Pewnie po rozstaniu słyszałeś wiele razy „że czas leczy rany”. Albo „że musisz nauczyć się z tym żyć”. Co za pierdoły. Wiele chorób same się wyleczy, dzięki możliwościom naszego organizmu. Jednak warto przyspieszyć proces zdrowienia, niż cierpieć NADMIERNIE. W internecie znajdziesz typowe porady: „Odetnij się chirurgicznie od kobiety”, „Zniszcz jej zdjęcia”, „Zniszcz wszelkie ślady w swoim mieszkaniu, które mogą Ci się o niej przypominać i rozdrapywać ranę. Skasuj wasze ulubione piosenki na playliście. Zerwij z nią kontakt całkowicie. Usuń ze znajomych na Facebooku”. To jest dobra rada, konieczna, ale nie wystarczająca. Umysł ludzki tak, z biegiem czasu sam wygasza emocje i to może trwać miesiącami. Pytanie jest – czy warto tracić czas (swojego życia) na tak powolne wygaszanie emocji?
Problem jest tego rodzaju, że jeżeli takie „przypominacze” pojawiają się w ciągu dnia, no to siłą rzeczy te emocje na nowo są pobudzane. To tak, jak palacz, który chce rzucić palenie, a co chwila ktoś go częstuje papierosem. Więc to chirurgiczne odcięcie jest pierwszym krokiem do odkochania się. Jakie są inne metody na odkochiwanie?
Czy powinieneś usuwać eks ze znajomych na Facebooku?
Można długo dyskutować na ten temat, bo na Facebooku (nawet jak nie jesteście w znajomych), to Ci ktoś przypomni o ex. Więc to wszystko zależy jak silny jest Twój ból po rozstaniu. Jeżeli samo przypomnienie o ex na Facebooku ma Cię dołować i niszczyć proces zapominania – skasuj eks ze znajomych. Kropka. Usuń to wszystko, co CI przypomina daną osobę.
I teraz, gdy już uporządkowaliśmy kwestię przypominaczy, to do akcji wchodzą techniki terapeutyczne, psychologiczne, niwelujące emocje połączone ze wspomnieniem byłej osoby. Najczęściej jest tak, że gdy przypominamy sobie jakąś sytuację z przeszłości z byłą osobą, to zaraz za tym rodzą się emocje w ciele. I za pomocą tych technik, o których trochę powiem, oddzielamy emocje od wspomnień. Uwaga! Ten wpis nie zastępuje profesjonalnej porady psychologa. To tylko zestaw wskazówek, których celem jest niwelacja bólu emocjonalnego po rozstaniu. Przed zastosowaniem tych technik skonsultuj się z psychologiem lub lekarzem.
–
Krok 2. Na początek zaczął bym zmniejszać obrazy, wspomnienia (wyobrażenia) w głowie, związane z eks. Zmniejszać, oddalać je od siebie i sprawić, żeby np. nie były kolorowe, tylko żeby były czarno – białe. Oddalić się od siebie w wyobraźni. Tak naprawdę to musisz sprawdzić która z tych zmian wpływa na zmniejszenie intensywności bólu po rozstaniu. Po kolei każdą ze scen, która się pojawia w głowie związana z eks. Najczęściej na początku one będą blisko nas.
Masz wizualizować sobie np. oddalającego się partnera, jak on się oddala, zmniejsza – tak jak perspektywa.
–
Krok 3. Rozliczenie emocjonalne z partnerem / partnerką.
Czyli na początku na kartce robimy sobie listę nieko0rzystnych (bolesnych) cech, które „uzyskaliśmy” w czasie trwania związku. Teraz te wszystkie negatywy (negatywne prezenty), będziemy oddawać eks. Np. jeśli po tej znajomości masz w sobie uczucie lęku, mam w sobie uczucie smutku, niepewności, niedowartościowania, których NIE BYŁO w Tobie przed związkiem – to są to tzw. „niechciane” prezenty, jakie otrzymałeś w czasie reakcji. I zapisujesz sobie wszystko to na kartce. I potem w drugiej kolumnie zapisujesz sobie, co Ci odebrała ta znajomość np. „pewność siebie” lub odebrała Ci „spokój wewnętrzny” lub odebrała Ci „radość z życia”.
Następnie wizualizujemy przed sobą eks i po kolei w wyobraźni te „emocje” oddajemy mu/jej. A potem w wyobraźni odbieramy te rzeczy (emocje) od niego/jej, które uważamy że w czasie związku nam zostaly odebrane. Wszystkie te wizualizacje robisz symbolicznie w wyobraźni.
–
Krok 4. Wyobrażasz sobie, żeby wychodzisz ze swojej głowy i wchodzisz w głowę byłego partnera i patrzysz teraz jego oczami na siebie i zastanawiasz się jak on/ona widzi Ciebie, jak postrzega Ciebie? Jako jaką osobę? Co myśli o Tobie?
W tym ćwiczeniu uświadamiasz sobie pewną „prawdę” na temat siebie. Przybliżenie tego jak eks postrzega Ciebie. Przestajesz łudzić się tym, że on/ona jednak nadal Ciebie uwielbia.
–
Krok 5. Usunięcie planów na przyszłość
Zazwyczaj jest tak, że gdy myślimy o byłym partnerze, to tworzymy w czasie związku plany przyszłości z tą osobą. To, że będziemy gdzieś spędzać czas, że będziemy sobie razem wyjeżdżać w podróże. Dziewczyna sobie wyobraża, że będzie z miała ślub itd. świetlaną przyszłość, wspólne dzieci, dom itd. Często pacjenci mówią „Jak ode mnie Piotrek odszedł, to odebrał mi część mnie, odebrał całą moją przyszłość, całe moje życie”. Taka osoba „nie widzi” przyszłości bez tej osoby. I to ma swoją reprezentację w głowie. I w tym momencie trzeba stworzyć w głowie alternatywną wersję przyszłości albo z innym partnerem albo szczęśliwego singla.
Nie musisz sobie wyobrażać dokładnie idealnego partnera, tylko symbolicznie wyobrazić, że jest z kimś w przyszłości. Tu chodzi tylko o to, żeby zastąpić dawne wyobrażenia przyszłości, nowymi bez eks. Pamiętaj, w całym procesie nie chodzi o to, żeby znikły wspomnienia z tamtą osobą (eks), tylko żeby znikło połączenie negatywnych emocji i wspomnień.
–
Krok 6. Powiększenie tego, czego nie lubiliśmy w danym partnerze, zmaksymalizowanie emocji związanych z tym, czego nie lubiliśmy w danym partnerze. Albo tego co nas w nim wkurzało lub denerwowało i zniechęcało do niego /niej.
Np. bo wchodził w skarpetkach goły, bo siorbała, bo X, Y, Z. Znajdujemy serię tego typu negatywnych rzeczy i je wyolbrzymiamy w wyobraźni. Zaczynamy sobie wyobrażać eks, jak spędzamy z nim resztę życia i rosną te wszystkie negatywne emocje. Np. jeśli partner nie doprowadzał Cię do orgazmu, to wyobraź sobie, że nie miałabyś orgazmu przez resztę swojego życia z nim. Wyolbrzymiamy wady danej osoby w wyobraźni.
–
Krok 7. Dystansowanie
Zamykasz oczy i wyobrażasz sobie swój związek, tak jak przebiegał, oglądasz go na ekranie kinowym czy TV i całkowicie się uspokajasz / relaksujesz. Tak żeby połączyć relaks i obojętność, w której sobie siedzisz, w którym Twoje ciało jest zrelaksowane, z oglądaniem z boku Twojego związku. Ma to taki cel, że łączysz uspokojenie i bierność emocjonalną (w momencie ćwiczenia) ze wspomnieniami ze związku. I wyobrażane to musi być w ten sposób, że widzisz na ekranie siebie i eks. Oglądasz wasz związek z boku. Na chłodno. Celem jest uspokojenie emocji.
–
Te metody mogą nie zadziałać, gdy:
1. W głębi siebie nadal żyjesz nadzieją na powrót eks.
2. W sytuacjach, gdy non stop rozstajesz się i schodzisz z eks. Musi być wciąż między wami jakiś osobny czynnik, spajający was ponownie. W tej sytuacji metody odkochiwania działać będą słabiej.
3. Masz regularny, wręcz codzienny kontakt z eks. To jak codzienne rozdrapywanie ray i przeszkadzanie w zaleczeniu.
Ok, to tyle na wstępie. Tak naprawdę to tylko czubek góry lodowej jeśli chodzi o odkochiwanie. Jest dużo więcej technik i to bardziej już zindywidualizowanych, stosowanych już na sesjach w realu, ale to co powyżej może się komuś przydać, choćby w częściowym zmniejszeniu bólu po rozstaniu.
Adept
3 komentarze
Super wpis! Sam wiem po sobie, że powiedzenie „czas leczy rany” to chyba największy idiotyzm, jaki wymyśliła ludzkość. Jak człowiek nie wyczyści głowy i nie upora się ze swoimi uczuciami, to żadnego leczenia rany nie będzie. Marcin, trafnie to ująłeś. Sam coś o tym wszystkim wiem z autopsji…
Drogi Marcinie, korzystając z okazji chciałbym zadać Ci pytanie w temacie wpisu. Bardzo często – jak żyję na tym świecie – słyszałem rozmaite teorie, że kobieta rzekomo łatwiej znosi rozstanie i łatwiej się odkochuje niż facet. Co myślisz na ten temat? (chyba, że jest już jakiś wpis o tym, to sorki 🙂 )
Pozdrawiam Adepta i wszystkich Czytelników
Sam sobie odpowiedziałeś, mówiąc o teoriach. Na każdą teorię znajdzie się kontr teoria. A czy ktoś to zbadał w naukowy sposób…?
Heh kobiety lepiej znoszą??? Serio?
Nawet kosza gorzej znoszą bo cierpi całe poczucie kobiecości, ja się czuje jakbym kosza dostała albo coś gorszego chłop uwodził 2 lata i nic. Nawet nie zaprosił. Widocznie dla jaj. Fajnie sobie podbudować ego przed kolegami ze ona na mnie leci. Najgorsze ze chłop mi się sni. Jak omijam już jego zdjęcia tak mi się sni.
ja się zaczęłam garbić wyglądać jak frajerka mega zakompleksiona znajomi nie wierzą ze mam kompleksy. Widziałam jak jakiś chłopak bal się na mnie spojrzeć ale zaprosił mnie w końcu do znajomych chce się umawiać. Może pójdę z którymś żeby się dowartosciowac seksem. Albo z kilkoma. Kiedyś tak robiłam. Ale nie wiem czy pomoże jak się wstydzę swojego ciała nie wiem wszystkiego a jestem szczupła.
Kto mi da receptę jak się odkochać dam wazystko zaprzedam dusze diabłu