Witaj w kolejnym (na razie ostatnim) odcinku analiz Warsaw Shore – „Ekipa z Warszawy”. Tak jak obiecałem, dziś pokażę Ci kilka odjazdowych fragmentów tego show interesujących nas pod kątem uwodzenia i relacji damsko męskich.
Dziś w filmowej analizie:
1. O tym jak atrakcyjna dla kobiet jest tzw. „Preselekcja” czyli mechanizm dowodu społecznego. Jeśli podobasz się wielu kobietom, Inna dziewczyna, która Cię obserwuje, będzie bardziej Tobą zainteresowana niż jakbyś stał w kącie samotnie. Problem jest taki, że wielu początkujących ŹLE rozumie tę ideę. Na filmie pokażę Ci zły sposób preselekcji i jak zmienić go w atrakcyjny dla kobiet.
2. Podwójne oblicze kobiet. Zobacz jak zmienia się seksualne nastawienie kobiet w różnych sytuacjach. Wielu moich czytelników pisze do mnie „Czy mogę zaufać kobiecie? Czy one wszystkie są zepsutymi , kłamliwymi dziwkami/sukami??” I tak i nie 🙂 Wyjaśniam to w nagraniu.
3. Super przykład jak atrakcyjny facet w beznadziejny sposób psuje gotową sytuację z napaloną na niego dziewczyną. Uważaj na na alkohol, bo kiedyś też może Ci się przydarzyć. Zwłaszcza w Sylwestra za kilka dni 🙂
4. beznadziejny podryw Damiana vs skuteczny podryw Alana. Zobaczysz świetnie uchwycone przez kamery sytuacje, w których widać MEGA różnicę między postawami dwóch facetów wobec tej samej dziewczyny. Niby i to podryw i to podryw, ale sposób w jaki robi to Damian woła o pomstę do nieba. Dokładnie jak na dłoni widać tu dziecinne zachowania samca beta wpadającego w szufladkę „kolega”.
5. Chcesz wiedzieć, jak można spieprzyć swoją atrakcyjność przechwalając się i wychodząc na próżnego pustaka przed dziewczynami? Nie ma sprawy. Damian Ci bezbłędnie pokaże jak demonstrować niską wartość dziewczynom i być przez nie wyśmiewanym. Mimo, że wydawałoby się, że jest przystojny i stereotypowo seksualny (tatuaże, fryzura, ogólnie wygląd). W teorii to co robi Damian powinno działać na kobiety, ale nie działa. Jednak teoria i praktyka uwodzenia to często dwie różne rzeczy. Widać to na przykładzie typowych psychologów, którzy w teorii powinni wiedzieć wszystko (o kobietach) a w praktyce niewiele potrafią 🙂
Ten genialny przykład pokazuje, jak WYGLĄD MĘŻCZYZNY MA DUŻO MNIEJSZE ZNACZENIE niż osobowość, energia i zachowanie. I Damian i Alan są przystojni, ale ich zachowania są skrajnie odmienne. Zobacz jak to wpływa na kobiety.
To co robi Damian w jacuzzi jest idealnym przykładem złego rozumienia DHV (DHV – ang. Demonstracja wyższej wartości), w którym zamiast subtelnie pokazywać atrakcyjne męskie cechy, demonstrujesz odpychające zachowania samca beta.
Alana skrytykowałem w jednym z poprzednich odcinków za zachowanie w domu, no cóż nikt nie jest idealny. Każdy ma swoje wzloty i upadki, niemniej w tym odcinku pokazuje się jako facet o 3 klasy męskości powyżej Damiana.
Zapraszam do oglądania, komentowania i zadawania pytań 🙂
pozdrawiam
Adept
ps. nie widziałeś wczorajszego odcinka, jak Trybson na różne podrywa Elizę? Obejrzyj go TU poniżej. Zobaczysz podryw na seks vs podryw na związek. Trybson ujawnia swoje drugie oblicze.
14 komentarzy
Dobra robota Adept 🙂
Alan miał już dużą wartość w jej oczach przed podrywem przez swój wygląd i gigantyczną preselekcję, jak do niego się ślinią tysiące lasek z PL.
Równie dobrze można powiedzieć, że zarówno przystojny Damian, jak i brzydki koleś z męską energią by raczej jej nie zaliczyli. Dopiero wygląd trafiający w jej gusta i nie spieprzenie tego słabą bajerą może dać efekt w przypadku takich lasek 9/10.
Nie przesadzaj, ona nie jest 9/10. Damian swoim zachowaniem odpycha, nawet nie daje sobie szansy. Nie mówimy o skrajnosciach typu brzydki koles z męską energią. Za męską energią idzie dużo atrakcyjnych stereotypów, ona nie bierze się z niczego. Jest powiązana też tym co się mówi i zachowuje. Sądzę, że wystarczyłoby nie być kolesiem i odpychającym ją wyglądem, ze świetną gadką, zachowaniem i ogólnie umiejętnościami uwodzenia (w tym odpowiedniego negowania). Oczywiście Alan się jej podobał z wielu róznych powodów, ale nie tylko Alan jest jeden na świecie 🙂 ps. Nie wstawiaj też swoich własnych ograniczających przekonań (na temat wyglądu) innym czytelnikom.
Skrajności najlepiej obrazują czyjeś myśli 🙂
Cytat:
„Sądzę, że wystarczyłoby nie być kolesiem i odpychającym ją wyglądem”
I tutaj już jest to do rozwinięcia. Nie odpychający wygląd jest bardzo płynny i ciężko to określić, jaki DLA NIEJ (bo gusta fajnych lasek są bardzo różne) może byc odpychający/neutralny/pociągający.
Generalnie żeby zaliczyć laskę trzeba mieć odpowiednią wartość w jej oczach, a na wartość sumują się różne aspekty, czy to osobowości vide meska energia, czy też wizualne. To wszystko jest płynne, elastyczne, zależne od wielu sytuacji, ALE do czego dążę. Oczywiście, nie odpychający z wyglądu koleś może zaliczyć setki lasek, ale tak samo musi być przygotowany na więcej zlewek, niż ktoś kto ma z górki na starcie, bo jest przystojny.
Równie dobrze ktoś z męską energią ale ze średnim wyglądem, może zaliczyć setki lasek, a przystojny i miałki koleś ledwo kilka – i to są fakty których nie neguje.
Ale żeby celowac w wysoką półkę, mając średni wygląd trzeba się przygotować na więcej olewek i więcej nadrabiać czymś innym. Ani ja ani Ty nie wiemy kto i kiedy mógłby zaliczyć Klaudię bo to jest tak jak już napisałem, zbyt płynne i elastyczne i zależne od wielu czynników.
Niemniej jednak niektórych „dziur” w naszym wyglądzie na które nie mamy wpływu, w przypadku niektórych lasek (!) się nie zalepi, bo się akurat jej nie podobamy i już. I nie mówię o sytuacji, w której jej emocje się zmienią z czasem, ale chodzi o takie totalnie NIE które jest spowodowane czymś co je odpycha w naszej osobie i nie mamy na to wpływu. Czasem się to nadrobi wstępne kiepskie wrażenie, ale czasem się nie da i to chciałem przekazać.
No ale spróbować poderwać i brnąć przez szit testy zawsze warto.
To jasne, zawsze lepiej jest być pięknym i bogatym niż brzydkim i biednym 🙂
„Czasem się to nadrobi wstępne kiepskie wrażenie, ale czasem się nie da i to chciałem przekazać.” Tak, zgadzam sie. Czasem niektórych rzeczy się nie przeskoczy, zwłaszcza w podejściu do nieznajomej kobiety, lub w niesprzyjającej sytuacji i otoczeniu. Co nie oznacza, że nie można spróbować 🙂
„Niemniej jednak niektórych „dziur” w naszym wyglądzie na które nie mamy wpływu, w przypadku niektórych lasek (!) się nie zalepi, bo się akurat jej nie podobamy i już. ”
według materiału który studiuje (na temat uwodzenia oczywiście) mając nie wiadomo jaki wygląd, to będąc zadbanym i wciskając odpowiednie guziki w kobiecym mózgu można zdziałać cuda bo przecież kobieta patrzy przez ustalony filtr percepcji, ma swoje przyzwyczajenia i nawet jeśli jesteś totalnie nie w typie kobiety to jednak gdy wessiesz kobietę w bieżącą chwilę i zaangażujesz w interakcję, sprawisz że będzie czuła się komfortowo dodając wartość do interakcji, następnie używając specjalnej techniki mającej na celu zapomnienie o czym kobieta przed chwilą myślała (kiedy sobie pójdziesz) i co chciała zrobić (spławić Cię) możesz osiągnąć rezultat jaki chciałeś, kobieta przestanie postrzegać Cię przez pryzmat swoich przyzwyczajeń i jeżeli nadal umiejętnie będziesz prowadził rozmowę to osiągniesz oczekiwany rezultat, być może kobieta powie nawet coś w stylu: „Podobasz mi się, a myślałam że podoba mi się inny typ facetów” jednak to co wypisałem to tylko teoria której nie przekułem jeszcze w praktyce..
cytat:
„według materiału który studiuje (na temat uwodzenia oczywiście) mając nie wiadomo jaki wygląd, to będąc zadbanym i wciskając odpowiednie guziki w kobiecym mózgu można zdziałać cuda bo przecież kobieta patrzy przez ustalony filtr percepcji, ma swoje przyzwyczajenia i nawet jeśli jesteś totalnie nie w typie kobiety to jednak gdy wessiesz kobietę w bieżącą chwilę i zaangażujesz w interakcję, sprawisz że będzie czuła się komfortowo dodając wartość do interakcji, następnie używając specjalnej techniki mającej na celu zapomnienie o czym kobieta przed chwilą myślała (kiedy sobie pójdziesz) i co chciała zrobić (spławić Cię) możesz osiągnąć rezultat jaki chciałeś, kobieta przestanie postrzegać Cię przez pryzmat swoich przyzwyczajeń i jeżeli nadal umiejętnie będziesz prowadził rozmowę to osiągniesz oczekiwany rezultat, być może kobieta powie nawet coś w stylu: „Podobasz mi się, a myślałam że podoba mi się inny typ facetów” jednak to co wypisałem to tylko teoria której nie przekułem jeszcze w praktyce…”
Tylko to o czym piszesz jest bardzo płynne, nieścisłe i nierówne, gdyż są różne sytuacje. Łatwiej poderwać dziewczynę w której typie wstepnie nie jesteś, jeśli akurat jest podpita/pokłócona z chłopakiem/hormony buzują i 100 innych powodów. Okoliczności są dość ważne i jej okres w życiu, w którym się znajduje. Dlatego paradoksalnie czasem uda się łatwiej poderwać ładniejszą, niż brzydszą.
Natomiast bzdurą jest, że KAŻDĄ da się poderwać, to jest taki mit dla początkujących uwodzicieli. Sa ograniczenia ktorych nie przeskoczą nawet okoliczności, które wspomniałem wyżej. Z drugiej strony, nie wystarczyło by życia żeby każdą zaliczyć 😉 A te, które uda nam się poderwać, spokojnie nam wystarczą, nikt nie potrzebuje każdej.
„Tylko to o czym piszesz jest bardzo płynne, nieścisłe i nierówne gdyż są różne sytuacje. ”
ja napisałem jedynie kilka informacji na temat rozpoczęcia interakcji (taki bardzo podstawowy schemat), oczywistym jest że każda kobieta jest inna dlatego trzeba umieć kalibrować komunikację
„Łatwiej poderwać dziewczynę w której typie wstepnie nie jesteś,”
uważam że ta informacja jest całkowicie nieprawdziwa. Jeśli jesteś wstępnie w typie kobiety to możesz pominąć początkowe kroki takie jak np. zainteresowanie kobiety sobą z prostej przyczyny- ona już jest Tobą zainteresowana
„Okoliczności są dość ważne” tak, dlatego trzeba najpierw chwilę obserwować kobietę w jakim jest stanie emocjonalnym, jeżeli jest pobudzona to nie możesz podejść będąc bardzo poważnym i odwrotnie, pewnie to wiesz ale napisałem , może komu innemu się to kiedyś przyda:)
„Natomiast bzdurą jest, że KAŻDĄ da się poderwać” usłyszałem takie słowa od człowieka który zna się na rzeczy, jednak usłyszałem także że nie zależy to od wartościowego faceta tylko od kobiety która ma jakieś ograniczenia, blokowania.
Przyznam że teoretycznie wiem bardzo dużo a i tak nie podchodze, masakra heheh, ale w końcu to się będzie musiało zmienić:D
Tylko mała adnotacja do „Łatwiej poderwać dziewczynę w której typie wstepnie nie jesteś”, przeczytaj uważnie całe zdanie bo kontekst był zupełnie inny, to oczywiste że jak się podobasz na pierwszy rzut oka to masz łatwiej 😉
A jeśli ktoś twierdzi że da się poderwać każdą to wciska Ci kit.
wszystkiego dobrego w nowym roku podrywacze
Wg mnie najgorsze jest to że Damian „nagradza” brak zainteresowania, swoim zainteresowaniem i kuje balonik tylko z jednej strony pomijając sam fakt, że zamiast wnosić wartość to interakcji to o nią prosi. Cały czas startuje z niskiego statusu, słowem typowy „ruchacz” który nie jest dla kobiety żadnym wyzwaniem. A jeżeli chodzi o Alana to wpadł w fizyczny typ kobiety ale wątpię żeby po za kamerami kobieta tak ochoczo prowadziła mężczyznę a w szczególności gdy ten wniósł tak mało wartości chyba, że jest bardzo fizyczna i emanuje męską energią.
Super analiza. Czy mógłbyś zamieścić jakąś analizę doskonałego podrywu gdzie będą wszystkie elementy procesu uwodzenia zakończone sexem?
Niestety, tak kompletnych nagran to w TV jeszcze nie widziałem. TV najczęściej pokazuj tylko skrót z sytuacji.
kobiety przed kamera zachowuja sie irracjonalnie … szkoda czasu.
Dzięki Ci Marcinie za trud wkładany w naszą edukację. Pomysł z filmami był super(Rhett Butler rządzi). Warsaw Shore to tez kopalnia wiedzy, zwłaszcza jak się NIE zachowywać. A to już dużo. Zwłaszcza tuż po „wybudzeniu z Matrixa” ;). Za kilka dni minie 2 lata od mojego. I stwierdzam, że to najlepsza rzecz jaka mi się przytrafiła, bo pokazanie mi „drugiego dna” i zmiana w myśleniu na wiele tematów, miały i mają wpływ na wiele aspektów życia prywatnego jak i zawodowego. „Prześwietlanie” kobiet, doprowadzanie do seksu, budowa większej pewności siebie jeszcze nigdy nie była tak prosta ;). A ile jeszcze do nauczenia…. Działaj dalej!