Witaj, dziś kolejny wpis Rafała „Solida”. Trochę nostalgiczny, przypominający dobre czasy w Egipcie i w Sopocie. Oddajmy mu głos:
Rafał: „Od dłuższego czasu nie pisałem artykułów do newslettera. Cały czas zbierałem swoje myśli i doświadczenia w całość. Obserwując uczestników swoich szkoleń, słuchaczy moich paneli i wystąpień publicznych często spotykałem się z sytuacjami, które z początku trochę mnie zaskakiwały. Z czasem jednak zrozumiałem, dlaczego tak się dzieje.
Wielu mężczyzn często mówi mi w cztery oczy: Słuchaj, tak naprawdę nie chcę być uwodzicielem, nie chcę sypiać z wieloma kobietami, za to chcę stworzyć związek pełen szczerości, zaufania i szacunku. Ku mojemu zdziwieniu tak jest coraz częściej!!! Czy to złe?? Absolutnie NIE!!!
Takie podejście świadczy o dojrzałości i doświadczeniach życiowych. Większość mężczyzn w wieku 25 lat ma za sobą związek, chciałbym napisać udany. Jednak „ma za sobą” mówi samo za siebie. Wciąż rozdrapując rany przeszłości zastanawiają się co mogli zrobić lepiej, gdzie powinni bardziej się postarać czy w jakim kierunku skupić swoją uwagę. W całej tej myślówce zapominają o sobie, przypadkiem poznają kobietę, tworzą z nią kolejny związek (trochę na siłę, trochę, żeby wypełnić pustkę) skazując go w ten sposób na drogę pod górę. Za jakiś czas związek znów się rozpada, a mężczyzna ten znów zadaje mi pytanie: Dlaczego tak się stało? Dobre pytanie, na które mam w pewien sposób swoją odpowiedź.
Przenieśmy się na chwilę do miejsca, w którym jeszcze niedawno prowadziłem wraz ze swoją życiową partnerką panel szkoleniowy dotyczący związków. W barze ekskluzywnego hotelu w Egipcie usiedliśmy razem z grupą dziesięciu osób. Każdego nurtowało pytanie: Jak stworzyć szczęśliwy związek, jak nie popełniać błędów przeszłości? Jednogłośnie odpowiedzieliśmy: Zacznij wykorzystywać swoje umiejętności socjalne do tworzenia w swoim życiu możliwości wyboru.
Dzień wcześniej wszyscy bawiliśmy się na placu hotelowym. Co chwilę do naszego stolika dołączały piękne kobiety. Co jakiś czas uczestnik naszego wyjazdu znikał z którąś z nich na spacer o blasku księżyca. Ci mężczyźni tworzyli w swoim życiu możliwości wyboru. Nie przypominam sobie sytuacji, w której któraś z obcych kobiet odmówiłaby świętowania z nami. Wszystkie uśmiechały się, świetnie się bawiły i wspólnie z nami żartowały.
Następnego dnia w barze właśnie ten wieczór przypomniałem naszym słuchaczom. Głęboko wierzę w to, że każdy z nich, również Ty jesteś w stanie stworzyć szczęśliwy związek. Potrzebujesz jedynie doświadczenia towarzyskiego, które da Ci wybór. Powiedziałem wtedy coś co pozornie oburzyło moich słuchaczy, aby jednak po chwili mogli przyznać mi pełną rację. Mianowicie uważam, że każdy kto wkracza i odkrywa uroki osobistego rozwoju jest gotów na branie od życia tego co najlepsze, jednak szczęśliwy i satysfakcjonujący związek będzie w stanie stworzyć, gdy jego szklanka doświadczeń będzie prawie pełna… Wtedy tak naprawdę wiemy co nam odpowiada, czego naprawdę pragniemy, dokąd zmierzamy. Chyba w tym wszystkim bardziej chodzi o poznanie tak naprawdę samego siebie…
Tutaj moja mała wskazówka dla Ciebie. Traktuj dzisiejszy dzień jako swoją przyszłość. Właśnie dzisiaj zmienisz swoje jutro… Nie zapomnę sytuacji jak rozmawiałem z jedną osobą na łodzi tuż po pierwszym nurkowaniu. Powiedział mi wtedy: Rafał to jest zajebiste!!! Czuję, że żyję!!! Uśmiechnąłem się i powiedziałem tylko coś w stylu: Wieczór będzie jeszcze lepszy. Wieczorem dowiedziałem się, że ten właśnie uczestnik naszego wyjazdu spędza cudowny wieczór z piękną kobietą poznając uroki dynamicznego życia. Jego umysł i ciało były tak skupione na tym ile jeszcze może wycisnąć z tej chwili, że przestał analizować wstecz i na przód. Właśnie wtedy znalazł się w stanie, który Joe Vitale nazywa Empowerment. Wszystko leży Twoich rękach. Nawet przyszłość twoich dzieci 🙂 To Ty decydujesz, w którym kierunku pójdziesz i jakie będzie Twoje życie. Możesz zrobić mały krok do zmiany już dzisiaj. A wielki krok jutro. Przypomnij sobie jakieś swoje małe marzenie. Zadaj sobie pytanie: ile potrzebujesz czasu i działania, aby je zrealizować? Postaw zadanie jego zrealizowania jako jeden ze swoich priorytetów. Nie odkładaj tego na później. Twoje życie nie będzie na Ciebie czekać!!!
Stop!! Dlaczego małe marzenie? Bądź wielki!! Pomyśl o swoim wielkim marzeniu. To nic nie kosztuje, a procenty rosną lepiej niż w banku.”
Innym razem w czasie szkolenia w Sopocie zerknąłem na podłogę w klubie i podniosłem zgniecione 50zł, które ktoś zgubił. Dałem swojemu kursantowi, a on bez wahania zrobił z dziewczyną magiczną sztuczkę, która od razu wywołała uśmiech i jeszcze bardziej ożywiła atmosferę. Następnie za te pieniądze zamówiliśmy drinki i szybko przedyskutowaliśmy to co należy poprawić w jego grze. Zanim się zorientowałem już rozmawiał z dwiema uroczymi kobietami. Narzędzia do życia leżą wręcz pod nogami, są na wyciągnięcie ręki, jednak wielu ludzi po prostu je depcze szukając całkiem w innych miejscach. Znasz to prawda? Szukasz odpowiedzi, kombinujesz, aby w końcu przekonać się, że rozwiązanie było tuż obok, nawet mówiło Ci „Hej, tutaj jestem!!” jednak Ty je ignorowałeś.
Porażka nie jest odbiciem prób i udowodnieniem, że nie można czegoś osiągnąć. Porażka jest karą, za nie podejmowanie ryzyka!!!!
Pomyśl o tym przez chwilę. Ile razy życie dało Ci możliwość poznania pięknej kobiety, ile razy mogłeś zmienić swoją sytuację finansową? Ile razy podjąłeś działanie? Już wiesz za co zostałeś ukarany. Twoje lenistwo nie będzie tolerowane.
Już pierwszego dnia uczestnicy naszego szkolenia odnosili magiczne sukcesy z kobietami. Ci najbardziej nieśmiali łapali się na tym, że w mgnieniu oka pokonują swoje słabości i prą do przodu poznając w jeden wieczór więcej kobiet niż w całym swoim życiu. Nagle straciłem z oczu jednego, aby za chwilę zobaczyć go na sofie całującego się i bezgranicznie oczarowującego piękną kobietę. Nim się obejrzałem opuszczali już razem klub. Realizowanie swoich marzeń i celów jest naprawdę proste, po prostu jedyne co musisz wiedzieć to jak to skutecznie robić i na czym naprawdę warto się skupić.
Grupa kilkunastu osób stała się nadzieją dla kobiet na fantastycznie spędzony wieczór. Każdy z nas rozdawał kobietom niezobowiązujące uśmiechy i chwile, które zostaną w ich pamięciach na całe życie. Jeden z uczestników na parapecie tańczył z trzema kobietami, które świętowały wieczór panieński koleżanki. Po krótkiej rozmowie urocza hostessa wręczyła mi voucher na bar na 100zł. Niesamowite? Tak jakby wszechświat nagradzał Cię za to kim jesteś, co robisz, jak ludzie czują się w Twoim towarzystwie. To tak jak mówisz kobiecie niezobowiązujący komplement, a ona nie może przestać o Tobie myśleć i co chwila inicjuje znajomość z Tobą.
Patrząc na wszystko co się dzieje wokół naszej grupy zdałem sobie sprawę, że każdy osiągnął już niepohamowany postęp. Każdy stał się inny niż Ci kolesie przytulający piwo. Każdy zaczynał chwytać życie. Każdy zaczynał rozumieć, że dając bezinteresownie coś od siebie dostaje to czego pragnie.
Rankiem po drodze na salę seminaryjną kupiłem standardowe męskie śniadanie: dwie parówki, dwie kajzerki i wodę do popicia. 6 zł!! Tuż przed budynkiem siedział bezdomny grzebiący w śmietniku. Stanąłem obok niego i bez wahania oddałem swoje zakupy. Uśmiechnął się i dziękując pożyczył mi udanego dnia. Przestał grzebać w śmietniku, wziął swoje manele, śniadanie i poszedł dalej w podróż. Jedyne co musisz zrobić, co każdy z nas musi zrobić to przestać grzebać w śmietniku. Jak możesz liczyć na dobre śniadanie, jak grzebiesz w śmieciach? Jak możesz zauważyć czyjś uśmiech, jak nurkujesz w koszu na śmieci? Jak możesz w pełni skoncentrować się na swoim sukcesie jak ciągle zaśmiecasz swój umysł.
Podnieś głowę, uśmiechnij się do kogoś i zobacz świat w kolorowych barwach. Powiedz sobie dość czekania, wezmę sprawy w swoje ręce, wygrzebię się z tego syfu. Zmienię siebie!!!!
Jeśli nie wiesz jak, zapytaj. Jeśli nie umiesz czegoś zrobić, poproś, aby ktoś kto to potrafi pokazał Ci jak to robić. Odsuń swoje ego, abyś mógł nauczyć się jeszcze więcej.
Nie zapomnę wyrazu twarzy Piotra jak opowiadał mi swoją historię wieczoru, której ukoronowaniem był szampan rankiem na plaży z kobietą poznaną tej nocy. Ten gość ma Power!! Zajebiście szybko się uczy i po prostu bezkrytycznie robi nowe rzeczy!!
Możesz powiedzieć: Też tak chcę!!!!!!!
Ok. Nie ma problemu. Jedyne co musisz w sobie odnaleźć to motywację do zmiany, chęć odkrywania, chęć wzbogacania swojego życia. Z „małą” pomocą zdobędziesz szczyty.
Pozdrawiam
Rafał (Solid)
ps. jesli chcesz o coś zapytać Rafał, napisz do niego na solid@wl.com.pl
Adept
5 komentarzy
Dobry artykuł. A tak przykładowo: co jest takimi śmieciami niszczącymi umysł?
Slabe to, tak można sie nakrecic na tydzien, miesiac a potem przychodzi mega dołek i powrót do prawdziwej osobowosci
Musisz się nie nakręcać, tylko zmienić. Przede wszystkim swoje podejście, że wszystko jest stałe i nie da się zostać lepszym sobą. A da się.
No jak masz z góry założone, że się nie zmienisz tylko będziesz coś na siłę udawał i na pewno przyjdzie mega-dołek to rzeczywiście tak będzie. Pytanie czy chcesz się zmienić czy też tylko udajesz, że chcesz ?? Podejście to podstawa, tak naprawdę 50 % sukcesu to wiara w siebie. Jeśli brak Ci wiary w siebie to rzeczywiście raczej nic się nie uda. Kobiety widzą Twój brak spójności i brak pewności siebie i wiary we własne siły. Sam przekreślasz sukces swoim podejściem.
„Większość mężczyzn w wieku 25 lat ma za sobą związek”
Cóż, niestety ja się do nich nie zaliczam, czasami siedzę z moimi znajomymi, oni poruszają tematy związków jak to było z kimś tam i tak dalej, opowiadają różne historie a ja nic nie mówię i czuję się kompletnie wyobcowany, taki… Odrzutek, a to są ludzie młodsi ode mnie o 3, 4 lata więc teoretycznie to ja powinienem mieć więcej do powiedzenia. Chujowe uczucie.