Dzisiaj dostałem info, że na Pudelku jest artykuł o tym jak Polsce celebryci płacą modelkom za seks.
Czyli bawią się w prostytucję. Jest podany też cennik 😉
Czemu o tym wspominam?
Bo co trzeci mail, który dostaję od czytelników brzmi mniej więcej tak:
„Adept, czy dziewczyny naprawdę lecą na kasę?” , „Czy jak jestem ubogim studentem to znajdę sobie fajną dziewczynę?”
„Błagam Adept powiedz mi, że to nieprawda!! Przeciez Deangelo i Ross mówili, że kasa nie ma znaczenia. Blagam odpisz i wyjaśnij mi to!!”
Ok, to ostanie zdanie trochę zmyśliłem dla dodania dramaturgii 😉
Oto więc czytelniku masz DOWÓD „Tak, dziewczyny lecą na kasę i to nie małą” 😉 😉
A tak zupełnie serio: absolutną prawdą jest to, że dziewczyny lecą na …emocje
Czasem może to być emocja wywołana przez kasę. Ale dużo częściej jest to suma emocji, które wywołujesz w dziewczynie podczas rozmowy.
Temat kasy jest wart rozwinięcia, ale nie dziś.
Jeśli chodziłeś kiedyś do ekskluzywnych klubów, w których bywają najseksowniejsze kobiety i wzdychałeś smutno „Ech, gdybym miał kasę, to wokół mnie też by się kręciły kobiety”, to teraz masz odpowiedź.
Być może te co by się tak kręciły to nie koniecznie były by to te właściwe 🙂
Domyślałeś się zapewne, że bogaci kolesie płacą modelkom za seks.
Być może nie pomyślałeś, że płacą często też za to, żeby z nimi szły na imprezy i żeby inni kolesie im zazdrościli.
Teraz możesz wyluzować, bo WSZYSCY JEDZIEMY NA TYM SAMYM WÓZKU.
Widząc jakiegoś celebrytę w klubie z dwiema modelkami myślałbyś „Jak on to robi???”, a teraz już wiesz, że mogły to być „prostytutki”. A Ty się dołowałeś…
Nie ma powodu 🙂
pozdrawiam
Adept
2 komentarze
Hej Adept,
Napisałeś: „Temat kasy jest wart rozwinięcia, ale nie dziś”. Rozwiniesz ten temat jeszcze? 🙂
Wielokrotnie był rozwijany na blogu, ale pewnie jeszcze nie raz o tym napisze.