy i mam dostęp do dużych bibliotek. Wkurzyłem się i odmówiłem. Po dwóch tygodniach lament, że jest na kwarantannie, która rujnuje jej życie osobiste i zawodowe, więc powinien wykazać zrozumienie. Jeszcze łudziłem się, że coś z tego będzie, ale po przeczytaniu Twojego artykułu doszedłem do wniosku, że szkoda czasu i nerwów. Zręczna manipulatorka albo kobieta toksyczna i wampir energetyczny. Z pewnością popełniłem wiele błędów, ale i nabyłem nowe doświadczenie.