Fragment z wczorajszych „Rozmów w Toku” w TVN z moim udziałem.
Poza mną występowało jeszcze 3 chłopaków, ale tu przedstawiam Ci frag. tylko ze mną.
Niestety 3/4 mojego wywiadu nie weszło do emisji, ale i tak było wesoło 🙂
a już pojutrze ciąg dalszy „Co ona miała na myśli?”
pozdrawiam
adept
72 komentarze
Dziewczyny, skoro miały mikrofony to pewnie też miały jakieś zadanie w tym programie do zrealizowania.
Podobnie jak DB widziałem cały program i też mam swoje trzy grosze.
Pierwszy pan – no nie wygląda na uwodziciela zdecydowanie. Nie mówimy już tutaj o białych skarpetkach i butach ze skaju, aczkolwiek był w stanie zepsuć reputację naszego Undergroundu. Mógł pokazać, że uwodziciele to buraki – jednak za słaba osobowość go wykluczyła.
Drugi pan – ten kapelusz był zbędny… Teraz każdy w kapeluszu jest potencjalnym zagrożeniem. Jeden guzik rozpięty więcej i wyglądałby cacy. Za dużo smęcania o kursie Brada i za mała skuteczność. Nie umiał odbić piłeczki, pojechali go – podobnie jak kolega wyżej.
Trzeci pan – tutaj na wesoło, z luzem – dużo teorii, pare ciekawych anegdot – trochę za ciasna koszula – brzuszek wystawał przez guziczki – zwróc na to uwagę 😀 Troche siłki nie zaszkodzi, ale ogólnie cały występ na plus. Jak mówisz o tych orgazmach blask w oczach Ewy był wymowny. Z tym orderem od premiera też mistrzostwo. Fajnie też zabrzmiało 172 kobiety. Chociaż Marcinku byłeś tam zdecydowanie seniorem. 2 razy starszy od kolesia który był po Tobie xD Jednak bardzo mi się podobało, szczególnie ta Twoja radość cały czas.
Czwarty pan i ostatni – chyba najlepiej ubrany. Ten pattern jakiś dziwny, słyszałem ciekawsze – chyba, że to wina montażu. Jednak reakcja tej dziewczyny – ona wręcz płonęła, głos jej drżał, pewnie też by coś z tego było po nagraniu 😀 Plus dla niej, że odważyła się wyjść. Ciekawie było o ST. Dziwny był też ten jego spokój, spora wiedza a jednocześnie nie spójna rama – zgarbiony, przymulony jakby mu czegoś brakowało. Fajnie ich poprzestawiał w tym studiu. Jednak ogólnie też na plus.
2:2 profesjonaliści do amatorów, chociaz jak na rozmowy to i tak poziom bardzo wysokich lotów. Czekam na występ w Dzien Dobry TVN
Pzdr
Andreww
Brawo Adepcie!
Pokazałeś nie tylko publice w studiu ale i wszystkim pseudo PUA że jesteś najbardziej wiarygodnym człowiekiem w tej dziedzinie w naszym kraju 🙂
Pani psycholog brak chlopa.
Super dziewczyna w 41 sek :))
Swietnie wypadles …
ps.czekam na audycje na zywo,kiedy mozna sie spodziewac?
Po pierwsze chciałbym nawiązać do tego co napisał DB. W pełni się z nim zgadzam, miałem podobne odczucia co do osób, które wystąpiły w programie. I tak np. pan nr 1, wydał się ok, ale przypominał bardziej wieśniaka niż uwodziciela. Jednak mimo wszystko respekt za poświęcony czas i wysiłek. Postać nr 2, niepotrzebnie aż tak chciał być orginalny wyglądem w mojej opinii przez co przypominał pajaca a nie faceta. Pan z numerem 3 czyli Ty. Jak dla mnie wypadłeś najlepiej, nawet jeśli byłeś lekko zestresowany to przecież normalne, każdy by był w takiej sytuacji. Wyglądem i zachowaniem pokazałeś wszystko co najlepsze, nie mówiłeś o technikach tylko ukradkiem je zastosowałeś, czego efektem była moim zdaniem najbardziej przychylna i pozytywna reakcja prowadzącej i widowni ;> No i ostatni chłopak, też średnio wypadł, ale to chyba przez szkołę z której nauk korzystał. Widać było po części, kto jakim arsenałem dysponuje i najbardziej naturalny wydał mi się właśnie Adept i pan na początku mimo braku elokwencji. Ciekawe to wszystko tylko właśnie w niektórych przypadkach sztucznie to wygląda i nie wiem, czy każdego da radę nauczyć tego wszystkiego tak żeby nie wyglądało to sztucznie. Reasumując – szacunek dla wszystkich, którzy wystąpili i największy dla Ciebie Adept za to jakim człowiekiem się stałeś.
Ta koncowka jest zabojcza! tylko potwierdza to ze twoje techniki sa niesamowicie skuteczne 😀 (ale ta prowadzaca jest wnerwiajaca i glupia, no nie moge…)
Dla prowadącej duży minus za stronniczość.Pierwszy facet -porażka nic dziwnego, że potem mówią iż szkolenia z uwodzenia są bee.Bardziej ciekawi reszta którą pominięto.Kobieta też człowiek seks lubi,interesujący podryw tym bardziej.Adept czytam twojego bloga z chęcią słucham twoich porad-brawo nareszcie ktoś podpowie jak zaintrygować kobiety.Im więcej wyedukowanych mężczyzn w tej materii tym więcej zadowolonych kobiet.Pora na coś takiego dla kobiet-tu ubolewam bo jest bieda.
Ten program jest od dawna dość tendencyjny, a celem Pań (prowadzącej i psycholog) jest na ogół ośmieszanie zaproszonych gości. Szacunek, że podjąłeś takie wyzwanie. Jeśli w materiale 6-7 minutowym nie dałeś się sprowadzić do parteru, to znaczy że przetrwałeś dzielnie 30. Tylko pewnie tych pełnych 30 nigdy nikt nigdzie nie opublikuje.
Dziwna formuła programu. Zmontowana pod końcowe wnioski Ewy Drzyzgi – „kobiety uważajcie na siebie, nie dajcie się nabrać”. Powycinane tak by pasowało. Taka wisienka na torcie była pani psycholog, negatywnie nastawiona i moralizatorska. Z racji zawodu zachowała by trochę pozorów i obiektywizmu.
Kreowanie wizji TVNowskiej: kobiety są bezbronne i niewinne, a faceci źli i podstępliwi.
Poza tym Zła selekcja osób do programu. powinni być zaproszeni eksperci, a poza tobą Adept nie widać nikogo, kto ma mocne przekonania i potrafi to przekazać. Nie wiem co gościu w kapeluszu robi w takim programie:)
gratuluje występu !
ps. z Ewą umówiłeś się na kawę ?:)
Adept obejrzałem twój wystep i powiem tak: JESTES MISTRZEM
fajnie to rozegrałeś wszedłeś na tematy seksualne w studio przy tylu dziewczynach.Pani psycholożka chciała pokazać ze ma racje ale Ty swietnie ja przeramowałeś.Szkoda że tak krótko Cie pokazali.
Ostatni gość zaczął jechać patternem metoda speed seduction naszym polskim NLS-em szkoda że tak krótko go pokazali ale tez mi sie podobał
hehe, no bardzo ładnie.Nawet Pani Psycholog nie wiedziała jak zaatakować…a miała taaaką ochotę 😉 Pozdrowienia dla Pani Psycholog!;) Szkoda tylko ,ze nie wykazałeś sie większa asertywnością pod koniec;)
Płynnie i na luzie ale to było do przewidzenia:) za to po obejrzeniu trzech pozostałych gości potrzebowałem dobrej godziny aby pozbierać się do kupy… może to i lepiej że nie często robią talk show w tym temacie bo po kilku takich gościnnych występach panny będą spie***lać za każdym razem kiedy tylko dostrzegą na ulicy faceta w kapeluszu i nagle nad 1/3 społeczności zawiśnie widmo celibatu:\ z kolei gość od rosołu Boże uchowaj zanim zacznie kolejny kurs uwodzenia najpierw powinien nauczyć się języka polskiego – to mu dopiero poprawi skuteczność 😀 Jeszcze tylko pytanie do Adepta: te hostessy na żywo też były takie paskudne? Pozdrawiam V
Powiem tak, ja jestem czwartym gościem programu.
Widzę, że nie wszystkim się podobało – jednak dodam swoje trzy grosze…
Występowałem jako trzeci gość – nie wiem dlaczego zostawili mnie po montażu na koniec, skoro Adept jako ostatni występował. Ze wszystkich gości rozmawiałem najdłużej ( grubo ponad godzinę) jednak masa materiału została wycięta.
Nawet ten pattern. Jest początek i koniec a reszty brak – nie wiem co to miało na celu.
Zanim mnie zaproszono do studia mówiono mi co innego niż w studiu. Z tego co wiem program miał za zadanie nas ośmieszyć.
Pani psycholog równiez i u mnie się udzielała, podobnie jak koleżanki z widowni, jednak w prosty i dosadny sposób wytłumaczyłem im, że się mylą – no i niestety tego nie pokazano.
Mówiłem również, że absolutnie nigdy nie byłem na żadnym kursie. Studiuję filologię polską ze specjalnością reklamy i tam jest masa materiałow mówiących o manipulacji językiem – jednak nie – napisano, że mam to z jakichś śmiesznych kursów.
Mówiłem też o tym, że ostatni raz NLSem bawiłem się jakieś 3 lata temu i że teraz głównie stawiam na naturalność relacji.
Cóż to tylko rozmowy w toku, może kiedyś w jakimś programie na poziomie będzie okazja co nieco sprostować.
Pozdrawiam
Witaj Dawid,
Wg planu ja miałem być nagrywany przed Tobą, ale PKP się godzinę spóźniło do Krakowa, wiec spadłem na sam koniec 🙂
I po 30 minutach nagrania niespodziewanie program skończono, aby nagrywać już kolejny odcinek RwT..
Więc jak sam widzisz – kolejność nagrywania nie miała znaczenia na ostateczną kolejność w programie.
pozdrawiam
marcin
Obejrzałem fragment z Toba Adept i uwazam, ze wypadłes bardzo dobrze, podobało mi sie 🙂 A tak swoja droga, czy wystapienie w tym programie nie bylo dla Ciebie trudną decyzją? Bo z jednej strony pokazywanie sie w takim programie szkodzi wizerunkowi i zgodzajac sie na udział w telewizji trzeba byc swiadomym ze to wielki syf i wielka manipulacja. A z drugiej strony bedzie o Tobie głosniej 🙂 Hmm zreszta oceną wystepu i wskaznikiem tego bedzie sprzedaz produktów 😛
pytanie do Adepta . Czy To nie jest czasem tak , że nie udało się Tobie z 7 dziewczynami i teraz się odgrywasz przez to trochę na Kobietach , sypiąjac z nimi ? Czy nie chcesz przez To udowodnić swojej wartości i odegrać się , za krzywdę , którą Ci wyrządziły , ponieważ liczba kobiet z którymi spałeś jest olbrzymia , stąd to spostrzeżenie .
„odgrywasz przez to trochę na Kobietach , sypiając z nimi ”
Nawet nie wiesz sama jak mnie rozbawiłaś 🙂
to nie miało na celu rozbawienie Ciebie , tylko to było poważne pytanie , na które oczekiwałam poważnej odpowiedzi ,:P
OK, więc poważna odpowiedź brzmi : Nie, nie potrzebuje się odgrywać na kobietach. Nie czuję takie potrzeby, to o co zapytałaś jest tak dalekie ode mnie, że aż absurdalne. Tej dziewczynie. która mnie sprowokowała do mojej zmiany na dzień dzisiejszy jestem bardzo wdzięczny. Powinienem jej postawić pomnik 🙂
Serio.
Co do pierwszego pana, on chyba w ogóle kursu nie ukończył. Już nie mówiąc o ubiorze, ale musiał być strasznie zdenerwowany i nawet tego nie ukrywał. Krzyżowanie rak, pocieranie dłoni (pociły mu się?) do tego stopy cały czas uderzały o podłogę. Mógł chociaż postarać się to ukryć.
Coś mi się wydaje, że był podstawiony, aby w negatywnym świetle przedstawić środowisko uwodzicieli.
Brawa dla Adepta. Pozamiatałeś 🙂
hm , pomyślałam tak ponieważ wypowiedz pierwszego gościa w rozmowach w toku dała mi tu do myślenia , wiec osądziłam Ciebie również w ten sam sposób , ale twoja wypowiedz mnie usatysfakcjonowała 😛 ale masz już tyle lat heh nie myślisz żeby założyć rodzine ? w takim razie po co to robisz? sorka za tyle pytań ,:P
Obejrzałem cały program… Dziękuję nie musicie gratulować;) Moja opinia, bardzo dobrze Adept że tam wystąpiłeś a jeszcze lepiej że nie dałeś się zmanipulować i zdominować Ewie i spółce;), co nie udało się biednemu Dawidowi. Chłopakowi który posiadał wiedzę teoretyczną w moim odczuciu nie do końca popartą praktyką lub własnym najważniejszym zrozumieniem o co w tym wszystkim chodzi. Przedstawiłeś wyraźnie i konkretnie o co chodzi w tematyce, a po drugie zdobyłeś grupę. Najlepsze jest to że wystarczyło powiedzieć na widowni ” Chcę dać kobiecie coś ciekawego, zafascynować, wyciągnąć z szarości dnia codziennego” to reakcja od razu : O Boże!! O Jezu!! Jakie ja mam szczęście że Ciebie poznałam!:) Na szczęście rzeczywistość jest inna, w której na szczęście jest ” O jeny, ja nie wiem jak to się stało to chyba ta chemia która była między nami od samego początku;) Pozdrawiam wszystkich którzy rozumieją temat uwodzenia, którzy potrafią dać kobiecie coś ciekawego od siebie i na których głos lub telefon reagują motylkami w brzuchu;) Kto wie to zrozumie.
No przed chwila obejrzalem , co do pierwszego goscia to szkoda slow, bardziej z niego wjeski podrywacz, brak kontaktu wzrokowego a pewnosc siebie przerodzila sie w chamstwo do tego slownictwo …szkoda slow , raczej byl on wziety tzw. z przypadku .
Druga osoba wchodzac do studia okropnie wyprostowana , spieta .
Widac ,ze Drzyzga chciala zrobic z was w pewnym stopniu posmiewisko. Dobrz ,ze pruszyles temat ksiazki NANCY FRIDAY , trzeba bylo jeszcze opowiedziec w jakiej ilosci rozeszla sie na swiecie i jakie byly jej recenzje i najlepiej kazdej kobiecie w studiu a przedewszystkim pani prowadzacej dac po egzemdlarzu 🙂 .
Pani psycholog i jej pytanie , moze bardziej twierdzenie ze to zleeee , nie widzi pozytywnych aspektow ale coz musi byc show.
Czy po programie rozmawiales z jakimis kobietami z publicznosci jakie byly ich odczucia ?? i jeszcze jedno ,jakie pytania zadawala pani prowadzaca w materiale ktorego nie pokazali?
Niestety, por programie zabrano mnie do dopelnienia formalnosci 🙁
Pytań innych juz nie dokladnie nie pamietam, to bylo prawie 2 miesiące temu.
Hejo!
Całkiem fajnie Adept 🙂 Podobało mi się, na koniec trochę lipa z tymi 5% 🙂 No ale… tak jak ktoś wcześniej napisał. 'Nie bierzesz odpowiedzialności za to, że nauczyłeś kogoś czytać’ Pozdro!
Bardzo ciekawy program. Wypadłeś bardzo fajnie Marcinie. Bardzo naturalnie , luźno i szczerze. Widać było w Twojej postawie zdrową pewność siebie. Czy uwodzić czy nie i czy nauczać o tym czy nie to sprawa do dyskusji. Wszystko zależy od intencji.
bardzo mi się podobało to co powiedziałeś, ale tej psycholog to ja nie trawie wielki szacun dla ciebie 🙂
Bravo Adept , uratowales honor mezczyzn …
na koncu mogles jej powiedziec pewnie by wycieli ,ze Ci faceci ich nie krzywdza bo te kobiety sa dorosle i wiedza co sie im za krzywda moze stac
one tego chca i to ukrywaja…
Ambaras by dwoje! chcialo naraz
Chciałbym tylko krótko podnieść kilka istotnych kwestii nieporuszonych w komentarzach:
1. Można założyć przez fakt, że to mężczyzna przychodzi na szkolenie jak rozmawiać z kobietami, a nie przychodzi kobieta uczyć się jak podrywać mężczyzn, pokazuje, że to mężczyzna ma niedostatek wiedzy, a nie kobieta. Pokazuje to mężczyznę, jako tego, który chce zdobyć wiedzę, a kobieta, tak zakładamy, już ją ma.
2. Cała sytuacja i kontekst kulturowy podchodzenia przez mężczyznę do kobiety pokazuje, że to mężczyzna ma na sobie odpowiedzialność poznania tej relacji, umysłu kobiety i stworzenia dobrej atmosfery. Kobieta w takiej sytuacji może mu się podporządkować (lub nie), ale jest przedtem decyzyjna, nie świadczy to zatem o zakładaniu przez mężczyzn o bezwolności kobiety. Podchodzący mężczyzna ma świadomość podchodzenia do wolnej osoby, a nie już z góry podporządkowanego niewolnika.
3. Uczono mnie na zajęciach z socjologii o kryzysie męskości w czasie transformacji. Przed 1989 r. to państwo zapewniało pracę, nie było wolnego rynku i konkurencji. Po transformacji nastąpiły warunki wolnorynkowego kapitalizmu i konkurencji w zdobywaniu pieniędzy. Kobieta już nie wybierała tylko emocjami, bo każdy mężczyzna w dochodach był sobie (mniej więcej) równy do 1989 r., ale szukała osoby zapewniającej obok emocji, także przetrwanie, czyli zasoby (pieniądze). Wielu mężczyzn nie poradziło sobie w nowych warunkach. Jedni pozostali kawalerami, drudzy znaleźli partnerki po słabej selekcji (nierzadko na zasadzie „z braku laku dobry kit”) i spłodzili potomków, którym nie przekazali wiedzy o stosunkach damsko-męskich w warunkach konkurencji, bo sami tego nie znali. Myślę, że działania Pana Marcina może nie zasługują na odznaczenie państwowe (bo to nie działanie charytatywne, tylko komercyjne), ale na szersze uznanie z powodu usuwania kryzysu męskości.