Dziś kolejna rozmowa, wybrałem ją ze względu na pełen flirtu i wesołości ton w jakim się odbywa. Dorota z Góry Kalwarii, rok 2009, poznana w ZT gdy szła z uczelni na pociąg, bardzo pewna siebie, cwana i flirciarska, chyba najbardziej wesoła i rezolutna kobieta z poznanych w dzień. Naturalnie uzywała droczenia (cocky & funny) czym mnie mocno zaskoczyła pozytywnie w trakcie poznania jej w ZT. Ciekawa egzotyczna uroda, ala cyganka.
fragment rozmowy tego samego dnia:
Ja: Doroto z Kalwarii, nadchodzi sms od marcina. Kryj sie :)Dorota: Marcinie z Warszawy,w moim przypadku trudno sie ukryc,bo jestem za duza. Trzeba bylo chwile odczekac z tym smsem zebys nie wyszedl na desperata ;)Ja: Nie czytaj wiecej juz tych gazet w których tak piszą;) Chcialem cie desperacko skierowac do zlego pociągu, ale nie wyszlo 😉 wiesz ze poznalem dziś fajną cyganeczkę ? Jest nieznośna i niezła cwaniara z niej, masz jakieś pomysły jak z nią poflirtować ? 🙂
D. Nie czytam gazet,bo za duzo w nich glupot. na szczescie Ci sie nie udalo,bo w ostatniej chwili udalo mi sie zalatwic swoja sprawe. podobno cyganki takie cwane sa. lubia zloto wiec uwazaj na nia.sprawdz czy nie brakuje Ci medalika;) Jest tez taki zwyczaj,ze trzeba je porwac zeby zatrzymac.
Ja: Medalik jest srebrny wiec bezpieczny od wszelkich wampirek i cyganek. Wygladasz mi na kobiete, ktora warto by porwać ze szponów codziennosci, chwycic silnie i zaprowadzic do krainy marzen… Wiec porwe cię wkrótce czarnowłosa… Ps. o której jutro jesteś w wawie ?
D: Srebrny?a chcialam go przetopic na zęby. ja sie tak latwo porwac nie dam. jutro koncze o 13.30
Ja: Wiec proponuje o g. 14. w Zlotych Tarasach
D: Zlote tarasy sa najblizej mojej uczelni.mysle,ze akurat na 14 bede.
Niestety nastepnego dnia rano dostaję sms, ze niebedzie jej w wawie.
Ja: Bardzo Zly Wilk mówi „no cóz , trudno… wiec co proponujesz ?”
D: Przez najblizszy miesiac beda gonic mnie terminy z oddawaniem pracy licencjackiej takze w ogole nie bede miala czasu na nic,ale pozniej czemu nie:)
Flake czy nie flake oto jest pytanie ? 😉
Ok, nie polemizuje z Tym co napisala. Mijaja 2 dni
Ja: Hej Dorota, dzis jestem o 6% bardziej niesamowity, a slonce swieci jasniej, zostaw to pisanie pracy i chodz ze mną na spacer ;P
D: Chcialabym o 6% fajniejszy facecie na litere M,ale teraz zupelnie na nic nie mam czasu i naprawde sie nie wykrecam.
Ja: Och ty kujonie 🙂 rozgryzłem cie, chcesz gorować intelektualnie nademną ?! A wydawałaś sie taka slodka !!
D: Rozgryzles mnie.jestem spalona.bylam slodka?a dopiero mowiles,ze cwana i zlosliwa.podobno kobiety sa zmienne;)
Czy juz wyczuwasz czytelniku w tym pewną nutę flirtu ?
D: Chcesz mnie wyciagnac na wagary?no pieknie.niech no ja powiem mamie.a napiszesz mi usprawiedliwienie Zly Wilku?;) na razie jako przykladny czerwony kapturek musze naszykowac koszyczek.dopiero wtedy mozemy sie spotkac w drodze do domu babci.
Ja: Nie na wagary tylko chce cię zjeść. Czerwony kapturku masz już koszyczek ? Pora zebym cie napotkal na drodze do babci 🙂
D: Moge byc niesmaczna przez wrodzona zlosliwosc i arogancje.naprawde teraz w ogole nie mam czasu bo dostosowuje go do godzin otwarcia biblioteki i pisania pracy.najblizsze 2 tygodnie moze nawet 3 mam wyjete z zycia.pozniej bardzo chetnie podziele sie swoim koszyczkiem:)
Ja: Wiec doprawie cie przyprawami… kusi mnie zeby cie porwac z bibioteki. Mam pomysl pomoge ci pisac prace, mam talent 😉 Ja bede pisał, a ty zabawiac mnie inteligentną rozmową, wierze ze dasz rade…
D: To zalezy co uwazasz za inteligentna rozmowe.mysle,ze ze wzgledu na moje jakze wszechstronne uzdolnienia jestem w stanie sprostac.ach ta moja skromnosc.chcesz to za mnie napisac?lepiej sie zastanow:)
Ja: Spoko , co to dla mnie 😉 jestem czlowiekiem renesansu 😉
D: Moja ambicja mi na to nie pozwoli. od poczatku do konca sama postanowilam napisac te prace.taka ze mnie zosia samosia.
Ja: Oj tam, daj mi napisze ja w godzine 😉 a jaki temat ?
Wplyw srodowiska rodzinnego na przestepczosc.1 rozdzial juz mam.jeszcze 2.ech…
Ja: to moj temat, jestem bardzo zlym i toksycznym facetem, kradlem klocki w przedszkolu i rozrabialem z dziewczynami wiec temat jest mi bliski 🙂
Następny dzień:
Ja: Hej slicznotko 🙂 czy wiesz ze dzis jestem juz o 9 % bardziej niesamowity niz zazwyczaj. A Ty ?
D: Ja zawsze jestem tak samo niesamowita;) szybko sie steskniles:)
Ja: Takie mam slabe serce 😉 zly wilk odwiedzil dzis basem i jest caly nasiąknięty wodą , Ty tez powinnas uzupelniac wode, lepiej umysl pracuje.
D: : Slabe serce?to trzeba isc do kardiologa.ja i woda?o nie…chyba,ze do kostki
ja: Ty brudasie, nie lubisz wody ?! Musze cie wykapac, zamiast pisac marsz do wanny 🙂
D: Jeszcze tak duzo much za mna nie lata;)
ja: Ty smierdziuszku 🙂
D: Hehe.mi wystarczy wietrzenie;)
(Zadzwonilem ok. g. 12.00 ale nie odebrala …)
D: Na wykladach jestem jeszcze
ja: Brudasie, nie domyje cie 🙂 co tu zrobic ?
D: Piaskiem albo pumeksem;)
Ja: Wyobrazam to sobie cyganeczko:) obiecaj ze bedziesz czysta na nasze spotkanie. Ok?
D: Hehe no nie wiem czy sobie poradze.postaram sie;)
Po 3 dniach:
ja: D., ty nieznosna studentko 🙂 ile mozna sie uczyc i pisac prace? ja tu cie kocham i mysle codziennie po 4minuty o naszym slubie i bobaskach, a ty gdzie??
D: A no mozna.w ten weekend zajmuje sie juz jednym bobaskiem wiec na razie na swoje sie nie zdecyduje.o slubie?jakim slubie?najpierw na moim palcu ma zagoscic zloty pierscionek z wieelkim brylantem;)
Tutaj samczyk alfa pomyślał by : Adept co Ty robisz? nie trzymasz ramy, ona Tobą pomiata !! Pokaz jej, kto tu rządzi !!!
Ale Adept leci ponad wyscigiem i flirtuje z nią dalej bo i tak wszystko idzie w dobrym kierunku …
Ja: Dobrze kochanie, lece po pierscionek do mcdonalda:) jest taki w happy meal 🙂 moja milosc do ciebie rosnie o 2 %
D: To ja w takim razie prosze caly zestaw, a nie sam pierscionek.nie ma na swiecie nic lepszego niz frytki z mcdonalda.mmm..tylko mi smaku narobiles:) o 2%?a czym to sie bedzie dodatkowo objawiac?
Ja: Co za zachlannosc kochanie 🙂 zobaczysz w noc poślubną 🙂
D: Najpierw musisz prosic ojca o moja reke,a on jej latwo nie odda:)
Ja: Wiec porwe cie siłą i uczynię moją księżniczką…
D: No niby tez tak mozna.ale pamietaj,ze wbrew pozorom jestem silna i moge sie stawiac-tak chociaz dla przyzwoitosci;)
🙂 wirtualna projekcja i uległość…
Ja: Nie pisz tyle tylko bierz sie do pracy! Bo nie skonczysz do lata!
D: Dobrze Zly Wilku.Szukam wlasnie wlasciwych informacji w ksiazce,ktora ma ponad 1500 stron.dam rade.w takim razie zycze milego dnia:)
Potem rozmowa tel. i umówienie się na spotkanie, ciąg dalszy niech pozostanie moją słodką tajemnicą 🙂
Pozdrawiam
Adept
19 komentarzy
Ostro w C&F poszedłeś :)Rozrzucenie czasowe jest z góry zakładane czy bardziej spontan?
Film był z Happy Endem? 😉
A.
"ale cyganka"
niech zyje rasizm
"ala" cyganka, prosze dokladnie czytac posty zanim napisze sie cos niemądrego.
Pewnie dlatego, ze pisze sie "a la" cyganka.
stylowo
Ciekawy styl:D
spoko gadka
spotkanie i już… trochę mało szczegółów, jak to się potoczyło
Rozmowa sms-ow dość ciekawa,widać,że nie głupia dziewczyna 😉 Tylko ciekawy jestem jak wyszła dalsza część tz. spotkanko i dalsza konwersacja w 4 oczy… I chętnie bym posłuchał tekstów jakich się użyło do ”Uwodzenia” ala cyganeczki 😉
No stary pochwal sie co bylo dalej
ciekawe teksty ,widać że dziewczyna była kumata i można było z nią swobodnie po pisać w taki sposób. ciekawe jak by poszło z tzw. „fryzjerkami” !? trzeba będzie wypróbować .pozdrawiam !
proponuje usuwac zbedne komentarze typu ale fajnie… tracimy czas na czytanie tego a to nic nie wnosi w nauke…
I co? Dalej nie wiadomo co było dalej…. poflirtować każda lubi. Zwłaszcza Dorota ,której stałym towarzyszem na studiach jest notoryczny brak czasu. Dla niej to jest odskocznia od monotonnej rzeczywistości, w której musi spławiać każdego typka. Zauważcie, że pisała o swojej ambicji, ta ambicja nie pozwoli żeby ktokolwiek zakłócił jej studia.
Sugeruję Adepcie abyś napisał co było dalej dla większej wiarygodności.
Nie trudno jest się domyśleć.
Dziewczyna była zainteresowana, gdyż inwestowała czas i pieniądze w komunikację sms-ową więc z jej strony było co być miało.
Fajny materiał, nie jedyny zresztą. Wszystko można tu etapowo przeanalizować.
Ale Adept, powiedz, jak mógłbyś zdefiniować kobiecą zmienność (niby wpisaną w ich byt) kiedy to moja stara znajoma, którą parę lat temu udało mi się nakręcić by zobaczyła we mnie oprócz kumpla również mężczyznę, kilka razy w roku zmienia nastawienie tak że raz sama mnie prowokuje i zaprasza na seks, a innym razem nawet po alkoholu nie ma szans na pocałunek?? 🙂 ehh
Ps. Dodam że wtedy jeszcze miała chłopaka.
Pozdrawiam!
Z tego co widzę Adepcie to sms jest dobrym narzędziem do potrzymania znajomości i sprawienia tego by kobieta w ogóle o nas pamiętała gdzieś tam w ciągu dnia.
A przeczytałem w necie, że sms są do bani…bo to dziecinne.
sms jest świetnym narzędziem, szczególnie ten hipnotyczny „na dobranoc’ i z delikatnym podtekstem by kobieta miała o czym myśleć w swoim łóżku czyli w sytuacji komfortu i odprężenia. Po dobrym sms-ie zazwyczaj po kilku minutach jest „zwrotka” i wtedy podgrzewamy atmosferę ale w końcówce zostawiamy kobietę z jej/naszymi myślami. To dobra metoda by kobieta pamiętała i miała słodko-pikantne skojarzenia z facetem.
Dziewczyna była generalnie chętna, ale chciała być co nieco podrywana przez Adepta. Coś o podrywie czytała bo wytknęła Adeptowi, że dziwnie nie zwlekał dwa dni z sms-em po pierwszym spotkaniu… Założyła sobie, że będzie oporna, lecz wiedziała, że Adept będzie ten opór spokojnie i cierpliwie przełamywał. Wnioski z tej rozmowy dla wszystkich są następujące: kobieta z miejsca, natychmiast, od razu wie czy dany facet potrafi doprowadzić kobietę – w sposób dla niej atrakcyjny i akceptowany – do seksu. To w uwodzeniu jest najważniejsze,aby słowem, spojrzeniem i mową ciała pokazać kobiecie, że do takich mężczyzn należysz. I dać jej do zrozumienia, że wiesz, że ona o tym wie, ze za takiego cię uważa. Dalej wszystko jest tylko kwestią czasu. Praca licencjacka nie jest przyjemnością jakiej kobieta od życia potrzebuje. Jest nim męski członek włożony we właściwym momencie w jej mokrą cipkę.